Re: Spowiedź

181
No mnie Sosan nie od-hipnotyzujesz od warunkowego świata i ... Bo ja nawet z niego nie pochodzę, znam inne światy i wyszłam ponad nie nawet. A co dopiero moherowe berety jakie widzisz w każdym kto wie o istnieniu Ojca nie na zasadzie wyobrażeń i domniemań. Dla tego nie dogadamy się i za 100 lat. Kiedyś może sam wyjdziesz poza tłumaczenie nie cielesnej istocie że nie jest tylko mózgiem i jego projekcjami, a wyjdziesz poza ten świat, inne światy, i znajdziesz Ojca. Albo i nie bo zawsze będziesz się w owej cebuli kisił wołając jestem wolny! ;) Ale dajmy temu spokój.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 23:17 przez SeJa, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Re: Spowiedź

182
SeJa pisze:No mnie Sosan nie od-hipnotyzujesz od warunkowego świata i ... Bo ja nawet z niego nie pochodzę, znam inne światy i wyszłam ponad nie nawet. A co dopiero moherowe berety jakie widzisz w każdym kto wie o istnieniu Ojca nie na zasadzie wyobrażeń i domniemań. Dla tego nie dogadamy się i za 100 lat. Kiedyś może sam wyjdziesz poza tłumaczeniu nie cielesnej istocie że nie jest tylko mózgiem i jego projekcjami, a wyjdziesz poza ten świat, inne światy, i znajdziesz Ojca. Albo i nie bo zawsze będziesz się w owej cebuli kisił wołając jestem wolny! ;) Ale dajmy temu spokój.
Możesz wyjść nawet poza 1000 światów i znaleźć tuzin Ojców- nie zmieni to faktu, że to będzie tylko pewna obserwowana forma.. Nadal pozostaniesz zidentyfikowana z tym co foremne i to co uwarunkowane wyniesiesz na piedestał.. Wykreujesz mega spirytualne ego i trzymając te wszystkie błyskotki w swojej ręce nadal nie będziesz wiedziała kim jesteś :)
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 23:27 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Spowiedź

183
Sobą? A nic mnie nie obchodzi spirytyzm, nic religie. A proste stwierdzenie że JA JESTEM, TY JESTEŚ, ONI SĄ, INNI SĄ, Nie jestem jedyna jak sam przytoczyłeś. I nie jestem sierotą. I nawet jeśli dla kogoś Mój Ojciec jest obserwowanym fenomenem. To nie dla NIEGO bo On jest. Nawet jeśli dla kogoś ja będę tylko obserwowanym fenomenem, to nie dla mnie bo Ja jestem. Nawet jeśli dla Kowalskiego, Malinowski jest obserwowanym fenomenem to nie znaczy że Malinowskiego dla niego samego nie ma. Prawda? ;) No proste jak koło. Bo jeśli na Kamczatce nikt nie zna Olszewskiego to nie znaczy że nie ma Olszewskiego. Bo jak twierdzą na Kamczatce Olszewski jest tylko obserwowanym fenomenem i wytworem mojego umysłu. No absurd nieprawdaż? z punktu widzenia Dziecka Olszewskiego. Poleć na planetę małp i powiedz że, człowiek jest najwyższą istotą i początkiem ich świata to cię ukamienują, bo jest nią małpa powiedzą.
Sosan pisze:...
ja nie muszę się utwierdzać w tym, że istnieje niebo, natura, inni ludzie, ponieważ oni nie są częścią mojej wyobraźni i strumienia myśli.

Nawet jeśli jest sen to jest i śniący, nawet jeśli sam siebie nie rozpoznał to jest. (mniej więcej tak to powiedziałeś Sosan)
I bądzmy szczerzy przyznałeś choć nie wpisując TAK, TAK i wiele razy przyznałeś, więc czemu co do Ojca jest NIE bo Jego być nie może? Przecież to wbrew logice :/

Małpa Jest ? Tak!
Inna małpa jest ? Tak!
Człowiek jest ? Nie!

Albo

Ty Jesteś (nie jako fenomen) ? Tak
Ja Jestem (nie jako fenomen) ? Tak
Ojciec Jest (Nie jako fenomen) ? Nie! Bo trutu tutu ;)

Czy to jest uwarunkowanie religijne? Tak Twoje, bo nie moje. :P
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 23:39 przez SeJa, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Re: Spowiedź

185
Widzę, że nie bardzo zrozumiałaś o co mi chodzi :) To jeszcze raz.
Skoro ten Ojciec jest dla kogokolwiek jedynie obserwowanym fenomenem , to on sam jednocześnie nie może być podmiotem obserwującym. Prosta sprawa. Możesz obserwować bowiem tylko formy, nigdy esencje ! Bo esencja jest patrzącym/obserwującym, a nigdy tym co obserwowane i widziane.
To samo z Tobą- przedmiotem obserwowania może być tylko to co masz, ale nigdy to kim jesteś..
Dlatego też o jakimkolwiek mówisz Bogu Ojcu, sugerujesz, że on istnieje, że trzeba go szukać, to tylko nawiązujesz do pewnej formy która Ci się pojawiła w świadomości, którą czujesz, z którą może nawet rozmawiasz.. :)
I ten sam umysł, który wynosi obserwowaną przez siebie formą na piedestał określa ją jako podmiot... Ale w tym kontekście to tylko fantazja. Podmiot nie jest bowiem myślami, wyobrażeniem ani obrazami mentalnymi o tym podmiocie.

I to jest ta sama tendencja umysłu, jego żebracze poszukiwania.... Wcześniej chciał drogiego samochodu , partnera życiowego, potem wiedzy, intelektu, a na końcu Ojca.. To są jednak wszystko tylko myśli, pragnienie pozostało takie samo, ukierunkowanie jest takie samo .. zmieniły się tylko słowa.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 0:11 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Spowiedź

187
SeJa pisze:I bądzmy szczerzy przyznałeś choć nie wpisując TAK, TAK i wiele razy przyznałeś, więc czemu co do Ojca jest NIE bo Jego być nie może? Przecież to wbrew logice :/

Małpa Jest ? Tak!
Inna małpa jest ? Tak!
Człowiek jest ? Nie!

Albo

Ty Jesteś (nie jako fenomen) ? Tak
Ja Jestem (nie jako fenomen) ? Tak
Ojciec Jest (Nie jako fenomen) ? Nie! Bo trutu tutu ;)
haha, nie wiem jaką masz definicję logiki ;) To, że są jakieś żywe zamieszkujące Ziemie istnienia i mają się dobrze oznacza dla Ciebie automatycznie, że postacie z bajek też istnieją ?

To według Ciebie..

człowiek jest ? Tak !
wilk jest ? Tak !
wilkołak jest ? Nie ! bo trutu trutu

powinienem przy wilkołaku również dać Tak, bo tylko wtedy spełniam standardy Twojej logiki :)
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 0:21 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Spowiedź

188
Widzę że, nie bardzo zrozumiałeś o co mi chodzi. ale ja oszaleje jeśli będę musiała wyjaśniać że rozumiem Ciebie ale nie jestem rozumiana. ;) Niech tak zostanie. Szanuje twoje przekonania, jeśli jesteś z nimi szczęśliwy to super, bo co Tobie po moim rozumieniu? :) Ale Dziękuje bo wprawiłam się w samokontroli. :)
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 0:22 przez SeJa, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Re: Spowiedź

189
Moje przekonania nie mają żadnej wartości, dlatego też nie ma znaczenia, czy je szanujesz czy nie ;)
Nie patrzysz tam gdzie trzeba.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 0:31 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Spowiedź

190
Prawdę powiedziawszy, jeśli ktoś powie że Ojca nie ma, jakkolwiek to rozumieć a dla mnie jest osobowy również. To mówi że mnie nie ma, bo jednym jesteśmy. Jeśli więc o mnie chodzi to niech mówi co chce. Ale jak Ojciec mnie broni, tak ja ścierpieć nie mogę jeśli ktoś na Niego nastaje albo nie prawdę o Nim mówi. No jak nie wie co mówi, to jakoś trudno ale się pogodzę z tym. Ale jeśli jest inaczej to nie ma takich słów które oddadzą co mogła bym chcieć zrobić i ciężko się powstrzymać. Bo kocham Ojca. I nie odpisuj proszę na to szczere wyznanie inaczej jak "Rozumiem (bez ale jeśli w ogóle ;) )".
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 0:54 przez SeJa, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Re: Spowiedź

191
Skoro jesteście jednym , to po co mówić w ogóle o Ojcu ? Jaki cel ma tego typu dualizm ?
Jak jesteście jednym to kto kogo broni ? Kto kogo kocha ?

Gdzie tutaj widzisz logikę ? :)
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 1:20 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Spowiedź

192
Nie rozumiesz. Jesteśmy jednym w tym wszystkim co Ty wyjaśniasz, ale oprócz tego ja jestem osobowo, i On jest osobowo, jest niezależnie ode mnie. A nie jest moim pojmowaniem czy grą, czy dualizmem, ... Tak jak Ty jesteś niezależnie ode mnie.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 1:38 przez SeJa, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Re: Spowiedź

193
To bawcie się oboje dobrze :)
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 1:53 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Spowiedź

194
Sosan pisze:To bawcie się oboje dobrze :)
Wiesz. Tak w oparciu o rachunek prawdopodobienstwa, nowoczesna fizyke i z odrobina wyobrazni latwo sobie wyobrazic fluktacje wysokich energii w polu kwantowym ktore zyskaly swiadomosc o kosmicznym zasiegu. Mozliwe iz ludzie wierzacy w Boga wierza w to stworzenie bo jakis kontakt z nim jest mozliwy. Jednakze to stworzenie tez przepadnie wraz z koncem tego wszechswiata.

Troche jak w hinduskich i buddyjskich mitach o Brahmie. Pierwszej i ostatniej osobie we wszechswiecie.

A tak wogole to czesc :-)

CM
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 7:51 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Spowiedź

195
SeJa, a w jaki sposob Ojciec Cie broni? Czym, przy pomocy czego i przed kim?
Ponad to- zjawisko zwane ojcem istnieje jako odroznienie od matki. Bez niej nie ma ojca, wiec uscislij to zjawisko. Ojciec- bo co?
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 8:00 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spowiedź

196
Andra pisze:SeJa, a w jaki sposob Ojciec Cie broni? Czym, przy pomocy czego i przed kim?
Ponad to- zjawisko zwane ojcem istnieje jako odroznienie od matki. Bez niej nie ma ojca, wiec uscislij to zjawisko. Ojciec- bo co?
Jak to co? Matka odeszla z cyganem...

CM
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 8:22 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Spowiedź

197
Andra pisze:SeJa, a w jaki sposob Ojciec Cie broni? Czym, przy pomocy czego i przed kim?
Ponad to- zjawisko zwane ojcem istnieje jako odroznienie od matki. Bez niej nie ma ojca, wiec uscislij to zjawisko. Ojciec- bo co?
Andra, w tym wypadku Ojciec może być równie dobrze Matką. Męskoosobowa forma wywodzi się z pierwotnego przekonania o wyższości mężczyzn nad kobietami. Płeć tu nie ma znaczenia. Potraktuj słowo "Ojciec" raczej jako imię, które ma wyrazić bliskość relacji łączących Człowieka ze Stwórcą, czy jak wolisz Stwórczynią. To połączenie siły i miłości.

Sądzę, że SeJa nie mówi tu o napakowanym ochroniarzu z pałą w ręku ;) Ojciec daje poczucie siły, kiedy jest słabniesz, daje cierpliwość, kiedy cię nie rozumieją, nadzieję, kiedy jest źle, rozwiązanie, gdy go brak... "Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno". przed kim? Nawet przed Tobą :) przed wszystkim i każdym, kto może zagrażać Jego dzieciom.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 8:55 przez Rozklekotana, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli jest noc musi być dzień
jeśli łza uśmiech
jak źle
to i Bóg jest na pewno"

Re: Spowiedź

198
Uss Ty:). A on tez mial rodzicow. Nawet jajko oprocz kury potrzebuje kogucidla jakby nie patrzec. Natura to natura Civik- trzeba dwojga zeby powstalo trzecie. Ta postac Boga- Ojca, powstala u poczatkow religii jest takze przejawem meskiego szowinizmu- wszedzie funkcjonuje kult faceta. Stworzony przez facetow w ich rozumach. Czy milosc jest facetem? Rodzaj zenski. Ona. Czy zycie jest facetem? Ono- to co powstaje z niej i z niego. Rodzaj meski to rozum. Ona jest ta ktora jest, a rozum ma jej sluzyc. Ale jest bardziej ekspansywny, jest wrzaskliwy, pokretny zwodniczy i zapatrzony w samego siebie. I steruje muskulami, uzywa sily, totez wszedzie wpycha sie na plan pierwszy. Siostrzyca - Ty aby na pewno jestes Ona:D? To nie zapominaj ze on Tobie sluzy a nie odwrotnie, on bez Ciebie nie istnieje. Nawet jako ojciec, czy Ojciec....bez Onej moglby se piac na plocie do upojenia. Jajek z tego nie bedzie, bo bez milosci- bez Niej- nie istnieje nic. W Niej jest wszystko. A facet to pochodna baby, i doprawdy najlepszym potwierdzeniem meskiego przewrotnego rozumu jest bajka jak to Bog- facet stworzyl Ewe z zebra faceta. A jakze, tylko rozum moglby wymyslic cos takiego. Milego dnia.:p
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 8:55 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spowiedź

200
Andra pisze:Ani Ojciec ani Matka. Jedno, polaczone.
tylko w chwili jednoczesnego orgazmu :ahah::ach:
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 9:20 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Spowiedź

201
Ho ho... jakie wrogie nastawienie do mężczyzn... ;) Wiesz, ja wychodzę z założenia, że skoro jestem szczęsciarą i mój ziemski tata, ten, który musiał wysłuchiwać moich wrzasków w dzieciństwie, ten który musiał mnie ustawiać do pionu, żebym nie wyrosła na egoistę, zbira, głupka, jeśli on, mimo wysiłków związanych z trudem wychowania, mnie kocha tak bardzo i jest moim "ochroniarzem", to Ojciec, który kocha mnie nieskończenie wiele razy mocniej niż tata, po prostu nie może być zły. Żaden szowinista, egoista czy zwykły mięśniak nie potrafi tak miłować jak On. On/Ona/Ono- nie ma znaczenia. Bo Ojciec jest też Matką. Nie jest ani kogutem, ani kurą, ani jajkiem. A nie będąc nimi, one są częścią Jego :) wiem, zawiłe to, ale nikt nie mówił, że bedzie lekko ;) Ojca nie da się pojąć rozumem...

"Dziewczyna czuje, - odpowiadam skromnie -
A gawiedź wierzy głęboko;
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.

Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce.
Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!"
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 9:27 przez Rozklekotana, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli jest noc musi być dzień
jeśli łza uśmiech
jak źle
to i Bóg jest na pewno"

Re: Spowiedź

202
Crows pisze:
Andra pisze:Ani Ojciec ani Matka. Jedno, polaczone.
tylko w chwili jednoczesnego orgazmu :ahah::ach:
:hhhh:

CM
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 9:41 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Spowiedź

203
Civik, a z orgazmu bywaja dzieci. Nowe zycie:). Tylko z polaczenia.
Rozklekotana, nie jestem wrogiem meskiego rodu, ale zauwaz- jak to sie rozum wpycha na plan pierwszy- nawet na wizerunkach Bog jest facetem. A wizerunki malowali faceci. To juz ego, zarozumiale i nadete, a nie pokrna i ulegla milosc. Bog jest polaczeniem milosci matczynej i ojcowskiej i szukanie w Nim tylko ojcowskiego wsparcia i sily uwazam za przejaw wlasnej slabosci - ten kto potrzebuje ojca bo nie potrafi albo mysli ze nie potrafi stawiac samodzielnie kroki- nie stworzy nowego zycia. Wiec w koncu trzeba puscic te reke taty i stac sie tworca, stworca- korzystajac z madrosci ktora przekazal nam ojciec. Zawsze pozostajemy bozymi dziecmi, ale dopoki trzymamy sie kurczowo wiary w ojca- nie uwierzymy w siebie, w swoja boskosc- wiec co przekazemy dzieciom? Tak mniej wiecej:p
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 10:16 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spowiedź

204
Andro obawiam się, że stajesz się ofiarą ludzkiego subiektywnego pojmowania Boga. Ludzie od zarania chcą zobaczyć Boga, albo choc sobie Go wyobrazić. Chcą Boga uczłowieczyć tak, żeby stał sie im bliższy. Uczłowieczyć na własne wyobrażenie, najlepiej żeby był do danej grupy ludzi podobny. Był mężczyzna, kobietą, biały, czarny, czy był w sędziwym wieku - jako mędrzec. Ale to tylko nasz ludzkie wyobrażenia, nie ma sensu sie wykłucać czyje wyobrażenia są prawdziwsze. To że Bóg przedstawiany jest jako ojciec nie jest pokazaniem "nadetego ego", to wyjście ku ludzkim potrzebom, o których pisałem na wstepie. Myśle że takie wybrażenia niczego nie blokuja, bo każdy sam musi zadbać o swoje relacje z Bogiem, religie te relacje mają ułatwiać i zadbać o niezbędne minimum.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 11:58 przez Filip, łącznie zmieniany 1 raz.
Znikam na długo, ale się pojawiam.

Re: Spowiedź

205
civilmonk pisze:
Sosan pisze:To bawcie się oboje dobrze :)
Wiesz. Tak w oparciu o rachunek prawdopodobienstwa, nowoczesna fizyke i z odrobina wyobrazni latwo sobie wyobrazic fluktacje wysokich energii w polu kwantowym ktore zyskaly swiadomosc o kosmicznym zasiegu. Mozliwe iz ludzie wierzacy w Boga wierza w to stworzenie bo jakis kontakt z nim jest mozliwy. Jednakze to stworzenie tez przepadnie wraz z koncem tego wszechswiata.

Troche jak w hinduskich i buddyjskich mitach o Brahmie. Pierwszej i ostatniej osobie we wszechswiecie.

A tak wogole to czesc :-)

CM
Witam Pana :)

No w sumie nie mogę wykluczyć super-aliena, który wykorzystał ludzkie tendencję i słabości i ukazuje im się w nocy jako biblijny Ojciec :)
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 12:16 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Spowiedź

206
filip pisze:Andro obawiam się, że stajesz się ofiarą ludzkiego subiektywnego pojmowania Boga. Ludzie od zarania chcą zobaczyć Boga, albo choc sobie Go wyobrazić. Chcą Boga uczłowieczyć tak, żeby stał sie im bliższy. Uczłowieczyć na własne wyobrażenie, najlepiej żeby był do danej grupy ludzi podobny. Był mężczyzna, kobietą, biały, czarny, czy był w sędziwym wieku - jako mędrzec. Ale to tylko nasz ludzkie wyobrażenia, nie ma sensu sie wykłucać czyje wyobrażenia są prawdziwsze. To że Bóg przedstawiany jest jako ojciec nie jest pokazaniem "nadetego ego", to wyjście ku ludzkim potrzebom, o których pisałem na wstepie. Myśle że takie wybrażenia niczego nie blokuja, bo każdy sam musi zadbać o swoje relacje z Bogiem, religie te relacje mają ułatwiać i zadbać o niezbędne minimum.
Dziękuję za zrozumienie :)

Andro, właśnie to starałam się w jakiś pokrętny sposób przekazać, że nie jest ani facetem, kobietą, po prostu jest, a używając określenia "Ojciec" człowiek zbliża się do Boga. Nie jest przecież osobą. Również pisałam, że zarówno jest Ojcem jak i Matką. taka promocja 2w1, bo sam nas stworzył.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 14:08 przez Rozklekotana, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli jest noc musi być dzień
jeśli łza uśmiech
jak źle
to i Bóg jest na pewno"

Re: Spowiedź

207
filip pisze:Chcą Boga uczłowieczyć tak, żeby stał sie im bliższy. Uczłowieczyć na własne wyobrażenie, najlepiej żeby był do danej grupy ludzi podobny. Był mężczyzna, kobietą, biały, czarny, czy był w sędziwym wieku - jako mędrzec. Ale to tylko nasz ludzkie wyobrażenia, nie ma sensu sie wykłucać czyje wyobrażenia są prawdziwsze. To że Bóg przedstawiany jest jako ojciec nie jest pokazaniem "nadetego ego", to wyjście ku ludzkim potrzebom, o których pisałem na wstepie. Myśle że takie wybrażenia niczego nie blokuja, bo każdy sam musi zadbać o swoje relacje z Bogiem, religie te relacje mają ułatwiać i zadbać o niezbędne minimum.
Dlatego też ludzie oddają hołd jedynie swojemu własnemu wyobrażeniu jakie mają o Bogu. To czysto mentalna rozgrywka. Stwarzasz sobie Boga w myślach, doklejasz do niego pewne cechy, redukujesz go do jakiegoś obrazu mentalnego i wówczas wynosisz tą abstrakcyjną kukłę na piedestał. Potem budujesz relację do tego fantomu, nie zdając sobie sprawy, że to Twój własny silnie uwarunkowany fabrykat :)

Więc jak najbardziej takie wyobrażenia blokują.. blokują przepływ naszej inteligencji, blokują świadomość i jeszcze głębiej osadzają nas w fikcyjnym świecie umysłu
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 14:35 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Spowiedź

208
Facet sie odezwal.:). Filip, dla mnie kazde slowo, wyobrazenie zawiera czesc prawdy o Tym co zwiemy Bogiem. Tak wiec i osobowy jest prawda- o ile umiemy to dostrzec, i nieosobowy o ile potrafimy to zrozumiec. To nie dwa w jednym a wszystko powiedzialabym- takie wszystko jak siega nasz horyzont postrzegania. Celowo przerysowalam tamten post zeby podkreslic zauwazalne ograniczenie do jednej roli tego co nieograniczone. A okreslanie Boga - ojcem to sprowadzenie siebie do owieczki bozej- to co robia religie, ponadto oddzielajac Go od ludzi, na zasadzie: ja tu a Pan Bog tata gdzies tam... A Bog jest w kazdym, nierozdzielnie-wiec kazdy staje sie Bogiem, o ile wyjdzie z tej klatki wyobrazen Wszechmocnego Ojca na wysokosci, bedacego jak sadze uwarunkowaniem religijnym. Wiec jeszcze raz: nie przecze ze jest Ojciec. Ale nie tylko. W relacji ojciec- dziecko- gdzie jest Bog? A pomiedzy- nieosobowy. Na tyle na ile osobowy w ojcu i dziecku. Dzieci boze tez dorastaja do rol ojcow.....
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 14:45 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spowiedź

209
Andra pisze:Civik, a z orgazmu bywaja dzieci. Nowe zycie:). Tylko z polaczenia.
Oj, coś kiepsko z biologią. Dzieci nie są z orgazmu lecz połączenia się wydzielin dwóch organizmów :)

CM
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 16:02 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Spowiedź

210
A co Civik jeśli Ojciec jest z poza tego wszech-światu? Czy zniknie wraz z jego końcem skoro sam jest jego początkiem? Czy Ty znikniesz wraz z dziełami rak Twoich?

I dla tego właśnie WOŁAM na pustyni wyjdźcie jeszcze wyżej, a Wy wciąż wracacie na ziemie podskakując zaledwie.

Właśnie jest OSOBĄ i jest Ojcem nie matką, bo nie potrzebuje tworzyć życia poprzez prokreacje, a jedynie używa jej w takich światach jak ziemia. Jeśli więc szukacie Matki, mogła bym powiedzieć i nie skłamać iż Ziemia jest Waszą Matką.

Powiecie dlaczego Mężczyzną? Bo tak chce, tak się określa. Choć nie ma na myśli małpiego samca po ewolucji.

Więc znów hipotetycznie mimo iż nikt Go na ziemi nie oglądał, nie może tak być?

Znów nawiązując do filmu "Planeta Małp" bo to fajny przykład. Czy istnieje cokolwiek poza małpą? Bo jeśli podskakiwać tylko to nie!

Jak sądzicie? :)

Przy czym to wcale nie przeczy Wiedzy o Bogu jakiego odkrywacie w siebie i swojej spół istotności w duchu i fakcie posiadania ciała z Ojcem.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 16:17 przez SeJa, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Wróć do „Religia chrześcijańska”

cron