Re: O demokracji słów kilka.

31
Demokracja bezposrednia to jest pewne lekarstwo na nieodpowiedzialnych politykow i w zasadzie obywatele do pewnego stopnia staja sie decydentami wszystkiego co w kraju sie dzieje. A co bedzie sie dzialo zalezy glownie jak dobrzy sami sa i na ile potrafia wybierac tych co naprawde cos potrafia dla dobra wiekszosci zrobic a nie tylko dla siebie samego.

Demokracji boja sie niemal wszyscy ludzie u wladzy na tym swiecie bo gdyby demokracja byla to ich by nie bylo.

Demokracja wymaga systematycznej pracy samego spoleczenstwa nad soba, silnego patriotyzmu i ciaglego poglebiania wiedzy na istotne dla kraju tematy.

pozdrawiam,
PS cahir, dlaczego nie lubisz demokracji? Przeciez prawie wogole jej nie znasz.
Ostatnio zmieniony 01 cze 2012, 18:03 przez vik123, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O demokracji słów kilka.

32
A kiedy i gdzie, jako naród, mieliśmy się uczyć demokracji?
W czasie zaborów?
W czasie totalitarnych dominacji niemieckiej i sowieckiej?
Może nasze wnuki osiągną już demokratyczną dojrzałość.
Oby!
Ostatnio zmieniony 01 cze 2012, 18:10 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: O demokracji słów kilka.

33
Uczyc mozna sie wszedzie i ze wszystkiego co dookola a najlepiej z madrych ksiazek jak mawial jeden z moich wykladowcow. W tej chwili demokracji mozemy sie uczyc przedewszystkim z ksiazek a od czasu do czasu pojechac do Szwajcarii i zobaczyc co u nich jest naprawde dobre a co zle i nalezaloby poprawic. Na pierwszym miejscu postawilbym uczenie sie logicznego myslenia i historii wlaczajac gospodarcza.

pozdrawiam,
Ostatnio zmieniony 01 cze 2012, 18:17 przez vik123, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O demokracji słów kilka.

34
vik123 pisze:Uczyc mozna sie wszedzie i ze wszystkiego co dookola a najlepiej z madrych ksiazek jak mawial jeden z moich wykladowcow. W tej chwili demokracji mozemy sie uczyc przedewszystkim z ksiazek a od czasu do czasu pojechac do Szwajcarii i zobaczyc co u nich jest naprawde dobre a co zle i nalezaloby poprawic. Na pierwszym miejscu postawilbym uczenie sie logicznego myslenia i historii wlaczajac gospodarcza.

pozdrawiam,
Jako naród poprzez masowy, dziesięciomilionowy ruch społeczny, Solidarność, wybiliśmy się na niepodległość i demokrację. Pierwsze doświadczenia są już za nami...
Odzyskiwanie pamięci historycznej - przed nami..
Ostatnio zmieniony 01 cze 2012, 18:43 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: O demokracji słów kilka.

35
Vik, natomiast wiemy coś na temat jej praktycznego braku ;)
Bolączką no. 2 jest czarnowidztwo i brak racjonalnego podejścia do zagadnienia, czyli "nie wprowadzimy, nie podejmiemy się wprowadzania zmian bo nie wyjdzie". Tutaj możemy znaleźć setki argumentów dot. złożoności, różnic mentalno - kulturowych z danymi państwami, poziomem ich zaludnienia oraz sytuacją finansowo - gospodarczą. Tym samym bezsilnie młócąc rękoma pełne obaw powietrze, staramy się wzlecieć a tuż przed samym startem lądujemy na ... właśnie. Taka aktywna "bierność", defetyzm pełen pasji, w niemożności zrobienia czegokolwiek ...
No. 1 jest grono ludzi dzierżących niezmiennie od lat ster władzy, którzy rękoma i nogami zapierając się będą bronić obecnego stanu rzeczy, z przyczyn dość prozaicznych.
Ostatnio zmieniony 01 cze 2012, 19:29 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: O demokracji słów kilka.

36
Niestety chyba dobrze oddajesz istote problemu. Ludzie sprawujacy wladze wiadomo, ze wiedza czego chca i robia wszystko aby ja zdobyc. Wiekszosc natomiast z jakiejs przyczyny jest bezwladna jak sterta kmieni to i kamienny los maja a bardziej ruchliwi wyjezdzaja.

pozdrawiam,
Ostatnio zmieniony 01 cze 2012, 19:49 przez vik123, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O demokracji słów kilka.

37
Nasze umysły trawią wciąż papkę medialną pod postacią "tematów zastępczych". Podawanie jej w takich ilościach powinno być karalne, ponieważ powoduje torsje i ciężkie niestrawności u "pacjenta". Często sprawa z gruntu rzeczy banalna urasta do miana problemu rangi państwowej. Piany przy tym również się bije w ilościach takich, że można byłoby nią gasić hektary płonącego lasu. Nagle pojawia się jakiś naprawdę poważniejszy problem i dochodzi do "zrywu narodowego", hej kto Polak na bagnety ... Padają hasła o nieufności, chęci natychmiastowych zmian, przytłaczającej niesprawiedliwości oraz głosy domagające się wyrównania i powetowania krzywd. Mija jakiś czas a życie wraca do normy. Pomachaliśmy szabelkami. Kowalski ciągnie więc swój los codziennie przychodząc do pracy z nurtująca go myślą, czy przypadkiem dziś życie go nie doświadczy cięciami etatów pod postacią "wypowiedzenia bez podania przyczyny". Sądy pracy można między bajki włożyć. Mamy tak skonstruowany Kodeks Pracy, że w głównym stopniu ma on za zadanie chronić pracodawcę, a nie pracownika przed nadużyciami, o ironio.
Zielona wyspa była u nas podobno (może od koloru USD), zależy dla kogo. Taki standard, bo przecież wszystko się dzieje kosztem czegoś, więc biedni stają się nędzarzami a zamożni dzięki temu się bogacą.
Vik, równia pochyła ma jednak krawędź a proces kończy tam swój bieg. Gniewne słowa zaczynają zamieniać się w czyny, bo tak zawsze było i nic nie jest w stanie odmienić natury człowieka i jego dążeń.
Zupełnie jak w Islandii :)
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=205854#p205854
Dużo mówi się właśnie i pisze o "mentalności niewolnika" w którą to jesteśmy usilnie "wbijani", tylko nikt zanadto nie ma pomysłu, jak temu zapobiec. Kiedy sami nie jesteśmy nic w stanie z tym zrobić, powinniśmy się uczyć przynajmniej na przykładzie innych państw, niekoniecznie drastycznie, popadając w skrajność. Jednak nauczyć się wywierać presję na tych, których wybieraliśmy na wyborach i zacząć w końcu konsekwentnie i długotrwale domagać się rozliczenia z niespełnionych obietnic "kiełbasy wyborczej" (bo później stali się cudownie autonomiczni). Ewentualnie nakarmić nią - ich. Może właśnie to powinno stać się powinnością obywatelską, a nie bezproduktywne i krótkotrwałe pokrzykiwanie na demonstracjach.
Ostatnio zmieniony 01 cze 2012, 22:55 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: O demokracji słów kilka.

38
vik123 pisze:PS cahir, dlaczego nie lubisz demokracji? Przeciez prawie wogole jej nie znasz.
Napatrzyłem się na naszą demokrację od 89-go roku. Obserwuję tez to co się dzieje na świecie i dochodzę do wniosku, że demokracja jest fikcją sprawowania władzy przez zwykłych ludzi. Na pozór wygląda to atrakcyjnie, ale nie zmienia to faktu, że pozostaje pozorem.
Wiara w demokrację to wiara w fikcję.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2012, 17:31 przez Cahir, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O demokracji słów kilka.

39
Ale w obecnej Polsce nie ma demokracji a konstytucja przypomina faszystowska. Juz wiekszy wplyw ludzie mieli na wladze za Gierka niz dzis. Demokracja to wladza wolnych obywateli. Nic o nas bez nas jak mawiala polska szlachta w dobrych dla niej czasach. Jedyny kraj, ktory do pewnego stopnia jest demokratyczny to Szwajcaria, gdzie wszsystkie wazne ustawy musza byc zatwierdzone w referendum a parlamnet jest po to aby przygotowac projekty ustaw pod referendum. Kazdy Szwajcar ma prawo zwolania referendum na kazdy temat pod warunkiem, ze zbierze wymagana ilosc podpisow.

pozdrawiam,
Ostatnio zmieniony 06 cze 2012, 18:59 przez vik123, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O demokracji słów kilka.

40
vik123 pisze:Ale w obecnej Polsce nie ma demokracji a konstytucja przypomina faszystowska. Juz wiekszy wplyw ludzie mieli na wladze za Gierka niz dzis.,
siejesz tu herezje jak chłop nawóz na polu
Ostatnio zmieniony 07 cze 2012, 7:08 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: O demokracji słów kilka.

41
@hrabia to nie Unia,ale prawo budowlane nie pozwala stawiać czego i gdzie się chce.I dobrze,bo byśmy mieli dziki zachód.Przyszedłby sobie pan,wbił parę palików,odtąd dotąd,po czym stwierdził, ze od tej pory to jest jego.
Jak to ujął ktoś mądry"prawo do wolności jednego człowieka konczy się tam,gdzie zaczyna się prawo wolności drugiego człowieka". :roza:
Ostatnio zmieniony 08 cze 2012, 20:34 przez Mothernight, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O demokracji słów kilka.

42
zdecydowanie za mało mają do powiedzenia architekci
u nas można postawić góralska chatę pośrodku nowczesnych domów nad morzem i cygańską willę w środku osiedla starannie zaprojektowanego

normalne jest panowanie nad tym jak wygląda miasto

u nas akurat to jest spaprane - a szkoda, bo polscy architekci sa słynni na świecie i znają sie na swoim fachu

za duzo luzu lud ma
Ostatnio zmieniony 08 cze 2012, 20:55 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: O demokracji słów kilka.

43
A coz to za luz ludu?
Po prostu przepisy ktore to reguluja sa niezbyt precyzyjne, i niezbyt jasne, pozostawiajac miejsce na samowolke budowlana. Tylko tyle.
Ostatnio zmieniony 09 cze 2012, 8:26 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O demokracji słów kilka.

46
Od planowania przestrzennego to akurat sa urbanisci a nie architekci. Przepisy urbanistyczne w wiekszosci krajow kontroluja tylko ulozenie samej koperty budowlanej na dzialce, gestosc zabudowy czyli minimalna wielkosc dzialki, wysokosc budynku oraz wymagaja aby materialy budowlane byly bezpieczne.

W Perth dochodza jeszcze prawa prywatnosci i w wiekszosci dzielnic od jakiegos czasu wymaga sie aby garaz byl podwojny z wiadomych wzgledow. W ramach tych przepisow mozna budowac co sie chce z wyjatkiem okreslonych fragmentow miasta/wsi uznanych za rejon ochrony krajobrazu na ogol ze wzgledu na historyczna wartosc.

Moim zdaniem to wystarczy bo co dla jednego jest ladne dla drugiego brzydkie a kazdy powiniem mieszkac w takim domu jaki podoba mu sie najbardziej. Wyjatkiem sa tylko te specjalne rejony ale niektorzy tez to lubia.

pozdrawiam,
Ostatnio zmieniony 09 cze 2012, 15:55 przez vik123, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: O demokracji słów kilka.

48
Essence pisze:Rządy technokratyczne.

Alternatywa do wypróbowania.
Może tak trochę żartem, parafrazując słowa jednego z seriali komediowych - historia filmów i literatury science fiction raczej nie idzie na korzyść tego stwierdzenia ;)
Ostatnio zmieniony 21 cze 2012, 0:04 przez BasmaW, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie powinniśmy się wstydzić przyjmowania prawdy, bez względu na to, z jakiego źródła do nas przychodzi, nawet jeżeli przynoszą ją nam dawne pokolenia i obce ludy. Dla tego, kto poszukuje wiedzy, nic nie jest bardziej wartościowe, niż wiedza jako taka. (Al-Kindi)

Re: O demokracji słów kilka.

50
vik123 pisze:Ale w obecnej Polsce nie ma demokracji a konstytucja przypomina faszystowska. Juz wiekszy wplyw ludzie mieli na wladze za Gierka niz dzis. Demokracja to wladza wolnych obywateli. Nic o nas bez nas jak mawiala polska szlachta w dobrych dla niej czasach. Jedyny kraj, ktory do pewnego stopnia jest demokratyczny to Szwajcaria, gdzie wszsystkie wazne ustawy musza byc zatwierdzone w referendum a parlamnet jest po to aby przygotowac projekty ustaw pod referendum. Kazdy Szwajcar ma prawo zwolania referendum na kazdy temat pod warunkiem, ze zbierze wymagana ilosc podpisow.

pozdrawiam,
Problem polega na tym, że aby wprowadzić w Polsce system chociaż trochę bardziej przypominający "szwajcarski" konieczne byłyby zmiany w prawie zatwierdzone przez osoby wyraźnie korzystające na obecnym porządku rzeczy. Dlatego właśnie tak wiele osób ma delikatnie to ujmując mieszane uczucia co do demokracji w Polskim stylu i nie bardzo widzi możliwość zmiany na drodze legislacji.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2012, 14:22 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: O demokracji słów kilka.

54
Hmmmm.....Jesli jesteśmy takimi demokratami i tak sobie cenimy wolność demokratyczną ...to czemu ta demokracja używa tak nie demokratycznych narzędzi jakimi jest kler oraz wojsko ????...Czemu na czele wszystkich demokratycznych partii w Europie stoi jednoosobowy wódz ?? Jak pogodzić demokrację z wodzostwem i demokrację która jest potrzebna tylko w ograniczonym stopniu w czasie wyborów ....???
To czysta hipokryzja do przemilczania niewygodnych pytań Bo de facto nie istnieje demokracja ...
Ostatnio zmieniony 19 gru 2013, 12:34 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: O demokracji słów kilka.

55
Łosiu, jasne, że można. Najlepiej monarchią, bo to jak dla mnie najlepszy ustrój ;)
Egoista... ja nie jestem demokratą więc nie pisz proszę w liczbie mnogiej...
Demokracja to najgorsze gówno jakie mogło powstać. Jak powiedział ktoś mądry, już nie pamiętam kto ale chyba jakiś Polityk za czasu ZSRR, ,,Na to aby powstał socjalizm, wystarczy aby zaprowadzono demokrację, a oni doprowadzą ją do socjalizmu". No i widać to jak na dłoni w postaci ZSRE :)
Ostatnio zmieniony 19 gru 2013, 14:43 przez Hoffman Moritsu, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do gry :)
ERA BLEACHA OUTBREAK

[img]http://c3201142.cdn03.imgwykop.pl/comme ... 2,w400.jpg[/img]

Re: O demokracji słów kilka.

56
Moritsu..Wybacz iz poczułeś się urażony ..Ale jesli we wszystkich polskich mediach powtarza się przez wszystkie przypadki iZ MY chcemy demokracji i jak paskudne są wszystkie inne fomy rządzenia z Chinami, krajami islamskimi ( oczywiście z wyłaczeniem Arabii Saudyjskiej i Afganistanu czołowymi krajami demokratycznymi oraz naszymi sojusznikami ) i Rosją na czele ...to użyłem liczby mnogiej .Wybacz...
TYlko kto mi wytłumaczy czemu czemu we wszystkich demokracjach posługujemy sie systemami bedacymi absolutnym zaprzeczeniem zbiorowej władzy narodu takimi jak wojsko ,kler i wodzowie na czele partii politycznych..??? Na czym ma ta demokracja polegac ??? Na tym iz jestem potrzebny raz na 4 lata ?? A pozniej nie mam prawa do zmian ..gdy stwierdziłem iz to co wybrałem jest totalna porażką...??? Jaki mam wybór jeli jaśnie panujacy rząd zanegował referenda i głosy miliona współrodaków...?
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron