Re: In vitro po chrześcijańsku?

3
in vitro to nie leczy po urodzeni dziecka dalej bedzie bezpłodne i chorym dzieckiem Rosyjska Akademia Nauk Medycznych sprzeciwia się dofinansowywaniu przez państwo techniki in vitro jako metody leczenia niepłodności
Lekarze położnicy wymogli na władzach dotacje na zabiegi in vitro, argumentując, że pomogą one rozwiązać problem kryzysu demograficznego. Nic podobnego” - stwierdził główny pediatra rosyjski. Powołując się na statystyki światowe podkreślił, że przy stosowaniu metody in vitro wzrasta ryzyko urodzin dzieci z wadami.

Stwierdził, ze w Rosji, 75 proc. ,,dzieci z probówki” rodzi się inwalidami.

- Występując w Dumie Państwowej apelowałem, że jeśli wydajemy pieniądze na in vitro, to od razu powinniśmy szykować pieniądze na opiekę nad inwalidami urodzonymi dzięki tej metodzie - powiedział Aleksander Baranow.
Ostatnio zmieniony 15 lip 2015, 23:43 przez merkaba, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: In vitro po chrześcijańsku?

5
Po piąte (na to w szczególności zwracali uwagę senatorowie RP w czasie słynnej debaty) zapłodnienie in vitro wiąże się z masturbacją, która zgodnie z „Urzędem Nauczycielskim Kościoła”, „tradycją” oraz „zmysłem moralnym” jest aktem grzesznym, bo wszelkie „użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w istotny sposób sprzeciwia się ich celowości”. Kościół dla zbadania nasienia w innych celach niż sztuczna prokreacja, zaleca nacinanie jąder, by sperma wydostała się z nich drogą bezgrzeszną.
za http://wiadomosci.onet.pl/opinie/dzieck ... zyz/zq2dfp
Ostatnio zmieniony 25 lip 2015, 22:20 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: In vitro po chrześcijańsku?

6
civilmonk pisze:
Po piąte (na to w szczególności zwracali uwagę senatorowie RP w czasie słynnej debaty) zapłodnienie in vitro wiąże się z masturbacją, która zgodnie z „Urzędem Nauczycielskim Kościoła”, „tradycją” oraz „zmysłem moralnym” jest aktem grzesznym, bo wszelkie „użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w istotny sposób sprzeciwia się ich celowości”. Kościół dla zbadania nasienia w innych celach niż sztuczna prokreacja, zaleca nacinanie jąder, by sperma wydostała się z nich drogą bezgrzeszną.
za http://wiadomosci.onet.pl/opinie/dzieck ... zyz/zq2dfp
Debile. Trudno tu o inne określenie...
Ostatnio zmieniony 26 lip 2015, 14:06 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: In vitro po chrześcijańsku?

7
In vitro to jest business. Tu chodzi o grube melony a nie naiwne ideologiczne bajania. Rozterki moralne za 250 mln przychodu ? Wolne żarty.
A to wszystko ... z pieniędzy podatników. Tylko sęk jest w tym, komu zabrać, żeby komuś dać. Chyba, że wprowadzimy jak to twardo swego czasu optował lider NowoczesnejPL (tak, tak ten sam, nikt inny jak Pan Petru) wyższe stawki podatku. Ponieważ pieniądze na drzewach nie rosną (tym bardziej niemieckich, heh), "dodrukować" wzorem Zimbabwe raczej nie wchodzi w rachubę. In vitro tanie nie jest, oj nie, więc kto do masowego odstrzału ku chwale nowym zrefundowanym pokoleniom z próbówek ?
Ja do in vitro nic nie mam. Bezpłodność jest chorobą i na poziomie emocjonalnym (nie racjonalnym) jak najbardziej wykazuję empatię. Tylko, że przepraszam najmocniej, nie za moje kxxwa pieniądze ! Chyba, że wywalimy połowę darmozjadów z izby parlamentarnej na zbity pysk (w tym lobbowanych pomysłodawców) to proszę uprzejmie.

Ponadto, zaczynam model rzymski rozpoznawać, tylko że w krzywym zwierciadle. Lud pracujący zwany bliżej plebsem musi się rozmnażać (ot i macie wspólny mianownik z KrK) najlepiej przyszły elektorat 2'go i 3'ciego pokolenia obecnych przydupasów PO'magdalenkowych. Grupa docelowa - istniejąca hipotetycznie (podobno jak Polska) klasa średnia. Ubodzy i w rodzinach patologicznych zgodnie z wielowiekową tradycją wykazują wielodzietność. Tylko widzicie, w pewnym okresie w Rzymie to całkowicie zdelegalizowano aborcję (mowa tu również o środkach poronnych), ówczesne metody antykoncepcyjne oraz z niechęcią patrzono na osoby homoseksualne starając się zmaksymalizować przyrost populacji. Moim zdaniem, głupie i wątpliwie skuteczne. Tak na marginesie, w czasach zamierzchłych również stosowano "sztuczne" zapłodnienie naturalną metodą. Jak to wyglądało przynajmniej w przypadku kobiet możecie się domyśleć bądź zwyczajnie poczytać. Niezbyt to komfortowe i jednoznacznie budzące sprzeciw, jednak tak było. Ale ... również wtedy istniały adopcje (raczej mało popularne), teraz moda jest na adoptowanie pieska (jestem jak najbardziej za, tylko nie w tej formie i postaci !) i najlepiej focia na fejsie oraz, w opcji celebrytów, pochwałka w łzawym programiku. Ale do jasnej cholery, mamy 21 wiek, więc może zacznijmy "rozreklamowywać" bezdomność (tak, tak o zgrozo - bezdomność !), porzucenie i osierocenie dzieci - bezdzietnym parom ? Może by ruszyć z kampanią ? No ... ale po co, skoro tutaj się udało skręcić taki ładny "interesik" kosztem obywateli zarówno bezpłodnych jak i płodnych w opakowaniu usystematyzowania, ujednolicenia i nadania odpowiedniego aktu prawnego. Natomiast głupota naszego trywializującego kleru i "czystych moralnie" dulskich nawet nie prosi się o komentarz. Jak to mawiają, "hejtuje" się sama. Poniekąd, niejeden kapłan zapełnił luki niżu demograficznego, hehe. Gadanie o moralności mając w tle udokumentowane przypadki pedofilii księży, bezcenne, sic.
Wstrętne to wszystko, wstrętne, obłudne i podłe. Tyle w temacie jak dla mnie :| Pierdzielenie farmazonów do mnie nie trafia, nie łykam tej papki.
Jeżeli widzę pieniądze to właśnie nimi są a nie czczymi gadkami na tle ideologiczno - wyznaniowym. Prostackim manipulacjom na opinii publicznej mówię i piszę NIE !
Ostatnio zmieniony 26 lip 2015, 19:35 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: In vitro po chrześcijańsku?

8
Abesnai pisze:.

Ponadto, zaczynam model rzymski rozpoznawać, tylko że w krzywym zwierciadle. Lud pracujący zwany bliżej plebsem musi się rozmnażać (ot i macie wspólny mianownik z KrK) najlepiej przyszły elektorat 2'go i 3'ciego pokolenia obecnych przydupasów PO'magdalenkowych

nie podniecaj sie tak jak Kukiz na swych wiecach
Ostatnio zmieniony 26 lip 2015, 20:00 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: In vitro po chrześcijańsku?

9
Crows pisze:
Abesnai pisze:.

Ponadto, zaczynam model rzymski rozpoznawać, tylko że w krzywym zwierciadle. Lud pracujący zwany bliżej plebsem musi się rozmnażać (ot i macie wspólny mianownik z KrK) najlepiej przyszły elektorat 2'go i 3'ciego pokolenia obecnych przydupasów PO'magdalenkowych

nie podniecaj sie tak jak Kukiz na swych wiecach

Dziękuję za merytoryczną uwagę w temacie :ahah:

PS
Temat Kukiza sobie odpuściłem (w realu), ograniczam się do obserwacji.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2015, 20:03 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: In vitro po chrześcijańsku?

10
Ja i tak się przyzwyczajam do myśli życia od jesieni w kraju z prawem szariatu w wersji KK. Może jednak nie złoże tej apostazji bo będę miał dodatkowo pod górkę?
Ostatnio zmieniony 26 lip 2015, 20:03 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: In vitro po chrześcijańsku?

11
Trzeba by jeszcze na jesień wprowadzić kary za nieużywanie przyrodzenia zgodnie z przeznaczeniem.

Nie żeby tam zaraz fomohobia,
nie żeby tam antyfeminion
czy antyklerasizm.

Przeznaczenie owych przydatków jest określone w bibli-ografii. np Biskup to mąż jednej żony......

....i nie będze można nęcić na ptaka węgorzy.

Łosiu a jednak miżal

Ps.
Przestrzegam przed wprowadzaniem uregulowań prawnych zakazujących masturbancji.
Zakazana owoca lepiej smakuje.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2015, 20:24 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: In vitro po chrześcijańsku?

12
Łosiu, jeżeli zajdzie potrzeba produkowania ich na szeroką skale, znaczy aktów prawnych, to kto wie ;)
Zdecydowanie widzę potrzebę inwestycji w "sektorze adopcyjnym" oraz zdrowotnym. Zapewnienia odpowiedniej opieki, refundacji leków w przypadkach chorób bądź niepełnosprawności itp. (również kontroli) niezbędnych dzieciom oraz rodzinom adopcyjnym i zastępczym. Dzieciom, które przecież dorosną i prawdopodobnie dzieci również mieć będą. O ile sytuacja materialna naturalnie im pozwoli na założenie rodziny oraz potomstwo ... .
Przełożenie na realia myślenia perspektywicznego, które w sloganach wyborczych politykom obce nie jest, zwłaszcza, kiedy mają potrzebę utożsamiania się z wyborcami.
Inaczej pozostanie produkowanie kolejnych aktów prawnych, również takich niezbyt tożsamych z potrzebami społeczeństwa.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2015, 20:46 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: In vitro po chrześcijańsku?

13
Jestem przeciwny dofinansowaniu metody in vitro z naszych podatków, ale jeśli chodzi o samą metodę, to nie mam nic przeciwko. Dzieci mają się rodzić, a metody mnie nie obchodzą (poza gwałtem, oczywiście). Idiotyzm o nacinaniu jąder jest tak durny jak zakaz transfuzji krwi przez Jehowitów. Każdy klecha wali konia, chyba że ma jakąś babę na boku, zresztą faceci masturbują się nawet, gdy mają kobiety. Nawet w Biblii jest opowieść o Onanie, co prawda, tam chodziło o stosunek przerywany (zresztą, akceptowany przez Kościół jako naturalny), ale nawet nazewnictwo samogwałtu wzięło się od tego, biblijnego bohatera.
Kościół katolicki jest zbudowany na frazesach i hipokryzji, żadna tam Opoka i Petros-skała. Trzeba zabronić wyznawania religii, rozwiązać organizacje mafijne, typu chrześcijaństwo, islam, judaizm, hinduizm, buddyzm, shintoizm itp. jako niebezpieczne dla społeczeństwa. To nie jest normalne, że człowiek wierzy w gadające węże i gorejące, gadające krzaki. Ba, tacy ludzie dochodzą do władzy i ustanawiają prawo... Przecież to nienormalne.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2015, 1:27 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: In vitro po chrześcijańsku?

15
civilmonk pisze:Ja i tak się przyzwyczajam do myśli życia od jesieni w kraju z prawem szariatu w wersji KK. Może jednak nie złoże tej apostazji bo będę miał dodatkowo pod górkę?
Wątpię. Ostatecznie zwolennicy moralno - obyczajowego "skansenu" mogą przejechać się na swoich własnych zwolennikach. Zawsze istnieją jakieś granice, po prostu nie przekraczanie ich jest kwestią korzyści.
polliter pisze:Jestem przeciwny dofinansowaniu metody in vitro z naszych podatków, ale jeśli chodzi o samą metodę, to nie mam nic przeciwko. Dzieci mają się rodzić, a metody mnie nie obchodzą (poza gwałtem, oczywiście). Idiotyzm o nacinaniu jąder jest tak durny jak zakaz transfuzji krwi przez Jehowitów. Każdy klecha wali konia, chyba że ma jakąś babę na boku, zresztą faceci masturbują się nawet, gdy mają kobiety. Nawet w Biblii jest opowieść o Onanie, co prawda, tam chodziło o stosunek przerywany (zresztą, akceptowany przez Kościół jako naturalny), ale nawet nazewnictwo samogwałtu wzięło się od tego, biblijnego bohatera.
Kościół katolicki jest zbudowany na frazesach i hipokryzji, żadna tam Opoka i Petros-skała. Trzeba zabronić wyznawania religii, rozwiązać organizacje mafijne, typu chrześcijaństwo, islam, judaizm, hinduizm, buddyzm, shintoizm itp. jako niebezpieczne dla społeczeństwa. To nie jest normalne, że człowiek wierzy w gadające węże i gorejące, gadające krzaki. Ba, tacy ludzie dochodzą do władzy i ustanawiają prawo... Przecież to nienormalne.
Miejsce religii zastąpi jakaś nowa bądź stara ideologia. Lepiej już może by było powrócić do korzeni pogańskich i kultu przodków. Tutaj rodzimowierstwo stanowiłoby wybitnie dobrą alternatywę.
Nebogipfel pisze:Niektórzy sugerują, że na tym polegało niepokalane poczęcie Maryi. Ale coś w tym jest. W końcu nie ma seksu a więc niepokalane...
Tak, masz rację, coś w tym jest Nebo.

Wierni natomiast i tak postąpią podług własnej woli, także kolejny samobój dla Kościoła.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia chrześcijańska”

cron