Re: Czego zupełnie nie rozumiecie w płci przeciwnej?

121
powtorze sie- niech Nass z nim przez telefon pogada.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2011, 18:30 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Czego zupełnie nie rozumiecie w płci przeciwnej?

124
Ja?! pisze:I trzabyło to mówić na forum co się komuś zrobi ? To chyba telenowela po polsku - miłość nie chciana, zazdrość, wkurzenie i gadanie o mordobiciu. Wiesz jak to brzmi z zewnątrz ? Jakbyś miał umysł człowieka bez wykształcenia. Popatrz co emocje robią z ludzi. W przeciwieństwie do was to ten gość ma więcej z człowieka bo ma więcej uczuć ;-)
a teraz prosze o wyjasnienie czym emocje (Nassa i Lapi) sie roznia od uczuc (tego typka nachalnego bez umiaru).
takie cos co on robi nazywa sie stalking i jest przestepstwem.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 8:03 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Czego zupełnie nie rozumiecie w płci przeciwnej?

126
tak. jesli Lapi zechce isc sie poskarzyc na policje, beda musieli przyjac zgloszenie i podjac czynnosci sluzbowe.

tajemnica dla mnie pozostaje czemu znajduja sie mezczyzni ktorzy uwazaja ze tego typu konskie zaloty sa dla kobiety przyjemne?
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 12:08 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Czego zupełnie nie rozumiecie w płci przeciwnej?

127
Stalking nie jest u nas przestępstwem, dopóki nie padają groźby tak zwane karalne, z których jasno wynika zamiar naruszenia czyjegoś życia, zdrowia, mienia (np. spalanie samochodu) albo gdy dojdzie do zniesławiania, nachodzenia w domu/w pracy, śledzenia, oczywiście trzeba mieć na to dowody, świadków. Ale zdecydowana większość takich przypadków i tak podpada pod sprawy cywilne, więc rozwiązanie prawne to ostateczność.

Wg mnie takich typów należy ignorować, bo okazanie im chociażby odrobiny zainteresowania (lub też czegoś, co oni sami tak zinterpretują) jest nieobliczalne w skutkach. Kiedy zauważą, że ktoś nie reaguje dłuższy czas, upatrują nową "ofiarę". To akurat, co opisuje Lapi to raczej klasyka gatunku i łagodniejsza forma. Znam przypadek dziewczyny, którą gnębił facet- informatyk, włamywał się do jej komputera, czytał wiadomości, korespondował z ludźmi, nawet wklejał jakieś jej prywatne fotki na portale, blokował pamięć telefonów wiadomościami głosowymi i smsami, śledził, groził, przysyłał do domu dziwne prezenty. Sprawa trafiła do sądu, który skazał go na grzywnę i to było na tyle w ramach wymierzenienia sprawiedliwości. A facet nie tyle był tępy i namolny, co był zwykłym psycholem i pewnie nie jeden taki kręci się jeszcze w każdym mieście...
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 13:18 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Czego zupełnie nie rozumiecie w płci przeciwnej?

128
Jezu, ale z sensacją pojechaliście, wkurzyłam się.
Stalking to to nie był-raczej głupie gadanie zazdrosnego kogucika, ale jak już pisałam-chodzi o samo istnienie takich zachowań u facetów, nie on jeden jest taki, że się wpycha na siłę.
A tak w ogóle Ja?!- nie rób z niego takiego pełnego miłości Wertera. Nie znasz gościa, to nie było uczucie, tylko zachcianka. Jeśli w przypadku jednym na milion doszłoby do tego, że wylądowałabym z nim na wspólnej drodze, zostawiłby mnie wkrótce, bo stwierdziłby że to jaka jestem naprawdę, nie odpowiada wyobrażeniom, których nabrał po tygodniu znajomości ze mną.Dlatego też irytują mnie wyznania, jaką wspaniałom osobom jezdem, jeśli ktoś mnie praktycznie nie zna.
Ja tam też nie jestem za kontynuacją tematu, bo chciałam się z wami podzielić ciekawym opisem przypadku klinicznego...heh...a wyszła telenowela brazylijska, więc przełączam kanał.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 13:47 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Czego zupełnie nie rozumiecie w płci przeciwnej?

129
lapi, nie przejmuj sie. twoja historia sie dobrze wpisuje w temat watku.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 19:39 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Czego zupełnie nie rozumiecie w płci przeciwnej?

135
Sprawę rozwiązałoby nawet i samo moje odejście z pracy, nie miałby okazji do podniecania się tym że odezwałam się do niego= na pewno ją fascynuję. Nie chce mi się opowiadać ze szczegółami; w każdym razie dzwonił do mnie pod jego dyktando jego kumpel,od którego usłyszałam wtedy różne ciekawe rzeczy. Zapewniał, że XXX wtedy żartował,a on mi przekazał, że to było na serio, ale teraz XXX mu mówi, że nie.. Właściwie to nie uważałam tamtych głupich gróźb za realne, bo jak pisałam- powodzenia w szukaniu mnie po imieniu w kilkusettysięcznym mieście. Ale takie rzeczy zwyczajnie denerwują. I wbrew temu co uważa Ja?!, to w najmniejszym stopniu nie było romantyczne.Myślę też, że chciał się dureń bić, tylko gdy zobaczył, że to przyniesie jedynie taki efekt,że zerwę z nim kontakt to spasował.
I to jest niby ten romantyzm...Mnie tam XIX i wcześniej-wieczne pojedynki facetów o babkę, nie fascynowały szczególnie. Głupie to, naiwne i brutalne.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2011, 10:58 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprawy damsko - męskie”

cron