Strona 1 z 45

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 19:14
autor: Bujaczek
Ne wiedziałam gdzie założyć temat więc pomyślałam ,że tu może być... najwyżej ktoś przeniesie :lol:

A ja od rana mam gości :stu:

Pierw kumpel przyszedł ,potem siostra z rodzinką ,następnie brat z koleżanką I wszyscy tak po kolei ,a nikt nie odjeżdżał... :cool: Była nas masa w pokoju... A hałas straszny. Ale poszalałam z koleżanką brata :satan: Wygilgotałam ją ,a dzieciaki siostry mi pomogły :satan:

Akula ,Sailor, co tam u Was? Opowiadać mi tu szybko :lol:
Trzeba reaktywować nasze pogaduszki :banan:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 19:33
autor: Sailor
Jakiż zacny i nobilitujący tytuł wątki- teraz pewnie wypada mi pretendować do miana damy, a z tym może być u mnie ciężko :P

Gilgotanie to zuuuo. Jako osoba, posiadająca łaskotki niemal na całej powierzchni ciała, jestem zdecydowanie przeciwna tej formie znęcania się, ło! :wrrrr:

Miałam dzisiaj leniwą niedzielę bez niespodzianek. Zauważyłam też, że zaczynają mnie lekko denerwować dzieci, w czym upatruję przygasania dłuugiego ( i wręcz patologicznego;) napadu uczuć macierzyńskich, do każdej napotkanej istoty poniżej lat pięciu ;)

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 19:44
autor: Bujaczek
Co do gilgotek to się odpłaciłam za wczoraj :cool:

Sailor ,masz pełną skrzynkę PW? Chciałam Ci wysłać i nie mogłam...

Co do dam nie wiedziałam co napisać :lol:

Co do dzieci to się nie martw... Czasem tak bywa to minie :tuli:

Mi chcieli wcinać na wakacje dzieciaki siostry (te dwa diabły co kiedyś wspominałam). O mało zawału serca nie dostałam :zemdlala:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 19:52
autor: Sailor
Bujaczek pisze:Co do gilgotek to się odpłaciłam za wczoraj :cool:
Dla mojego organizmu to szok, a niestety ci, który wiedzą o moich skłonnościach, czasem bardzo perfidnie to wykorzystują. Skoro to był rewanż, jesteś rozgrzeszona :k:
Sailor ,masz pełną skrzynkę PW? Chciałam Ci wysłać i nie mogłam...
Niby mam tylko 42% zajętego miejsca w skrzynce, ale zaraz usunę.
Co do dam nie wiedziałam co napisać :lol:
Dobrze napisałaś, mnie się podoba :D
Mi chcieli wcinać na wakacje dzieciaki siostry (te dwa diabły co kiedyś wspominałam). O mało zawału serca nie dostałam :zemdlala:
Kochana, ja od czterech lat dochodzę do siebie po roztaczaniu opieki nad pewnym urwisem i jak teraz widzę, na co wyrasta, to ogarnia mnie zgroza. Bezstresowe wychowanie zamienia dzieci w małe potworki, brrr...

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 19:58
autor: Bujaczek
Och... Dziękuje za rozgrzeszenie... Niestety Ci co wiedzą ,że i gdzie mam gilgotki też to wykorzystują :(

Chciałam Ci wysłać link z tym tematem ,ale sama go znalazłaś :)
Aka też ma niby zapełnioną...

No bo ja wymyśliłam temat ,to fajny :D

Idę się umyć i wracam... Nie uciekaj :P

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 20:02
autor: Sailor
Ucieknę na serial, ale wrócę :D

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 20:36
autor: Bujaczek
A na jaki serial?

No to czekam...

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 21:06
autor: aka
Och, jaki cudny temat! :D W końcu będę miała gdzie paplać od rzeczy ;P
Zauważyłam też, że zaczynają mnie lekko denerwować dzieci
W końcu wychodzimy na prostą ;) Mnie denerwują dzieci powyżej lat dwóch, a takie nadpobudliwe to już w ogóle zgroza.
U mnie jakoś tak niewiele się dzieje ostatnio, za to moje pokręcone życie wewnętrzne kwitnie :rolleyes:
A Sailor chyba poszła oglądać Blondynkę

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 21:15
autor: Bujaczek
Też chciałam to oglądać ,ale pogoda mi nie pozwala....:rolleyes:

Jutro brat ma urodziny... Napije się i będzie się popisywał... Boje się go wtedy :(

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 21:27
autor: aka
Moja mami zaczęła go oglądać. Ja po raz kolejny obejrzałam dziś finałowy odcinek 2 serii House'a i doszłam do wniosku, że wciąż niewiele z niego rozumiem :stu:
Bujaczku nie przejmuj się bratem, może nie będzie tak źle. Poza tym zawsze możesz zamknąć się w swoim pokoju.
Patrzcie na to ->
Obrazek


:D

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 21:34
autor: Bujaczek
Ten motek jest świetny :)

Niestety się nie zamknę bo klucz złamany... Będę miała ciekawą noc...

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 21:49
autor: Sailor
Jak się generuje taką emotę? :crez:

Odczuwam imperatyw założenia pewnego wątku i takie cudo jest mi niezbędne :D

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 21:56
autor: aka
Proszę: http://www.smiliegenerator.us/smileys/g ... /index.php
Złota myśl mojej psióły: "Skoro W. jest po 30-stce i nikogo nie ma to musi być z nim coś nie tak, choć może nie widać tego na pierwszy rzut oka" :rolleyes:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 22:02
autor: Sailor
Dzięki :kiss: Moje psióły też uważają starszych facetów stanu wolnego za wybrakowany towar i nie podzielają moich pień zachwytu, więc wiem, co czujesz :/

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 22:05
autor: Bujaczek
Hmmm... Cóż za myśl...

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 22:18
autor: Bujaczek
Mykam kochane...

Rozkoszniackich :*

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 23:01
autor: aka
Nie będę w ogóle komentować tej haniebnej i krzywdzącej moje bóstwo opinii, łot co.
Zmierzam w kierunku łóżka powoli, będę się jeszcze upajać moją nową fejwrit piosenką (do znalezienia w odpowiednim temacie ;D) i pójdę lulu.
Słitaśnych :kiss:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 14 mar 2010, 23:10
autor: Sailor
Jako osoba zaznajomiona w temacie Twojego bóstwa i posiadająca zbliżoną opinię na jego temat, również nie skomentuję ;) Świat jest jednak pełen niesprawiedliwości i osób, które nie potrafią dostrzec czyjejś wyjątkowości i geniuszu.
Rozkoszniackich :kiss:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 15 mar 2010, 19:44
autor: Sailor
Siedziałam dzisiaj pół dnia nad statystykami i włączył mi się agresor :stu: Chyba czas na kąpiel, meliskę i książkę do poduszki (a może M jak Miłość dla odgłupienia?) :P

Rozkoszniackich :bye:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 15 mar 2010, 21:39
autor: aka
Oglądałam Mjm :crez: Chyba po raz pierwszy od dawna robi się tam ciekawie, no i Koroniewska wygląda super w nowej fryzurce.
Słitaśnych :kiss:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 16 mar 2010, 20:24
autor: Sailor
Heeej! :*

Okazało się, że moja wczorajsza katorga z zadaniem poszła na marne, gdyż "pan dr źle się wysłowił i nie o to konkretnie mu chodziło" :rolleyes: Muszę zaczynać od nowa i super, że dopiero wróciłam do domu.
O śnieżycy, w której dzisiaj rano podążałam na przystanek, nawet nie wspomnę :mad:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 16 mar 2010, 20:43
autor: aka
Helołsik! :*
Biedactwo :pociesz:
Pocieszę Cię tym, że zaczynam jutro zajęcia o 8, mam statystykę (umieram ze strachu jak zwykle) i widziałam w prognozie pogody, że wiosna idzie dużymi krokami :D
Byłam dziś po zaległy wpis i spotkałam Wiadomo-Kogo :love: Prawie na zawał padłam, bo on podobno jest tylko jeden dzień na uczelni (nie we wtorek) i myślałam, że mam omamy ;P Doszłam do wniosku, że muszę ograniczyć wędrówki na to piętro, bo takie spotkania odbijają się negatywnie na moich procesach myślowych ;D

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 16 mar 2010, 21:32
autor: Sailor
Z tymi wędrówkami na inne piętra, przypomniałaś mi, iż dawno nie nawiedziłam instytutu historii :P
Prawie na zawał padłam, bo on podobno jest tylko jeden dzień na uczelni (nie we wtorek) i myślałam, że mam omamy ;P
Destination, jak nic :D

Nie pociesza mnie, że masz na 8, bo ja też jutro na nią mam i analizę komputerową, która ma w sobie wieeele ze statystyki, a ja nie znalazłam notatek, aby powtórzyć materiał, jednym słowem- ołful! :crez:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 16 mar 2010, 21:41
autor: aka
Ja nawet nie wiem gdzie jest instytut historii :stu:
Sailor pisze:Destination, jak nic :D
Nie naśmiewaj się z usychającej z zachwytu kuleżanki, ło!
jednym słowem- ołful!
Czyli obie wyjdziemy jutro na głupie. Chociaż mam wrażenie, że moje ośmieszenie będzie bardziej spektakularne od Twojego.

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 16 mar 2010, 22:09
autor: Sailor
aka pisze:Nie naśmiewaj się z usychającej z zachwytu kuleżanki, ło!
Ja i wyśmiewanie się?! No wiesz?! Pisałam zupełnie serio :)
Czyli obie wyjdziemy jutro na głupie. Chociaż mam wrażenie, że moje ośmieszenie będzie bardziej spektakularne od Twojego.
Oj, ja też potrafię niezwykle spektakularnie się ośmieszać i ludzie pamiętają to potem bardzo dłuuugo :rolleyes: Do dzisiaj moje psióły wypominają mi przejęzyczenia, bezsensowne zachowania, przewracanie się, potykanie lub mówienie czegoś w najmniej odpowiednim momencie jeszcze z podstaw., czy gimnazjum :/

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 16 mar 2010, 22:17
autor: aka
Sailor pisze:Ja i wyśmiewanie się?! No wiesz?! Pisałam zupełnie serio :)
Destination? No prrrrroszę cię. Chociaż gdyby tak faktycznie było to nie miałabym nic przeciwko :P
Do dzisiaj moje psióły wypominają mi przejęzyczenia, bezsensowne zachowania, przewracanie się, potykanie lub mówienie czegoś w najmniej odpowiednim momencie jeszcze z podstaw., czy gimnazjum
Mam to samo. I jakimś dziwnym trafem najczęściej wspominają te wpadki z lekcji matematyki :rolleyes:

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 16 mar 2010, 22:23
autor: Sailor
Ja kiedyś stałam przy tablicy na matmie całą lekcję, bo nie potrafiłam zrobić zadania, a pani miała gorszy dzień i stwierdziła, że będę stać dotąd, aż je rozwiążę :rolleyes: Postałam sobie, pomedytowałam nad ogromem mojej głupoty, a zadania chyba i tak nie rozgryzłam. Horror po prostu :o

edit: Twój avatarek poprawia mi humor- genialna mina i piękny wiosenny make up :D

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 17 mar 2010, 19:27
autor: aka
Helołsik! :*
Przeżyłam ćwiczenia, chociaż było ciężko bo jak zwykle umierałam z nerwów przed wywołaniem do tablicy (udało mi się tego uniknąć już drugi raz :D) i jak patrzyłam na pana dr to przypomniała mi się ta wczorajsza pała :P I uwaga- doznałam iluminacji pół godziny przed zajęciami i rozwiązałam to zadanie domowe. Co prawda tylko pierwszą część, ale i tak jestem z siebie dumna.
Sailor pisze:edit: Twój avatarek poprawia mi humor- genialna mina i piękny wiosenny make up :D
Mnie też kojarzy się wiosennie. Co prawda ujęcie pochodzi z klipu do duetu z (z)Gagą :rolleyes: no ale Queen Bee obroni się wszędzie ;D

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 17 mar 2010, 20:32
autor: Sailor
Heeej! :*
aka pisze:i jak patrzyłam na pana dr to przypomniała mi się ta wczorajsza pała :P
Mam nadzieję, iż jedynie przypomniała i nie doznałaś żadnych urazogennych wizji :P
I uwaga- doznałam iluminacji pół godziny przed zajęciami i rozwiązałam to zadanie domowe. Co prawda tylko pierwszą część, ale i tak jestem z siebie dumna.
Do mnie ostatnio iluminacje się specjalnie nie garną, mam zastoje w procesach myślowych i w ogóle ta przedłużająca się zima działa na mnie apatycznie.

Ja też jakoś przeżyłam. Na jednych zajęciach okazało się, że wszyscy inaczej zrozumieli polecenie i mamy to zadanie- znowu inaczej podyktowane na za- tydzień. Na analizie pan wszystko ładnie wytłumaczył (I really love him ;P)

Re: Rozmowy trzech dam :)

: 17 mar 2010, 20:55
autor: aka
Pojawił się zalążek takiej wizji, ale natychmiast go zdusiłam. Z czegoś takiego chyba bym się sługo nie otrząsnęła, bleeee ;P
Sailor pisze:(I really love him ;P)
Kjutaśnie :D Nawet nie wiesz jak się cieszę z tego stwierdzenia. Moja fascynacja wiadomo-kim wróciła do początkowej fazy i w końcu nie będę osamotniona w swoim stanie ;D
Jutro idę do nowego fryzjera- aż strach się bać, co to będzie :rolleyes: