Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

32
Mi to w sumie wisi, jak facet wygląda. Przynajmniej mogę wyleźć do niego w jego starej koszulce, rozczochrana i spocona od gorąca pod wspólną kołdrą...a i tak usłyszeć, że jestem piękna. xD
Słyszałam o lasce, która zawsze wstawała 15 minut przed swoim facetem, gdy zamieszkali razem, bo bała mu się pokazać nie zrobiona.
Ja lubię czuć, że mam przy sobie samca! :) Byleby się mył i raczej nie zapuszczał zarostu, haha!
A odnośnie tematu...Ja w byciu kobietą nie wysiliłabym się na większą filozofię. Nie będę pisać o trudach macierzyństwa itp, bo jeszcze tego nie doświadczyłam, więc po co filozofować na wyrost...
Mnie denerwują problemy czysto techniczne. Z kosmetykami nie przesadzam, bo dostaję od większości uczulenia (mam atopowe zapalenie skóry, które mi się odnawia czasem) więc problem z głowy, zawsze staram się wytuszować rzęsy i pomalować paznokcie...tak dla estetyki. Ale dwie rzeczy czysto techniczne mnie denerwują: okres i...staniki.
Ostatnio zmieniony 05 maja 2010, 22:28 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

36
Co jest najgorsze? Kiedy mówię, że naprawiam ścianę w pokoju, a ludzie się na mnie gapią jak na idiotkę, bo przecież kobieta tego nie może umieć, od tego są faceci.
Ostatnio zmieniony 29 paź 2010, 10:38 przez Elementnieba, łącznie zmieniany 2 razy.
Wolność to szybki rzut oka przez ramię, uśmiech, gdy zobaczymy to, co niegdyś spawało nasze kajdany, a dziś jest jedynie spalonym mostem. Przepaść pomiędzy tym, co jest, a tym, co było. Przywilej, na który dziś nie stać prawie nikogo.

Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

37
Dla mnie najcięższe do ogarnięcia, są emocje. Dopadają w ilościach wielkich i najczęściej na raz!
Masa emocji, przemyśliwania, wiecznie coś w głowie.
Tyle lat chodzę po ziemi, a nadal rozwala mnie natłok tych emocji, i myśli z tym związanych.
Głowy do poduszki nie da się przyłożyć nieraz, bo i tak nie ma po co. Nie usnę...
Ostatnio zmieniony 04 gru 2010, 22:54 przez Przybieżeli, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

38
A dla mnie tylko napięcie przedmiesiączkowe (współczuję wtedy wszystkim dokoła i sobie na końcu) i sama miesiączka.
Reszta do ogarnięcia na spokojnie....

A te wszystkie zabiegi fryzjersko - kosmetyczne po prostu uwielbiam....
Ostatnio zmieniony 18 sie 2011, 9:40 przez Annathema, łącznie zmieniany 1 raz.
ANETA

"Nazywają mnie tu dziką różą"

Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

40
Co jest najtrudniejsze w byciu kobieta??

Wydaje mi się, że bycie przede wszystkim sobą.
Kobiety mają narzucony przez media wizerunek kobiety - jaka powinna być , jak wyglądać, jak się ubierać,....itp...
W tym wszystkim bardzo łatwo kobiecie się pogubić. Chcąc nadążyć za modą, trendami bardzo często robimy się "sztucznym" tworem.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2011, 16:16 przez Ampułka, łącznie zmieniany 1 raz.
Jaką mnie Panie Boże stworzyłeś, taką mnie masz.

Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

41
To tyczy się nie tylko kobiet.
;)

Poza tym moda kierowała życiem kobiet nawet gdy mediów nie bylo.
Gorsety dusiły..no i oczywiście uważano, że kobieta to tylko do garów i prokreacji.
Więc nie wiem co lepsze.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2011, 16:18 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

42
Ampułka pisze:Co jest najtrudniejsze w byciu kobieta??

Wydaje mi się, że bycie przede wszystkim sobą.
Kobiety mają narzucony przez media wizerunek kobiety - jaka powinna być , jak wyglądać, jak się ubierać,....itp...
W tym wszystkim bardzo łatwo kobiecie się pogubić. Chcąc nadążyć za modą, trendami bardzo często robimy się "sztucznym" tworem.
to przechodzi z wiekiem. czlowiek sie robi odporny na to -a przynajmniej odporniejszy.

za zadne skarby swiata nie chcialabym miec znowu mniej niz 28 lat. niech mnie Bog chroni :)

i gdybym miala wybor, wybralabym bycie kobieta niz mezczyzna.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2011, 19:47 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

44
dzieki postoje :)

najlepiej mi sie zyje po 30. serio.
wiem kim jestem, co mi pasuje a co nie. czego nigdy nie powinnam na siebie zakladac- i zadne trendy mnie nie przekonaja, ze powinnam :)
nareszcie znam swoje wszystkie dobre -i slabsze- strony i nauczylam sie jak z tym pracowac.
jestem pewna siebie i wyluzowana. samo fajne :)
Ostatnio zmieniony 18 sie 2011, 20:50 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Co jest najtrudniejsze w byciu kobietą?

46
Ampułka pisze:Co jest najtrudniejsze w byciu kobieta??

Wydaje mi się, że bycie przede wszystkim sobą.
Kobiety mają narzucony przez media wizerunek kobiety - jaka powinna być , jak wyglądać, jak się ubierać,....itp...
W tym wszystkim bardzo łatwo kobiecie się pogubić. Chcąc nadążyć za modą, trendami bardzo często robimy się "sztucznym" tworem.
Zgadzam się z Tobą Ampułko. Do tego wszystkiego trzeba to pogodzić z pracą na dwóch etatach, bo i w pracy i w domu. Chociaż nie chciałabym zajmować się tylko samym domem i rodziną
Wiek dojrzały charakteryzuje sie tym, że szeroki umysł i wąska talia zamieniaja się miejscami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprawy damsko - męskie”

cron