sapermlo pisze:civilmonk pisze:To ja proszę o wyjaśnienie. Nie jestem katolikiem i chrześcijaninem i jak usłyszałem iż katolicy konsumują uroczyście swego boga to się trochę zdziwiłem. Co to jest za symbol i jak brzmi tajemnica?
Jezus powiedział "bierzcie" i jedzcie z tego wszyscy-oto jest moje ciało które za Was bedzie wydane,"bierzcie" i pijcie z niego wszyscy-oto jest krew moja nowego i wiecznego przymierza która za wielu bedzie przelana.to czyncie na moja pamiatke.
Można to też zrozumieć ezoterycznie - oto ciało i krew - chleb i wino - jako ciało i krew jednej świadomości, świadomość jest bowiem jedna i przenika wszystko. I z pamięć o tym jest oddaniem czci jego nauczaniu. Całkiem to zresztą ma sens w odniesieniu do zapisów ewangelii apokryficznych oraz do III Testamentu. Wierz, jeśli po Jezusie zostaje sporo opisów tego co nauczał to wiadomo iż nauczał dla ciemnych bardziej i mniej. Dzisiejsi nauczyciele też tak robią. I teraz jeden z ciemniejszych odłamów, jako iż ma niższe emocje, przejmuje stopniowo władzę w młodej religii. No i skoro jest ciemniejszy to nie rozumie nauk mniej ciemnych i uznaje je za apokryfy. Proste. I tak z ezoteryki Jezusa której tylko zewnętrznym, dla tych ciemniejszych, przejawem była egzoteryka, zostało parę ogólnych haseł typu "badźcie jak ptaki niebieskie" itp.
Nie ma co iść zatem za wersją dla opornych, lepiej iść za wersją dla nas, my jesteśmy trochę bystrzejsi niż mieszkańcy izreala 2000 lat temu. A jeśli już iść do wersji dla bystrzejszych to lepiej takiej z żywym przekazem. Dla mnie esensja nauczania Jezusa objawia się w advajcie i zen. Reszta to zbędne egzoteryczne ozdobniki dla tłumów pragnących duchowych igrzysk i parad by im przypominać o tym i tamtym.
sapermlo pisze:symbol to:
+,który jest zrodzeniem.symbolizuje ciagle udoskonalanie(zradzanie)w bólu i cierpieniu-plus i krzyz,dodac chocby nie wiadomo jak mialo bolec,a zaskutkuje ciaglym rozwojem w dodatnia strone na lepsze.
Abstrachująć od absurdalności idei pątniczych pytanie moje brzmi jakim cudem chleb i wino są symbolami udoskonalania poprzez cierpienie?! Jakoś nie jarzę...
sapermlo pisze:Tajemnica ?
stworca stal sie czlowiekiem,byl widzialny i czynił wielkie cuda łamiac bariere rzeczywistosci tego swiata-niski poziom akceptacji w spoleczenstwie i musial umrzec.
ale powrocil:
czlowiek ktory stał sie Stworca.jest niewidzialny,wiec nie musi łamać bariery rzeczywistosci tego swiata,aby pokazac kim jest.
bog-czlowiek Syn Ojca Wolę Pełni Poczety z Ducha Swietego-czysty
czlowiek-bog Ojciec Syna Wolę Pełni Narodzony z Milosci Dwojga ludzi.
No i jaka to Tajemnica skoro wszyscy znają tą historie ?!?
Wiesz, Tajemnica jest dla mnie np. serce Świątyni w Jerozolimie - puste, poddające się poznaniu. A to? Też mi tajemnica, uczą tego już pierwszej klasie religii
Wszystko podane na tacy. No dobra, jak spytasz o tę Trójcę to zawsze odpowiadają "nie pojmiesz"
Może ja jednak pojmę?
CM