Re: O modlitwach/klątwach katolików za nie-katolików.

61
Porownanie rodzimowierstwa z chrzescijanstwem na jakiejkolwiek plaszczyznie,nawet gdyby to pierwsze prezentowalo sie jak dzien do nocy,chwaly mu nie przyniesie. Bo to poprostu 2 sekty oglupiajace ludzi.Ks.Piotr Pawlukiewicz-smieszny klecha na miare panstwa wyznaniowego
ciemnoty polskiej.Wyjdz poza ten nasz grajdolek i posluchaj wypowiedzi ks.Caina.
Jako ateista winienem bac sie klatwy-zaden bog mnie nie obroni :)
Piszesz o rodzimowierstwie nie majac pojecia zapewnie o tym, jak czysto etnicznie slowiansko jest Twa osoba?Zrobili Ci drzewo genealogiczne,bo moze okazac sie,ze holdujesz obcym bogom ? :0
Powaga ,a jak.Wtedy gdybys napisal,ze sie tym bawisz.Zapewne to fajne,nowe srodowisko,super ludzie i cos innego w poszukiwaniach mlodego czlowieka.A tak jestes dla mnie kolejna ofiara sekty,zwyklym folklorem.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, 20:29 przez mont_kaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O modlitwach/klątwach katolików za nie-katolików.

64
Lwie. Jaka sekta ogłupiająca ludzi? No owszem Chrześcijaństwo można do sekty porównać bo co ksiądz powie to "święte" i papież decyduje o tym w co wierzą ustalając dogmaty niby jakiś guru w Rodzimowierstwie nikt nikogo nie nawraca i nikt nie głosi kazań. Mnie Moje Bogi i Duchy Przodków wezwały na łono Wiary Etnicznej. Nie można powiedzieć, że jestem jakimś Mistykiem. Bo to oni sami do Mnie przemówili i to wielokrotnie we snach nim zrozumiałem co chcą Mi przekazać. Czasem jeszcze się odzywają w arcyważnych sprawach ale to ONI o tym decydują kiedy się do Mnie odezwać nie Ja. Jedyne co mogę zrobić to słuchać ich przekazu i się do niego dostosować inaczej bym zwariował chyba. Do pierwszego obrzędu w jakim wziąłem udział regularnie co kwadrę księżyca powtarzał Mi się Ten sam sen. Ta sama kolejność symboli na tle wody i lasu.

Natomiast sny mają swoją symbolikę woda to podświadomość, las to nieświadomość.

Sny na ogół odwołują się do podświadomości bardzo rzadko zaś do nieświadomości.

Sen zaś wyglądał następująco:

"Szedłem przez las i widziałem przed sobą zmieniające się kolejno znaki na niebie."
Za każdym razem znaki były coraz bardziej wyraziste.

Ostatni sen jaki miałem o Tej tematyce był po moim pierwszym obrzędzie, w którym wziąłem udział. Tym się różnił od poprzedniego, że "w końcu wyszedłem z krzaków na drogę, którą doszedłem do jeziora ukrytego lesie nad, którym wisiały w powietrzu wszystkie znaki/symbole, które wcześniej Mi towarzyszyły tworzące okręg."

No i co na to powiesz Lwie? Hę.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, 22:27 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O modlitwach/klątwach katolików za nie-katolików.

66
Twardostoj pisze:Lwie. Jaka sekta ogłupiająca ludzi? No owszem Chrześcijaństwo można do sekty porównać bo co ksiądz powie to "święte" i papież decyduje o tym w co wierzą ustalając dogmaty niby jakiś guru w Rodzimowierstwie nikt nikogo nie nawraca i nikt nie głosi kazań. Mnie Moje Bogi i Duchy Przodków wezwały na łono Wiary Etnicznej. Nie można powiedzieć, że jestem jakimś Mistykiem. Bo to oni sami do Mnie przemówili i to wielokrotnie we snach nim zrozumiałem co chcą Mi przekazać. Czasem jeszcze się odzywają w arcyważnych sprawach ale to ONI o tym decydują kiedy się do Mnie odezwać nie Ja. Jedyne co mogę zrobić to słuchać ich przekazu i się do niego dostosować inaczej bym zwariował chyba. Do pierwszego obrzędu w jakim wziąłem udział regularnie co kwadrę księżyca powtarzał Mi się Ten sam sen. Ta sama kolejność symboli na tle wody i lasu.

Natomiast sny mają swoją symbolikę woda to podświadomość, las to nieświadomość.

Sny na ogół odwołują się do podświadomości bardzo rzadko zaś do nieświadomości.

Sen zaś wyglądał następująco:

"Szedłem przez las i widziałem przed sobą zmieniające się kolejno znaki na niebie."
Za każdym razem znaki były coraz bardziej wyraziste.

Ostatni sen jaki miałem o Tej tematyce był po moim pierwszym obrzędzie, w którym wziąłem udział. Tym się różnił od poprzedniego, że "w końcu wyszedłem z krzaków na drogę, którą doszedłem do jeziora ukrytego lesie nad, którym wisiały w powietrzu wszystkie znaki/symbole, które wcześniej Mi towarzyszyły tworzące okręg."

No i co na to powiesz Lwie? Hę.
Sam spojrz na to co napisales...zwykle sekciarstwo.Przestan smakowac i jarac w trakcie obrzedu,a moze poczujesz sie lepiej.Szczerze,wzialbym cos do przebadania z ichniego menu.Rozwiazan szukaj u specjalisty,poki na to czas,Pewnie bedziesz mial jeszcze inne wizje.Z przyjemnoscia poczytam i ciekawym co na to powie Mezo? Mezamirze przybywaj :)
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, 23:33 przez mont_kaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O modlitwach/klątwach katolików za nie-katolików.

67
Lwie ja nic nie jaram ani nie biorę nawet nie pijam alkoholu. Jeśli chodzi o ścisłość. Doradzasz specjalistę myślisz, że gdy zaczęły się Te sny to nic nie robiłem. Sam myślałem, że to początek jakiejś schizy. Lecz doktory rozłożyli ręce. Zrobili serię testów i wzięli na obserwację stwierdzili, że pod względem zaburzeń umysłowych jestem czysty i nic Mi nie dolega. Podłączyli Mnie nawet do elektrod i obserwowali stan umysłu podczas śnienia. Nic nie wykryli oprócz zwykłej aktywności kory mózgowej podczas śnienia. Tak więc to nic z tych rzeczy, o których myślisz. Jesteś ateistą masz do tego pełne prawo lecz są rzeczy na niebie i ziemi, które się nawet filolozofom nie śniły. Dodam tylko, że spośród symboli jakie się pojawiały wcześniej miałem styczność tylko z Swastą innych nie kojarzyłem w ogóle dopiero później zacząłem czytać o symbolice snów i symbolach kultowych. Po za Tym nie wierzysz w istnienie Siły Wyższej jakkolwiek by nie była nazwana. Przeczysz jej istnieniu powiesz, że Wszechświat powstał na skutek Big Bang - Wielkiego Wybuchu. Tylko coś musiało być pierwsze na samym początku. Nic nie bierze się z niczego oprócz owej Siły Wyższej jakkolwiek ją nazwiesz. Ponieważ tylko ona jest wieczna i nie ma ani początku ani końca.
Ostatnio zmieniony 22 sty 2013, 0:09 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O modlitwach/klątwach katolików za nie-katolików.

68
No i zaprzeczasz sam sobie.
Nic nie bierze się z niczego, ale..Siła Wyższa(niektórzy tak mówią jak muszą iść do WC za przeproszeniem) się wzięła.
Albo nic albo coś jednak z niczego się wzięło.
Trzeba być konsekwentnym.
A co jeśli Siła Wyższą był wybuch?
Ostatnio zmieniony 22 sty 2013, 3:55 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: O modlitwach/klątwach katolików za nie-katolików.

71
Twardostoj pisze:Lwie ja nic nie jaram ani nie biorę nawet nie pijam alkoholu. Jeśli chodzi o ścisłość. Doradzasz specjalistę myślisz, że gdy zaczęły się Te sny to nic nie robiłem. Sam myślałem, że to początek jakiejś schizy. Lecz doktory rozłożyli ręce. Zrobili serię testów i wzięli na obserwację stwierdzili, że pod względem zaburzeń umysłowych jestem czysty i nic Mi nie dolega. Podłączyli Mnie nawet do elektrod i obserwowali stan umysłu podczas śnienia. Nic nie wykryli oprócz zwykłej aktywności kory mózgowej podczas śnienia. Tak więc to nic z tych rzeczy, o których myślisz. Jesteś ateistą masz do tego pełne prawo lecz są rzeczy na niebie i ziemi, które się nawet filolozofom nie śniły. Dodam tylko, że spośród symboli jakie się pojawiały wcześniej miałem styczność tylko z Swastą innych nie kojarzyłem w ogóle dopiero później zacząłem czytać o symbolice snów i symbolach kultowych. Po za Tym nie wierzysz w istnienie Siły Wyższej jakkolwiek by nie była nazwana. Przeczysz jej istnieniu powiesz, że Wszechświat powstał na skutek Big Bang - Wielkiego Wybuchu. Tylko coś musiało być pierwsze na samym początku. Nic nie bierze się z niczego oprócz owej Siły Wyższej jakkolwiek ją nazwiesz. Ponieważ tylko ona jest wieczna i nie ma ani początku ani końca.
Znowu to samo.Czesc ludzkosci chyba w genach ma te zasade,ze w momencie gdy pojawia sie nieznane i niezrozumiale wraz z nim pojawia sie ich bog,Do znudzenia pisac bede jego imie: ZAPCHAJDZIURA.Dzis tylko nieliczni,nawet wsrod kreacjonistow,neguja ewolucje i BB.A na temat powstania BB istnieje juz kilka przekonywujacych/mnie/ teorii.Ciekawym jest to,ze nie ma czegos takiego jak pustka.Pustka to bulion energii,a czy wiedziales ,ze w pustce samoczynnie materializuja sie atomy? :) Pozyjemy,dowiemy sie wiecej.
Pisz czasem co tam pojawilo sie po kazdej kwadrze.
Ostatnio zmieniony 22 sty 2013, 8:44 przez mont_kaw, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia chrześcijańska”

cron