Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

93
No i co z tego ze niesmiertelne? Jesli cierpia dopoki nie doswiadcza ze nie sa zle? A wiesz ze wedrowka trwa do pelni swiadomosci, przez kolejne wcielenia. Cierpienie ziemskie jest konsekwencja cierpienia duszy. Wiec wyslij ich do baru, i zobacz ktory sie podniesie.
A do rzek splywajacych krwia i trupow Boga nie mieszaj. To nie On.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 17:25 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

94
to nie on tylko jego religia którą stworzyli Ci których powołał. Było palenie na stosie były krucjaty.
Judasz w tym winy nie miał skoro i tak była zdrada przewidziana.
Jest jeszcze inna opcja że to demony manipulowały wolą biskupów i papieży i ku tej opcji się bardziej skłaniam bo tam gdzie centrum władzy tam demonów siedzi najwięcej a który człowiek słabej woli to już swojej woli nie ma.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 17:36 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

96
aha to wola miłości kazała papieżom mordować setki tysięcy ludzi bo chcieli mieć tylko dla siebie jerozolime ?
I wola miłości kazała im kochać ludzi ogniem i torturami bo niby w nich diabeł siedział ?
A Ty niby miłością gadasz ? nie jest to czysta miłość
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 17:44 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

97
Artur pisze:
polliter pisze:Po cholerę posyłać syna na krzyż?
Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie bo nie jestem Nim :)
Można jednak spróbować odpowiedzieć na to pytanie z naszego ludzkiego punktu widzenia.
Zazwyczaj krwawe "ofiary własne" , w imię wyższych idei (solidnie już rozpowszechnionych) budzą dość gwałtowne reakcje, zarówno w czasie jak i przestrzeni. Gdyby Jezus nie zginął na krzyżu, gdyby Bóg mu nie przeznaczył tej drogi, być może jego śmierć przeszła by bez echa. Brak męczeństwa byłby mocno nie wskazany, wobec tak wielkich, szczytnych celów i założeń, jak zbawienie. Chociaż podejrzewam, że kiedyś i tak by się "obudził" ze sztyletem w plecach z przyczyn dość prozaicznych. Stanowił konkurencję (i niejaki zagrożenie) zarówno dla władz świeckich jak i duchowych. Zwłaszcza, że biedota ciągnęła za nim tłumnie a i pozyskiwał przecież posłuch wśród nieco wyższych warstw ówczesnego społeczeństwa. Kiedyś o tym szeroko pisałem -> http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=179970#p179970 Zajrzyj :)
Tak czy inaczej, pomijając aspekty stricte religijne, przyczyn tak brutalnej śmierci oraz dlaczego został na nią "posłany", czy to przez Boga Ojca, czy przez ludzi, mogło by się zebrać całkiem sporo.
Po za tym, Jezus zginął dla różnych ludzi z kilku różnych indywidualnych powodów - dla Sanhedrynu - za bluźnierstwa, dla władz rzymskich - za zdradę, dla chrześcijan - wiadomo, prawda ? :) Tak czy inaczej osiągnął co najmniej jedno z założeń - zginął by żyć wiecznie, dosłownie. Wątpię, żeby go osiągnął dzięki "spokojnej śmierci" ze starości bądź "cichemu usunięciu".
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 17:49 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

98
Abe, zalezy z jakiej perspektywy wiecznie. Z duchowej i tak kazdy ma to jak w banku, z ludzkiej- jesli nie splodzil syna to nie zachowal ciaglosci jelop jednen.
Ja, to wola ego jest chciwa, nie milosc. A ja gadam jak wiedzma. Kopne Cie? Z milosci...mowilam ze mi oczy zolkna, nie podlaz za blisko. I nie rznij glupa. Z milosci - w to nie watpie. Amen
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 19:18 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

100
Judasz byl przyjacielem Crows. To trudna rola, te ktora odegral, i niewielu byloby na nia stac. Ale jesli polecial na te niepokalana rozumem idiotke to zawiodl. Wiec two in one. Przyjaciel nie zawodzi.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 20:49 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

102
A o Magdalence. Ona kochala Onego, a On uroil sobie ze jest swiety. To poleciala w ramiona tego ktory ja chcial, mylac pozadanie z miloscia. A Judaszowi bylo w to graj, cale to to bylo sliczne. I narobilo sie- On nierzadnica, Judasz zdrajca, a placi za to caly babski rod. A skad wiem...sama zrobilam to samo niestety, tonac w przepastnych glebiach mej ambiwalencji. No, teraz mnie wypisza z kosciola jak nic.:D.
Wiesz- ta sliczna durna powinna byla miec dziecko z Onym. Byloby inaczej na Ziemi i w Niebie. A tak, to sam wiesz...
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 21:11 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

104
A czyje bylo? Ducha swietego Ja, inaczej sie nie da. Musi byc ona i on, a nie tamten. Ty nie rozum tego, tu nie ma nic do rozumienia. Zlote dzieci rodza sie ze zlaczenia milosci i rozumu, a nie pozadania niestety. Tym rzadzi ego. Wiec zabraklo idealnej rownowagi w nich i poprzez nich. Jedno im trzeba przyznac- oboje byli szaleni, kazde inaczej, ale w rownym stopniu. Ktore bardziej uparte nie wiem jeszcze, jak wyczaje dam znac.:D
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 21:47 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

105
Z tego wnioskowac nalezy ze czasem jest za wczesnie, natomiast nigdy zbyt pozno. Mam nadzieje.
Poza tym- nie nalezy ufac babom jesli chce sie byc bohaterem. I tyle.:(
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 21:53 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

106
Poza tym- nie nalezy ufac babom jesli chce sie byc bohaterem. I tyle
Andra, Ty specjalnie rozwalasz ten wątek czy po prostu mnie nie lubisz?

Co mają baby do dyskusji nad czynem Judasza? Jak będziesz tak dalej spamować, to klnę się na Boga (chociaż nie wierzę), zacznę raportować. :nnn:
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 22:24 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

108
Najukochańszym uczniem Jezusa, który powierzył mu ważną misję. Miejsca dla baby tu nie widzę, czy to będzie Maria Magdalena czy Maria, matula Jezusa, to nie widzę związku.

Mam to w dupie czy Jezus miał dzieci i czy Maria Magdalena zdradzała go z Judaszem. To nie ten temat. Są teorie spiskowe i inne działy dla kretynów. Tam sobie dyskutujcie. Ja chcę się dowiedzieć kim był Judasz, a nie czy Jezusa zdradzała żona. To nie jest, kurwa, "pudelek"!!!!
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 23:44 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

109
Andra - opanuj się z tymi insynuacjami. Judasz nie był związany z Magdaleną i nie był ojcem jej dziecka. Chyba że myślisz o innej Magdalenie bo było ich tam troche.
Piszesz tak niezrozumiale i nie mam ochoty się domyślać co Ci chodzi po głowie. Mów wprost o co biega bez skoków w ciemne uliczki jakbyś się obawiała czegoś.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2012, 0:44 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

110
Andra ma przypływ mocy to się Jej bełkot załączył, a ze jest kobietą to się jej wszystko wokoło spraw damsk-męskich kręci:)
Poza tym- nie nalezy ufac babom jesli chce sie byc bohaterem. I tyle.
Moze nie na temat ale jest to prawda, bez kobiet niema nic, ale jeśli ktoś mniema o sobie ze jest prawdziwym kozakiem to nich lepiej da spokój babskim bajaniom, męrzczyżni są płcią silniejszą, jak ktoś sobie sam ze sobą nie radzi to zadna kobieta mu nie pomorze a wręcz zaszkodzi.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2012, 4:21 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

111
He he. Chlopy a jak dzieci...:D. Co byscie bez nas robili madrale?
Polli, Twoja Pani powinna Ci jezor chlasnac, pozycze Jej nozyczki, co? Mieso sluzy do jedzenia(niektorym) a nie do rzucania.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2012, 6:38 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

112
Andra pisze:Judasz byl przyjacielem Crows. To trudna rola, te ktora odegral, i niewielu byloby na nia stac. Ale jesli polecial na te niepokalana rozumem idiotke to zawiodl. Wiec two in one. Przyjaciel nie zawodzi.
czasem mi sie wydaje że piszesz z psychiatryka
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2012, 6:39 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

113
Nie rozstrzygam sporów między moderatorami i nie zamierzam tego robić.
Jedynie grzecznie Wszystkich proszę o powrócenie do omawianego wątku "Judasz - zdrajca czy bohater?".
Andra pisze:Abe, zalezy z jakiej perspektywy wiecznie. Z duchowej i tak kazdy ma to jak w banku, z ludzkiej- jesli nie splodzil syna to nie zachowal ciaglosci jelop jednen.
...
Dla mnie nie jest "jełopem". Bez względu na to co czasami piszę oraz wnioskach jakie z tego można wysnuć, dla mnie Jezus jest Synem Bożym.
Chodziło mi naturalnie o rzeczone zmartwychwstanie oraz bliżej o "ludzką pamięć", w której zajął poczesne miejsce. To drugie przynajmniej, bez względu na indywidualne międzyludzkie spory ideowo-religijne bądź inne animozje, jest bardzo ważne dla milinów wiernych (i nie tylko) na całym świecie. W tym mnie :)
Można jednak wnioskować, że postać Judasza została "wyeliminowana" już przez Kościół wczesnochrześcijański, co odnalazło definitywne potwierdzenie w moim Kościele. Ponadto, z tego co pamiętam Judasz był jedynym piśmiennym apostołem wśród całego grona. Z racji zawodu zresztą.
Załóżmy, że Ewangelie nie były bezpośrednio spisywane rękami Apostołów, lecz właśnie na podstawie ich relacji. Co na to się składa (dodając szczyptę "kopiowania" owych relacji), wiadomo, bo już było przedstawiane i przytaczane setki razy na forum, w tym przez niezastąpionego w tym aspekcie Bezemocji.
Teraz zwróćmy uwagę na pewien znaczący fakt. Najsilniejszą i bezsprzecznie najmocniejszą grupę religijną na przestrzeni dziejów w Europie stanowili Katolicy i samo KrK. Siłą rzeczy, wynikły trudności w akceptowaniu jakiejkolwiek innej formy "relacji" z działalności Jezusa, poza tą już zaakceptowaną w wiekach wcześniejszych. Stanowiło by to przecież bezpośrednie podważenie autorytetu Stolicy Apostolskiej. Patrzmy również na złożoność sytuacji geopolitycznej w ówczesnej Europie wieków średnich. Chaos nikomu by nie służył, zwłaszcza mając "pod nosem" potencjalne zagrożenie dla chrześcijan. Chodzi mi o ekspansję Islamu (Kościół miał również tzw. "wrogów wewnętrznych" w kulturze europejskiej, co ciekawsze, wcale niewyimaginowanych). Istniało i było całkiem namacalne. Ciężko zrozumieć "tamten świat", jednak właśnie wtedy ścierały się najsilniej dwie doktryny. Jedna promowana przez muzułmanów, druga ugruntowana już na terenie Starego Kontynentu. Konflikt interesów widoczny. Tym bardziej postrzeganie Judasza, jako jednego ze "sprawiedliwych", apostoła, stanowiło by dość ... zaskakujący akcent dla środowiska chrześcijan.
Cofając się jeszcze bardziej w czasie, dochodziło również do konfrontacji poglądów pomiędzy judaizmem (reprezentującym tradycję) a nowymi wartościami chrześcijańskimi. Znacznie później na tym tle zaczęły się formować silne tendencje antysemickie, które z czasem zaczęły owocować m.in. pogromami. Judasz był (być może i ciągle przez niektórych jest) postrzegany jako uosobienie przypisanych (!) najgorszych cech ludności żydowskiej. Judasz -> Żyd -> zachłanny i pozbawiony skrupułów -> zdrajca -> zabójca Jezusa. Nie oszukujmy się, ten pogląd ciągle pokutuje a jego echo słychać czasem nawet na tym forum.
Z tamtego okresu czasu również pochodzi ugruntowany wizerunek potępionego Apostoła.
Teraz ciekawostka ... w jaki sposób możecie odnaleźć to w dzisiejszych czasach ? Bo da się "odnaleźć", i to całkiem racjonalnie.
Dlatego Judasz będzie potępiony, czy to sprawiedliwe, czy nie, i dlatego właśnie taki a nie inny wizerunek "zdrajcy" będzie egzystował w zbiorowej świadomości chrześcijan.

PS
Uprzednie PS. kasuję, ponieważ nie znajduje już uzasadnienia.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2012, 19:55 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

114
Czy ktoś ma coś dodania ponad to, co zostało napisane wcześniej?
Dlatego Judasz będzie potępiony, czy to sprawiedliwe, czy nie, i dlatego właśnie taki a nie inny wizerunek "zdrajcy" będzie egzystował w zbiorowej świadomości chrześcijan.
Tak, cały czas panuje taki wizerunek Judasza i masz rację, przyjął się w społeczeństwie kultury chrześcijańskiej. Ja chciałbym, po prostu, spojrzeć na tę postać z, bardziej, "ludzkiej strony". Uważam, że nie zasłużył sobie na taki wizerunek i jestem w stanie go bronić niczym adwokat diabła. To nie był zły człowiek, a nawet mam czelność twierdzić, że był lepszy od wielu z nas.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2012, 23:24 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

115
Rozumiem Polli. Jednak Judasz sam w sobie ... Judaszem już nie jest. Jako człowiek. Stąd mój wywód dotyczący historii oraz konfliktów. Judasz po prostu stał się zbiorowiskiem negatywnych cech i opinii, przypisanych nikomu innemu jak Żydom. Wszystko co najniższe znalazło w nim odzwierciedlenie i to również rzutuje na jego ogólny wizerunek.
Czy oprócz poszczególnych Ewangelii (w tym Judasza) mamy wgląd w inne źródła (w miarę racjonalne naturalnie) żeby dokonać psychologicznej wiwisekcji jego osobowości ? Jakieś solidne podstawy by się przydały, aby uzyskać obiektywną ocenę jego postępowania. Tak jak wspominałem, kierując się czysto moralnymi pobudkami, zdrada nauczyciela i mentora stawia go w świetle zdrajcy i zdradą pozostaje :) Czy dokonałby tej zdrady z pełną aprobatą i "błogosławieństwem", czy też bez niej. Na tym polega pech zdrajców ;)
Nie chybi, że był człowiekiem. Jednak ...
Czy był człowiekiem, którego należało by żałować, przynajmniej w pewnym sensie ? Myślę, że tak.
Czy był człowiekiem, któremu należało by okazać zrozumienie ? Można spróbować.
Czy był człowiekiem, któremu należało by oddać szacunek ? Definitywnie, nie.
Dzięki samemu aktowi zdrady. Pobudki są drugorzędne, nawet te najbardziej szczytne.
Naturalnie jest zdrada i ... zdrada. Bo zdradzać można z różnych powodów i w różnych celach.
Co nie zmienia faktu :) Jezusa przybili do krzyża a Bóg Ojciec przecież w całej swej mądrości nóg Judaszowi nie napędzał, kiedy ten udał się wyjawić miejsce pobytu swego Mistrza.

Stwierdzenie tego, czy był lepszy bądź gorszy jest niejako problematyczne. Bo i na jakiej podstawie dokonać takiej oceny ? Kogo wziąć na wzór "gorszego spośród nas" ? :)
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2012, 23:45 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

116
Stwierdzenie tego, czy był lepszy bądź gorszy jest niejako problematyczne. Bo i na jakiej podstawie dokonać takiej oceny ? Kogo wziąć na wzór "gorszego spośród nas" ?
Wystarczy spojrzeć na polityków, którzy zdradzają swoje partie dla własnych, partykularnych, korzyści.
Judasz, zaraz po Jezusie, jest osobą, dzieki której powstała religia chrześcijanska. To czysta logika. Żaden apostoł nie miał takiego wpływu na powstanie tej religii (powinienem go nienawidzić, bo nienawidzę religii, ale szkoda mi tego faceta, prawie tak samo, jak Jezusa), chociaż twórcą chrześcijaństwa wcale nie był Jezus ani Judasz, tylko paradoksalnie św. Paweł, czyli legionista nawrócony na drodze do Damaszku, ale to dysputa na osobny wątek...

Judasz miał aktywny wpływ na śmierć Chrystusa, nie kierowały nim pieniądze, bo 30 srebrników, to marny pieniądz za zdradę tej rangi. Jestem przekonany, że to Jezus poprosił go o denuncjację, byłem o tym przekonany, zanim po raz pierwszy usłyszałem o takim apokryfie, jak "Ewangelia Judasza". Czytałem Kazantzakisa, literackiego noblistę, który, jako jeden z pierwszych wysunął taką hipotezę, widziałem doskonały film Scorsese na podstawie prozy Kazantsakisa ("Ostatnie kuszenie Chrystusa"), a o Judaszowej ewangelii dowiedziałem się parę lat temu i nie była dla mnie zaskoczeniem. Tylko potwierdziła moje wcześniejsze zapatrywanie się na tzw. "zdradę" Judasza.
Ostatnio zmieniony 01 maja 2012, 0:09 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

117
Abe, bardzo autorytatywne stwierdzenia. Czy nie pochopne? Czym jest zdrada wedlug Ciebie? A co jesli dobrowolnie przyjal te role...na prosbe Jezusa? Wiedzac jaka cene zaplaci? Jezus nie moglby zaprosic do swego grona zdrajce. Wiec wiedzial. Nie manipulowal ludzmi- wiec musial wtajemniczyc Judasza, ba...byc moze obaj wiedzieli w rownym stopniu. Pomyslales jaki ciezar musial udzwignac Judasz? Potrojnie gorszy niz Jezus- wydanie na smierc przyjaciela, opinia zdrajcy, i zycie do konca w niepewnosci czy postapil slusznie wbrew sobie spelniajac prosbe przyjaciela. Mogl tego nie uczynic...czy naprawde mogl? Nie osadzaj pochopnie, nie znamy prawdy, ale to nie powod zeby przyjmowac za nia najprostsze tlumaczenie rozumem. Nie zawsze tak jest.
Ostatnio zmieniony 01 maja 2012, 1:39 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

118
A gdyby odmowil Jezusowi- czy nie byloby zdrada zawiesc zaufanie ktore pokladal w nim Jezus?
Widzisz Wilku, ludzki rozum posluguje sie schematem: dzien- noc, biale- czarne, dobro- zlo. Wiec bohater- zdrajca. A co pomiedzy tym?
Ostatnio zmieniony 01 maja 2012, 1:48 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

119
Andra pisze:A gdyby odmowil Jezusowi- czy nie byloby zdrada zawiesc zaufanie ktore pokladal w nim Jezus?
Widzisz Wilku, ludzki rozum posluguje sie schematem: dzien- noc, biale- czarne, dobro- zlo. Wiec bohater- zdrajca. A co pomiedzy tym?
Trafne pytanie...
Ostatnio zmieniony 01 maja 2012, 1:55 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Judasz - zdrajca czy bohater?

120
My Polli. Cala gama kolorow. I w kazdym drzemie potencjalny bohater lub zdrajca. Nie jestem pewna czy czyn Judasza nie byl wiekszym poswieceniem niz to co zrobil Jezus. A raczej jestem pewna ze byl.
Ostatnio zmieniony 01 maja 2012, 7:55 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Religia chrześcijańska”

cron