Oj, ja bym wolała, żeby mi estrogen dawał w kość do końca życia niż przechodzić menopauzę :/ W ogóle nie wiedziałam, że to takie straszne jest aż do momentu, kiedy to napatoczył mi się w prasie kobiecej jakiś obszerny artykuł na ten temat. Przecież to rujnuje kobietę kawałek po kawałku
A co do długowieczności kobiet jest też teoria, że są one w ruchu (na tzw. "chodzie";)) dłużej niż mężczyźni, bo np. niańczą na emeryturze wnuki, co nie pozwala im się bardzo zaniedbać, także w kwestiach zdrowotnych. Częściej poza tym odwiedzają lekarzy, badają się no i rzadziej niż mężczyźni cierpią na choroby wieńcowe, choroby serca, które postępują niezauważalnie i prowadzą do nagłych zgonów.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2011, 20:12 przez
Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson