Re: Ujawnię wam Boga

1
Ujawnię wam Boga
abyście oświecili swój Rozum
Obrazek
Według Księgi Rodzaju:

"Adam i Ewa mieli mieszkać w Edenie; Bóg zakazał im jedynie
kosztowania owocu z drzewa poznania dobra i zła. Za namową
węża-kusiciela Ewa i Adam złamali zakaz. Za ten grzech Bóg ukarał ich
wygnaniem z ogrodu i przekleństwem"


*************************************************************

Pierwsze pytanie:

Co to znaczy Bóg zakazał ?

Jesteśmy przecież wolnymi istotami, posiadamy wolną
wolę i mamy prawo czynić wszystko co tylko zgodne z naszym upodobaniem.
Skoro tak dlaczego "Bóg" zakazał coś Adamie i Ewie ?
Ile w tym prawdy, jeśli z góry została ona ograniczona i narzucona? Czy
macie takie wrażenie, że...

"jest to manipulacja polegająca na zniewoleniu człowieka?"

Pogódźmy się zatem z wersją, że faktycznie Adam i Ewa uczynili coś co
mogło:

Rozgniewać Boga

Bo przecież tak też się stało.

Kiedy Żydzi szli przez pustynię, wiele razy czytamy o tym, że "zapalił
się gniew Pana przeciw ludowi" nieposłusznemu (Księga Liczb 11, 33, por.
11, 1; 12, 9).


W Starym Testamencie wyrżnęli pół Jerozolimy, a w Nowym Bóg mówi do
Jezusa: Synu! Idź i cierp na krzyżu za grzechy tych wszystkich ludzi!

Co to za miłosierny Ojciec, który posyła własnego syna na pewną zgubę?

Biblia wielokrotnie podaje wzmianki o tego typu nastawieniu "Boga" do
Człowieka. Niektóre z nich brzmią tak, aby dać do
zrozumienia, żeby "bać" się go, żeby czynić nie to co zgodne z naszą
wolą, a jego.

Natomiast, gdy Adam i Ewa uczynili coś wbrew woli Boga, wtedy
doznał gniewu i jak pisze poniżej:

"Za ten grzech Bóg ukarał ich
wygnaniem z ogrodu i przekleństwem"


Słucham ?

Miłosierny i litościwy Bóg, który zawsze przebacza i daje kolejną szansę wygnał z raju własne Dzieci, karcąc je i przeklinając?

Dlaczego wszystko spadło na Adama i Ewe? Przecież to co uczynili stało
się za namową (manipulacją) węża, zatem można powiedzieć, że po części on ma z tym związek, ponieważ wpłynął na ich wolę, a "Bóg" doskonale o tym wie... W końcu jest wszechwiedzący. Skoro Adam i Ewa otrzymali prawo do wolności, dlaczego "coś" im zakazał? Czy kiedy "Bóg" potępił Adama i Ewe i wygnał z raju nie miał tego na sumieniu? Czy wszystko jest od tak usprawiedliwione? czy cały gniew Boga jest usprawiedliwiony i przebaczony?

Pytanie...

Skoro "Bóg" jest miłosierny i litościwy, skoro przebacza wszystkie nasze
grzechy, skoro tak nas miłuje i kocha...

Dlaczego nie przebaczył Adamowi i Ewe i nie dał im kolejnej szansy?
Dlaczego spotkało ich nieszczęście, a wąż pozostał w Edenie?


Grzech pierworodny spoczywa na Bogu, a nie na niewinnych ludziach.
Skąd tyle gniewu i nienawiści w istocie, która zaznaczam...

Jest przejawem Bezgranicznego Miłosierdzia wobec Człowieka

Niby się mówi, że to wąż jest szatanem, że to on jest uosobieniem
wszelkiego zła, wszelkiej nienawiści, strachu, zazdrości, złości, gniewu, ale bądźmy szczerzy...


Ludzie Otwórzcie Oczy


Czy gdyby tak podstawić "Boga" na miejsce "Szatana" (węża) czy pasują do siebie jak ulał? niczym odbijająca się twarz w lustrze?

Przez to wydarzenie Adam i Ewa stracili do siebie zaufanie. Przestali
się kochać... poczuli się oszukani... znienawidzeni... odepchnięci...
zranieni... żałowali i mieli prawo doznać takich odczuć.

To co uczynił Bóg "jest aktem czysto destrukcyjnym. Jasno widać, że
"Bóg" i "Szatan" posiadają na sumieniu wiele wspólnego.

Pytanie na przemyślenie:

Dlaczego Bóg wygnał z Raju Adama i Ewe i gdzie podział się wąż po tym jak skusił Ewę?

*************************************************************

Otwórzcie umysł i serca

Wierzycie, kochacie i ufacie Bogu, który wami manipuluje! który blokuje
waszą wolną wolę i rozwój duchowy, który odebrał nam wolność i prawo do istnienia! który uśmiercił ludzi i wielokrotnie udowodnił to.

Biblia jest pismem precyzyjnie zmanipulowanym ona nie wyjawia prawdy, a ukrywa ją i imaginuje. Ona nie mówi prawdy, a kłamie. Została zaprojektowana w taki sposób byśmy w imię Boga czynili to samo co on.

Nie ma żadnego Boga ani Szatana

Jesteśmy tylko my ludzie. Wolnymi istotami mającymi prawo kochać,
dzielić się, marzyć, uśmiechać i miłować się.

Posiadamy własną wolną wolę i mamy prawo czynić to co zgodne z nią. Jakim prawem jest nam odbierane to co należy do nas?

*************************************************************

(Rzymian 1:18 )
"Albowiem gniew Boży z nieba objawia się przeciwko
wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość
tłumią prawdę."

A Bóg co uczynił? jaka jest prawda o Bogu? czyż nie czyni podobnie?

(1 Tes 5:9)
"Gdyż Bóg nie przeznaczył nas na gniew, lecz na osiągnięcie
zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa"

To dlaczego sam się gniewa? Czy w taki sposób manifestuje się miłosierdzie? Jaki reprezentuje autorytet?

fezjan 5:5-6
"Gdyż to wiedzcie na pewno, iż żaden rozpustnik albo
nieczysty, lub chciwiec, to znaczy bałwochwalca, nie ma udziału w
Królestwie Chrystusowym i Bożym. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi
słowy, z powodu nich bowiem spada gniew Boży na nieposłusznych
synów."

Ciekawe co Bóg tam robi.

Objawienie św. Jana (Apokalipsa) 6:16-17)
"I mówili do gór i skał:
Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem tego, który siedzi na
tronie, i przed gniewem Baranka, albowiem nastał ów wielki dzień ich
gniewu, i któż się może ostać?"

Gniewem baranka czy wilka w owczej skórze?

Chcecie zakazanego owocu? - Biblia nim jest. Grzech pierworodny spoczywa na Bogu.

Dlaczego Bóg wygnał z Raju Adama i Ewe?

Dlaczego doznał gniewu i ukarał ich? Czy w ten sposób sam również
zgrzeszył? Czy uczynił to z miłości do nich? Bóg "obwinił" ich... a
źródło gniewu wypływa z czysto nienawistnych uczuć. Czy siebie również
"obwinił" za to co uczynił?

Prawda o Bogu jest taka, że nie jest istota miłosierną i litościwą, a
kto twierdzi inaczej ten po prostu kłamie. Religia chrześcijańska to
wiara w ułudę, iluzję. Można w prosty sposób udowodnić to i przykładem
jest sama wiedza jaką propaguje Biblia. Oto cała prawda, która
zakończyła istnienie kościoła katolickiego, ponieważ jest to instytucja,
która manipuluje i wykorzystuje ludzi, a dowodem tego jest samo pismo
święte. Ludzie otwórzcie serca i umysły i sami zadajcie sobie pytania...
Czy można ufać komuś jednocześnie bojąc się go? Dlaczego boimy się?
ponieważ nie ufamy. Czy można miłować kogoś jednocześnie krzywdząc go? Czy zabijamy kogoś, ponieważ litujemy się nad nim? Czy przebaczenie manifestuje się pod postacią zadawania bólu?

Ludzie wybudźcie się z tego iluzorycznego transu i poznajcie prawdę. Oto czym jest Bóg.

Po przeczytaniu tej prezentacji proszę was o powtórne zwrócenie uwagi na wersety, które padły na samym początku tematu. W tym przypadku logika całkowicie podważa wiarę, wiarę ułudną, ponieważ taka nie istnieje.
Jest tylko człowiek i tylko jego wiara może odmienić wszystko, może
wpłynąć na wszystko i dokonać wszystkiego. Jesteśmy istotami
wszechmogącymi, łącząc nasze siły możemy stworzyć wszystko. Strach
pojawi się na każdej możliwej ścieżce i dokona wszystkiego, żeby nie
dopuścić do tego. Jednak jest to strach przed zaufaniem. Istota
odpowiedzialna za Boga to byt który umiejętnie wykorzystał wiedzę o
człowieku i zwrócił ją przeciwko niemu. Teraz rolę się odwrócą i prawda
dotrze do istoty, która samą ją wywołała i stworzyła.

Bóg mówi do Jezusa: Synu! Idź i cierp na krzyżu za grzechy tych
wszystkich ludzi!


I znowu krzywda ludzka... znowu cierpienie... znowu ból, aż nastał
moment kiedy wszystko zakończyło się śmiercią. Oto mądre słowa płynące z czystej miłości... Co to za miłość, która pomawia do cierpienia? która popycha do śmierci? A gdzie tu mowa o przebaczeniu ludziom? o miłości do ludzi? Gdzie miłosierdzie i litościwość Boga?

Historia po raz kolejny powtarza się. Wyobraźmy sobie, że w tym
przypadku "Bóg to Wąż, a Jezus Chrystus to Ewa" I tak oto przebiegły
Wąż, który na pozór wzbudza zaufanie przekonuje Ewę, żeby zjadła
zakazany owoc tak samo jak Bóg, który nawołuje do Jezusa, żeby w bólu
cierpiał za wszystkich ludzi. Jezus podobnie jak Ewa dają się podkusić i
czynią wszystko co na niekorzyść człowieka, ponieważ śmierć Jezusa
Chrystusa w żaden sposób nie dowiodła jak kochać człowieka i siebie
samego lecz Boga, który manipuluje ludźmi, a jedynie co toleruje to
uczynki Szatana.

Dlaczego?

Ponieważ on sam nim jest.

Ludzie pozwalają się omamić po przez wiarę w ułudę kościoła
katolickiego, a co za tym stoi - istnienie wyimaginowanego Boga, który
jest nikim innym jak istotą, która w sposób przebiegły i podstępny
kontroluje każdym kto wierzy w jego zaufanie. Przedstawia się w świetle
pełnym miłości jako istota miłosierna i litościwa jednak prawda jest
taka, że czyni wbrew temu co zgodne z tymi słowami. Wyraża gniew i złość co udowadniają treści Biblijne, które wielokrotnie wspominają o tym jak Bóg z miłości do człowieka okazuje go znienawidzeniem i zsyła na pewną śmierć.

Kolejnym przykładem jest Potop zesłany przez Boga co udowadniają następujące wersety z rozdziałów 6-9 Księgi Rodzaju

"...Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i
że usposobienie ich jest wciąż złe, żałował, że stworzył ludzi na ziemi,
i zasmucił się. Wreszcie Pan rzekł: Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z
powierzchni ziemi: ludzi, bydło, zwierzęta pełzające i ptaki powietrzne,
bo żal mi, że ich stworzyłem..."

I to jest miłosierdziem? Bogu powinno być żal z tego powodu, że nas zabił, a nie dlatego, że stworzył.


"...Gdy Bóg widział, iż ziemia jest skażona, że wszyscy ludzie
postępują na ziemi niegodziwie, rzekł do Noego: Postanowiłem położyć
kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia jest pełna wykroczeń przeciw
mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią." (Ks. Rodzaju 6:1-13, Biblia
Tysiąclecia)

I za pewne wszystko zaczęło się od Adama i Ewy prawda? To wszystko ich wina i to na nich spoczywa grzech pierworodny niegodny przebaczenia?. Jeśli powiecie, że godny to czemu wygnał ich z raju i zadał cierpienie?

*************************************************************

(Księga Wyjścia 34, 6)
,,Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność,
zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia.."

Nie jest ani miłosierny ani litościwy, ani bogaty w żadne tego typu
cnoty. Są to zwyczajne komplementy mające na celu zamaskować prawdziwą twarz Boga. Miłosierni i litościwi są jedynie ludzie, którzy przebaczają innym.

Odwieczna walka dobra ze złem nadal trwa jest to spór toczący się pomiędzy miłosierdziem, a nienawiścią, prawdą, a kłamstwem, rozumem, a religią. Przebiegły wąż użyje każdej możliwej sztuczki przybierze każdą możliwą postać, żeby tylko zdobyć do siebie zaufanie, a pod płaszczykiem miłości uczynić wszystko co tylko żywnie mu się spodoba.


(Księga Wyjścia 33, 19)
"Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, komu Mi się podoba"

To prawda... święta prawda - miłosierdziem można się rozporządzać jak tylko się podoba.

Na sumieniu kościoła katolickiego spoczywa krew ludzka. Dowodem leżących grzechów na sumieniu działalności kościoła katolickiego są na przykład przeprosiny samego Jana Pawła II, który przepraszał za błędy i winy chrześcijańskie. Mowa tu między innymi o holokauście czy inkwizycji czego samemu można się domyśleć. Papież Jan Paweł II oficjalnie przeprosił za grzechy ludzi Kościoła w marcu roku 2004, choć i wcześniej wydawano w Watykanie szereg dokumentów dotyczących tej materii.

Tak oto Kościół Katolicki został zaburzony i tylko dlatego, że na jaw
wyszła cała prawda. Wersety biblijne potwierdzają to założenie i tak oto rozpada się Kościół
Katolicki dlatego, że ludzie ostatecznie odwracają się i zgodnie z
własną wolną wolą kierują sumienie i zaufanie w stronę prawdziwego
miłosierdzia jakim jest po prostu człowiek miłosierny. Spójrzmy prawdzie w oczy i powiedzcie
sami czy wersety biblijne o jakich mowa w tutejszej publikacji pasują do
uosobienia Boga jak ulał?


W Liście św. Jakuba czytamy, że Bóg przygotował "sąd nieubłagany dla tego, który nie czyni miłosierdzia" (2,13), bo "jeśli nie przebaczymy ludziom to i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień" (Mt.
6,14-15). Brakiem miłosierdzia wobec braci krępujemy przebaczenie Boże wobec nas samych. "Tak, więc, jeśli mamy grzechy, bracia, przebaczmy je tym, którzy nas o to proszą. Nie zatrzymujmy nieprzyjaźni względem kogokolwiek w naszych sercach, bo gdy w sercu zbierze się dużo nienawiści, ono niszczeje" (św. Augustyn).

A teraz na miejsce tego wersetu podstawmy następujące słowa:

"Zazdrosnym i niszczącym Bogiem jest Pan; mścicielem i władcą gniewu;
Pan się mści nad swoimi wrogami i gniewa się na swoich nieprzyjaciół"
(Na 1,2-3)

albo:

(Ks. Rodzaju 6:1-13, Biblia Tysiąclecia)
"Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia jest
pełna wykroczeń przeciw mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią."

I tak oto zachwiała się wiara i cierpliwość samego Boga wobec człowieka, a co za tym stoi zniszczył tak na prawdę - siebie samego. Jego miłosierdzie od samego początku jest fikcją, ułudą, iluzją. Upadł tak nisko jak tylko mógł, ponieważ to u Boga jako pierwszego przejawił się gniew, złość i nienawiść, a kto jako pierwszy stworzył człowieka wedle opowieści Biblii?

Odpowiedź: Bóg

Kto jako pierwszy podniósł rękę na człowieka?

Odpowiedź: Bóg

Kto jako pierwszy rozpętał ogień?

Bóg powie, że Szatan, a Szatan z kolei zwali winę na Boga.

Odpowiedź: Oni obydwoje ponieważ są jednym i nie ma nikogo takiego jak Bóg czy Szatan, a tylko jedna istota, która ich stworzyła - która sama nimi jest.

Kim zatem jest Bóg?

Kimkolwiek lub czymkolwiek... i tego domyślcie się sami. Połączcie obraz Boga i Szatana, a potem dopasujcie go do siebie. To kłamstwo, że Bóg jest miłosierny i litościwy i mogą udowodnić to same wersety biblijne. Wystarczy być zdrowo myślącym człowiekiem i rozsądnie rozpatrywać to co widzi się na oczy. Ktoś kto twierdzi inaczej nie jest pewny tego co mówi albo z braku kompetencji wiedzy i racjonalnej dozy rozumu prostu kłamie.

Poznaliście prawdę i otrzymaliście wiedzę, która naprowadzi was do świadomości tego kim jesteście. Klucz, który otworzy wasze serca i umysły i przebudzi duchowo. To moc, która jest w nas dar posiadany przez każdego człowieka.

Bóg nie jest istotą miłosierną ani litościwą, a kto twierdzi inaczej ten łudzi się we własnym przekonaniu. Kto uważa co innego ten kłamie albo nie wie co mówi. Jeśli szczerze miłujemy człowieka przebaczamy mu za wszystko. Jako rodzice kochamy własne dzieci i czynimy wszystko, aby zapewnić im bezpieczeństwo. Jeśli podnosimy na kogoś rękę liczmy się z tym, że możemy stracić jego zaufanie tym bardziej, że krzywdzimy go i odbieramy mu życie. Albo kochamy albo nie nienawidzimy, albo pomagamy albo niszczymy, albo przebaczamy albo krzywdzimy, albo ufamy albo boimy się, albo okazujemy litość albo zabijamy się...

Proste i logiczne i taka jest prawda, której nie zaprzeczy żaden człowiek. Żaden człowiek pragnący schronienia, bezpieczeństwa, miłości, opieki i życia w radości. W Biblii jest tyle nie domówień i sprzeczności, że samemu można się domyślić o co tutaj chodzi. Biblia jest naciąganą iluzją, która nie naucza miłości o tym jak kochać i przebaczać, lecz ukazuje miłość, która nienawidzi. Wierząc w to wchłaniamy jej zawartość, a czyniąc to sami się tym stajemy, ponieważ nasza wiara odzwierciedla się. Pokierujcie wiarą inaczej zgodnie z sumieniem. Pragniecie lepszego życia, raju na Ziemi?

Uczyńcie to sami

Obrazek


*************************************************************

,,Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność,
zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia.."
(Księga Wyjścia 34, 6)


"...Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i
że usposobienie ich jest wciąż złe, żałował, że stworzył ludzi na ziemi,
i zasmucił się. Wreszcie Pan rzekł: Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z
powierzchni ziemi: ludzi, bydło, zwierzęta pełzające i ptaki powietrzne,
bo żal mi, że ich stworzyłem..."


*************************************************************

"Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny"
(Ewangelia wg św. Łukasza 6, 36)


"Zazdrosnym i niszczącym Bogiem jest Pan; mścicielem i władcą gniewu;
Pan się mści nad swoimi wrogami i gniewa się na swoich nieprzyjaciół"
(Na 1,2-3)


*************************************************************

"Miłość moja nie odstąpi od ciebie"
(Księga Izajasza 54, 10)


"Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia jest
pełna wykroczeń przeciw mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią." (Ks.
Rodzaju 6:1-13, Biblia Tysiąclecia)


*************************************************************

Wiem, że powyższa publikacja mogła wzbudzić sporo kontrowersji i emocji ale pamiętajcie, aby pokierować się sercem i rozumem, by zachować rozsądek i spokój ducha.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 3:22 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Ujawnię wam Boga

2
Kaganku Wiedzy sam się oświeć. żyjesz w ciemnocie podsycanej przez jednostki właśnie z ciemnoty żyjące. jesli ktokolwiek jest wilkiem w skórze baranka to Twoi tzw pasterze czy guru. zrzucisz z siebie ich wpływ to dopiero dojrzysz wolność i światło. nie lękaj się prawda Cię wyzwoli :)

edit..

w szkole powinni uczyć że zwracając się do ogółu słowem Wam piszemy z dużej litery. to elementarna zasada kultury i poszanowania ewentualnych czytelników posta
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2013, 8:16 przez teddybear, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Ujawnię wam Boga

3
teddybear pisze:Kaganku Wiedzy sam się oświeć. żyjesz w ciemnocie podsycanej przez jednostki właśnie z ciemnoty żyjące. jesli ktokolwiek jest wilkiem w skórze baranka to Twoi tzw pasterze czy guru. zrzucisz z siebie ich wpływ to dopiero dojrzysz wolność i światło. nie lękaj się prawda Cię wyzwoli :)

edit..

w szkole powinni uczyć że zwracając się do ogółu słowem Wam piszemy z dużej litery. to elementarna zasada kultury i poszanowania ewentualnych czytelników posta
Sam się pierw naucz tego co mi wyuczasz i dopiero wtedy rozmawiajmy sobie dalej. Błędy ortograficzne to normalne zjawisko z jakim każdy człowiek może mieć wpadki. Ale skoro już zmieniamy treść tematu to zmieńmy, ale na zakończenie tematu to ja ci coś napiszę:
Kaganku Wiedzy sam się oświeć. żyjesz w ciemnocie podsycanej przez jednostki właśnie z ciemnoty żyjące.
Kaganku wiedzy sam się oświeć. W szkole powinni uczyć, że każde nowe zdanie po kropce piszę się z dużej litery. "żyjesz" piszemy z dużej litery jeżeli zaczynamy nowe zdanie po kropce. To elementarna zasada kultury i poszanowania ewentualnych czytelników posta.
żyjesz w ciemnocie podsycanej przez jednostki właśnie z ciemnoty żyjące. w szkole powinni uczyć że zwracając się do ogółu słowem Wam piszemy z dużej litery. to elementarna zasada kultury i poszanowania ewentualnych czytelników posta
No widzę właśnie kto tutaj jest ciemny i komu mogę podziękować już za rozmowę.
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2013, 22:40 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Ujawnię wam Boga

4
ŁA!!! to było powalające. narody klękajcie :)
piszesz mi tu o kulturze, uwagę zwracasz. poczytaj co napisałeś w ostatnim zdaniu. poczytaj mojego posta.
zobaczysz że Tobie w niczym nie ublizyłem wskazując jedynie kiepskie towarzystwo w którym przebywasz. Ty zaś od ciemniaków mnie wyzywasz bezpośrednio. nieźle zacząłeś i pewnie tak skończysz swoją bytnośc na tym forum.
przewiduję więc więcej Twoich chamskich postów w stosunku do reszty userów. pewnie musisz okrzepnąć trochę i porozglądać się
to taka zwykła kolej rzeczy kiedy z pozoru wielki mysliciel przepoczwarza sie z biegiem czasu w forumową kanalię.
będę niezmiernie zobowiązany jeśli nie osiągniesz tego standardu :)
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 0:12 przez teddybear, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

5
teddybear pisze:Kaganku Wiedzy sam się oświeć. żyjesz w ciemnocie podsycanej przez jednostki właśnie z ciemnoty żyjące. jesli ktokolwiek jest wilkiem w skórze baranka to Twoi tzw pasterze czy guru. zrzucisz z siebie ich wpływ to dopiero dojrzysz wolność i światło. nie lękaj się prawda Cię wyzwoli :)
Wprawdzie to nie do mnie, ale pozwól, że zapytam - na czym opierasz swoją tezę, a konkretnie mówiąc, czyje nauki zgłębiłeś i z czym konkretnie się nie zgadzasz?
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 0:53 przez kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Trzeba uprzytomnić sobie, że
Nawet kiedy wszystko straci sens
Znajdziesz przestrzeń, gdzie
Wielka wiara tłumi lęk"

Re: Ujawnię wam Boga

6
teddybear pisze:ŁA!!! to było powalające. narody klękajcie :)
piszesz mi tu o kulturze, uwagę zwracasz. poczytaj co napisałeś w ostatnim zdaniu. poczytaj mojego posta.
zobaczysz że Tobie w niczym nie ublizyłem wskazując jedynie kiepskie towarzystwo w którym przebywasz. Ty zaś od ciemniaków mnie wyzywasz bezpośrednio. nieźle zacząłeś i pewnie tak skończysz swoją bytnośc na tym forum.
przewiduję więc więcej Twoich chamskich postów w stosunku do reszty userów. pewnie musisz okrzepnąć trochę i porozglądać się
to taka zwykła kolej rzeczy kiedy z pozoru wielki mysliciel przepoczwarza sie z biegiem czasu w forumową kanalię.
będę niezmiernie zobowiązany jeśli nie osiągniesz tego standardu :)
Postaraj się jak tylko potrafisz skompromitować albo wyprowadzić mnie z równowagi, bo Ty dobrze wiesz o co chodzi. Tylko nie zdziw się jak po prostu przestanę odpisywać na Twoje posty. I wtedy będziesz zdziwiony, że w ogóle bracie nie reaguje na to co piszesz.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 2:53 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

7
Myśliciel pisze:...Odpowiedź: Oni obydwoje ponieważ są jednym i nie ma nikogo takiego jak Bóg czy Szatan, a tylko jedna istota, która ich stworzyła - która sama nimi jest....
to mi sie najbardziej podoba z tego textu choć jest niepokojące.

Z drugiej strony jakoś bóg nie zrealizował zamiaru zniszczenia ludzkiej populacji chyba że chodziło o sodome i gomore.

Ludzie są przyzwyczajeni do miłosiernego obrazu boga ale ten miłosierny widzą ile krzywdy sie dzieje ludziom z ręki złych ludzi to pewnie patrzy na złych jak na komary które trzeba wytłuc.

Kto jest rodzicem ten wie że nie da sie być wyłącznie dobrym, że czasem kara bywa dobrym skutkiem wychowawczym.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 11:01 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

8
sam się skompromitujesz pisząc jaki to buk nieodgadniony, wszechmocny i wspaniały. napiszesz co buk myśli, co chce wyrazić, co zrobić. jedno będzie zaprzeczeniem drugiego tak jak pokrętna jest każda religia dla niezbyt wymagających
skompromitujesz się również sam kiedy zaczniesz syczeć jak wąż [ to takie Wasze poetyckie określenie ] w imię miłości bliźniego
kolejną kompromitacją będzie siermięga z jaką przepisujesz ograną płytę. nic tu nowego na forum. wątków jest bez liku o tej tematyce. sadzę, że zaczęliście się już prześcigać w tych swoich wklejkach fragmentów jedynie słusznego podręcznika moralności
i jeszcze jedno co macie wspólnego - Wy głosiciele SŁOWA - swoją samokompromitacje zganiacie na tych innych, obcych, niewiernych , którzy to CHCĄ za wszelką cenę Was skompromitować. a może ci niewierni po prostu wymagają od Was więcej myślenia i indywidualnych rozważań niż stereotypów? może szukają dowodów a nie komunałów? do główki nie przyszło? ano nie. bo Ty masz WYKONAĆ - NIE MYŚLEĆ :)
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 11:13 przez teddybear, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

10
teddybear pisze:a może ci niewierni po prostu wymagają od Was więcej myślenia i indywidualnych rozważań niż stereotypów? może szukają dowodów a nie komunałów? do główki nie przyszło? ano nie. bo Ty masz WYKONAĆ - NIE MYŚLEĆ :)
Tu nie ma czego wykonywać, bo to naturalny stan. Po co otaczający świat przetwarzać w umyśle i żyć myślami o rzeczywistości zamiast rzeczywistością taką, jaka jest? Umysł, owszem, przydaje się w różnych praktycznych sytuacjach, ale od doświadczania rzeczywistości i życia mamy zmysły, a nie umysł.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 21:43 przez kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Trzeba uprzytomnić sobie, że
Nawet kiedy wszystko straci sens
Znajdziesz przestrzeń, gdzie
Wielka wiara tłumi lęk"

Re: Ujawnię wam Boga

11
kosa pisze:Tu nie ma czego wykonywać, bo to naturalny stan. Po co otaczający świat przetwarzać w umyśle i żyć myślami o rzeczywistości zamiast rzeczywistością taką, jaka jest? Umysł, owszem, przydaje się w różnych praktycznych sytuacjach, ale od doświadczania rzeczywistości i życia mamy zmysły, a nie umysł.
zapisze coby nie zniknęło. złota myśl :ahah:
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 22:10 przez teddybear, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

12
teddybear pisze:
kosa pisze:Tu nie ma czego wykonywać, bo to naturalny stan. Po co otaczający świat przetwarzać w umyśle i żyć myślami o rzeczywistości zamiast rzeczywistością taką, jaka jest? Umysł, owszem, przydaje się w różnych praktycznych sytuacjach, ale od doświadczania rzeczywistości i życia mamy zmysły, a nie umysł.
zapisze coby nie zniknęło. złota myśl :ahah:
Masz do wyboru doświadczać rzeczywistości albo ją przeżywać. Wybierz, co lepsze dla Ciebie.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 23:12 przez kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Trzeba uprzytomnić sobie, że
Nawet kiedy wszystko straci sens
Znajdziesz przestrzeń, gdzie
Wielka wiara tłumi lęk"

Re: Ujawnię wam Boga

13
Księga Rodzaju jest mądre i ma jasne przesłanie. Z Księgi Rodzaju wynika, że to Szatan był największym przyjacielem człowieka, a Bóg go okłamał, a Szatana ukarał, a i tak jest tak jak chciał Szatan ;)
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2013, 0:36 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

14
Biblia jest jednym z nośników naszego ludzkiego dziedzictwa. Zarzuty stawiane Bogu są tak naprawdę zarzutami stawianymi rodzajowi ludzkiemu.
„Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę”.
Czym więc może być innym, jak nie lustrzanym odbiciem nas samych, ludzi.
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2013, 22:30 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Ujawnię wam Boga

15
Dokładnie Abesnai.
Czyż nie jest więc już pora wyciągnąć wnioski z krwawej historii ludzkości i jej Boga?
Może już czas zmienić nas samych, i przez to zmieni się nasze lustrzane odbicie - Bóg?
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2013, 22:50 przez Mistyk, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przekraczanie dualizmów umysłu to doskonały pogląd,
Uspokojony i cichy umysł to doskonała medytacja,
Spontaniczność to doskonałe działanie,
A kiedy wszystkie nadzieje i lęki umierają, osiąga się cel."
Pieśń Mahamudry Tilopy

Re: Ujawnię wam Boga

16
Mistyk pisze:Dokładnie Abesnai.
Czyż nie jest więc już pora wyciągnąć wnioski z krwawej historii ludzkości i jej Boga?
Może już czas zmienić nas samych, i przez to zmieni się nasze lustrzane odbicie - Bóg?
To właśnie próbował uczynić Jezus ;)
Obawiam się jednak, że nie ma ucieczki przed nami samymi. Możemy starać się odmienić fragment naszej natury ale nadal pozostajemy częścią otaczającego nas świata.
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2013, 23:07 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Ujawnię wam Boga

17
to chyba oczywiste że jeśli poprawią sie ludzie to i bóg nie będzie musiał ich karać i stanie sie dla nich bardziej dobry :)
Nawet jeśli to realny gość z mat planety.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 8:52 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

18
Ja?! pisze:to chyba oczywiste że jeśli poprawią sie ludzie to i bóg nie będzie musiał ich karać i stanie sie dla nich bardziej dobry :)
Nawet jeśli to realny gość z mat planety.
Jak w takim razie skomentować postępowanie Boga względem Hioba?
Był dobry i sprawiedliwy..? Czy to rodzaj takiej boskiej zabawy..?
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 10:46 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

20
Ja?! pisze:raczej ludzkiej literatury wplecionej niesłusznie w kanony biblijne.
Z Biblia jest najprawdopodobniej tak jak mówisz.Ale nie koniecznie,
bo obserwując świat,to jaki jest jego kształt funkcjonowania,chociażby to,że
jeden drugiego zjada,że w krzakach leje się krew.To jest przecież obrzydliwe i
nie humanitarne i,nie zrozumiałe.Podobnie jak nie da się logicznie i w pojęciu dobra
i zła skomentować działania Boga w Biblii.Czasami wydaje mi się,że człowiek próbuje
ukryć prawdę o Bogu przed samym sobą.Ale dlaczego..?
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 11:20 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

21
Abesnai pisze:Biblia jest jednym z nośników naszego ludzkiego dziedzictwa. Zarzuty stawiane Bogu są tak naprawdę zarzutami stawianymi rodzajowi ludzkiemu.
„Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę”.
Czym więc może być innym, jak nie lustrzanym odbiciem nas samych, ludzi.
Dlatego ja nic niemam do zadnego Boga, było by porazką rodzaju ludzkiego gdyby zmienili się pod wpływem wzajemnego lęku i rozmemłanych rozterek moralnych, wtedy niema zadnej metamorfozy tylko ujarzmienie, ja wcale nie jestem lepszy od tego Biblijnego Boga tyle ze jestem inny, mam mniejsze mozliwości i go nielubię. No ale zeby sądy czynić? Co człowiek moze zrobić jakiemuś Bogu? My na tym padole mozemy kogoś ukatrupić bo zamał prawo albo go do paki wsadzić, natomiast zadnej władzy nad czyjąć duszą niemamy, Hitler ze Stalinem i Pol Potem mogą sobię teraz równie dobrze siedzieć na polach elizejskich, bo zadne zwieszchności tego świata tam nie sięgają, sprawa wygląda tak ze albo człowiek chce być dobry i bez lęków uznaje to albo woli co innego, zadne kary za grzechy nie mają tu nic do rzeczy bo są tylko poborznym zyczeniem. A jak się chce karać grzesznika to nalerzy mu łep rozwalić i tyle, zaden wymyślony bóg nie zrobi tego za człowieka.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 12:15 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

22
Ja?! pisze:raczej ludzkiej literatury wplecionej niesłusznie w kanony biblijne.
A potrafisz odróżnić ludzką literaturę, od dzieła powstałego z inspiracji Boga?
Jeśli tak, to jakie kryterium stosujesz do odróżnienia?
Jeśli nie, to po co sobie głowę Biblią zawracać?

Jeśli Biblia powstała z inspiracji Boga, to czy Bóg inspirował ludzi przez setki lat i potem przestał?
Dlaczego współczesnych ludzi miałby nie inspirować, jak to czynił dawniej?

Jeżeli natomiast współcześnie również inspiruje (jak twierdzi wielu), to czemu nie sięgnąć do dzieł napisanych przez ludzi obecnie żyjących? Są one napisane bardziej przystępnym językiem, i nie były zmieniane przez wieki ręcznego przepisywania (jak Pismo Św. zanim powstał druk), przetłumaczone nie z oryginału tylko z innych tłumaczeń, interpretowane itd... itp...
Jaki jest wynik tego zmieniania widzimy. Nauki nie są składne, spójne, często wręcz sprzeczne...

Są pięknie napisane dzieła współczesne - w oryginale i przez jednego autora nam znanego, którego autorstwo nie ulega wątpliwościom.

Przecież nawet nie wiemy dokładnie, kto napisał Biblię ani kto zadecydował, które dzieła się w niej znajdą.
Nic nie wiemy o tych ludziach. Kim byli. Może mordercami, a może szaleńcami?

Karzą nam wierzyć, że to pismo jest święte. Tak wpojono nam to od dzieciństwa, że niektórzy boją się nawet pomyśleć, że może być inaczej. Boją się, bo to grzech i można za to iść do piekła.
Nie można nawet poddawać w wątpliwość tych tekstów i "prawd objawionych" bo jest się oskarżonym o herezję, za co dawniej płonęło się na stosie.

Dziś już na szczęście nikt nikogo nie pali, jak jeszcze trzysta lat temu, i w toku ewolucji ludzkości, społeczeństwa coraz mniej ludzi wierzy w te brednie o zabijaniu w imię Boga.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 12:40 przez Mistyk, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przekraczanie dualizmów umysłu to doskonały pogląd,
Uspokojony i cichy umysł to doskonała medytacja,
Spontaniczność to doskonałe działanie,
A kiedy wszystkie nadzieje i lęki umierają, osiąga się cel."
Pieśń Mahamudry Tilopy

Re: Ujawnię wam Boga

23
Na początku słowo boga nie było słowem boga ale słowem ojca Adama i Ewy i słowem brata ojca Adama i Ewy.
jakieś głupie ludzie nazwali tego ojca bogiem.
Ojciec Adama i Ewy nie pochodził z ziemi, używał technologii podobnej do naszej obecnie. gdybyś Ty teraz wyruszył w podróż na inną planete to tamci prymitywni uznali by Cie za Boga albo diabła, w zależności od Twych czynów.

Kontakt z Ojcem Adama i Ewy trwał przez jakiś czas ale kiedyś sie skończył, wtedy inni jemu podobni sie kontaktowali z ludźmi lub nastąpiła cisza w eterze i ludzie zaczęli sami wymyślać historie i inne jako pochodzące od boga.

Pytasz jaki to ma sens ? dla każdego może mieć inny - dla mnie biblia to historia wpływu obcej cywilizacji na naszą poprzez jej stworzenie i ukierunkowanie w początkach jej istnienia.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 15:59 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Ujawnię wam Boga

24
Conan Barbarzynca pisze:
Abesnai pisze:Biblia jest jednym z nośników naszego ludzkiego dziedzictwa. Zarzuty stawiane Bogu są tak naprawdę zarzutami stawianymi rodzajowi ludzkiemu.
„Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę”.
Czym więc może być innym, jak nie lustrzanym odbiciem nas samych, ludzi.
Dlatego ja nic niemam do zadnego Boga, było by porazką rodzaju ludzkiego gdyby zmienili się pod wpływem wzajemnego lęku i rozmemłanych rozterek moralnych, wtedy niema zadnej metamorfozy tylko ujarzmienie, ja wcale nie jestem lepszy od tego Biblijnego Boga tyle ze jestem inny, mam mniejsze mozliwości i go nielubię. No ale zeby sądy czynić? Co człowiek moze zrobić jakiemuś Bogu? My na tym padole mozemy kogoś ukatrupić bo zamał prawo albo go do paki wsadzić, natomiast zadnej władzy nad czyjąć duszą niemamy, Hitler ze Stalinem i Pol Potem mogą sobię teraz równie dobrze siedzieć na polach elizejskich, bo zadne zwieszchności tego świata tam nie sięgają, sprawa wygląda tak ze albo człowiek chce być dobry i bez lęków uznaje to albo woli co innego, zadne kary za grzechy nie mają tu nic do rzeczy bo są tylko poborznym zyczeniem. A jak się chce karać grzesznika to nalerzy mu łep rozwalić i tyle, zaden wymyślony bóg nie zrobi tego za człowieka.
Co może ? Ano może o Nim "zapomnieć" a raczej inaczej go nazwać, bądź politeistycznie - nazywać ;)
Również wolę się opierać na tej sprawiedliwości naszej, człowieczej, ziemskiej i całkiem namacalnej. I świadomości konsekwencji za określone czyny, przewidziane poniekąd w dekalogu.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 23:45 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Ujawnię wam Boga

25
Abesnai pisze:Co może ? Ano może o Nim "zapomnieć" a raczej inaczej go nazwać, bądź politeistycznie - nazywać
Również wolę się opierać na tej sprawiedliwości naszej, człowieczej, ziemskiej i całkiem namacalnej. I świadomości konsekwencji za określone czyny, przewidziane poniekąd w dekalogu.
Wydaje mi się ze z takiego bardziej "uduchowionego" punktu widzenia to rózne dekalogi są raczej zapisem dobrych rad a nie prawa :/ No bo kazde z przykazań mozna jakoś uzasadnić, naprzykład-nie zabijaj- no bo jak się kogoś zabije to ktoś moze chcieć się zemścić i tez zabije, po jakimś czasie moze to się zmienić w ślepy krąg wzajemnego zabijania i takie "plemie" wyrznie się nawzajem, co nie przyczyni się do jego rozwoju i szczęścia :D Kradzieze i bzykanie czyichś zon tez nie tworzy dobrej atmosfery i komuś nerwy mogą puścić, jeden "grzech" napędza drógi ;) Zato taka -miłość bliżniego- to zwiastuje rzeczy wielkie, jakieś plemie gdzie jeden za drógiego w ogień by wskoczył to myślę ze w dość krótkim czasie uzyskało by bardzo duze mozliwośći. Oczywiście mozna osiągnąć siłę za pomocą terroru ale płaci się zato wysoką cene, zato głupia miłość blżniego daje siłę jeszcze większą właściwie za darmo, jeśli coś jest za darmo to jasne ze moze poto sięgnąć kazde plemie a nie tylko ci co mają rope gaz czy złoto :/ I tu mamy uzasadnienie nawet tego-nie będziesz miał Bogów cudzych przedemną- bo wychodząc z załorzenia ze nasz Bóg jest miłością i siłą to inni Bogowie są nam niepotrzebni a nawet szkodliwi, jeśli ktoś nas przekupi to oddala nas od tego darmowego żrudła mocy :) Dlatego moim zdaniem nie warto zapominać o Bogu, a jak go nazwiemy to bez znaczenia.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2013, 3:24 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

27
Conan Barbarzynca pisze:...bzykanie czyichś zon tez nie tworzy dobrej atmosfery...
Bzykanie czyichś żon to nic złego, pod warunkiem że mąż bzykanej się nie dowie, twoja żona nie dowie się, że bzykasz inną i dopóki nikt nie bzyka twojej żony. :rotfl:
Potrollowałem trochę - wybaczcie. ;)
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2013, 13:53 przez Mistyk, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przekraczanie dualizmów umysłu to doskonały pogląd,
Uspokojony i cichy umysł to doskonała medytacja,
Spontaniczność to doskonałe działanie,
A kiedy wszystkie nadzieje i lęki umierają, osiąga się cel."
Pieśń Mahamudry Tilopy

Re: Ujawnię wam Boga

28
żona sie nie dowie ale wyczuje że sie puściłeś, stracisz z nią wtedy kontakt, w związku urywają sie linki energetyczno emocjonalno mentalne łączące oboje małżonków wtedy gdy dochodzi do zdrady.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2013, 14:06 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

29
Ja?! pisze:Conan - niektórzy za boga mają pieniądz i jest to też bez znaczenia ?
Chodzi mi o nazwy, mamy wieze Babel więc trzeba wyczuć ducha ;) A pieniądz choćby niewiem jak był przydatny to nienadaje się na Boga :D Przecierz za pieniądze to nawet nie kazdego kupisz, jak w filmie "Faraon" był mniej więcej taki tekst-"Mozesz ugłaskać Lwa, uwiązać Nubijczyka, kupić Fenicjanina , ale Egipskiego kapłana który zakosztował zbytku i władzy nie zjednasz niczym"- nie wszystko na wszystkich działa. Jak ktoś na powaznie mniema o nadrzędnym znaczeniu czegoś tak banalnego jak pieniądz to jest tylko prostym narzędziem dla tych któzy go mają ;)
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2013, 16:13 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ujawnię wam Boga

30
Conan Barbarzynca pisze:
Abesnai pisze:Co może ? Ano może o Nim "zapomnieć" a raczej inaczej go nazwać, bądź politeistycznie - nazywać
Również wolę się opierać na tej sprawiedliwości naszej, człowieczej, ziemskiej i całkiem namacalnej. I świadomości konsekwencji za określone czyny, przewidziane poniekąd w dekalogu.
Wydaje mi się ze z takiego bardziej "uduchowionego" punktu widzenia to rózne dekalogi są raczej zapisem dobrych rad a nie prawa :/ No bo kazde z przykazań mozna jakoś uzasadnić, naprzykład-nie zabijaj- no bo jak się kogoś zabije to ktoś moze chcieć się zemścić i tez zabije, po jakimś czasie moze to się zmienić w ślepy krąg wzajemnego zabijania i takie "plemie" wyrznie się nawzajem, co nie przyczyni się do jego rozwoju i szczęścia :D Kradzieze i bzykanie czyichś zon tez nie tworzy dobrej atmosfery i komuś nerwy mogą puścić, jeden "grzech" napędza drógi ;) Zato taka -miłość bliżniego- to zwiastuje rzeczy wielkie, jakieś plemie gdzie jeden za drógiego w ogień by wskoczył to myślę ze w dość krótkim czasie uzyskało by bardzo duze mozliwośći. Oczywiście mozna osiągnąć siłę za pomocą terroru ale płaci się zato wysoką cene, zato głupia miłość blżniego daje siłę jeszcze większą właściwie za darmo, jeśli coś jest za darmo to jasne ze moze poto sięgnąć kazde plemie a nie tylko ci co mają rope gaz czy złoto :/ I tu mamy uzasadnienie nawet tego-nie będziesz miał Bogów cudzych przedemną- bo wychodząc z załorzenia ze nasz Bóg jest miłością i siłą to inni Bogowie są nam niepotrzebni a nawet szkodliwi, jeśli ktoś nas przekupi to oddala nas od tego darmowego żrudła mocy :) Dlatego moim zdaniem nie warto zapominać o Bogu, a jak go nazwiemy to bez znaczenia.
A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?
Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, przestrzegaj przykazań.
Zapytał Go: Których?
Jezus odpowiedział: Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!

by Jezus Chrystus, spisane przez św Mateusza ;)
Istnieje pewien rozdźwięk (chyba to określenie brzmi adekwatnie) pomiędzy Jego nauczaniem a pojmowaniem starotestamentowego Boga.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2013, 16:21 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia chrześcijańska”

cron