Re: strach się bać

61
Andy72 pisze:Magia - wiara w siły którymi kierujemy
Wiara - wiara w Silę która nami kieruje
Wierzyć zaś - to znaczy być pewnym, że się otrzyma to, czego się oczekuje; to znaczy być przekonanym o rzeczywistym istnieniu tego, czego się nie widzi.

(tyle Biblia za listem do Hebrajczyków 11:1)

Ps. Różnicowanie, które wprowadzasz wydaje się w takim rozumieniu zarówno sztuczne jak i mocno uproszczone. Zwłaszcza w kontekście np. modlitwy wstawienniczej.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2012, 14:02 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: strach się bać

62
Angela, w tym temacie to Artur jest ekspertem, i pytania prosze do Niego:D.
Andy, widzisz- robisz dokladnie to o czym mowilam Arturowi: jak to dziala...siegnij po te lopate gdy bedzie Ci potrzebna, gdy bedziesz wiedzial w jakim celu chcesz jej uzyc. Wiele z pytan ,,jak to dziala" odpadnie. Jesli chodzi o wahadelko tu klania sie czysta fizyka i nawet nie smiem w to sie zaglebiac. A tarotowe przewidywanie przyszlosci...
Korzystajac z podswiadomosci do polaczenia z nadswiadomoscia, ktora nazwalabym wieczna swiadomoscia energetyczna, wychodzimy poza czas, przynalezny materiig. W przestrzeni swiadomosci przeszlosc i przyszlosc zawieraja sie w terazniejszosci, wiec prognozowanie przyszlosci to zadne czary ani magia. Zgoda, przyszlosc nie jest zdeterminowana, dlatego sa to zawsze prognozy dotyczace okreslonej sytuacji.
A z tym pokpiwaniem... zadajac durne pytania otrzymujemy rownie durne odpowiedzi, od samych siebie. Tarot i wszystko inne ma dokladnie taka moc jaka mu nadamy, nie wiecej ale i nie mniej.
Wiesz, dla mnie dzwonkiem ostrzegawczym byl pewien seans wiele lat temu. Jak mi sie pieknie miotalo talerzykiem....bez pomocy duchow, dobrych czy zlych. Od tamtej chwili zaczela sie moja najwieksza przygoda- poszukiwanie i odkrywanie zrodla wszystkiego w sobie. Tarot, runy, wahadelka to narzedzia pomagajace dotarcie do tego zrodla, tylko i wylacznie. Ale to my jestesmy zrodlem.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2012, 14:10 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

63
Andra pisze:Tarot, runy, wahadelka to narzedzia pomagajace dotarcie do tego zrodla, tylko i wylacznie. Ale to my jestesmy zrodlem.
te zabawki nie sa potrzebne , czy nie wystarczy czyste serce by źródło wody żywej dawało obraz ?
Ostatnio zmieniony 04 mar 2012, 14:28 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: strach się bać

64
Crows, to nie sa zabawki, moze raczej wytrychy, ktorych uzywamy nieswiadomi posiadania klucza?
Ostatnio zmieniony 04 mar 2012, 14:40 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

72
Andra pisze:Angela, w tym temacie to Artur jest ekspertem, i pytania prosze do Niego:D.
Ale ja nie potrafię zadawać eksperckich pytań.
Lubię wiadomości skondensowane, przedstawione własnym prostym językiem, odsyłanie do fachowców jest zbyt trudne i czasochłonne by wgryźć się w temat.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2012, 9:42 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

73
Boję się i to bardzo,dlatego w życiu nie dałabym postawić sobie kart. Też wychodzę z założenia ,że w dzisiejszych czasach aż strach sie bać,co może byc dalej.
Ostatnio zmieniony 12 mar 2012, 13:25 przez gorczyca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

74
Gorczyco, dalej = bliżej z tą różnicą że bliżej jest deptane teraz a dalej zadeptane będzie w następnej kolejności.
ślepemu ni karty ni okulary nie pomogą :)
strach sie bać...
Ostatnio zmieniony 15 mar 2012, 9:48 przez teddybear, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

75
teddybear pisze:jak takie straszne karty odkrywać?
a nóż się sprawdzi? i co wtedy? z niewinnej zabawy grzech śmiertelny wylezie.
jak tu spowiednikowi powiedzieć? czas do polskokatolickiego się zapisać. tam ogólna :)
Ja tam se nie wroze bo to glupota jest i czlowiek se dobierze do glowy i sie martwi jak nie wesolo jest! :zozol2:
Ostatnio zmieniony 16 mar 2012, 2:52 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: strach się bać

78
a co mam się oszukiwać, karta idzie zgodnie z rzeczywistością a nie iluzją jakby co niektórzy chcieli.
poza tym nie używam kart, wole prostsze metody do prostych pytań
Ostatnio zmieniony 16 mar 2012, 15:34 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

79
Crows pisze:
Andra pisze:Tarot, runy, wahadelka to narzedzia pomagajace dotarcie do tego zrodla, tylko i wylacznie. Ale to my jestesmy zrodlem.
te zabawki nie sa potrzebne , czy nie wystarczy czyste serce by źródło wody żywej dawało obraz ?
Każdy jest inny i inne przysługują mu narzędzia... Tarot , runy są wspaniałymi narzędziami ,jak nie ma osoba blokad uzywania ich. Przy odpowiednim posługiwaniu się nimi można dojśc do pierwszej bramy magicznej...ale nic nie zastąpi pracy nad demontażem niechcianych programów... Wahadełkiem można się dlługo posługiwać szczególnie po nawiązaniu kontaktu z sobą.. Wszystko co chcemy zmienić w sobie musimy sobie to uświadomić a w tym pomocne jest to narzędzie z podyktownymi tablicami...
Spotkałam osobę ,która w tym celu posługiwała się tarotem....Niesamowita wiedza ,medialność, intuicja i postrzeganie człowieka na wielu poziomach...To była wiedza zdobyta chyba przez wiele wcieleń...
Crows.... tak masz rację . Jesteśmy zródłem ,ale oddziela nas od doświadczenia jego programy iluzji , separacji i zwały programów ega i niższego ja....i na ten etap potrzebny jest nam jakiś kompas, bo my swoim ludzkim umysłem nie rozpoznamy wszystkich ograniczjących nas programów...oddzielających nas od zródła...
Ostatnio zmieniony 16 mar 2012, 16:15 przez 999Krysia, łącznie zmieniany 1 raz.
..Dorastasz w dniu , w którym potrafisz się serdecznie z siebie pośmiać ..

Re: strach się bać

81
mówi się że bezbożnikowi cegła na łeb spadnie w drewnianym kościele....dlatego nie chodzę :) itp bredni można wyliczyć bez liku. karty nie straszą lecz autosugestia. spróbuj a zaczniesz się bać że młotek leżący nagle wstanie i dowali w palca. a niechby jeszcze kto opowiedział że i jemu się to przytrafiło :) oooo mit o mściwych młotkach szybko by się rozpowszechnił....mutlmy sie żeby nas widok kart Tarota nigdy nie zaskoczył....diobeł tam siedzi między kartami, odkryty wyłazi, na garb skika i człowiekiem do złego powoduje. a le co na to pambuk nie widzi? i tu kolejna zagwozdka :)
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2012, 19:20 przez teddybear, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

82
Kocham wahadelko, przyprawia mnie o ataki smiechu gdy wiruje zgodnie z moja wola. Zreszta tarot nie lepszy w tym wzgledzie, tez potrafi ulozyc sie wedle poboznych zyczen. Jak mozna bac sie siebie...?
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2012, 13:46 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

83
Andra - czyli nie masz zdolności do wahania skoro wahadło słucha Twojej woli ? , ono ma słuchać nadświadomości i tak otworzyć podświadomość aby umożliwiła pokazywanie informacji z nadświadomości przez wahadło.
Szczerość, otwartość jest tu pomocna ale nie tylko.
Pewnie że jak mu powiesz kręć się w prawo to tak się stanie ale przede wszystkim ma dostarczać informacji które potem warto weryfikować, w ten sposób buduje się zaufanie do narzędzia.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2012, 14:48 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

84
Zaufanie do siebie moj drogi. Nie musze ufac lopacie. Coz, wplywanie na narzedzie zalezy od ruchu/bezruchu mojej energii mysli, jesli jej nie wyzeruje, moze mylic.
Zdolnosci, Boze moj...zdolnosci mamy wszyscy i do wszystkiego, ale- albo nie jestesmy ich swiadomi, albo wiedzac nie korzystamy z nich, nie czujac takiej potrzeby. Albo- korzystamy gdy sa potrzebne...
Nie lekcewaz potegi woli Ja. Ona ksztaltuje rzeczywistosc.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2012, 15:52 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

85
Andra pisze:Zaufanie do siebie moj drogi. Nie musze ufac lopacie.
Nie musisz, to prawda, ale powinnaś ufać łopacie. Powinnaś ufać producentowi, iż ten użył wysokiej klasy materiałów, odpornych na użytkowanie (zgodnie z przeznaczeniem), w określonym czasie. Powinnaś jej ufać w sposób warunkowy, sprawdzić przed użyciem, czy przypadkowo nie powinnaś jej zmienić, czy nie jest nadmiernie wyeksploatowana. Wszystko po to aby w trakcie wbijania jej w ziemię nie złamał Ci się trzonek a Ty sama nie doznała z tego powodu uszczerbku na zdrowiu :) Niemniej masz rację ... nie musisz ;)
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2012, 16:32 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: strach się bać

87
Adra- zgadzam się całkowicie. Tak zdecydowanie nasza energia wprawia wszystko w ruch. Zastanawiałam się nie raz nad znakami. One są chyba naszym efektem, potwierdzeniem zwiazku mysli i rzeczywistosci. Ja też mam wrarzenie, że w kartach wychodzi to czego prane lub czego się obawiałam. Wachadełko takżę kręci się w wybranym kierunku. Zastanawiam się czy może człowiek mimowolnie nie wykonuje mikroruchów ręką które wprawiają wachadło w drgania i nadają im kierunek. Jesli to ma taką moc to zróbmy forumową modlitwe w jakiejs sprawie i zobaczymy czy wyjdzie xd Mozecie np. projektowac pieniądze dla mnie :D
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2012, 22:25 przez soulblue, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: strach się bać

88
soulblue pisze:Jesli to ma taką moc to zróbmy forumową modlitwe w jakiejs sprawie i zobaczymy czy wyjdzie xd Mozecie np. projektowac pieniądze dla mnie :D
O to by uczestnicy tego forum mniej czasu spędzali przed komputerem, a więcej poświęcali czasu "duchowości".
Lub na odwrót ;)
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2012, 22:59 przez duszek, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

89
Arturze mily moj. Lopacie ufam na tyle ze nie zacznie znienacka tanczyc twista, a i to bardziej sobie- gdyby zaczela to mnie psychiatra bylby potrzebny a nie jej:D. Ale trzeba:
znac swoje mozliwosci- rozni ludzie maja predyspozje do roznych rzeczy, jednemu lopata drugiemu Maryska.
I trzeba poznac sposob obslugi.
I wiedziec co chcemy ta lopata ewentualnie Maryska zdzialac. Czyli kto, co po co i jak.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2012, 0:14 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: strach się bać

90
gorczyca,jest takie powiedzenie:"jak się nie znasz to się nie bierz".

Głupi człowiek nawet widelcem jest w stanie zrobić sobie krzywdę,łyżką wody się utopi gdy będzie oddychał w trakcie przełykania.

Zrelaksuj się i nie "histeruj" ;) nie pozwól się zastraszyć(nie wiesz że ludźmi zastraszonymi łatwiej jest manipulować?)karty nie są winne że ich głupi ludzie używają.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2012, 23:33 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Tarot”

cron