Re: Rozmowy trzech dam :)

1321
Haj! :*
Jak patrzę na tę uzdolnioną młodzież na roku to nie jestem tego taka pewna :rolleyes:
Ja, jak patrzę na niższe roczniki, to wydaje mi się, że nasz był uzdolniony- mylą sobie teksty z mikrosocjologii z tymi z makro., nie widzą różnic między zmienną zależną i niezależną... słowem- jakby ja miała coś takiego edukować, to chyba by mnie trafiło.
Ostatnio wpadłam na to, że mogłabym w pracy rozważyć jak sondaże poparcia wpływają na zachowania polityczne rządzących i generalnie polityków czy coś w tym stylu... nie wiem. Dobrze, że w końcu miałam to prosem. i pan bardzo przypadł mi do gustu- oby to tylko nie było mylne wrażenie.
Pierwsze koty za płoty ;) Nie interesuję się specjalnie tematyką polityki (obecnie, bo kiedyś miałam zamiar startować na politologię, ale to były czasy fascynacji Olejniczakiem i takie- tam głupoty;)), ale mnie najbardziej ciekawiło zawsze zagadnienie ideologii i tego, jak wpływa na wizerunek partii, programy wyborcze itd. Szkoda tylko, że u nas wszystko jest takie rozmyte i coraz mniej radykałów, bo przez to temat wiele traci. Zresztą cały marketing polityczny to też fajny topic, mogłabyś np. w ramach badań przeprowadzić analizę treści bloga Jarosława :P
Na pewno na pewno? Jeżeli tak jest faktycznie to niech idzie w diabły flirtować z resztą miasta.
Tak, na pewno na pewno- i to jest moje ostatnie słowo ;P W końcu zawsze wydawało mi się podejrzane, że ma tyle "koleżanek", ale skoro wszystkie tak traktuje, to nie dziwne, że się garną :rolleyes:
To z tej najnowszej, wiosennej kolekcji? Brzmi bardzo nasty ;P
Chyba tak, jest wielokolorowa, przebija granatowe tło, a na nim drobne kwiatki, nawet jakiś pomarańcz tam majaczy... A to szydełkowane coś wtapia się w tło i nie robi takiego wrażenia jak powinno, poza tym i tak będę nosić w tym miejscu pasek, coby zniwelować wrażenie workowatości.
Oj tam, oj tam- najgorzej i tak jest wyskoczyć z kombinezonu ;)
O tak, taaaak... a w czasie zabaw na śniegu, to już w ogóle rozgrywały się dramaty, przynajmniej ja odwlekałam moment powrotu do domu i się męczyłam :/ A kombinezony ostatnio powracają do łask.
Teraz ja mogę napisać, że jestem w dark place. Albo chodzę totalnie wkurzona, albo zalewam się łzami. Parę spraw się do tego przyczyniło i nawet nie chce mi sie o nich gadać.
Oby do wiosny! :tuli: Jak jest cieplej i słoneczniej od razu lżej na duszy. Ta przedłużając się zima naprawdę już wykańcza, zwłaszcza jak ma się dodatkowe życiowe "ulimacze". Jeśli jednak zachciałoby Ci się o tym pogadać, to jestem w pogotowiu ;) Wstawiłam sobie w Firefoksie minimotyw z polem lawendy i od razu mi wszystko poweselało, a jak już o tej roślince mowa, zamówiłam a Avonie mgiełkę do ciała lawenda&rumianek, na wiosnę i lato będzie w sam raz, podobno super pachnie :)
Jak Twój żołądek?
Dieta kisielowo- kefirowa dobiega końca :D Zjadłam dziś pączka (nadaktywna ciocia podrzuciła nam ich mnóstwo, generalnie lubię pączki, ale takie domowej roboty, to już apogeum apetyczności) i liczę, że mój wyposzczony organizm to zniesie.
edit: wycięłam fragment o K. (mam nadzieję, że zdążyłaś przeczytać ;P), bo uznałam, że to jednak zbyt intymne było- czasem za bardzo się rozgaduję tutaj.
Tak, tak zdążyłam :) I muszę przyznać, że potrafi być naprawdę ujmujący i słodki. Rozumiem, dlaczego nie można się długo na niego dąsać ;) Także przejawiam tendencje ekskribicjonistyczne (tak się to ponoć fachowo nazywa od scribere- pisać i ekshibicjonizmu, a wymyśliła to niejaka Erin Venema), jednakże jeszcze nie przekraczamy granic rozsądku, jak to niekiedy, u niektórych bywa. Ja na pewnym forum doznawałam regularnych osłupień i zgorszeń, jak można pewne sprawy tak niefrasobliwe wywlekać przy obcych, możliwe, że wiesz o czym mowa ;P
Ostatnio zmieniony 02 mar 2011, 17:40 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1322
Heej! :*
Ja, jak patrzę na niższe roczniki, to wydaje mi się, że nasz był uzdolniony
To taka ironia była z tym uzdolnieniem ;) Uważam, że mój rocznik jest ostatnim w miarę porządnym, a potem im dalej tym gorzej.
mnie najbardziej ciekawiło zawsze zagadnienie ideologii i tego, jak wpływa na wizerunek partii, programy wyborcze itd.
Te nasze partie to już same nie wiedzą po której stronie stoją, programy wyborcze to już w ogóle żal.pl, więc wolę się w to nie zagłębiać.
mogłabyś np. w ramach badań przeprowadzić analizę treści bloga Jarosława
Ja i moje zdrowie psychiczne raczej nie pójdziemy tą drogą.
W końcu zawsze wydawało mi się podejrzane, że ma tyle "koleżanek", ale skoro wszystkie tak traktuje, to nie dziwne, że się garną
K. też ma sporo -jak on to określa- znajomych. Także tego....
Chyba tak, jest wielokolorowa, przebija granatowe tło, a na nim drobne kwiatki, nawet jakiś pomarańcz tam majaczy
Nie widziałam czegoś takiego, w ogóle styl hippie nie za bardzo do mnie przemawia, więc H&M na razie pójdzie w odstawkę.
A kombinezony ostatnio powracają do łask.
Mam już jeden z tamtej wiosny, a teraz upatrzyłam sobie na allegro następny :D Pomijając wszelakie niedogodności to jednak fajna rzecz- jak nie wiesz co na siebie włożyć wskakujesz w kombinezon i praktycznie strój gotowy.
Wstawiłam sobie w Firefoksie minimotyw z polem lawendy i od razu mi wszystko poweselało, a jak już o tej roślince mowa, zamówiłam a Avonie mgiełkę do ciała lawenda&rumianek
Wiadomo, że wszystko, co związane z lawendą darzę bezbrzeżnym uwielbieniem, więc pochwalam Twoje działania :)
Dieta kisielowo- kefirowa dobiega końca
To ciesze się. Ja zamierzam jutro żyć tylko i wyłącznie pączkami, zjem chyba jakieś trylion kalorii, ale średnio mnie to będzie obchodzić. Natomiast od piątku ograniczam słodycze i mój avatar stanie się nieaktualny ;D
I muszę przyznać, że potrafi być naprawdę ujmujący i słodki. Rozumiem, dlaczego nie można się długo na niego dąsać
Jest mrocznym promyczkiem i naprawdę nie sposób tego nie uwielbiać. Obiecuję, że postaram się mniej o nim pisać, bo niedługo zaczniesz mieć mnie dość.
możliwe, że wiesz o czym mowa ;P
Chyba raczej wiem i nawet na samo wspomnienie odczuwam dyskomfort.
Wczoraj miałam trzeci wuef i znów bolą mnie mięśnie. Oczywiście nie tak jak po pierwszym, ale jednak; może w okolicach czerwca moje ciało przywyknie do tego zamordyzmu.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2011, 20:37 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1323
Hej! :*
aka pisze:Nie widziałam czegoś takiego, w ogóle styl hippie nie za bardzo do mnie przemawia, więc H&M na razie pójdzie w odstawkę.
Ja właśnie lubię hippie i mam trochę ubrań w tym stylu :) A u mnie w odstawkę idzie wszystko (włącznie z lumpeksami), bo przehulałam ostatnio wszystkie oszczędności- niestety nadwątlone zdrowie psychiczne popchnęło mnie do kompulsywnych zakupów- tak, że mam już wiosenną kurtkę, elegancką spódnicę i żakiet oraz najdroższy w życiu sweter (ma motyw roślinny, jednak paradoksalnie jest mroczny;)). Naprawdę przesadziłam i mam moralniaka już jakiś czas.
Pomijając wszelakie niedogodności to jednak fajna rzecz- jak nie wiesz co na siebie włożyć wskakujesz w kombinezon i praktycznie strój gotowy.
Nie jestem tak odważa w kwestii mody jak Ty. Dużo rzeczy mi się podoba i do kombinezonów też nic nie mam, bo niektóre są bardzo retro, vintage te sprawy- a ja to lubię :), ale mam blokady i ubieram się zachowawczo- spodnie/spódnica, sweterek, bluzeczka, nuda i tyle. Nie jestem kreatywna w tej kwestii (może dlatego że mam takie odczucie, że na mnie bardzo niewiele rzeczy dobrze leży/wygląda i trzymam się schematów), no może czasem tylko w przypadku kolorów ;P
Ja zamierzam jutro żyć tylko i wyłącznie pączkami, zjem chyba jakieś trylion kalorii, ale średnio mnie to będzie obchodzić.
Ja zjadłam tylko jednego, ale za to odkryłam przepyszne wafelki od Nesquika :D Mała rzecz a cieszy.
Natomiast od piątku ograniczam słodycze i mój avatar stanie się nieaktualny ;D
Osobiście chyba nie jestem do tego zdolna. Kiedy nie krążą mi w żyłach węglowodany jestem albo osowiała albo rozdrażniona albo jedno i drugie, chociaż do Ptasiego mleczka mam uraz, bo ostatnią rzeczą, jaką zjadłam przez tym, jak mnie nie rozłożyło było czekoladowe z Wedla :| Mój umysł skonstruował wiązania neutronowe (czy jak tam to zwą) pomiędzy bólem żołądka i tym smakiem i teraz mam takie dziwne skojarzenia.
Jest mrocznym promyczkiem
Jest u nas w Placu zabaw taki wątek: "Wymyślamy oksymorony";) Zrobiłabyś tam zawrotną karierę :P
Wczoraj miałam trzeci wuef i znów bolą mnie mięśnie. Oczywiście nie tak jak po pierwszym, ale jednak; może w okolicach czerwca moje ciało przywyknie do tego zamordyzmu.
Pomyśl, jak dobrze to wpływa na twoją sylwetkę, krążenie, dotlenienie organizmu itd. Ja chciałabym musieć się więcej ruszać, bo to naprawdę potrzebne, a sama się przecież nie zmuszę. Korzystaj więc z tego dobrodziejstwa, jak tylko się da :)

Rozkoszniackich :moj:
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 20:36 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1324
Haj! :*
Naprawdę przesadziłam i mam moralniaka już jakiś czas.
Po zakupach nie wolno mieć moralniaka. Każdy zakup można racjonalnie wytłumaczyć i tego się trzymajmy ;)
Nie jestem tak odważa w kwestii mody jak Ty
E tam- moja odwaga to żadna odwaga. Natomiast kolory jakie czasem przywdziewasz to i owszem. Jakby te nasze zamiłowania ze sobą wymieszać to dopiero by było ;D
Ja zjadłam tylko jednego, ale za to odkryłam przepyszne wafelki od Nesquika
Nie powiem ile zjadłam pączków :P A te wafelki faktycznie są dobre, aż żal, że nie są większe.
Mój umysł skonstruował wiązania neutronowe (czy jak tam to zwą) pomiędzy bólem żołądka i tym smakiem i teraz mam takie dziwne skojarzenia.
Jakieś 15 lat temu miałam potworne zatrucie i od tamtej pory jak popatrzę na smakowe Flipsy to mdli mnie. Mam wiązania, psychiczny uraz i Bóg wie co jeszcze. Mam nadzieję, że Tobie to przejdzie, bo brak Ptasiego Mleczka to duża strata jest.
Jest u nas w Placu zabaw taki wątek: "Wymyślamy oksymorony" ;) Zrobiłabyś tam zawrotną karierę :P
No wiem, że to określenie było inteligentne inaczej, ale myślę, że wiesz co chciałam nim przekazać ;P
Korzystaj więc z tego dobrodziejstwa, jak tylko się da
Poszłabyś na te zajęcia raz, zmieniłabyś perspektywę i nie uzyłabyś już tego słowa na d :P
Ten klip w połączeniu z podpisem pod nim sprawił, że popłakałam się ze śmiechu i odreagowałam ten tydzień -> http://www.widelec.pl/widelec/1,111651, ... ga,,8.html :ahah:
ps. mama skacze sobie po kanałach tv i przed chwilą mnie przywołała żeby pokazać Roguca w "Hotelu 52". Jak zwykle jakiegoś przygłupa gra ;P Skalali tam też świętość, bo w sposób oczywisty nawiązali do GA i sceny kiedy Alex diagnozuje u Bambiego syfa. Przynajmniej scenarzyści czerpią z dobrych wzorców.
Słitaśnych :moj:
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 21:46 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1325
Hej! :*
Jest u nas w Placu zabaw taki wątek: "Wymyślamy oksymorony" ;) Zrobiłabyś tam zawrotną karierę :P
No wiem, że to określenie było inteligentne inaczej, ale myślę, że wiesz co chciałam nim przekazać ;P
Ależ oczywiście, że wiem ;) I rozumiem, że to wyraz najwyższej sympatii:)
Ten klip w połączeniu z podpisem pod nim sprawił, że popłakałam się ze śmiechu i odreagowałam ten tydzień -> http://www.widelec.pl/widelec/1,111651, ... ga,,8.html :ahah:
Niestety za cholerę nie chce mi się wyświetlić :/ spróbuję jutro.
ps. mama skacze sobie po kanałach tv i przed chwilą mnie przywołała żeby pokazać Roguca w "Hotelu 52". Jak zwykle jakiegoś przygłupa gra ;P Skalali tam też świętość, bo w sposób oczywisty nawiązali do GA i sceny kiedy Alex diagnozuje u Bambiego syfa. Przynajmniej scenarzyści czerpią z dobrych wzorców.
Eeech, to tak samo, jak ta akcja z długotrwałą bolesną erekcją i ściąganiem krwi. Pojawiła się ona pierwotnie chyba właśnie w GA, potem w TB, a nawet w reality show o Kardishach (tak, zdarzyło mi się obejrzeć, przyciągnął moją uwagę właśnie ów sypiący się tam gęsto termin na "e" :P), i pewnie jeszcze w setce innych produkcji niewiadomego pochodzenia... A propos polskiej serialografii, to Kinia z Mjm ma jakiegoś psycho- wielbiciela, ostatnio się na to natknęłam- czego ta Łepkowska już nie wymyśli :rolleyes:
Jaki nastrojowy , subtelny ale i wyrafinowany avek- piękny :D Choć przyzwyczaiłam się już do poprzedniego, działał b. pozytywnie.
Rozkoszniackich :*
Net znowu mi szaleje :/
Ostatnio zmieniony 07 mar 2011, 20:52 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1326
Heloł! :*
Niestety za cholerę nie chce mi się wyświetlić
Koniecznie spróbuj, mnie po którymś z kolei przestało to śmieszyć a zaczeła chodzić nóżka i już prawie opanowałam ten skompikowany układ choreograficzny z refrenu :P Ta pieśń awansowała na mój naczelny odmóżdżacz.
Kinia z Mjm ma jakiegoś psycho- wielbiciela, ostatnio się na to natknęłam-
Wiem, wiem- mami ogląda więc jestem mniej więcej na bieżąco z większymi aferami. Chociaż to i tak nic w porównaniu z tym, że Hanka zniknie for ever. Pół Polski popadnie w depresję przecież. Ja się jakoś uchronię od tego, bo już zaopatrzyłam się w baterię stosownych leków ;P
Jaki nastrojowy , subtelny ale i wyrafinowany avek- piękny :D Choć przyzwyczaiłam się już do poprzedniego, działał b. pozytywnie.
Dziękuję bardzo :* Zgodnie z obietnicą ograniczam słodycze, więc i avek trzeba było zmienić.
Rozkosznych :*
Ostatnio zmieniony 07 mar 2011, 21:52 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1327
Haaaj! :*
Koniecznie spróbuj, mnie po którymś z kolei przestało to śmieszyć a zaczeła chodzić nóżka i już prawie opanowałam ten skompikowany układ choreograficzny z refrenu :P Ta pieśń awansowała na mój naczelny odmóżdżacz.
Jestem pod wrażeniem Twych zdolności tanecznych, gdyż układ jest w rzeczy samej niebywale trudny do ogarnięcia ;P Facet nawet nie musiałby śpiewać- same ruchy, wygląd i mina robią swoje. Słuchałam tego chyba z godzinę :D Natomiast to, co mnie najbardziej ostatnio rozbawiło było spostrzeżenie na Papilocie, że jak Agnieszka Włodarczyk jeszcze raz pójdzie na solarium, to istnieje obawa, że się skremuje :P Czasem nawet na tak płytkim i głupkowatym portalu można znaleźć błyskotliwą uwagę.
Chociaż to i tak nic w porównaniu z tym, że Hanka zniknie for ever. Pół Polski popadnie w depresję przecież. Ja się jakoś uchronię od tego, bo już zaopatrzyłam się w baterię stosownych leków ;P
Podobno Hanka ma zginąć nagłą śmiercią, a cała ekipa drży czy bez Kożuchowskiej serial się utrzyma. Muszę przyznać, że na początku jako intrygantka i manipulatorka ta postać nawet mi się podobała, ale z czasem jej mdłość zaczęła dobijać. Poza tym, kto tam w ogóle potrafi grać? Chyba tylko Henio, Lucek i Barbara ;D
Zgodnie z obietnicą ograniczam słodycze, więc i avek trzeba było zmienić.
Ale chyba w Dzień Kobiet udzieliłaś sobie dyspensy, co? :]
Ostatnio zmieniony 08 mar 2011, 21:45 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1328
Jestem pod wrażeniem Twych zdolności tanecznych, gdyż układ jest w rzeczy samej niebywale trudny do ogarnięcia ;P
Też jestem w szoku, że to ogarnęłam. Daler rządzi ;D
jak Agnieszka Włodarczyk jeszcze raz pójdzie na solarium, to istnieje obawa, że się skremuje
Haha- dobre. Ja co poniedziałek mam dawkę takiego złośliwego poczucia humoru we Wprost. Niejaki pan Żulczyk komentuje kulturę i szołbiz (coś jak Kuba w Polityce) i jego teksty sprawiają, że wybucham śmiechem na przystanku. Ostatnio skomentował donos, że niby Łapicki dojeżdża na plan Mjm ambulansem. Uznał, że to na pewno nie jest związane z jego stanem zdrowia, bo jak jemu zdarzyło się oglądać owy serial to o mało co karetka nie zabrała go sprzed telewizora.
Poza tym, kto tam w ogóle potrafi grać?
Natalka :P Tak na serio to ja bym wytypowała Ostałowską.
Skoro jesteśmy w temacie to pochwalę się, że wyhaczyłam polski serial, który mi się podoba- Licencja na wychowanie. Zabawny, ciepły i grają w nim aktorzy, którzy nie zdążyli się opatrzyć, naprawdę śmiało mogę polecić.
Ale chyba w Dzień Kobiet udzieliłaś sobie dyspensy, co? :]
Yhm- zjadłam pączka, a mami uszczęśliwiła mnie Ptasim Mleczkiem. Chyba za mało wspominałam o moich restrykcjach.
Chyba w końcu wymyśliłam coś konkretnego a propos licencjatu. Pochylenie się nad kulturą polityczną i porównaniem tego zjawiska u nas i na przykład w Rosji.
Ostatnio zmieniony 08 mar 2011, 22:13 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1329
aka pisze:Haha- dobre. Ja co poniedziałek mam dawkę takiego złośliwego poczucia humoru we Wprost. Niejaki pan Żulczyk komentuje kulturę i szołbiz (coś jak Kuba w Polityce) i jego teksty sprawiają, że wybucham śmiechem na przystanku. Ostatnio skomentował donos, że niby Łapicki dojeżdża na plan Mjm ambulansem. Uznał, że to na pewno nie jest związane z jego stanem zdrowia, bo jak jemu zdarzyło się oglądać owy serial to o mało co karetka nie zabrała go sprzed telewizora.
Właśnie sobie uświadomiłam, iż nie miałam jeszcze okazji podziwiać tam owego znamienitego aktora, chyba muszę się zmotywować i obejrzeć kiedyś więcej niż 5 minut ;) Mnie śmieszy jeszcze WF w Esce Rock (też tłumię czasem śmiech w autobusie albo na ulicy) i Magiel towarzyszki, dziś załapałam się na jakąś powtórkę, w której analizowali memorandum wystosowane przez Edzię G. do mediów- pod względem stylistycznym, ortograficznym itd., z pomocą polonisty, naprawdę ubogacające to było ;D
Natalka :P Tak na serio to ja bym wytypowała Ostałowską.
Serio serio? Wg mnie Ostałowska męczy się łokrutnie w tym serialu, w tej roli. Ciągle marszczy czoło, pochrząkuje, jęczy i wodzi dookoła takim mętnym wzrokiem. Poza tym jej garderoba tam jest tragiczna. Myślałam, że romans z tym młodym adwokatem ją jakoś rozrusza, ale nic z tego.
Skoro jesteśmy w temacie to pochwalę się, że wyhaczyłam polski serial, który mi się podoba- Licencja na wychowanie. Zabawny, ciepły i grają w nim aktorzy, którzy nie zdążyli się opatrzyć, naprawdę śmiało mogę polecić.
Też oglądam i dziś się dowiedziałam, że zaczęła się trzecia seria. Fraszyńska jest nie do podrobienia, a Staś i Mateuszek przesłodcy :D Poza tym uwielbiam parę Dymna- Globisz, panią Czerwińską jako neurotyczną babcię a dzisiaj pojawiła się i Seniuk:)
Yhm- zjadłam pączka, a mami uszczęśliwiła mnie Ptasim Mleczkiem. Chyba za mało wspominałam o moich restrykcjach.
Też się dzisiaj nie umartwiałam i może nie będę tego uszczegóławiać ;P
Chyba w końcu wymyśliłam coś konkretnego a propos licencjatu. Pochylenie się nad kulturą polityczną i porównaniem tego zjawiska u nas i na przykład w Rosji.
No! To rzeczywiście wymarzony temat dla Ciebie :D Poza tym nieoklepany.

Rozkoszniackich :moj:
Ostatnio zmieniony 08 mar 2011, 22:53 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1330
Magiel towarzyski
SERIOUSLY?
Serio serio? Wg mnie Ostałowska męczy się łokrutnie w tym serialu, w tej roli. Ciągle marszczy czoło, pochrząkuje, jęczy i wodzi dookoła takim mętnym wzrokiem. Poza tym jej garderoba tam jest tragiczna. Myślałam, że romans z tym młodym adwokatem ją jakoś rozrusza, ale nic z tego.
To kiedyś była moja ulubiona postać tego serialu (wtedy jak była z Gonerą i miała zatargi z Norbertem) i taki mały sentyment mi pozostał. Dziś widziałam, że łkała w deszczu, ale nie wiem o co kaman ;P
Też oglądam i dziś się dowiedziałam, że zaczęła się trzecia seria.
Ano zaczęła i to dość dramatycznie, bo Pawłowi i Weronice spaliła się chata. W czasie ferii powtarzali po dwa odcinki i się wkręciłam. I też uwielbiam Stasia :D
No! To rzeczywiście wymarzony temat dla Ciebie
Nieprawdaż? ;D Aż jestem podekscytowania perspektywą zgłębiania tego tematu, ale pewnie szybko mi to minie :stu:
Słitaśnych :moj:
Ostatnio zmieniony 08 mar 2011, 23:19 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1331
Haj! :*
aka pisze:
Magiel towarzyski
SERIOUSLY?
Ano tak...
Nieprawdaż? ;D Aż jestem podekscytowania perspektywą zgłębiania tego tematu, ale pewnie szybko mi to minie :stu:
Podsycaj to w sobie, żeby entuzjazm nie uleciał ;) We mnie już się nawet nie tli, czytam średnio książkę (200- 300 str.) dziennie, robię przy tym notatki, bo przeorganizowałam koncepcję pracy i zostałam z zerowym podłożem teoretycznym do ostatniego rozdziału i chyba pierwszy raz w życiu- MAM DOŚĆ CZYTANIA :mad: Nie mogę spać w nocy, bo wszystko kotłuje mi się pod czaszką- dzisiaj śniło mi się, że Max Weber (który skądinąd jest jednym z moich ulubieńców;)) siedział na moim łóżku i wykładał zasady etyki protestanckiej :crez: Tak mnie ten sen umęczył, że obudziłam się po piątej i już nie zasnęłam.

Kupiłam sobie wczoraj torebkę (czy raczej, jak to u mnie, przepastną torbę) i dopiero w domu skapnęłam się, że jest z takiej samej skóro- podobnej materii (może znasz- coś jak gruba, lekko marszczona, matowa skóra), jak moja poprzednia, która po ok.roku użytkowania zaczęła wszędzie samoistnie pękać, więc nie wiem, ile ta pociągnie, zwłaszcza że była tańsza :/ Nabyłam też w H&M'ie marynarską bluzkę (granatowa z białą lamówką, długo ja obczajałam) i bawełnianą przylegającą spódniczkę (za 19,90zł!)- polecam, grosze a do legginsów jak znalazł i prawie nie czuć, że się ją ma na sobie :)

Mam jeszcze takie pytanie, może Ty będziesz mi w stanie pomóc :) Otóż słucham sobie od kilku dni całej dyskografii Placebo i nie mogę znaleźć w nich piosenki, którą kiedyś (jak się jarałam tym zespołem) b. lubiłam. Klip był z dziewczyną w czerwonej sukience i facetem- kowbojem chyba, już dobrze nie pamiętam, ale coś takiego mi majaczy i może jej słucham, a nie wiem, że to akurat ta... :/
Ostatnio zmieniony 11 mar 2011, 20:27 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1332
Heloł! :*
Ano tak...
Nie żebym krytykowała, bo sama oglądam.
Nie mogę spać w nocy, bo wszystko kotłuje mi się pod czaszką- dzisiaj śniło mi się, że Max Weber (który skądinąd jest jednym z moich ulubieńców) siedział na moim łóżku i wykładał zasady etyki protestanckiej
Skoro jest Twoim ulubieńcem to powinno mieć to pozytywny wydźwięk. Mnie taki sen by trwale uszkodził ;)
Kupiłam sobie wczoraj torebkę (czy raczej, jak to u mnie, przepastną torbę) i dopiero w domu skapnęłam się, że jest z takiej samej skóro- podobnej materii (może znasz- coś jak gruba, lekko marszczona, matowa skóra), jak moja poprzednia, która po ok.roku użytkowania zaczęła wszędzie samoistnie pękać, więc nie wiem, ile ta pociągnie, zwłaszcza że była tańsza
Jezeli to taki materiał jaki mam na myśli to mnie też pękał, ale ta torba była jedną z moich ulubionych i łatwo jej nie popuściłam. Natomiast jak czytam Twoje opisy rzeczy z H&M to odnoszę wrażenie, że macie zupełnie inny asortyment niż tutaj, serio.
Też byłam dziś na szopingu- wprowadził mnie on w całkiem znośny nastrój, który potem został szybko i skutecznie zlikwidowany. Nabyłam czarne tramposze, granatowe długie legginsy (wyglądają troszkę jak marmurkowe dżinsy), szary, prosty top i granatowe spodnie w drobne kwiatuszki ;D Reakcja mojej mamy na to ostatnie: "Ty w tym będziesz chodzić?". Jak widać niezbadane są wyroki mojego eklektycznego gustu.
Mam jeszcze takie pytanie, może Ty będziesz mi w stanie pomóc
Przykro mi, ale nie mam pojęcia co to za klip.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2011, 21:04 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1333
aka pisze:Skoro jest Twoim ulubieńcem to powinno mieć to pozytywny wydźwięk. Mnie taki sen by trwale uszkodził ;)
Mimo całego szacunku, nie był to facet, którego zaprosiłabym do łóżka--->
http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictu ... _Weber.jpg
:P
Jezeli to taki materiał jaki mam na myśli to mnie też pękał, ale ta torba była jedną z moich ulubionych i łatwo jej nie popuściłam.
Ten materiał jak dla mnie świetnie wygląda, a torebki naprawdę sprawiają wrażenie solidnych. Szkoda, że to tylko wrażenie :/
Natomiast jak czytam Twoje opisy rzeczy z H&M to odnoszę wrażenie, że macie zupełnie inny asortyment niż tutaj, serio.
U mnie nie ma wielu rzeczy, które można zobaczyć np. w ich look- book'ach. Osobiście uważam, że panuje tu bida z nędzą, ale i tak kocham tę markę :)
Nabyłam czarne tramposze, granatowe długie legginsy (wyglądają troszkę jak marmurkowe dżinsy), szary, prosty top i granatowe spodnie w drobne kwiatuszki ;D Reakcja mojej mamy na to ostatnie: "Ty w tym będziesz chodzić?". Jak widać niezbadane są wyroki mojego eklektycznego gustu.
Też się widzę nie umartwiasz :P a ja miałam skorzystać z akcji "Post" i ascetyczniej się prowadzić (przy okazji coś bym zaoszczędziła i potem przed świętami poszlała;)).
Wszystko brzmi fajnie, ale ja oczywiście najbardziej popieram kwiatkowe motywy, bo żywię do nich nieskrywaną słabość :D Poza tym, jak w całym zestawie ubrań znajdzie się jeden taki element na tle zrównoważonej, ciemnej kolorystyki, to to naprawdę dobrze się prezentuje.
Mam nadzieję, że nie poprzestaniesz na tym w eksplorowaniu Krainy Kwiecistych Ubrań i latem będziesz się w nich pięknie prezentować:)
Przykro mi, ale nie mam pojęcia co to za klip.
Najlepsze jest to, że przed czyszczeniem dysku jesienią jeszcze go oglądałam, bo mieścił się w moich zbiorach, ale odszedł był w niebyt z resztą. W każdym razie- skleroza mi się potęguje...

Bajecznych senków! :moj:
Ostatnio zmieniony 11 mar 2011, 21:27 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1334
Mimo całego szacunku, nie był to facet, którego zaprosiłabym do łóżka
No umówmy się, raczej nikt z klasyków do łóżka się nie nadaje ;P
Też się widzę nie umartwiasz
Życie i inni umartwiają mnie wystarczająco żebym jeszcze miała sobie sama to czynić.
Mam nadzieję, że nie poprzestaniesz na tym w eksplorowaniu Krainy Kwiecistych Ubrań
No nie wiem, jeszcze sobie ktoś pomyśli, że przeszłam jakąś wewnętrzną metamorfozę ;)
W każdym razie- skleroza mi się potęguje...
Pomóc może chyba jedynie eksplorowanie YT.
Rozkosznych :moj:
Ostatnio zmieniony 11 mar 2011, 22:10 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1335
Haaaaj! :*
aka pisze:No umówmy się, raczej nikt z klasyków do łóżka się nie nadaje ;P
Jeśli Soren Kierkegaard naprawdę tak się prezentował--->
Obrazek
to ja się piszę :P uwielbiam jego ironię :)
No nie wiem, jeszcze sobie ktoś pomyśli, że przeszłam jakąś wewnętrzną metamorfozę ;)
Ja przez całe gimnazjum i lo nosiłam się niemal wyłącznie na czarno (urozmaiceniem były granat i szarość), na studiach zaczęło mi się zmieniać, do tego stopnia, że na pewnym spotkaniu z koleżankami z lo, zapytały, co ze mną zrobili na tej uczelni ;P Mam już mnóstwo tunik, sukienek i bluzek w kwiatki, a ostatnio nawet upolowałam kwiatkowy sweter. I tylko mama zgubiła mi mój ulubiony szal w róże, z którym zawsze witałam wiosnę, co pozostawiło wyrwę nie do zrekompensowania...
Pomóc może chyba jedynie eksplorowanie YT.
Nie znalazłam, ale nie poddaję się na razie.

Ostatnio tak jakoś pojawiam się przed telewizorem w czasie Mody na sukces i zaobserwowałam, że to zaczyna się przeradzać w jakieś science fiction. Kejti widuje ducha swojego zmarłego brata w wodach zatoki, Ridż słyszy (prawdopodobnie parapsychicznie) głos pogrążonego w śpiączce Eryka- co się zrobiło z tym serialem??? Ja chcę romansującej, prokreującej Bruk i wojowniczej Stefy, tak jak za dawnych lat, łot co! :/ Tak a propos, Bridżet (która jak wiadomo ma specjalizację z każdej dziedziny medycyny i leczy całą rodzinę) wynalazła lekarstwo, które cofa odrzucenie przeszczepu i "zmartwychwstała" nim Kejti ;) Taaaak, wiem, jak bardzo ubogaciłam Cię tym wywodem ;P ale ostatnio miewam jedynie takie refleksje... mój mózg nie jest w szczytowej formie.

Rozkoszniackich :moj:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2011, 21:31 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1336
Hej! :*
Ja przez całe gimnazjum i lo nosiłam się niemal wyłącznie na czarno (urozmaiceniem były granat i szarość), na studiach zaczęło mi się zmieniać, do tego stopnia, że na pewnym spotkaniu z koleżankami z lo, zapytały, co ze mną zrobili na tej uczelni ;P
Nawet jakbym zapałała miłością do kwiatków (rozważam zakup balerin lub tenisówek w kfiatuszki ;P) to i tak Ciebie nie przebiję ;P
Taaaak, wiem, jak bardzo ubogaciłam Cię tym wywodem ;P
Czuję się bardzo wzbogacona, serio. W ogóle nie wiem co tam się dzieje i nawet nie wiem kto to Kejti. Mieć takie braki w tym zacnym serialu to wstyd ;D
Mam już doprecyzowany i wstępnie zatwierdzony temat mojego licencjatu i brzmi on tak: Kultura polityczna na przykładzie Polski i Rosji- szanse zagrożenia". Teraz zaczęłam się cykać, że to może nie podołam, no ale przepadło. Zresztą ja się ostatnio cykam absolutnie wszystkim :rolleyes:
Ostatnio zmieniony 15 mar 2011, 21:36 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1337
Haaaj! :*
aka pisze:Nawet jakbym zapałała miłością do kwiatków (rozważam zakup balerin lub tenisówek w kfiatuszki ;P) to i tak Ciebie nie przebiję ;P
Te baleriny to dobry pomysł :D
Czuję się bardzo wzbogacona, serio. W ogóle nie wiem co tam się dzieje i nawet nie wiem kto to Kejti. Mieć takie braki w tym zacnym serialu to wstyd ;D
Toż to siostra Bruk i Dony, która kiedyś robiła za nianię Bridżet, ale i tak wygląda jak jej siostra nie ciotka ;)
Mam już doprecyzowany i wstępnie zatwierdzony temat mojego licencjatu i brzmi on tak: Kultura polityczna na przykładzie Polski i Rosji- szanse zagrożenia". Teraz zaczęłam się cykać, że to może nie podołam, no ale przepadło. Zresztą ja się ostatnio cykam absolutnie wszystkim :rolleyes:
Zacnie, zacnie :) Na pewno dasz radę, nawet nie próbuj myśleć inaczej!!! U nas robi się w ramach licencjatu projekt badawczy, nie pisze typowej pracy, ale to czasem karykaturalnie wygląda...
Jestem wypompowana, nie mam siły czytać ani pisać. Boli mnie totalnie wszystko- ze szczególnym wskazaniem na brzuch i głowę (mam nadzieję, że to tylko przesilenie wiosenne, a nie anemia czy inne paskudztwo...) I dobija mnie to, że inni mają więcej siły i weny i się nie nerwicując tak jak ja, tylko podchodzą do wszystkiego na luzie :/ Poza tym dzisiaj dowiedziałam się o śmierci dwóch znajomych osób i jak na jeden dzień to za wiele dla mojej psychiki :(
Rozkosznych :moj:
Ostatnio zmieniony 15 mar 2011, 22:40 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1338
Hejka! :*
Te baleriny to dobry pomysł
Skłaniam się bardziej ku trampeczkom (w H&M widziałam piękne), a baleriny gładkie, bo lepiej pasują do kwiecistych portek.
Toż to siostra Bruk i Dony, która kiedyś robiła za nianię Bridżet, ale i tak wygląda jak jej siostra nie ciotka
Nie wiem też kto to Dona. Zdaje się, że nie ma już dla mnie ratunku ;P
I dobija mnie to, że inni mają więcej siły i weny i się nie nerwicując tak jak ja, tylko podchodzą do wszystkiego na luzie
Tacy ludzie to wybryki natury i nie przepadam za ich towarzystwem ;D
Poza tym dzisiaj dowiedziałam się o śmierci dwóch znajomych osób i jak na jeden dzień to za wiele dla mojej psychiki
:pociesz:
Siedziałam dziś w domu, płodziłam esej (tamten został oblany i w ogóle nie chce mi się o tym gadać) i na pocieszenie akurat dziś przyszły wszystkie paczki z kosmetykami, które zamówiłam na allegro i jak w końcu ujrzałam to wszytsko do kupy to aż się zdziwiłam, że tyle tego kupiłam. Nabyłam 3 błyszczyki, wielki żel pod prysznic o zapachu lawendowym, korektor pod oczy, odżywkę do rzęs, złotą kredkę do oczu, itd. Próbowałam też uświadomić mojej mamie jak to jest kiedy ktoś nie podoba ci się wizualnie, ale jego wiedza i inteligencja sprawiają, że zaczyna Ci się podobać (znów to u siebie zaobserwowałam), ale mami nie chwytała za bardzo o co mi chodzi i pewnie uznała, że to moja kolejna fanaberia.
Franek 21 kończy dwa lata (ale to zleciało) i z tej okazji w niedzielę jest impreza, na którą poproszono mnie o upieczenie tego migdałowego tortu, który piekłam na nowy rok. To miłe, że wolą zamówić u mnie niż w cukierni.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2011, 20:00 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1339
Haaaj! :*
Skłaniam się bardziej ku trampeczkom (w H&M widziałam piękne)
No widzisz, a u nas nie ma takich :/ Ale te rozreklamowane torebeczki z kwiatowego materiału i czegoś skóro- podobnego są i naprawdę fajnie się prezentują, tylko że ja np. nie noszę brązów, a taka torebka bądź co bądź wymaga butów czy kurtki w podobnej tonacji.
Nie wiem też kto to Dona. Zdaje się, że nie ma już dla mnie ratunku ;P
Dona to druga siostra Bruk (taka wychudzona (nawet jak na ichniejsze standardy), wysolarowana, utleniona na jasny blond), matko że też ja Ci muszę wykładać takie rzeczy :P
Nabyłam 3 błyszczyki, wielki żel pod prysznic o zapachu lawendowym, korektor pod oczy, odżywkę do rzęs, złotą kredkę do oczu, itd.
A jakież to błyszczyki? :) Ja jestem uzależniona od tego z pędzelkiem Miss Sporty- idealny, ale szybko mi się kończy (po ok.2tyg.), więc jak na błyszczyk to średnia wydajność.
Popieram złoto, bo sama się w nie obkupuję, tzn. w stare zbrązowiałe złoto ostatnio, ale złotą kredkę też mam. Świetnie to wygląda przy zielonych/zielonkawych oczach- dobry wybór :D Zajdź jeszcze do Natury i przyjrzyj się serii Colour&shine od Essence, są tam pojedyncze cienie złoto- brązowe, odcień nazywa się Fabulous (nr 01) i jest boski :) Z kolei też od Essence można nabyć podobny kolorystycznie eyeliner- Metal Glam się zowie seria, a odcień: Got a date? ;)
Zazdroszczę tego płynu, przypomniał mi się Dreamy Skin, a ja teraz na mydłach dla niemowląt jadę i ewentualnie grzeszę z solami do kąpieli, ale muszę poszukać takiej bez barwników jednak...
Próbowałam też uświadomić mojej mamie jak to jest kiedy ktoś nie podoba ci się wizualnie, ale jego wiedza i inteligencja sprawiają, że zaczyna Ci się podobać (znów to u siebie zaobserwowałam), ale mami nie chwytała za bardzo o co mi chodzi i pewnie uznała, że to moja kolejna fanaberia.
Nie martw się, moja też tego nie kuma, ale tak już jest jak się spotyka miłość życia jako
młode dziewczę (a właściwie moi rodzicie znali się od zawsze) i nie ma podobnych dylematów. Moja mama w ogóle twierdzi, że jak się człowiek zakocha, to nie duma nad tym bezproduktywnie, tylko działa :rolleyes:, a u mnie jest odwrotnie, dlatego umiarkowanie dzielę się z nią moimi zagwostkami.
Ja Cię za to świetnie rozumiem i mam nawet pewne podejrzenia ;) Czyżby chodziło o rapującego pana mgr albo promotora? :)
Franek 21 kończy dwa lata (ale to zleciało) i z tej okazji w niedzielę jest impreza, na którą poproszono mnie o upieczenie tego migdałowego tortu, który piekłam na nowy rok. To miłe, że wolą zamówić u mnie niż w cukierni.
Hoho, jaki duży męsczyzna z niego :D A pamiętam, jak pisałaś (jeszcze na Słonecznym), że się urodził, czas zdecydowanie powinien wrzucić na luz, bo ani się obejrzymy, a będziemy szperać w drogeriach za farbami na pokrycie siwizny :/
To BARDZO miłe, ale też zasłużone uznanie :) Ja mam w niedzielę imprezę rodzinną imieniny dziadka i też wypadałoby coś przyszykować, nie zostało wiele czasu, a mnie brak pomysłu... Taka mało kreatywna ostatnio jestem...

Próbowałam napisać coś z rana, ale tylko pobuszowałam po pudlach i papilotach i porozczulałam się mailami od psiółki- jedna z niewielu osób, jakie znam, która zdaje się mnie naprawdę rozumieć i zawsze wiem, że nie zostawi mnie bez dobrego, wspierającego słowa, nie serwuje też banałów na odczepne i nie dobija wynurzeniami na temat potęgi miłości :) (btw, Ty też się wliczasz w tę kategorię :*) Szkoda tylko, że mieszka zagranicą, bo znamy się od zerówki i brakuje mi jej łokropnie :/
Potem jadę sobie na wieczorny wykładzik, a przedtem zaliczę moje ulubione czytelnie z wiecznie psującymi się kserokopiarkami- upojne popołudnie po prostu.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2011, 11:17 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1340
Hejka! :*
nie noszę brązów, a taka torebka bądź co bądź wymaga butów czy kurtki w podobnej tonacji.
Brązy to zuo niemal takie samo jak biel. Nie mam w szafie nic w tej kolorystyce.
matko że też ja Ci muszę wykładać takie rzeczy
No wiem- to straszne i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie :P
A jakież to błyszczyki?
http://images.okazje.info.pl/p/zdrowie- ... ink-6g.jpg
http://s4.thisnext.com/media/230x230/LO ... B13037.jpg
Trzeci też L'oreal (Glam shine), ale to było kupowane z myślą o mami, ja czasem będę podbierać ;D Polecam ten pierwszy- fajnie natłuszcza, ma fajną konsystencję (taką lekko żelową) i w końcu moje usta mają taki odcień jaki od dawna chciałam uzysakć.
Got a date?
Haha, za każdym razem jakbym go brała do ręki to na pewno mówiłabym "nie, nie mam" ;D
Jak będę w pobliżu Natury to na pewno zajrzę, bo się stęskniłam za nią.
ja teraz na mydłach dla niemowląt jadę
Też sobie kupiłam taki żel do kąpieli dla maluchów- nie wiem co w tym jest, ale jak się nim umyję to robię się senna i dobrze mi się śpi :crez:
Moja mama w ogóle twierdzi, że jak się człowiek zakocha, to nie duma nad tym bezproduktywnie, tylko działa
Moja podobnie, ale ostatnio na całe szczęście przyznała mi rację, że powinnam dać sobie spokój z tym, którego imienia nie należy wymawiać.
Czyżby chodziło o rapującego pana mgr albo promotora?
Pudło. Zupełnie nie te rewiry, uzupełnię twą wiedzę na pw :P
A pamiętam, jak pisałaś (jeszcze na Słonecznym), że się urodził, czas zdecydowanie powinien wrzucić na luz, bo ani się obejrzymy, a będziemy szperać w drogeriach za farbami na pokrycie siwizny
Dokładnie, wszystko dzieje się za szybko. W ogóle miałam problem z wymyśleniem prezentu, bo albo się okazywało, że już to ma, albo, że dostanie od wujka (tak, tego wujka; nie, nie przyjechał ;P), albo coś tam. W końcu upatrzyłam samolot z Lego, który się nadawał.
(btw, Ty też się wliczasz w tę kategorię :*)
Ojejku, dziękuję :*
Podziwiam, że chce Ci się jeździć na wieczorny wykład, tym bardziej, że pogoda taka okropna. Przez ten wiatr mam teraz rumieńce jak nie przymierzając Pyza na polskich dróżkach. Chcę wiosnę w końcu!
ps. Te bałwanki i choinki chyba faktycznie pozostaną tu na zawsze.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2011, 18:47 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1341
Haaaj! :*
aka pisze:Brązy to zuo niemal takie samo jak biel. Nie mam w szafie nic w tej kolorystyce.
Ja mam kilka białych bluzek, koszul, T-shirtów :) Mam też białe bojówki na lato.Teraz kupiłam sobie czarną spódnicę z printem w kwiaty- wygląda jak stara, czarno- biała fotografia :D
Brązowy też mnie nie odrzuca i coś w tonacji kawy z mlekiem się po szafie pałęta, zawsze to lepsze niż róż/pomarańcz ;P
Moja podobnie, ale ostatnio na całe szczęście przyznała mi rację, że powinnam dać sobie spokój z tym, którego imienia nie należy wymawiać.
Fajnie, że potrafisz gadać o takich sprawach z mamą. Ja ostatnio tak naprawdę wtajemniczyłam moją w takie sprawy gdzieś w lo, teraz to się odbywa bardziej na zasadzie żartów i przekomarzania.
W końcu upatrzyłam samolot z Lego, który się nadawał.
Mam uraz do Lego i innych układanek- bardzo tym prawdopodobnie uszczęśliwiłaś rodziców- będą mieli zajęcie z rozkładaniem i składaniem ;D No chyba, że Franio należy do tych zrównoważonych dzieci, które potrafią uszanować czyjś wysiłek i nie rozwalają wszystkiego po kilku minutach :)
Podziwiam, że chce Ci się jeździć na wieczorny wykład, tym bardziej, że pogoda taka okropna.
Mamy z koleżankami grafik i jeździmy na niego na zmianę, więc trudno się wymigiwać, jak solidarność to solidarność :) Ale dało mi to w kość, przemoczyło mnie i przewiało porządnie.
ps. Te bałwanki i choinki chyba faktycznie pozostaną tu na zawsze.
Taaa, jak jeszcze dołączą do nich baranki i zajączki, to dopiero będzie wesoło ;D

I jak po imprezce??? Ja też miałam szalony weekend, upiekłam w końcu tylko cytrynową babkę, bo mało pracy a zawsze się udaje. W sobotę byłam u jednego dziadka a wczoraj u drugiego (obaj mieli imieniny:)). W sobotę poniańczyłam babcine kocice (tak napastliwych, bezczelnych kotów jeszcze nie widziałam), a wczoraj miałam okazję wysłuchać kilkuczęściowej arii w wykonaniu Oliwii. Nawet mój brat stwierdził, że jemu się jeszcze tak bardzo nie spieszy z zostaniem wujkiem, jak myślał dotychczas :P
Ostatnio zmieniony 21 mar 2011, 10:33 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1342
Heloł! :*
Ja mam kilka białych bluzek, koszul, T-shirtów
Biały jest straszny. Straaaaaaszny. Jak mam na sobie coś w tym kolorze to autentycznie cierpię.
Fajnie, że potrafisz gadać o takich sprawach z mamą.
Bardziej po prostu informuję ją o przebiego wydarzeń, nie zagłębiam się w opisy moich uczuć, bo to niebezpieczny i zawiły temat.
Mam uraz do Lego i innych układanek- bardzo tym prawdopodobnie uszczęśliwiłaś rodziców- będą mieli zajęcie z rozkładaniem i składaniem ;D
To było Lego Duplo dla małych chłopców i tam są duże elementy, a rodzice sami rozpoczęli kolekcjonowanie tej serii :)
Taaa, jak jeszcze dołączą do nich baranki i zajączki, to dopiero będzie wesoło ;D
W sumie nie powinnam narzekać, bo mam miłe skojarzenia ze świętami, ale nadeszła wiosna i to naprawdę powinno zniknąć. Chyba rozpocznę krucjatę w tej sprawie.
I jak po imprezce???
A całkiem dobrze- było miło i kameralnie, a tort wyszedł mi lepszy niz za pierwszym razem i innym też raczej smakował.
Nawet mój brat stwierdził, że jemu się jeszcze tak bardzo nie spieszy z zostaniem wujkiem, jak myślał dotychczas
Haha- odbył lekcję poglądową, która go uświadomiła, że berbecie nie zawsze są słodkie i rozkoszne.
Ostatnio zmieniony 22 mar 2011, 21:04 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Rozmowy trzech dam :)

1344
Rozmawiamy, tylko nie tak ekshibicjonistycznie ;)
Ostatnio zmieniony 23 mar 2012, 8:38 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Rozmowy trzech dam :)

1345
:)
Przepraszam, że tak się "wcięłam" tu, ale oglądałam zakątki forum i tu tyle literek było i nagle "ciach", koniec pisania. A troszkę Was poczytałam :) Nie będę drążyć. Nowi nie mają wyczucia :)
Jak pchły skaczą myśli z człowieka na człowieka. Ale nie każdego gryzą...
J.S.Lec

Wróć do „Sprawy damsko - męskie”

cron