Re: strach się bać

1
jak takie straszne karty odkrywać?
a nóż się sprawdzi? i co wtedy? z niewinnej zabawy grzech śmiertelny wylezie.
jak tu spowiednikowi powiedzieć? czas do polskokatolickiego się zapisać. tam ogólna :)
Ostatnio zmieniony 17 sty 2012, 23:53 przez teddybear, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

2
Misku, grzech ma tyle wspolnego z tarotem co i z nami. Wiec jest na tyle straszny na ile to czego boimy sie-tkwi gleboko w naszej podswiadomosci. Coz bowiem strasznego moze byc w kilkudziesieciu kolorowych obrazkach?
Od razu uprzedzam- jesli kogos interesuje wiedza na temat pochodzenia tarota, i temu podobne - prosze poszukac w sieci. Kiedys na blogu umiescilam kilka tekstow o tarocie, ktore napisaly mi sie same, sprobuje je tu przeflancowac poniewaz pisalam je intuicyjnie, a tarot to intuicja, drzwi do naszej podswiadomosci. I dla kazdego bedzie czyms innym...
Wracajac do Miskowego postu-jesli boisz sie tarota, oznacza to ze boisz sie siebie, tej czastki siebie ktorej istnienia nie chcesz przyjac do swiadomosci, choc ja przeczuwasz. Tarot zawsze ,,mowi" prawde, bywa zle interpretowany, blednie odczytany- ale to nie on sie mylì-pokazujac prawde ktora jest zapisana w nas...choc przyznaje, bywa wredny, kiedys na jakies moje pytanie odpowiedzial mi krotko i zwiezle: na glupie pytania nie odpowiadam...sama sobie odpowiedzialam, on mi to tylko pokazal.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 7:40 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

3
po kiego grzyba znac przyszlosc. cale piekno zycia to tajemnica.
wiedziec wszystko to jakies chore by bylo i nudne smiertelnie.

natomiast jesl ichodzi o sam tarot- to nie sa niewinne obrazki, i zabawa tarotem nie jest niewinna rozrywka. to jest okultyzm, zabroniony w Biblii i w Koranie takze.
wiedze absolutna ma tylko Bog a to co tarot 'pokazuje' to jest kpina, matactwo, klamstwa, przyneta na haczyku. kto trzyma wedke? a wlasnie.

czym szatan skusil Adama i Ewe? co im zaoferowal?
jak widac metody moga byc rozne ale przyneta, w zasadzie ta sama.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 8:47 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: strach się bać

5
Mam nadzieję, że dowiemy się wszystkiego o tarocie i wtedy zdecydujemy czy traktować Cię poważnie :P Ja nie żartuję, chociaż nigdy nie korzystałam z usług żadnej wróżki(wróża?), tarocistki(tarocisty) i pewnie nigdy nie skorzystam, to jednak uważam, że to są sprawy fascynujące :D i chętnie poczytam co mistrzowie napiszą, bo pewnie nie tylko Andra się tym para.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 12:00 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: strach się bać

6
Jeśli ktoś uzna, że Tarot, to niebezpieczny okultyzm i "dzieło Szatana", to się nie zdziwię jak sobie zrobi tym jakąś krzywdę. Samymi myślami można do siebie pewnie przyciągać paskudztwa, a co dopiero jak się ulokuje strach w rzeczy. To jak robienie sobie anty-amuletu ;/
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 12:14 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

7
Nie za bardzo rozumiem czego można się obawiać ze strony pliku zadrukowanych kartek papieru ...
Chyba, że ktoś mocno do serca weźmie sobie definiowaną wartość, jaką sobą reprezentują.
No ale w sumie podobne podejście można mieć do banknotów.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 17:02 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: strach się bać

9
Jest Artur - jest impreza :)
Napisz no Arturze proszę na ile systematycznie zachodzi potrzeba stawiani tarota ?
Chyba, że z nim jest jak z jazdą na rowerze ;)
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 17:28 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: strach się bać

10
Abesnai pisze:Jest Artur - jest impreza :)
Napisz no Arturze proszę na ile systematycznie zachodzi potrzeba stawiani tarota ?
Chyba, że z nim jest jak z jazdą na rowerze ;)
A to już kwestia indywidualna. Część ludzi jest uzależniona od kart i wróżb (po prostu) i dla takich ludzi dzień bez 'stawiania kart' to dzień stracony - więcej cześć z nich nie podniesie się z łóżka bez telefonu do wróżki z pytaniem 'co na temat podniesienie się z łóżka mówią karty'. Można też używać ich codziennie i 'nie stawiać' sobie prognoz. Wszystko zależy od metody użytkowania, a te zależą od preferencji indywidualnych.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 17:36 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: strach się bać

11
Poza samym faktem "uzależnienia" można sobie uczynić teoretycznie jakąś krzywdę ... no nie wiem ... duchową ?
Czy nadużywanie wobec siebie/kogoś innego może mieć jakieś zgubne konsekwencje ? Czy w ogóle można nadużywać Tarota ?
Chodzi mi o "zabawę" ludzkim losem itp. . No bo skoro reakcje innych ludzi mogą się zmieniać proporcjonalnie do danych wróżb to jednak mogą one stanowić czasem czynnik decydujący o np. planowanych zamierzeniach.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 17:39 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: strach się bać

12
Abesnai pisze:Poza samym faktem "uzależnienia" można sobie uczynić teoretycznie jakąś krzywdę .. no nie wiem ... duchową ?
No właśnie, to interesujące jaką krzywdę ma na myśli większość ludzi mówiąc o niej. Też chętnie bym się dowiedziała co się za tym kryje.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 17:42 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

13
Stoję na stanowisku, że można za pomocą kart zrobić sobie krzywdę. Opisałem to zresztą w podanym linku. Nie uwzględniłem tam tylko jednej kwestii. Zauważcie, że Tarot stanowi tabu. Wiedza obiegowa nadaje tym kartom nimb niesamowitości, ekskluzywności, wiedzy zakazanej. W takich warunkach osoba sięgająca po te karty już na starcie zostaje ustawiona w dość niekorzystnej sytuacji. Wie, zakłada, jest zasugerowana, zainfekowana przekonaniem, że to co robi to złamanie tabu. Złamanie tabu musi (znowu obiegowa opinia) przynieść negatywne skutki. Dowolny 'poślizg' na drodze z kartami odbierze jako konsekwencję złamania tabu. Od tego do przekonania 'karty złamały mi życie' mamy do wykonania tylko jeden, bardzo mały krok, jedna, ulotna, granica.

A teraz dodajcie do tego ten fakt, że po karty sięgają często ludzie z problemami, niedojrzali (także wiekiem). Szukają w nich pomocy, wsparcia i srodze się zawodzą. Koszta finansowe, jak i psychiczne obciążenia, które muszą ponieść w związku z tym faktem wydają mi się oczywiste.

Ps. Wybaczcie mi język potoczny. Ale chcę to ująć maksymalnie zrozumiale.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 19:29 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: strach się bać

14
O Artur, nie smialam prosic...
Vikusiu, ja nie param sie tarotem. Ja go sobie mam. Nie uczylam sie z ksiazek, moj tarot jest tarotem intuicyjnym, wiec na pewno nie czuje sie ekspertem. Ciesze sie ze Artur jest tutaj, z wielu wzgledow, takze z tego ze bede mogla porownac to moje ,,czucie" tarota z jego wiedza.
Asma, Kochanie...moja talia tarota lezy na polce przy lozku tuz obok Biblii, i jakos nie pogryzly sie do tej pory, a i ja nie miewam koszmarnych snow. Widzisz, haczyk tarotowy polega na tym ze wydobywa z naszej podswiadomosci wszystko, takze te ciemna strone, o ktorej nie pamietamy lub udajemy ze jej nie ma. Dlatego osoby ktore nie panuja nad ta ciemna strona, moga czuc strach, ale nie przed kartami a przed soba- szatan to przeciez nasza wlasna ciemnosc. Tarot ja wydobywa na swiatlo dzienne, wzmacniajac...ot i wszystko, wiec jesli czujemy strach przed tymi kartami, jak mowilam w sasiednim watku-zostawmy go w spokoju. Sadze ze tarot wymaga pewnej dojrzalosci duchowej, Artur co o tym myslisz?
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 20:32 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

18
Chętnie bym spróbowała tarota;) Ktoś chce wyłożyć karty? ;>
Ostatnio zmieniony 03 lut 2012, 21:54 przez Aileen, łącznie zmieniany 1 raz.
Z myślenia do odczuwania, z odczuwania do istnienia, z istnienia do nie-istnienia, i docierasz. Znikasz i docierasz. Po raz pierwszy Cię nie ma i po raz pierwszy naprawdę Jesteś.

Re: strach się bać

19
Wyłóż je sama ;)

Ps. Gdy już spędzisz przy nich trochę czasu.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2012, 23:23 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: strach się bać

20
Witam. Mnie nieraz proponowano wróżenie z tarota,ale inni mnie ostrzegali,żeby tego nie robić,bo to nie jest niebezpieczne.Zresztą sam już wygląd tych piekielnych hi hi hi kart daje dużo do myślenia.Ja jednak jestem ostrożna pod tym względem.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2012, 13:57 przez gorczyca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

21
Gorczyca, a widzialas ktoras talie z bliska? Konkretnie- ktore sa piekielne z wygladu?
Nie bardzo rozumiem to: nieraz proponowano? Ktos zaczepial Cie na ulicy mowiac: moze Ci powrozyc?
A nie uwazasz ze jest uprzedmiotowienie strachu przed wlasna ,,ciemna strona ksiezyca"? W tym celu ludzie wymyslili pieklo, z calym diabelstwem... Pragnieniem dobra obarczamy dobrego Boga i rozne aniolki, wina za zlo- takze przerozne atrapy. Ze strachu przed odpowiedzialnoscia...i za dobro i za zlo?
Ostatnio zmieniony 01 mar 2012, 15:00 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

22
kiedyś ojciec rozłożył przede mną znaki A, B, C, D, E, F, T, G, P, S i powiedział - to są znaki magiczne. stosuj się do nich a jeśli nie to z szatańską mocą wyegzekwują to co na nich się znajduje.
przejąłem się bardzo i do nich stosuję. piekielnie poważnie do tego podchodząc :)
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 7:08 przez teddybear, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

23
teddybear pisze:jak takie straszne karty odkrywać?
a nóż się sprawdzi? i co wtedy? z niewinnej zabawy grzech śmiertelny wylezie.
jak tu spowiednikowi powiedzieć? czas do polskokatolickiego się zapisać. tam ogólna :)
Mylisz się. Bawienie się tarotem to moze być fajne hobby i w ogóle. Jednak jak ktoś jest katolikiem i uważa się za katolika, a zarazem wierzy w te Taroty to jest... troche niekonsekwentny. Kościół katolicki chyba stanowczo zabrania czegoś takiego i jest to sprzeczne z wiarą. Symbolika Tarota nie ma nic wspólnego z kościołem, odwołuje się do czarnej magii więc trzeba wybrać albo wierzymy w Tarota albo katolicyzm. Jedno z drugim ciężko pogodzić moim zdaniem
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 12:56 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

24
Volt, korzystanie z tarota to nie kwestia wiary. I doprawdy trzeba byc bardzo naiwnym zeby wierzyc w nie. Wystarczy poznac mechanizmy rzadzace podswiadomoscia, a wiec to klania sie brak elementarnej wiedzy dotyczacej samego siebie. Totez jesli traktuje sie siebie jak czarna magie...
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 15:18 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

25
Tylko widzisz ja nie pisze jak jest w rzeczywistości, ale co ludzie myślą o tarocie. Bo ludzie dzwonią do wróżbity Macieja, a ten im z Tarota przepowiada przyszłość. I ci sami ludzie idą do kościoła. JA mówię o takim podejściu do tarota.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 15:23 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

26
Volt, wiem ze nie mowisz o sobie( Bog raczy wiedziec skad), i takze dostrzegam te sprzecznosc... dlaczego kosciol broni dostepu do wiedzy? W pewnym sensie chroniac tych ktorzy nie sa na nia gotowi, co jest dobre. Zle jest wmawianie ze to wiedza z piekla rodem.
Poza tym wrozbita Maciej zapiera mi dech i powoduje wytrzeszcz. Jest obledny
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 16:28 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

27
Volt, wiem ze nie mowisz o sobie( Bog raczy wiedziec skad), i takze dostrzegam te sprzecznosc... dlaczego kosciol broni dostepu do wiedzy? W pewnym sensie chroniac tych ktorzy nie sa na nia gotowi, co jest dobre. Zle jest wmawianie ze to wiedza z piekla rodem.
Poza tym wrozbita Maciej zapiera mi dech i powoduje wytrzeszcz. Jest obledny
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 16:29 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

28
Volt, wiem ze nie mowisz o sobie( Bog raczy wiedziec skad), i takze dostrzegam te sprzecznosc... dlaczego kosciol broni dostepu do wiedzy? W pewnym sensie chroniac tych ktorzy nie sa na nia gotowi, co jest dobre. Zle jest wmawianie ze to wiedza z piekla rodem.
Poza tym wrozbita Maciej zapiera mi dech i powoduje wytrzeszcz. Jest obledny
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 16:29 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

29
Ja go czasem oglądałem, jednak ostatnio chyba zrezygnował z pracy w telewizji. :D Teraz są jacyś szamani przekazujący energie kołowrotkiem, albo porady czy rozwieść się z mężem na podstawie daty urodzenia. Branie na serio takich rzeczy jest sprzeczne z chrześcijaństwem, i jeśli katolik czy chrześcijanin to robi to powinen się zastanowić nad swoją wiarą w co wierzy, we wróżbitę czy w to co Jezus głosil? ;)
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 19:41 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

30
No coz, dla mnie i wiara i bieganie do wrozki sa sprzeczne ze zdrowym rozsadkiem. Tym niemniej i jedno i drugie jak widac jest potrzebne ludziom i w dodatku to dziala...szkoda ze wiekszosc zadowala sie efektem, nie interesujac sie zupelnie sposobem
Ostatnio zmieniony 02 mar 2012, 20:05 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Tarot”

cron