Strona 4 z 9

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 12 kwie 2012, 18:57
autor: Ja?!
a co to jest człowiek ?

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 12 kwie 2012, 18:59
autor: Lidka
Ja?! pisze:a co to jest człowiek ?
Jak do tej pory tego nie wiesz, to już się nie dowiesz...

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 12 kwie 2012, 19:08
autor: Ja?!
jak dla mnie jest to nazwa, ale byłem ciekaw co to jest dla Ciebie skoro skupiasz się na byciu człowiekiem.
Ja wole się skupiać na byciu sobą niż byciu jakąś nazwą.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 12 kwie 2012, 19:15
autor: Lidka
Pisałam to już tyle razy, że aż mnie mdli na myśl, że miałabym jeszcze raz...:rolleyes:

Proponuję wrócić do tematu zasadniczego, bo znów 'diabli go wzięli'.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 12 kwie 2012, 19:17
autor: Ja?!
Lidka - a co Ty możesz wiedzieć o odrzuceniu czegoś na podświadomym poziomie skoro od tego się odcinasz.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 12 kwie 2012, 22:58
autor: Gość
Kochana moja, wlasnie dokladnie - jakikolwiek wybor- rzekomo z wolnej woli jest z gory zdeterminowany uwarunkowaniem, ograniczony poziomem swiadomosci. Wiec nawet wybierajac z palety mozliwosci- nie wybierzesz nic ponad to z czym jestes utozsamiona. Twoja wolna wola porusza sie w obrebie uwarunkowania powodowanego utozsamieniem sie.
To ze ktos nie jest swiadomy iluzji nie zmieni faktu ze ona jest iluzja. Wiesz- najfajniej jest skupic sie na samym zyciu- nie dzielac go . To tez jakas swiadomosc- swiadomosc jednosci- zycia, czlowieka, duszy i co tam jeszcze jest. A jak masz wybierac z czego, w czym- bedac swiadoma jednosci? Wiec Lidko droga- dopoki widzisz koniecznosc wyboru- nie masz wolnej woli. Jeszcze raz- wolnej, czyli uwolnionej od koniecznosci wybierania.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 6:04
autor: Lidka
Andra pisze:Kochana moja, wlasnie dokladnie - jakikolwiek wybor- rzekomo z wolnej woli jest z gory zdeterminowany uwarunkowaniem, ograniczony poziomem swiadomosci. Wiec nawet wybierajac z palety mozliwosci- nie wybierzesz nic ponad to z czym jestes utozsamiona. Twoja wolna wola porusza sie w obrebie uwarunkowania powodowanego utozsamieniem sie.
A Twoja nie? :)


Andra pisze:To ze ktos nie jest swiadomy iluzji nie zmieni faktu ze ona jest iluzja. Wiesz- najfajniej jest skupic sie na samym zyciu- nie dzielac go . To tez jakas swiadomosc- swiadomosc jednosci- zycia, czlowieka, duszy i co tam jeszcze jest. A jak masz wybierac z czego, w czym- bedac swiadoma jednosci? Wiec Lidko droga- dopoki widzisz koniecznosc wyboru- nie masz wolnej woli. Jeszcze raz- wolnej, czyli uwolnionej od koniecznosci wybierania.
I tu tkwi zasadniczy problem: forma sama w sobie utożsamia ducha ze sobą, przez sam fakt, że stał się cielesny. Inaczej mówiąc - duch z własnej woli idzie 'na chwilkę' do 'więzienia' (metafora, ale obrazowa), bo ma świadomość, czemu to posłuży i chce tego. Zatem nie ma takiej możliwości, żeby, będąc utożsamiony z formą, mógł przestać wybierać. Jeśli Ty tak twierdzisz o sobie, to jest Twój wolny wybór uwierzyć w coś, co nie może mieć miejsca z samego założenia. Jak najbardziej człowiek dokonuje wyborów, ten, który nie ma świadomości iluzji i jedności, jak ten, który ją ma.

(pierwsze zdanie z tego cytatu zadedykowałabym temu, w co uwierzyłaś :)).

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 6:05
autor: Lidka
Ja?! pisze:Lidka - a co Ty możesz wiedzieć o odrzuceniu czegoś na podświadomym poziomie skoro od tego się odcinasz.
T może Ty coś odkrywczego napiszesz? :)

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 10:32
autor: Gość
Lidka, a czy Ty nie widzisz ze nie ma czego z czym utozsamiac? Ze to jedno? Przeciez o tym caly czas mowimy:)

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 12:25
autor: Lidka
Nie, nie ma z czym, już rodzimy się utożsamieni z człowiekiem i nie mamy na to wpływu, że nim jesteśmy, zawsze to mówiłam ;). Potem możemy tylko utożsamiać się z tym, w co uwierzymy.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 12:40
autor: Gość
O masz. Kim jest czlowiek zatem?

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 13:06
autor: Lidka
Duszą, ale w specyficznym stanie - inkarnacji. Czyli duszą (cząstką Całości), która podjęła rolę doświadczania (Całości) i dlatego 'zeszła' do uwarunkowanego świata form i utożsamiła się z jedną z nich, aby móc tego dokonać.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 13:15
autor: Gość
No i prosze- utozsamiasz sie z dusza? Czym jest dusza? Skad wiesz ze nia jestes?

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 14:03
autor: Lidka
Musisz?... :)

Tyle razy to już wałkowałyśmy, powiedz lepiej, czego ode mnie oczekujesz i będzie po sprawie.

Nie, nie utożsamiam się z duszą, jestem nią. Aktualnie w ciele, utożsamiona od urodzenia.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 14:17
autor: Gość
Nie musze. Chce, ale jesli nie masz ochoty- mozemy to skonczyc. Ok. Co to jest dusza, i skad bierze to cialo z ktorym sie utozsamia?
Lidka...czy Twoj palec wskazujacy wie ze jest nim? Ze stanowi zaledwie czesc calosci o ktorej wiesz Ty?

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 14:20
autor: Lidka
Każda komórka mojego ciała wie. Ale świadoma tego jestem tylko ja.

Andra, a skąd wiesz, że jesteś cząstką Całości?

(nie tylko ja muszę tu odpowiadać na pytania, nie sądzisz?)

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 14:24
autor: Ja?!
Lidka pisze:Każda komórka mojego ciała wie. Ale świadoma tego jestem tylko ja.

Andra, a skąd wiesz, że jesteś cząstką Całości?

(nie tylko ja muszę tu odpowiadać na pytania, nie sądzisz?)
wiedza jest świadomością, jeśli komórka wie to również jest świadoma.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 14:26
autor: Lidka
Nie, wiedza nie jest świadomością.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 14:41
autor: Ja?!
a więc wiedza nie jest świadomością ?
To już wiem czemu masz taki rozpiździaj pomiędzy wiedzą i świadomością, straszy chaos w umyśle u Ciebie - normalnie nie da się logicznie z Tobą gadać bo logiku próżno u Ciebie szukać.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 14:50
autor: Lidka
BJB, logika wynika z perspektywy, z jakiej patrzy się na życie. Widocznie patrzymy z różnych.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 15:02
autor: Ja?!
ale żeby to było aż tak różnie, jakbyśmy byli z dwóch różnych światów.

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 15:29
autor: Lidka
Nie, aż tak różnie nie jest, tylko czasami to wychodzi... ;)

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 15:39
autor: Gość
Ja?! są z Marsa a Lidki z Wenus :D

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 15:50
autor: Ja?!
aha czyli Ci z wenus są bardziej oślepieni słońcem, za gorący im tam jest czy co ?

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 15:58
autor: Gość
Nie-e,ci z wenus mogą rodzić dzieci a ci z Marsa tylko robić :D

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 16:03
autor: Ja?!
a mi żadna opcja nie odpowiada, to chyba jestem jednak z innej planety, o już wiem z tej co ją nazwalii X

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 16:10
autor: Lidka
Ja?! pisze:a mi żadna opcja nie odpowiada, to chyba jestem jednak z innej planety, o już wiem z tej co ją nazwalii X
Skądkolwiek jesteś, musisz jakoś znieść do końca tę ziemską wędrówkę... ;)

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 16:13
autor: Gość
Lidka, nie musisz przeciez:D czy ktos/cos Cie zmusza? Nie odpowiedzialas na pytanie o dusze i cialo.
I nie twierdze ze jestem czastka calosci, jest nia ja- forma, ale nie jestem przeciez.
Wiesz, nazywam to procesem odklejania siebie od tego czym mysle ze jestem. Calosc to jestem, nie ja, prawda? Calosc to calosc.
A czy swiadomosc to wiedza...to uwazne, obserwujace i przytomne= swiadome siebie bycie, wiedza plynie ze swiadomosci, ale zgadzam sie z Lidka- potrzebny jest umysl by to bycie stalo sie wiedza. Uswiadomienie sobie swego istnienia wymaga rozumu jednak, przekladajacego czucie na wiedze, prawda?

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 16:53
autor: Lidka
Potrzebne jest doświadczenie wiedzy, aby stała się świadomością ;)

A na temat duszy i ciała już rozmawiałyśmy, nie raz. Energie, najróżniejsze, o różnych funkcjach i rolach.
Andra pisze:I nie twierdze ze jestem czastka calosci,
A co twierdzisz?

Re: czy chrześcijaństwo odrzuca świat i ludzi (na podświadomym poziomie)

: 13 kwie 2012, 17:32
autor: Gość
Nic nie twierdze Lidko, widzisz- kazda czastka calosci stanowi doskonala calosc, gdzie sa granice? Czy jest sens przyklejac sie do karteczek z napisami: czlowiek, dusza...itd? Kazde z nich jest prawda okreslona w formie w jakiej zostalo wyrazone, i jest na tyle prawdziwe na ile siega nasza swiadomosc. Nie odpowiem na pytanie : kim jestem. Ale na pytanie : kim nie jestem odpowiem- niczym czego by nie bylo. Tylko tyle:)