Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

33
A korupcji w brud, bójek w szkołach i poza nimi sporo..
Dodajmy śmierć Blidy, kogoś kto strzelał do kumpli jakiegoś ministra..
No i dodajmy kiboli stadionowych oraz skorych do bójek kierowców(parę rzy miałemz takimi do czynienia a jeden chciał mnie nawet przejechać) - faktycznie nasza policja radzi sobie lepiej..
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 1:20 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

35
t.oskar- wychodzi na to ze to rodzime chuliganstwo.
cos sie za bardzo pospieszyles z tym postem.

klasyczny przypadek islamofoba- cokolwiek by sie nie dzialo zlego, to musi byc robota muzulmanow- tak, oskar?
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 10:12 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

36
"Tłum młodych, zakapturzonych ludzi starł się z policją w Peckham. O dwa kilometry dalej, w Lewisham zapłonął cały budynek przy głównej ulicy. Ogień przeniósł się na inne. Obie dzielnice to etniczny tygiel, podobnie jak inne okolice, w których dochodziło w sobotę i niedzielę do rozruchów."

Pozostaje zapytać wielbicieli wielokulturowości, czy nie mają ochoty wyskoczyć na smakowite coś tajskiego lub indyjskiego do Londynu.

Wielokulturowość jest pozytywna. Ale wszystko ma swoje granice. W momencie, kiedy bandy leni i nierobów zasłaniając się jakąś islamofobią czy innymi antysemityzmami wykorzystują uczciwie pracujących i żyjących tubylców. Sprzątanie Paryża było jak najlepszym tego przykładem. Londyn płaci teraz (podobnie jak niedawno Oslo) za przeginanie pały w asymilacji "cudzesów" i stawianie tak zwanych "praw człowieka" nad prawami porządnych ludzi. Wszystkie "przeginki" w sprawach mniejszości (jakiekolwiek by one nie były) nigdy jeszcze w dziejach rodzaju ludzkiego nie kończyły się dobrze. I nieważne, czy ktoś walczył pod parasolem homofobii, islamofobii, ailurofobii czy jak w przypadku Nebo kynofobii :zozol4: . Prawa, żądania, inne bzdury. A obowiązki to gdzie?

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... _Zero.html
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 10:20 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 2 razy.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

37
ale jakie wlasciwie masz dane o przynaleznosci etnicznej/religijnej osob bioracych udzial w zamieszkach?
jak patrze na relacje to widze rdzennych brytyjczykow. co jak co ale wielokulturowosc tu nie ma nic do rzeczy.
na CNN komentatorzy uwazaja ze zamieszki maja przyczyne w bezrobociu i nudzie.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 10:23 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

38
http://www.bbc.co.uk/news/uk-14449675
BBC nadaje na biezaco

nie jest dobrze :(
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 10:25 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

39
"Barney from the US writes: What do you expect to happen when you let the banks get away with ripping off trillions of dollars? Now they're cutting services for the poor and middle classes. You can't expect the poor to join hands and sing Kumbaya. Society is failing."
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 10:29 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

40
Asmaani, czytaj. Nie wspominam nic o przynależności jakiejkolwiek poszczególnych członków tych band. Dostrzegłem jedynie zapis o "tyglu etnicznym" dzielnic, z których to wylazło. A argumentacja, że mszczą się za zabicie murzyna jakoś do mnie nie przemawia i chyba jest z lekka nieaktualna. Na tej samej zasadzie powinniśmy od paru dni wyłapywać murzynów w Polsce, bo jeden Nigeryjczyk ugryzł Polaka. Przecież to chore.
Wspominasz o bezrobociu? Przykład londyński. Poznałem ich osobiście. Rodzina Romska (niestety to ważne), od 15 lat w Londynie. Sześcioro dzieci, żadne nie zna angielskiego i nie chodzi do szkoły. Ojciec ani jednego dnia nie przepracował. Pilotuje przerzuty samochodów (nie zawsze chyba kupionych) na Bałkany. Matka pracuje od czasu do czasu, żeby mieć zasiłki. Państwo ich utrzymuje, płaci za mieszkanie. Jak mają się nie nudzić? Żadnych obowiązków. Ale jak by ich pogonić do nauki, pracy i nauki języka to na 100% zaraz znajdzie się ktoś, albo i kilkaset ktosiów zarzucających jakieś przymusowe asymilacje, postawy antyromskie, przypominający szereg ich praw (bez wspominania o obowiązkach itd, itp. Prawda Asmaani?
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 10:43 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

41
Nebogipfel pisze:t.oscar, zmień te słowa typu "hołota" itp..
Aby było sprawiedliwie to też zmienię, choć nawiązałem do twoich słów.
Nie widzę powodu, aby w czymkolwiek zmieniać moje poglądy w tej sprawie.
Czego w czasie II wojny światowej nie dokonało Luftwaffe oraz pociski V-1 i V-2, teraz dokonują "wielokulturowi" mieszkańcy dumnego Albionu.
Tylo, że przeciw Luftwaffe walaczono zbrojnie, a przeciw bandytom i rabusiom jakoś policja nie używa broni. A powinna użyć i to maszynowej, jak niegdyś lord Kitchener pod Chartumem... Może uczyni to wojsko. Wtedy z pewnościa będzie nieco mniej groźnej hołoty, a reszta uciszy się jak trusie!
http://wiadomosci.wp.pl/gid,13670462,ti ... caid=1ccfc
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 12:30 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

42
Właśnie czytam że zamieszki rozlały się na Bristol, Birmingham i Liverpool.
Powinni zmobilizować w końcu wojsko inaczej nie zapanują nad sytuacją !
Dodatkowi funkcjonariusze nie pomogą przy rozruchach o takiej wielkości, ciągle rosnących.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 12:55 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

44
To jest związane jedno z drugim. Zwykle element napływowy jest w gorszej sytuacji materialnej niż "rdzenny". Poza tym ludzie z kultur islamskich (zreszta nie tylko) często nie chcą się "naturalizować" tworzą sami z siebie getta, gdzie władza państwowa (zwłaszcza policja) jest uważana za intruza.
Element chuligański można znaleźć wszędzie bez względu na przekonania, kolor skóry, wyznawaną religię
Owszem podpalano także w Polsce (Poznań 1956). Ale wtedy podpalono komitety PZPR, a nie sklepy. Tu był kontekst polityczny, a w Londynie....
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 13:38 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

45
Oskarze, weź dużą poprawkę na różnice społeczne, ustrój, sytuację geopolityczną tamtych czasów a obecną. Przepaść kulturowa i gospodarcza pomiędzy Polską a Anglią z tamtego okresu wyklucza trochę takie porównania. Zresztą okres o którym piszesz z tego co pamiętam był również powiązany z ówczesną dość napiętą sytuacją w Belfaście.
Odrobinę imo bardziej adekwatne na chwile obecną byłoby porównanie zamieszek w Anglii z rewoltą w Grecji.

To samo co napisałeś o muzułmanach mógłbym powiedzieć o cyganach, chińczykach, nawet żydach - chasydach. Naprawdę mogę długo wymieniać.

W temacie "Co wiemy o Islamie" było dość szeroko przeprowadzona dyskusja na temat asymilacji i integracji w społeczeństwie mniejszości narodowo - etnicznych, religijnych itp. .
--- >>> http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=1661&p=18
Można tam się zapoznać m.in. z moją skromną opinią jak i można dalej prowadzić dalszą rozpoczętą dyskusję dotyczącą powyższych zagadnień.
Obecny wątek jest również jak najbardziej adekwatny więc niczego nie sugeruję, dodam.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 17:09 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

46
t.oskar pisze:
Nebogipfel pisze:t.oscar, zmień te słowa typu "hołota" itp..
Aby było sprawiedliwie to też zmienię, choć nawiązałem do twoich słów.
Nie widzę powodu, aby w czymkolwiek zmieniać moje poglądy w tej sprawie.
Czego w czasie II wojny światowej nie dokonało Luftwaffe oraz pociski V-1 i V-2, teraz dokonują "wielokulturowi" mieszkańcy dumnego Albionu.
Tylo, że przeciw Luftwaffe walaczono zbrojnie, a przeciw bandytom i rabusiom jakoś policja nie używa broni. A powinna użyć i to maszynowej, jak niegdyś lord Kitchener pod Chartumem... Może uczyni to wojsko. Wtedy z pewnościa będzie nieco mniej groźnej hołoty, a reszta uciszy się jak trusie!
http://wiadomosci.wp.pl/gid,13670462,ti ... caid=1ccfc
Nie chodzi nawet o poglady a sposób wyrażania, chyba, że chcesz koniecznie jakiegoś osta..
Jakoś nie widzę zniszczonej Warszawy z powodu tego, ze mnóśtwo Wietnamczyków i Chińczyków oraz Rosjan było bardzo długo na stadionie a zatem musieli tu mieszkać.
Dodam jeszcze, że nie zawsze imigranci są w gorszej sytuacji.
Ten Nigeryjczyk, którego zastrzelono zarabiał na stadionie na pewno więcej niż ja i mama..utryzmywał 4 dzieci i żonę.
Którego miejscowego stać na utrzymanie takiej rodziny, hę?
To nawet u mnie się zabezpiecza mama bym nie miał rodzeństwa..a jestem jedynakiem.
A do marginesu mojej rodziny bym nie zaliczył.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 18:08 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

47
Jakoś nie widzę zniszczonej Warszawy z powodu tego, ze mnóśtwo Wietnamczyków i Chińczyków oraz Rosjan było bardzo długo na stadionie a zatem musieli tu mieszkać.
Jeszcze na razie nie, ale "odpukać".... No i wyobraź sobie, że Twoje miasto niszcza, palą, dewastuja jakieś indywidua.
Jak byś ich nazwał?
Nie chodzi nawet o poglady a sposób wyrażania,
I nieważne,ze Londyn to nie moje miasto, ale to moja cywilizacja, a tamta to cywilizacja "wraża" (a co najmniej "obca") i błędem była próba "przeszczepienia" tych ludzi na europejski grunt. Oni są niestety niereformowalni, zawsze pozostaną sobą i zawsze pozostaną wrogami naszej cywilizacji. I dokonają tego,czego nie zdołało dokonać nazistowskie lotnictwo.
Najlepiej niech wracają tam skąd przybyli oni lub ich rodzice...
Dla równowagi podam przykłady "elementu etnicznie obcego" w Polsce, ludzi, którzy byli lub sa patriotami polskimi; Przede wszystkim polscy Tatarzy (muzułmanie bądź co bądź). Wielu polskich Żydów. Wymienię niektórych: Tuwim, Zamenhof, Korczak i wielu innych. Byli polscy Niemcy, Ormianie, Litwini (np..Mickiewicz). Ludzie zintegrowani z nową ojczyzną tak, a tworzący getta narodowościowe nie!
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 18:41 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

48
Jakkolwiek by nazwać ten "błąd" to popełnili go europejczycy Oskarze. Teraz trochę za późno dla nich na refleksję. Stoją przed danym problemem i jak z niego wybrną zależy od nich samych.
Gdzieś podobne sformułowania już słyszałem "Najlepiej niech wracają tam skąd przybyli oni lub ich rodzice..."
Brytyjski minister ds. zatrudnienia zaapelował do pracodawców, aby przy rekrutacji myśleli najpierw o Brytyjczykach, a dopiero w drugiej kolejności o imigrantach. Ian Duncan Smith jest odpowiedzialny nie tylko za resort pracy, ale i za reformę systemu zasiłków, na którym polegają tysiące młodych Brytyjczyków, pozostających bez pracy.
http://tvp.info/informacje/biznes/na-wy ... ow/4806030
Także bez obaw - z nami przy okazji też zrobią "porządek" w razie czego. Będzie okazja.
Nie liczyłbym wtedy na taryfę ulgową.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 18:53 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

49
t.oskar pisze:
Jakoś nie widzę zniszczonej Warszawy z powodu tego, ze mnóśtwo Wietnamczyków i Chińczyków oraz Rosjan było bardzo długo na stadionie a zatem musieli tu mieszkać.
Jeszcze na razie nie, ale "odpukać".... No i wyobraź sobie, że Twoje miasto niszcza, palą, dewastuja jakieś indywidua.
Jak byś ich nazwał?
Z tego co czytałem to były gangi, które u nas też funkcjonują.
Górnicy jak strajkują niszczą stolicę i zapewne rolnicy również.
Jak widać obcokrajowcy nie mają monopolu na niszczenie.
Poza tym wydaje mi się, że jeśli nie zmieni się polityka rynku pracy to mnóstwo sfrustrowanych młodych ludzi może zacząć u nas to samo i to niekoniecznie obcokrajowcy.
Warto przyuważyć, że u nas huligani i wandale wykorzustują czasami tego typu zbiegowiska.
Rodacy to wcale nie są niewiniątka.

btw.
GTA winne zamieszek w Wielkiej Brytanii
http://gry.polter.pl/GTA-winne-zamiesze ... nii-w51095
W Londynie doszło w środę do starć między uczestnikami protestu przeciw planowanej przez rząd podwyżce opłat za studia a policją. W demonstracji uczestniczyło - według telewizji ITV - około 40 tys. studentów i wykładowców uniwersyteckich z całej Anglii.
http://www.wprost.pl/ar/217195/Zamieszk ... licjantka/
[Zastrzelenie imigranta przez policjantów i brak perspektyw dla młodzieży to najczęściej wymieniane przyczyny wybuchu zamieszek w Londynie. W bitwach z policjantami górą - jak na razie - sa młodzi i zdesperowani, którzy w przeciwieństwie do funkcjonariuszy nie wahają się używać przemocy.


Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/co-sp ... 99562.html
http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/co-sp ... 99562.html

Ale wszystkiemu winni są imigranci..jasne.
Brak perspektyw ma wielu młodych ludzi w Polsce i na pewno nie tylko wśród imigrantów.
Dawni kumple próbowali mnie nakłaniać do handlu narkotykami i przynajmniej jedenz nich twierzi, iż tylko kradnąc można normalnie "zarobić".
Wszyscy to Polacy.
t.oskar pisze:
Nie chodzi nawet o poglady a sposób wyrażania,
I nieważne,ze Londyn to nie moje miasto, ale to moja cywilizacja, a tamta to cywilizacja "wraża" i błędem była próba "przeszczepienia" tych ludzi na europejski grunt. Oni są niestety niereformowalni, zawsze pozostaną sobą i zawsze pozostana wrogami naszej cywilizacji. I dokonają tego,czego nie zdołało dokonać nazistowskie lotnictwo.
Najlepiej niech wracają tam skąd przybyli oni lub ich rodzice...
Dla równowagi podam przykłady "elementu etnicznie obcego" w Polsce, ludzi, którzy byli lub sa patriotami polskimi; Przede wszystkim polscy Tatarzy (muzułmanie bądź co bądź). Wielu polskich Żydów. Wymienię niektórych: Tuwim, Zamenhof, Korczak i wielu innych. Byli polscy Niemcy, Ormianie, Litwini (np..Mickiewicz). Ludzie zintegrowani z nową ojczyzną tak, a tworzący getta narodowościowe nie!
Pomyślmy, anglosasi to kultura słowiańska..?
:black2:
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 18:59 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

50
Pomyślmy, anglosasi to kultura słowiańska..?
A ile jest w naszej slowianskiej kulturze elementow anglosaskich :co:
Górnicy jak strajkują niszczą stolicę i zapewne rolnicy również.
Pomiedzy paleniem opon, a paleniem budynków i samochodów oraz rabowaniem sklepów różnica jest kolosalna.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 19:30 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

51
I nie zapominajcie o jeszcze jednym, dość zasadniczym elemencie. Zdecydowanie kim innym jest imigrant z ostatnich 10-15 lat, a kim innym Pakistańczyk, Hindus czy obywatel czarny mieszkający w danym kraju z dziada pradziada. Nie bez kozery nawet media odróżniają imigrantów od obywateli brytyjskich pochodzenia ... jekiegośtam. Nie mieszajcie więc tych żyjących tam od wieków z bandami nierobów, które nielegalnie najczęściej, pchają się po gotowe.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 19:52 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

53
I nie zapominajcie o jeszcze jednym, dość zasadniczym elemencie. Zdecydowanie kim innym jest imigrant z ostatnich 10-15 lat, a kim innym Pakistańczyk, Hindus czy obywatel czarny mieszkający w danym kraju z dziada pradziada. Nie bez kozery nawet media odróżniają imigrantów od obywateli brytyjskich pochodzenia ... jekiegośtam. Nie mieszajcie więc tych żyjących tam od wieków z bandami nierobów, które nielegalnie najczęściej, pchają się po gotowe.
Akurat ja nie mieszam, chociażby przez analogię z polskimi Tatarami, osadzanymi w okolicach Kruszynian (i nie tylko) już od XIV wieku.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 20:17 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

54
Oskar, to nie było akurat do ciebie. A w sprawie Nigeryjczyka to jakoś nikt się nie doszukał, żeby miał zarejestrowaną legalnie działalność. A policjantowi zarzutów chyba nikt nie postawił. Kolejny niewinny walczył z reżymem?
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 22:12 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

55
Nie walczył.
Po prostu oni lubią gestykulować i policjantowi wydałs ię agresywny.
Nikogo nie atakował.
Nie wiem czy legalnie, ale raz na jakis czas były obłąwy policyjne i zamierzał uczyć się obsługi wózka widłowego by mieć więcej czasu dla dzieci.
Moimz daniem o wiele większe kwoty nielegalnie dostają politycy.
Prawie nic nie robiąa dostają tyle jakby Polska rozwkwitała a Warszawa stawała sie drugim Dubajem.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 22:21 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

56
A w Ameryce biją murzynów. Nebo, daj już spokój. Gdyby ci wszyscy "napływacy" (legalni, bo o nielegalach nie mówię) chociaż próbowali czasami dostosowywać się do obowiązujących reguł i zasad, wszystkim było by lepiej. Mogę ci podać dziesiątki przykładów, jak robią sobie jaja z nas wszystkich. W Szczecinie na przykład Wietkongi, bardzo dobrze znający język polski i handlujący na giełdzie wszelkiej maści podróbami po zatrzymaniu mówili do policjantów: "i tak z Warszawy tłumacza nie sprowadzicie, więc lepiej puśćcie mnie od razu". I znów zapominali polskiego. A jedyny wówczas tłumacz przysięgły wietnamskiego faktycznie mieszkał w Warszawie. Ale i policjanci znaleźli na nich sposób. Mało "kodeksowy" i niewiele mający wspólnego z "prawami człowieka". Mieli do tego prawo, czy nie?
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 22:41 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

59
Myślę, że problem wielokulturowości jest podobny do problemu w szkołach publicznych gdzie spotykają się dzieciaki z różnych rodzin i systemów wychowawczych jak również wartości.
Posyłając dziecko do szkoły nie masz gwarancji, że inne dzieci zostały wychowane podobnie i zostały im przekazane podobne wartości. Ich rodzice wcale nie muszą być do ciebie podobni.
Jak już piszemy o bogactwie i biedzie to zauważyć łatwo można, że dzieciakowi chwalącemu się kasą i zabawkami w końcu ktoś w tej szkole odebrać np. smartphone'a czy komórkę.
Jest na Imladisie wątek o bójkach w szkołach. Moim zdaniem jasno wynika z tego, ze dużo zależy od tego jak dany człowiek jest traktowany. Dziewczyna wdawała siew bójki bo nie czuła się wartościowa, bo miano ją za nic.
Jeśli będziemy patrzeć na imigrantów jak na kogoś zawsze gorszego to się potem nie dziwmy, że w końcu granica wytrzymałości psychicznej może zostać przekroczona.
Czy byłbyś potulny jakby ktoś Cię wytykał palcami i wyzywał od nierobów?
Spotkałem na statystowaniu pewnego imigranta - murzyna. Zaprzyjaźniłem się z nim. Legalnie był na planie, gdyż tam są podpisywane umowy i zgłaszają to Urzędowi Skarbowemu. Wiem bo też tam statystowałem.
Facet w eleganckim garniturze, uśmiechnięty. Myślę, że nie dał mi w pysk bo potraktowałem go jak kogoś równego, po prostu jak człowieka.
Co wo Wlk. Brytanii to uważam, że to kwestia ogólnie trudnej sytuacji życiowej niezależnie od tego czy ktoś tam stale mieszka czy nie.
Libijczycy nie są imigrantami w swoim kraju a walki się toczą i to o wiele poważniejsze.
Myślę, że jak w końcu ludziom w Polsce skończy się cierpliwość to też ruszą na sejm czy senat. Zwykłe "pokojowe" demonstracje i strajki niewiele dają.
Nie imigranci u nas strajkują a pielęgniarki, nauczyciele.
Przynajmniej jeden mój znajomy nie widzi perspektyw na przyszłość a jest rodakiem.
Myślę, że szkoła dobrze pokazuje co się dzieje jak prawo i zasady są dość często absurdalne.
Czytałem o wojnie z Japonią i stacjonowaniu żołnierzy amerykańskich w Australii.
Zamieszki były tam dlatego, że murzyni i latynosi lepiej umieli podrywać dziewczyny/kobiety i byli śmielsi. To budziło zawiść u bladych twarzy.
Więc jak już wcześniej pisałem dużo zależy od nas samych.
Źli i głupi ludzie są w każdym zbiorowisku ludzi.
Równie dobrze zamieszki mogły zostać sprowokowane przez IRA.
O ile wiem w Wlk. Brytanii jest też parę organizacji terrorystycznych.
Polityka rządu i zachowanie obywateli ma duży wpływ na to co się dzieje w kraju.
Gdyby Europa się totalnie zamknęła nigdy nie byłoby sztucznych ogni, jedwabiu..
Proponuję sobie przypomnieć jedwabny szlak.
Hermetyczne państwo nie ma szans na rozwój, kultury powinny się wymieniać tym co najlepsze.
Akurat Indianie się zemścili bo nauczyli Europejczyków palić.
Tylko kto najechał tu czyj kraj?
Ostatnio zmieniony 09 sie 2011, 23:17 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Wielokulturowość - zagrożenia, problemy, pozytywy i plusy.

60
wielokulturowosc nie ma z tym co sie dzieje w Anglii NIC wspolnego.

trzeba sie troche orientowac jak sie w Anglii wychowuje dzieci i na co sobie one moga pozwolic. 9 latki malujace sie do szkoly- pelen makijaz- podklad, cienie, tusze do rzes- nic nadzwyczajnego.
wielu alkoholikow nastoletnich... to co sie dzieje teraz to skutek ogolnej niemocy. idzie wataha nastolatkow, niszczy, kradnie, wynosi wszystko jak leci ze sklepow, podpala- a za nimi policjanci, w bezpiecznej odleglosci i przestraszeni. NIC nie robia zeby powstrzymac to co sie dzieje na ulicach. NIC.

mam wiele przyjaciolek w Londynie i wiem z pierwszej reki jak to wyglada. to sa normalne wyprawy lupiezcze i tyle. a rzad, policja sobie z tym w ogole nie potrafi poradzic.
nastolatkowie wypowiedzieli wojne wlasnemu krajowi. jakie sa tego przyczyny, trudno dywagowac. ale oni sa nauczeni braku odpowiedzialnosci, i podejrzewam ze sa przekonani ze nic zlego ich za to nie spotka.

najmlodszy zatrzymany ma 7 lat. a gdzie sa jego rodzice, ze sie odwaze zapytac?

t.oskar przestan bredzic o muzulmanach -ile razy mam powtarzac- to sa 'zwykle' brytyjskie nastolatki. biale, czarne, rdzenne.
Ostatnio zmieniony 10 sie 2011, 10:44 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron