Można, ale tylko kiedy zaufacie jemu, zaufacie sobie i zaufacie bliźnim. Jednać się nie walczyć.Krzysztof K pisze:Sam osiągnął wyżyny rozwoju, które dostępne są jedynie nielicznym, i udało mu się zostawić przekaz, który trwa do dzisiaj.
Dzięki temu my również mamy szansę odkryć sens jego nauki.
Czy można mówić o większym sukcesie?
Chcieć, otworzyć serce i umysł, zrozumieć a nie starać się rozumieć. Świat mówi do nas co dzień, w każdym porywie wiatru, śpiewie ptaków czy szumie liści.Lidka pisze:Bożego. Wystarczy, że tego zechcemy... .
Powiem Ci co masz mu za złe, to nie on zaniedbał tylko Ty. To ludzie zaniedbali się w grzechach i obłudzie, to wasza wina nie jego . Przykre wiem, ale prawdziwe. Jego przekaz jest prosty i pozwala dążyć do harmonii i samodoskonalenia wystarczy chcieć mu zaufać, a nie szukać winy w jego zaniedbaniu, to właśnie Twój grzech. Ale wybacza Ci, bo rozumie, że jesteś człowiekiem.Andra pisze:Ale zawsze mialam Mu cos za zle, nie bardzo wiedzac co...teraz wiem-to ze zaniedbal dopilnowac zycia.
Zgadzam się, nie poniósł klęski, to ludzie ją ponieśli a najlepszym tego dowodem było palenie czarownic w imię Chrystusa czy wojny krzyżowe, przecież zawsze znajdą się mordercy, którzy w imię Jezusa zabiją tysiące innych ludzi (braci, innowierców) bo przecież Jezus mówił o tym by mordować i kraść a nie o braterstwie i wybaczeniu. Najlepszym przykładem jest hipokryzja kościoła i ostatnie słowa papieża cyt. "Potrzeba nam kościoła wojującego." To co? Kolejna armia mordująca bliźnich za odpuszczenie grzechów?Crows pisze:to nie Jezus poniósł klęske ale ci co chcieli jego przesłaniem manipulować na swoje egoistyczne potrzeby.
Jestem za to ciekawy co Ty byś zrobiła na jego miejscu, miał tylko 33 lata, wielką misję, i ludzi, którzy widzieli w nim syna Boga, którzy słyszeli jego przekazy, ale nie potrafili ich do końca zrozumieć. Ludzie w tamtych czasach byli, delikatnie mówiąc, głupi i prymitywni, nic dziwnego że jego przekaz nie trafił do serc i umysłów wielu, a zaledwie garstki nielicznych. Gdyby rządzący masami nie bali się utracić władzy i otworzyli serca i rozumy dziś w ogóle nie było by o czym mówić.Andra pisze:Crows, obowiazkiem nauczyciela jes NAUCZYC a nie NAUCZAC. .
Słyszał ale nie słuchał, patrzył ale nie widział, rozumiał, ale nie zrozumiał, ale i tak dostał wybaczenie.Krzysiek pisze:Zapowiedziana, rychła, a więc mająca nastąpić niebawem śmierć Jezusa niweczy wszystkie nadzieje i plany jakie Judasz pokładał w Jezusie, wzmaga złość w nim, że stracił tyle czasu u boku tego nic nie znaczącego, wędrującego rabina, który wiedziony zapewne obłędem chce zakończyć swe życie na własne życzenie.
Niestety zrozumiał za późno by cofnąć swe poczynania, ale nie za późno by nie zawieść Jezusa.
Jezus musiał umrzeć by ostatecznie potwierdzić swój przekaz i pokazać jak wielkie wybaczenie jest jego udziałem, by udowodnić swoją miłość do bliźniego. Nawet umierając na krzyżu.Krzysiek pisze:Czemu nie bronił się w czasie procesu, mając na uwadze swą rodzinę, przyjaciół i tych wszystkich fanów, którzy Go uwielbiali?
Nie musisz obrażać bliźniego, za ignorancję jego. Ona też jest człowiekiem i ma prawo tkwić w błędzie i niewiedzy, Jezus nie obrażał Judasza za oddanie go w ręce rzymian, wybaczył mu.Crows pisze:odczep sie od Jezusa ropucho
Rozmawia z nami poprzez Jezusa, który jest namiestnikiem ludzkości.BasmaW pisze:...ale co z Bogiem? Znaczy Bóg z nami nie rozmawia, bo... no właśnie, dlaczego?
Nie jesteś za mało kumata, ale nie ufasz wiedzy którą musisz przyjąć i boisz się przyznać rację. Ludzie bardzo często nie wierzą do czasu aż nie doświadczą.Andra pisze:...widocznie jestem za malo kumata. Dla mnie stol to stol a zyrafa to zyrafa, najwyrazniej mamy inne wspomnienia.
Cyt "Błogosławieni Ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli."
Mądrze powiedziane, ale trzeba znaleźć wypośrodkowanie między niebem, a ziemią.SeJa pisze:Ciało wyszło z ziemi i myśli po ziemsku, oraz zmierza do ziemskich rzeczy, duch zaś przychodzi z nieba i myśli po niebiesku, i do niebieskich rzeczy zmierza.
Polega na przemieszczeniu energii duchowej i kolejnych narodzinach w innym ciele.Artur pisze:Zmartwychwstanie ma sobie coś z przysłowiowego czeskiego filmu - zabili go i uciekł
Prosić o słońce.SeJa pisze:Ja w zasadzie tutaj zrobiłam swoje. Troszkę przepieliłam, podlałam gdzie trzeba. Posiałam gdzie kruki wydziobały. Co więcej mogę zrobić, jak nie czekać na plon.
Mojżesz, Budda Siakjamuni, Jezus, Mahomet to tylko imiona tego samego człowieka, podane chronologicznie, ale nie tylko one, a jedynie kilka przykładów. Ten człowiek pojawia się od samego początku i zapoczątkował wiele kultów religijnych i żeby zrozumieć przekaz nie można zamykać się na jedną z nich, a przyjąć pewne założenia każdej z nich. Pewnie niektórzy z was się oburzą, ale zrozumienie opiera się na czymś więcej niż sztywnym schemacie. Tędy droga do oświecania, jednać się a nie mordować.BasmaW pisze:Przecież Koran, Tora i Biblia to części tej samej Księgi, która jest w niebie (zgodnie z muzułmańskim przekazem).