Re: SF staje sie faktem.

121
Crows pisze:
k4cz0r200 pisze:
Crows pisze:epoka lodowcowa nie jest ci znana ? , wiele ciał niebieskich zawiera wodę w stanie ścietym .
No dałeś przykład wody, którą można odzyskać z lodu. Przeżyliśmy epokę lodowcową, gdy jeszcze lataliśmy z dzidami. Przeżylibyśmy i teraz będąc tak rozwiniętymi i tym bardziej za paręnaście tysięcy lat. Planety lodowe nie wydają mi się najlepszym miejscem do życia, bo nie mają atmosfery. Mówiłem raczej o planetach takich jak ziemia lub mars, którego wystarczy terraformować małym kosztem.
mówisz jakbyś miał boski plan , epoka lodowcowa nastepna może przykryć cały glob , tak że nawet ci z dzidami laserowymi nie przetrwają , lepiej sie módl i jedz owsiankę ;)
Nie wydaje mi się, by epoka lodowcowa nas zabiła. Teraz, gdy potrafimy wytwarzać energię potrzebną do zagrzania tysięcy domostw. Nie widzę powodów dla których cholerne zimno miałoby nas cofnąć do epoki latania z dzidami. Mamy sprzęt, który działa w ekstremalnych warunkach i jak najbardziej potrafimy sobie w nich poradzić - popatrz chociażby na naukowców pracujących na biegunach.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 12:41 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

122
k4cz0r200 pisze:
Crows pisze:
k4cz0r200 pisze: No dałeś przykład wody, którą można odzyskać z lodu. Przeżyliśmy epokę lodowcową, gdy jeszcze lataliśmy z dzidami. Przeżylibyśmy i teraz będąc tak rozwiniętymi i tym bardziej za paręnaście tysięcy lat. Planety lodowe nie wydają mi się najlepszym miejscem do życia, bo nie mają atmosfery. Mówiłem raczej o planetach takich jak ziemia lub mars, którego wystarczy terraformować małym kosztem.
mówisz jakbyś miał boski plan , epoka lodowcowa nastepna może przykryć cały glob , tak że nawet ci z dzidami laserowymi nie przetrwają , lepiej sie módl i jedz owsiankę ;)
Nie wydaje mi się, by epoka lodowcowa nas zabiła. Teraz, gdy potrafimy wytwarzać energię potrzebną do zagrzania tysięcy domostw. Nie widzę powodów dla których cholerne zimno miałoby nas cofnąć do epoki latania z dzidami. Mamy sprzęt, który działa w ekstremalnych warunkach i jak najbardziej potrafimy sobie w nich poradzić - popatrz chociażby na naukowców pracujących na biegunach.
lepiej uwierz że bóg istnieje :)
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 12:49 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: SF staje sie faktem.

123
Crows pisze:lepiej uwierz że bóg istnieje :)
Oj nie nie, tego błędu nie popełnię ;P Kiedy inni będą się modlić, ja będę walczył o przeżycie.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 12:52 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

125
k4cz0r200 pisze:Z wodą, to dziecinny przykład. Woda NIGDY się nie skończy.
To się nazywa cykl hydrologiczny
Obrazek
tak było ale już nie jest.
w starym systemie uczą tego dzieci na lekcjach geografii.
i pewnie dlatego ma się tak dobrze to dziecinne przekonanie.

gdyby Twój dziadek żył z pięćdziesiąt lat temu nad brzegiem jeziora/ morza Aralskiego, mógłby tak myśleć ;)
dzisiaj jako jego wnuczek nie powinieneś przypadkiem być bardziej sceptycznym?
według zademonstrowanego wyżej rysunku, logicznym powinno się wydawać, że skoro w jednym miejscu ubyło wody, to adekwatnie tyle samo powinno pojawić się w innym. potrafisz udowodnić, że tak się stało?
Obrazek
Obrazek
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Aralskie


w zaliczanym do największych zbiorników słodkiej wody na świecie -w jeziorze Bajkał obniża się lustro wody..
http://www.rp.pl/artykul/1173366.html
"Na Bajkale wprowadzono stan wyjątkowy z powodu niskiego, bliskiego krytycznemu, poziomu wód - podało radio Echo Moskwy. Stan wyjątkowy na terenie obwodu irkuckiego i Buriacji może trwać do kwietnia. Dopiero wtedy poziom wody może się podwyższyć.

Poziom wody w Bajkale jest po raz pierwszy od 60 lat tak niski, a według władz może w lutym jeszcze się obniżyć o 20 centymetrów poniżej dopuszczalnego poziomu minimalnego, czyli 456 metrów."


przykłady można mnożyć..
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 13:37 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

126
k4cz0r200 pisze:No dałeś przykład wody, którą można odzyskać z lodu.
górskie lodowce przestają praktycznie istnieć.
biegunowe lody topią się w oceanach, mieszają ze słoną wodą. krótko mówiąc stają się wodą niezdatną do spożycia.
podnoszenie się wód oceanów powoduje cofkę słonej wody do ujścia słodkowodnych rzek. nie tylko ginie fauna i flora zamieszkująca ujścia i całe delty, ale też słona woda wdziera się w wodonośne warstwy lądów, tzw. wody gruntowe.
to nie jest tak, że skoro w studni na podwórku odkryjesz nagle słoną wodę, to się nie zmartwisz, bo wystarczy polecieć do sklepu i kupić sobie wodę w butelce do zaparzenia kawy czy herbaty. słona woda w studni oznacza, że w przydomowym ogródku, ani na okolicznych polach nic nie wyrośnie. naturalnie można się pocieszać, że w końcu w Holandii wszystko rośnie w szklarniach i w nich łatwiej operować parowaniem, a tym samym obiegiem słodkiej wody. jednakże trudno umieścić w szklarniach pola uprawne czy pastwiska nie mówiąc tylko o produkcji na wielką skalę, lecz o rejonach świata, gdzie ludzie utrzymują się i odżywiają tylko tym, co na ich własnym poletku urośnie.

na marginesie - jakoś nie słychać za bardzo, by odzyskiwanie ze słonej wody zdatnej do spożycia opierało się na tanim oraz ogólno dostępnym sposobie. tym samym bezrozumny moim zdaniem hurra optymizm w przekonaniu, że coś istniało i istnieć w naturze zawsze będzie, nijak się ma do faktów.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 13:46 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

127
No ale to jest zupełnie złe spojrzenie. Cykl hydrologiczny jak najbardziej cały czas funkcjonuje tylko źle go interpretujesz. Klimat się zmienia od wielu czynników, dlatego tam gdzie było morko jest susza, a tam gdzie była susza cały czas pada. Woda nie wyparowuje w przestrzeń kosmiczną, bo mamy atmosferę i cały czas do nas wraca pod różnymi stanami - od lodu w gradzie czy śniegu po ciesz w deszczu i parę w mgle.

I nie jestem w stanie Ci tego udowodnić, ale podać nieco informacji. Susza atmosferyczna jest spowodowana antycyklonalną, czyli wyżową cyrkulacją powietrza. Według praw fizyki wyż idzie w parze z niżem, więc gdzieś po drugiej stronie globu musi być pogoda cyklonalna, czyli niżowa. Czasami nad oceanem a czasami nad jakimś miastem. Często z wiadomościami w telewizji dotyczących suszy towarzyszą nam wiadomości dotyczące powodzi i to jak najbardziej nie jest przypadkowe.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 13:46 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

128
Lunadari pisze:
k4cz0r200 pisze:No dałeś przykład wody, którą można odzyskać z lodu.
górskie lodowce przestają praktycznie istnieć.
biegunowe lody topią się w oceanach, mieszają ze słoną wodą. krótko mówiąc stają się wodą niezdatną do spożycia.
podnoszenie się wód oceanów powoduje cofkę słonej wody do ujścia słodkowodnych rzek. nie tylko ginie fauna i flora zamieszkująca ujścia i całe delty, ale też słona woda wdziera się w wodonośne warstwy lądów, tzw. wody gruntowe.
to nie jest tak, że skoro w studni na podwórku odkryjesz nagle słoną wodę, to się nie zmartwisz, bo wystarczy polecieć do sklepu i kupić sobie wodę w butelce do zaparzenia kawy czy herbaty. słona woda w studni oznacza, że w przydomowym ogródku, ani na okolicznych polach nic nie wyrośnie. naturalnie można się pocieszać, że w końcu w Holandii wszystko rośnie w szklarniach i w nich łatwiej operować parowaniem, a tym samym obiegiem słodkiej wody. jednakże trudno umieścić w szklarniach pola uprawne czy pastwiska nie mówiąc tylko o produkcji na wielką skalę, lecz o rejonach świata, gdzie ludzie utrzymują się i odżywiają tylko tym, co na ich własnym poletku urośnie.
Będę wtedy łapał deszczówkę, jeśli zaś susza będzie na okropna, to zmienię położenie na miejsce, gdzie suszy nie ma. Mowię hipotetczynie, bo to jest jasne, że ludzi dotyka susza teraz. Ale mówiliśmy o superinteligentnej, rozwiniętej cywilizacji, która potrafi poruszać się po wszechświecie. Wydaje mi się, że z łatwością sterowałaby nie tylko klimatem, ale chociażby dostawami wody z drugiego końca planety.
Edit: Mogę oczywiście też wydestylować sobie wodę ze studni.
Lunadari pisze:na marginesie - jakoś nie słychać za bardzo, by odzyskiwanie ze słonej wody zdatnej do spożycia opierało się na tanim oraz ogólno dostępnym sposobie. tym samym bezrozumny moim zdaniem hurra optymizm w przekonaniu, że coś istniało i istnieć w naturze zawsze będzie, nijak się ma do faktów.
Bo to jest naturalna rzecz, znana nam od czasów, gdy na ziemi powstała atmosfera, a w oceanach zaczęła płynąć woda. Wyparowana woda jest krystalicznie czysta, ta później skrapla się w deszcz i ląduje w źródłach rzek. W powietrzu, samych korytach zyskuje wiele minerałów i bakterii i mamy o to górską wodę z rzeki.

Nie używa się zbyt często filtrowania wody z oceanów, bo w rejonach przy oceanie nie występuje susza. Zaś będąc na łódce na morzu warto mieć świadomość jak się napić takiej morskiej wody - tego uczą np. żołnierzy navy seals, etc.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 13:54 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

129
k4cz0r200 pisze:Susza atmosferyczna jest spowodowana antycyklonalną, czyli wyżową cyrkulacją powietrza. Według praw fizyki wyż idzie w parze z niżem, więc gdzieś po drugiej stronie globu musi być pogoda cyklonalna, czyli niżowa. Czasami nad oceanem a czasami nad jakimś miastem.
sęk w tym, że częściej nad oceanem. i z deszczówki raczej nici.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 13:59 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

130
Lunadari pisze:
k4cz0r200 pisze:Susza atmosferyczna jest spowodowana antycyklonalną, czyli wyżową cyrkulacją powietrza. Według praw fizyki wyż idzie w parze z niżem, więc gdzieś po drugiej stronie globu musi być pogoda cyklonalna, czyli niżowa. Czasami nad oceanem a czasami nad jakimś miastem.
sęk w tym, że częściej nad oceanem. i z deszczówki raczej nici.
No i to nie aż tak wielki problem już teraz dla nas, a dla dużo bardziej zaawansowanej cywilizacji nie robiłoby to żadnej różnicy.
Zawszę mogę wyjechać w góry i spijać wodę z rzek, w których woda nigdy nie przestanie płynąć, tam zawsze będzie padał deszcz i sypał śnieg. Jeśli przestanie, to znaczy, że nie ma już atmosfery (co nam nie grozi, bo na szczęście budujemy ją cały czas dwutlenkiem węgla, metanem, etc.).
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 14:02 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

131
k4cz0r200 pisze:Wyparowana woda jest krystalicznie czysta, ta później skrapla się w deszcz i ląduje w źródłach rzek. W powietrzu, samych korytach zyskuje wiele minerałów i bakterii i mamy o to górską wodę z rzeki.
OPTYMISTA :ahah:

k4cz0r200 pisze:Ale mówiliśmy o superinteligentnej, rozwiniętej cywilizacji, która potrafi poruszać się po wszechświecie. Wydaje mi się, że z łatwością sterowałaby nie tylko klimatem, ale chociażby dostawami wody z drugiego końca planety.
wszak dzisiejsze wszelkiego rodzaju transporty z jednego końca planety na drugi usłużnie do jej końca nas przybliżają.
próby sterowania klimatem od dawna się odbywają. dostawy słodkiej wody z odległych rejonów oznaczać mogą jedno - reglamentację.
super przyszłość rzeczywiście :crez:

na szczęście rozmawiamy hipotetycznie i pozostaje tylko się cieszyć, że tych 'wspaniałych' czasów nie dożyjemy :P

k4cz0r200 pisze:Nie używa się zbyt często filtrowania wody z oceanów, bo w rejonach przy oceanie nie występuje susza.
poważnie ;)?

k4cz0r200 pisze:Zaś będąc na łódce na morzu warto mieć świadomość jak się napić takiej morskiej wody - tego uczą np. żołnierzy navy seals, etc
no właśnie, żołnierzy szkoli się jak przetrwać w trudnych warunkach.
chodzi o to by w zaistniałych trudnych warunkach mogła żyć wolna! populacja ludzka.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 14:24 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

132
k4cz0r200 pisze:Zawszę mogę wyjechać w góry i spijać wodę z rzek, w których woda nigdy nie przestanie płynąć, tam zawsze będzie padał deszcz i sypał śnieg.
drogi Kaczorze - zrozum wreszcie, że nie Ty jeden masz skłonność do ratowania swojego tyłka.
ludzi jest kilka miliardów i prócz Ciebie przynajmniej połowa z nich może zechcieć 'wyjechać w góry'.
co wtedy :satan:?
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 14:27 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

133
Lunadari pisze:
k4cz0r200 pisze:Zawszę mogę wyjechać w góry i spijać wodę z rzek, w których woda nigdy nie przestanie płynąć, tam zawsze będzie padał deszcz i sypał śnieg.
drogi Kaczorze - zrozum wreszcie, że nie Ty jeden masz skłonność do ratowania swojego tyłka.
ludzi jest kilka miliardów i prócz Ciebie przynajmniej połowa z nich może zechcieć 'wyjechać w góry'.
co wtedy :satan:?
Wtedy przeżyje najsilniejszy :cool:

PS.W imię prawidłowego funkcjonowania świata i "by starczyło dla każdego" racjonowałbym zapasy wody, wcześniej gromadząc ludzi, którzy patrzyliby tam, gdzie ja nie patrzę. Jakby się wszyscy rzucili, to by się pozabijali, a tak w imię funkcjonowania handlu i cywilizacji sprzedawałbym im wodę i mieczem i tarczą chroniłbym mego monopolu :zulus:
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 14:33 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

134
"panika" zwiazana z oszołomstwem katastrofizmu roku 2012 powoduje że nawet jak bomba atomowa wybuchnie w Watykanie to wielu bedzie spiewać => przyjdź duchu swiety ,
nadmierne pieprzenie o krańcach powoduje zobojetnienie wobec realnego zagrożenia.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 14:33 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: SF staje sie faktem.

135
k4cz0r200 pisze:Wtedy przeżyje najsilniejszy :cool:
tak brzmi prawo dziewiczej natury.
co by jednak nie mówić, nawet z technizowany człowiek jest od niej słabszy :rolleyes:
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 15:31 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

136
Crows pisze:"panika" zwiazana z oszołomstwem katastrofizmu roku 2012 powoduje że nawet jak bomba atomowa wybuchnie w Watykanie to wielu bedzie spiewać => przyjdź duchu swiety ,
nadmierne pieprzenie o krańcach powoduje zobojetnienie wobec realnego zagrożenia.
nie bardzo rozumiem do czego Twa myśl nawiązuje?
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 15:33 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

137
Lunadari pisze:
k4cz0r200 pisze:Wtedy przeżyje najsilniejszy :cool:
tak brzmi prawo dziewiczej natury.
co by jednak nie mówić, nawet z technizowany człowiek jest od niej słabszy :rolleyes:
Technizowany człowiek nie musiałby walczyć o jej "dary". Woda, jedzenie, trudne warunki - pff. To tylko problemy wadliwej cywilizacji homo sapiens :P
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 15:33 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

138
k4cz0r200 pisze:Woda, jedzenie, trudne warunki - pff. To tylko problemy wadliwej cywilizacji homo sapiens :P
:dzieki: & :powodzenia:

:)
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 15:39 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

139
Lunadari pisze:
Crows pisze:"panika" zwiazana z oszołomstwem katastrofizmu roku 2012 powoduje że nawet jak bomba atomowa wybuchnie w Watykanie to wielu bedzie spiewać => przyjdź duchu swiety ,
nadmierne pieprzenie o krańcach powoduje zobojetnienie wobec realnego zagrożenia.
nie bardzo rozumiem do czego Twa myśl nawiązuje?
do tego , że w ostatnich czasach mnoży sie jak grzybów po deszczu "wizjonerów " od czarnej przyszłości , nadmiar ich tak sie może wszystkim uprzykszyć, że podswiadomie człowiek zacznie odrzucać wszelkie info o zagrożeniu w tym te realne , to tak jak sie nastawia tysiąc znaków drogowych na odcinku 1 kilometra , pamiec wymoituje , idzie człowiek jak slepiec prosto nie baczac że przed nim przepaść , to jest efekt działania pieniaczy katastroficznych , którzy pieją jak koguty majac sobie to za wyjątkowość .
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 15:51 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: SF staje sie faktem.

142
ok, dzięki. też nie lubię kategorycznego wieszczenia.

generalnie optuję za refleksją, wyciąganiem wniosków z doświadczeń przeszłości.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 16:26 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: SF staje sie faktem.

144
k4cz0r200 pisze:
Lunadari pisze:
k4cz0r200 pisze:No dałeś przykład wody, którą można odzyskać z lodu.
górskie lodowce przestają praktycznie istnieć.
biegunowe lody topią się w oceanach, mieszają ze słoną wodą. krótko mówiąc stają się wodą niezdatną do spożycia.
podnoszenie się wód oceanów powoduje cofkę słonej wody do ujścia słodkowodnych rzek. nie tylko ginie fauna i flora zamieszkująca ujścia i całe delty, ale też słona woda wdziera się w wodonośne warstwy lądów, tzw. wody gruntowe.
to nie jest tak, że skoro w studni na podwórku odkryjesz nagle słoną wodę, to się nie zmartwisz, bo wystarczy polecieć do sklepu i kupić sobie wodę w butelce do zaparzenia kawy czy herbaty. słona woda w studni oznacza, że w przydomowym ogródku, ani na okolicznych polach nic nie wyrośnie. naturalnie można się pocieszać, że w końcu w Holandii wszystko rośnie w szklarniach i w nich łatwiej operować parowaniem, a tym samym obiegiem słodkiej wody. jednakże trudno umieścić w szklarniach pola uprawne czy pastwiska nie mówiąc tylko o produkcji na wielką skalę, lecz o rejonach świata, gdzie ludzie utrzymują się i odżywiają tylko tym, co na ich własnym poletku urośnie.
Będę wtedy łapał deszczówkę, jeśli zaś susza będzie na okropna, to zmienię położenie na miejsce, gdzie suszy nie ma. Mowię hipotetczynie, bo to jest jasne, że ludzi dotyka susza teraz. Ale mówiliśmy o superinteligentnej, rozwiniętej cywilizacji, która potrafi poruszać się po wszechświecie. Wydaje mi się, że z łatwością sterowałaby nie tylko klimatem, ale chociażby dostawami wody z drugiego końca planety.
Edit: Mogę oczywiście też wydestylować sobie wodę ze studni.
Lunadari pisze:na marginesie - jakoś nie słychać za bardzo, by odzyskiwanie ze słonej wody zdatnej do spożycia opierało się na tanim oraz ogólno dostępnym sposobie. tym samym bezrozumny moim zdaniem hurra optymizm w przekonaniu, że coś istniało i istnieć w naturze zawsze będzie, nijak się ma do faktów.
Bo to jest naturalna rzecz, znana nam od czasów, gdy na ziemi powstała atmosfera, a w oceanach zaczęła płynąć woda. Wyparowana woda jest krystalicznie czysta, ta później skrapla się w deszcz i ląduje w źródłach rzek. W powietrzu, samych korytach zyskuje wiele minerałów i bakterii i mamy o to górską wodę z rzeki.

Nie używa się zbyt często filtrowania wody z oceanów, bo w rejonach przy oceanie nie występuje susza. Zaś będąc na łódce na morzu warto mieć świadomość jak się napić takiej morskiej wody - tego uczą np. żołnierzy navy seals, etc.
Może się wetnę choć z lękiem iż znów pustkę kruki oblecą.

Kaczor - na tym świecie realne jest to do czego ciągnie kasa. To dobry wyznacznik co jest prawdziwe a co nie. Jak się na geopolityce nie znam ale często ostatnio słyszę publicystów omawiających sytuacje międzynarodową w kontekście strategicznych ruchów mocarstw by obstawiać potencjalne źródła wody. Potrzebna w kraju woda to nie tylko to co pijesz Ty. Woda jest niezbędna by funkcjonowała gospodarka. Nasz kraj się wysusza, z roku na rok. Dotyczy to nie tylko nas. Chińczycy nie tylko dla ropy obstawiają Afrykę a inni bieguny.

CM
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 20:22 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: SF staje sie faktem.

145
Ja piłem do wyczerpania się źródeł wody, a nie do wyczerpwyania się osiąganych przez nas dzisiaj źródeł wody. Namieszalem trochę, no ale cały czas mówimy o wyimaginowanej przeze mnie superinteligentnej cywilizacji, która potrafiłby zamieszkiwac cały wszechświat. Po prostu woda się nie kończy, to cały czas chciałem przekazać, nic poza tym. Całej reszty nie komentuję, bo polityka jest bardzo daleko od mojego życia.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 21:22 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

146
Kaczor, ok - zostawmy nogi i inne czesci ciala za ktore uwazasz siebie, skupmy sie na mozgu- nie masz wrazenia ze troche sie zakalapuciales?
Popatrz co piszesz:
mozg wytwarza uczucie zimna na podstawie impulsow komorek REAGUJACYCH NA ZIMNO.
A zimno nie jest odczuciem? Ty czujesz zimno, czy w glowie Cie wytwarza zimno?
Aha - przy okazji: a coz to za inteligentna cywilizacja ktora wyladowala w Ameryce ( jakiej?) i ktora rozsiewa swoje dobro (jakie???)
Ostatnio zmieniony 16 lut 2015, 7:27 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: SF staje sie faktem.

147
Woda; Kaczor - a moze wiesz jak wyglada stosunek ogolnych zasobow wody do ilosci wody pitnej? I jak sie zmienia ow stosunek, na skutek destrukcyjnego wplywu czlowieka na nature?
Ostatnio zmieniony 16 lut 2015, 7:32 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: SF staje sie faktem.

148
ayalen pisze:Kaczor, ok - zostawmy nogi i inne czesci ciala za ktore uwazasz siebie, skupmy sie na mozgu- nie masz wrazenia ze troche sie zakalapuciales?
Popatrz co piszesz:
mozg wytwarza uczucie zimna na podstawie impulsow komorek REAGUJACYCH NA ZIMNO.
A zimno nie jest odczuciem? Ty czujesz zimno, czy w glowie Cie wytwarza zimno?
Aha - przy okazji: a coz to za inteligentna cywilizacja ktora wyladowala w Ameryce ( jakiej?) i ktora rozsiewa swoje dobro (jakie???)
Ja kompletnie się nie zakalapucialem tylko Ty. Pytasz i nie precyzujesz. Oczywiście,że uczucie zimna interpretuje psychika jako zimno, ale bez receptorów zimna i bez sygnałów wytwarzanych przez części mózgu mogłabyś sobie co najwyżej wkręcić zimno. Ja o tym cały czas piszę, a ty nadal zadajesz pytania. Zadałaś pytanie czy mózg wytwarza, odpowiedziałem, że tak - mózg wytwarza i odczytuje. Mózg, wytwarza psychikę, a więc mózg wytwarza wszystko, co robi psychika i wszystko kręci się tam w nim. Dopiero psychika interpretuje sygnał uczucia i nazywa go zimnem, nie wytwarza go. Gdybyś zapytała czy moja psychika wytwarza uczucie, to odpowiedziałbym inny sposób - wytwarza uczucie na podstawie bodźców wysłanych przez receptory - nadal z zaznaczeniem, że to tylko interpretacja sygnału już wytworzonego. Zapytałaś z kolei wcześniej jak powstaje uczucie i najdokładniej jak umiałem opisałem Ci przejście bodźca ze świata materialnego aż do psychiki. Miałaś odpowiedź na wszystkie pytania, a chciałaś się rozdrabniać nie rozumiem po co.

Co do cywilizacji:
Amerykanie. Dostarczyli nam:

Kopiowanka z jakiegoś forum:
Ziemniaki
Kukurydza
Dyniowate: ogórki, kabaczki, dynie itp.
Fasola
Tytoń
Koka
Kakao
Trzcina cukrowa

Zwierzęta:
Indyki
Nowe odmiany gęsi
Nowe gryzonie hodowane dla futer np. szynszyle, koszatniczki
Zwierzęta chowane i hodowane jako ozdobne np. papugi Ara

Edit. Większej mierze to byli hiszpanie ;O Zły post skopiowałem. Zatem niech będzie.
No i wtedy jeszcze nie amerykanie :] Skaszaniłem. No ale wszytko już jasne.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2015, 9:18 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: SF staje sie faktem.

149
Kaczor, a wiec mozg jedynie interpretuje dane naplywajace z otoczenia i odbierane poprzez receptory - przeksztalcajac je w informacje o stanie otoczenia, ktora jest to odczucie, uczucie.
W tym przypadku jest to uczucie zimna - czemu sluzy ta informacja?

Rewelacji na temat dobr ktorymi obdarza swiat Ameryka nie komentuje.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2015, 11:17 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: SF staje sie faktem.

150
Wygląda na to, że załapałaś.
Uczucie zimna jest oczywiście potrzebne do przeżycia. Jeśli chcesz szczegółów, to o nie zapytaj, bo inaczej będę zgadywał o co Ci chodzi.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2015, 11:28 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron