53
autor: Przybieżeli
Powiedziałam kilka postów wcześniej, ze geopolityka jest podpowiedzią.
Zostało to olane, tak jak zwykle zostają olewane wiadomości kluczowe.
Jest w świecie coś takiego jak inny podział geograficzny niż ten, który znamy,
nadający się chyba tylko do tego, aby szukać korzeni swojego drzewa genealogicznego-bo do NICZEGO więcej.
Mamy podział na Rimlandy i Heardlandy.
W skrócie przyswajalnym: Rimlandy-są to państwa, które opierają swój rozwój gospodarczy na wodach(morza, oceany, wszelki
handel odbywa się drogą wodną-najtańsza forma).
Heardlandy, jak sami się domyślacie, wszystko odbywa się droga lądową(nie ma droższej formy, chyba, ze druga Kosmiczna)
Wielka Brytania była, powtarzam, była tą potęgą-już nie jest. Obecnie są to Chiny(przede wszystkim) i Stany Zjednoczone Ameryki. Państwa Europejskie kombinują jak przejść za taniochę do Rimlandu(Hitler kombinował-dostał po dupie)
Grecja nie została utopiona, ona została zdekapitowana!!. Grecja jest tak tępa i głupio cwana, ze jako kraj wyspiarski(Rimland naturalny) z takim potencjałem rozwalała Unie do której sama się pchała.
Europa chce wrócić na stare tory mocarstwa!!! Zawsze nim była.
NATO za to, nie jest stworzone do opieki nad nami, ale po to powstało, żeby trzymać Niemcy za mordę, a ZSRR przed ekspansja na Zachód(tu rola, w tej zadymie, Ameryki) Grecja rzuca się od Anglii do Federacji Rosyjskiej(która to,Rosja, jako Heardland jest tak uboga, ze pojęcia ludzie nie maja. Stad Krym, który otwiera Rosji drogę w kierunku południowym, a więc w kierunku Morza Śródziemnego i Bliskiego Wschodu ) Grecja zaczęła wkur...c Unię. Niemcy za male na hegemonie, a za bogate na siedzenie w kącie,
ale sami nie dadzą rady.
Grecja nie chciała partycypować w budowie Rimlandu(bo sięd naczytali Platona, a na bank jego "Jaskini")....to ja sobie teraz Europa kupi za grosze i sama się otoczy od południa tym, czym chciała. Duzą wodą.
Tak, możemy się wkurzać, ze tak się dysponuje krajem prawie 46 milionowym. Ale z punktu widzenia globalistów, to ich to wali- bo Grecja jest na 10 miejscu na świecie pod względem długości linie brzegowej. I ma dostęp do czterech mórz: Egejskiego i Kreteńskiego od wschodu, Jońskiego od zachodu oraz Śródziemnego od południa. Dla zwykłego, dobrego człowieka-to szok. Ale nie ma czegoś takiego jak geografia, narodowość, w sferach polityki, która to planowała.
Tego(geografii) uczą się dzieci w klasie 5tej szkoły podstawowej+stolice państw na pamieć(a dla tych ambitniejszych to i pasma górskie:).
Geopolityczne szachy są inne, mają inne granice i podziały. I powiadam wam hehe, Grecja na tym wyjdzie dobrze-w efekcie finalnym....tylko trzeba w nich zabić poczucie odrębności, wzbudzić chęć wspólnego działania, na rzecz-i tu fajne, na rzecz zmiany hegemona światowego. USA to czują i będzie dym. NATO-to wydmuszka już. Ameryka nie odda, nie chce oddać hegemoni. W sumie nie może, bo przepadnie.. Nie po to może drukować sobie dziś dolce, i jako jedyna obarczać tym(pustym dolcem-dług) cały świat. A taka Arabia Saudyjska wkurza się, ze jej płacą makulaturą za ropę. I tu wchodzą Chiny- obecnie najpotężniejsza gospodarka świata, ma apetyt. Z trzeciej strony Europa ze swoimi aspiracjami, i z tępą Grecją. A Europa chce być Rimlandem i Heardlandem...ZNOWU. Grecja się nie liczy. Liczy się możliwość.
Jako kandydat na Hegemona, co byście zrobili???
To się właśnie dzieje teraz, WYNARADAWIANIE, unifikowanie, sprowadzanie narodów Europy do postaci skrzynki na coca cola`e, gdzie nie kupisz i oddasz, tam pasuje. I tak z każdym narodem Europy. Putin wie o co "kaman":) zawalczył o Krym(ni z gruchy, ni z pietruchy dla wielu) itd itp.....
Przepraszam za skróty myślowe, ale dla mnie to oczywistość. Ten temat jest fascynujący, i przestaje być, gdy rozumiesz prawidła:c)
Ostatnio zmieniony 03 lip 2015, 2:13 przez
Przybieżeli, łącznie zmieniany 1 raz.