Zdaniem znawców rasy, zabierających głos w dotychczasowej dyskusji mamy do czynienia z ludźmi byle jakimi, zwyczajnymi i "ulepszonymi"..
"Lepsze i gorsze osobniki ludzkiego gatunku".
[Rozwój biotechnologii stwarzając perspektywę manipulacji genetycznych i klonowania, postawił człowiekowi problemy przed jakimi jeszcze nie stał.
Dylemat - czy człowiek jest najwyżej rozwiniętą w procesie ewolucji maszyną biologiczną, którą można poddać sztucznej ewolucji, czy człowiek jest
stworzeniem wielowymiarowym, które posiada duszę, a więc podlega wynikającym stąd prawom moralnym i innym regułom wielowymiarowym.
Jeśli człowiek zacznie się udoskonalać i tych udoskonalonych osobników zacznie przybywać, to pojawią się ogromne problemy natury społecznej i politycznej na
tle wzajemnego stosunku osób „usprawnionych” do zwykłych.
Czy rzeczywiście sądzimy, że człowiek "wyprodukowany" w laboratorium nie byłby istotą ludzką, posiadającą ludzką godność niezależnie od sposobu, w jaki
został powołany do istnienia?
Byłby tylko przedmiotem a nie osobą?
Oczywiście, że nie.
Już w Biblii czytamy, że Bóg może uczynić synów Abrahama z kamieni.
Clonaid - kontrowersyjne przedsiębiorstwo, które twierdzi, że opanowało technikę reproduktywnego klonowania ludzi i oferuje związane z tym usługi.
(Zgodnie z tym, co firma sama o sobie głosi, została ona założona na Wyspach Bahama w 1997 r. przez anonimową grupę inwestorów związanych z sektą raelian. Firma rozpoczęła swoją działalność od reklamy swoich działań w mass-mediach i zbieraniu potencjalnych chętnych, którzy chcieliby sklonować siebie albo swoje dzieci. Wg zapewnień firmy udało się zebrać listę 250 osób, które zdecydowały się wpłacić spore kwoty pieniędzy tytułem przyszłego sklonowania. Po alarmujących artykułach francuskich dziennikarzy, opisujących próby uruchomienia pierwszych laboratoriów firmy, rząd Republiki Francuskiej nakazał jej zamknięcie w 2000 r. Firma przeniosła się wtedy do USA, do stanu Nevada, gdzie powstały jej pierwsze laboratoria. Zarząd nad laboratoriami powierzono dr Brigitte Boisselier, posiadającej doktorat z chemii fizycznej i biomolekularnej i będącej jednocześnie biskupem sekty raelian.
W styczniu 2001 r., po zarejestrowaniu firmy w USA, pewne małżeństwo, które chciało sklonować swoje dziecko, zmarłe w trakcie porodu, zdecydowało się wyłożyć firmie 500 000 USD na zorganizowanie laboratorium, które powstało po kilku miesiącach. Seria kontroli z urzędów federalnych USA, które rozpoczęły się latem 2001 r., zmusiła jednak firmę do przeniesienia laboratoriów do niesprecyzowanego kraju.
Formalnie, firma w USA jednak wciąż istnieje i jest zarejestrowana w urzędzie miejskim Las Vegas. W artykule z 23 kwietnia 2003, gazeta The Boston Globe ujawniła, że firma nie posiada żadnego adresu, nie zarejestrowała w sądzie składu swojej rady nadzorczej i zatrudnia tylko dwie osoby - dr Brigitte Boisselier i jej asystentkę. Gazeta znalazła też kilkanaście osób, które się przyznały do wpłacenia na konto firmy od 200 000 do 500 000 USD za umieszczenie ich w kolejce oczekujących na klonowanie.
Na firmie ciąży wyrok sądu USA z dnia 10 stycznia 2003, który nakazuje ujawnienie przekonujących dowodów na to, że pierwsze, sklonowane przez nią dziecko o imieniu Eve jest rzeczywiście klonem, pod groźbą zmuszenia firmy do sprostowania wszystkich informacji, które ogłaszała w tej sprawie w mediach i na swojej stronie WWW. Wyrok ten jest jednak zaskarżony do wyższej instancji i jako taki nie ma wciąż mocy prawnej.
Clonaid jest ściśle związane z raelianami, których filozofia głosi, że klonowanie ludzi to droga do nieśmiertelności.)
Tutaj więcej na ten temat : http://pl.wikipedia.org/wiki/Clonaid
Podobno w ten sposób sklonowano już 13 dzieci.
Moje pytania są następujące:
1. Po co się klonować ?
2. Czy jeżeli sklonujemy się, będziemy mieli władzę nad klonem? (tzn. czy zachowamy świadomość dot. pytania 1.)
3. Czy po śmierci naszego "orginału" przeniesiemy się jakoś do ciała klona i będziemy pamiętali wszystko z poprzedniego życia?
Obok biologicznego istnieje i ma się coraz lepiej klonowanie społeczne.
Służy temu izolowanie swoich dzieci przez uprzywilejowane klasy w "dobrych szkołach", "dobrych liceach" i "dobrych uniwersytetach", oraz globalizowanie ich
szans życiowych poprzez ponadnarodowe kariery szkolne i uniwersyteckie zaznaczone piętnem edukacyjnej hyperelitarności i skrajnego konsumeryzmu.
Jednocześnie powierza się edukacji narodowej smutne zadanie zarządzania szkolnymi niepowodzeniami i rozdawnictwem dyplomów zdewaluowanych na rynku pracy.
(…) Ta logika selektywnych doborów, ekskluzywnych przegrupowań, podziałów, dezagregacji i wyłączenia się z dotychczasowych wspólnot sprawia, że we
wszystkich dziedzinach działalności "najlepsi" chcą grać wyłącznie z "najlepszymi", tak jak się to już stało w sporcie wyczynowym, czy przemyśle rozrywkowym, obejmuje teraz także tożsamość narodową, struktury rodzinne i szkołę.
Instytucje ulegają rozkładowi i odradzaniu się pod inną postacią w coraz szybszym tempie. ___
Czy widzicie to tak jak ja, czy moje widzenie zawiera w sobie niepoprawność?
Re: Rasowość W/g Hrabiego
61
Ostatnio zmieniony 10 cze 2012, 23:10 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."
_________________
Z Foresta Gump`a"
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."
_________________
Z Foresta Gump`a"