Ciuchy, Cottonfield i s.Oliver. Ostatnio podzielam zdanie mojej żonki odnośnie Yves Rocher i Garnier. Całkiem nieźle wypadają linie męskich kosmetyków Dove, śmierdzą przyzwoicie

moja ulubiona marka na sloneczko to mauijim

Moja: no logo!

Naomi Klein :good:




może koś zechce posłuchać

Piotr Koluch o rynku dóbr luksusowych. Rozmawia Piotr Maślak

wiem co lubię mieć, wiem jakie cechy są dla mnie najważniejsze i wiem na co mnie nie stać - marka ma dla mnie wyłącznie znaczenie gdy coś konkretnego zapewnia,

spoko w ciuchlandzie kupuję coś z zaletami - nie interesuje mnie nic modnego a nie wygodnego, nie praktycznego i wymagającego jakiegoś cudowania w tracie używania

wiem jaki mikser chcę - myślę o jego cechach
wiem jaką kurtkę chcę - zdarza się, ze marka ma tu znaczenie bo jest membrana, niska waga i łatwo się pierze ... ma extra suwaki, kaptur - metka mi powiewa - jest tylko podpowiedzą, że tu mogę szukać określonych jakości

a co do perfum - mam marzenie - od bardzo wielu lat - ten zapach - ma wszystkie zapachy pod sobą ( załamałbym się gdyby się okazało, że na mnie źle leży - bo tak to bywa) unikatowy - jedną noc pachnie i fru nima

foto