Re: Koniec Osamy bin Ladena, nie żyje ...

61
Bezemocji.Napisałem NIEWIADOMO CZY ZDECHŁ.Nie wiem tego.Lecz jeśli jest tak jak podają to to było zwykłe morderstwo.Skurwysyństwo.
Jeśli chodzi o opinię publiczną to też wykazali się nasi wspaniali Amerykanie.Zrobili z niego męczennika i tyle.
Abesnai.To ONI są Terrorystami.Oni zaczęli to gówno i się dziwią że Araby się bronią.To co u nich się dzieje to ich sprawa.Amerykańce nie mięli ŻADNEGO pozwolenia by wedrzeć się do arabów.I jeszcze się tym ten cały barack chełpi.Żałosne...
Ostatnio zmieniony 06 maja 2011, 22:23 przez Hoffman Moritsu, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do gry :)
ERA BLEACHA OUTBREAK

[img]http://c3201142.cdn03.imgwykop.pl/comme ... 2,w400.jpg[/img]

Re: Koniec Osamy bin Ladena, nie żyje ...

65
To pewnie przez te 3 żony i ok. 8 dzieci.
W końcu dla nich bestią chyba nie był.
To bardzo ciekawe, że bestia miewa ludzkie odruchy..
Bestia nawet największa ma resztki litości, ja nie mam więc nią nie jestem.

Shakespeare
Ciekawe bo raz pisali, że był bezbronny a potem, że była długa wymiana ognia.
Hoffmanowi chyba chodzi o strzelanie do nieuzbrojonego człowieka.
Wtedy to jest raczej egzekucja.
Ostatnio zmieniony 07 maja 2011, 16:14 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Koniec Osamy bin Ladena, nie żyje ...

66
Gdyby nawet to była egzekucja, to słuszna. To jest wojna i odwet za WTC był jak najbardziej uzasadniony.
Tak samo jak w roku 1943 zestrzelenie samolotu japonskiego admirala Yamamoto było odwetem za Pearl Harbor.
Przypomnę:
W 1941 opracował, już jako admirał, plan ataku na Pearl Harbor.

Yamamoto był zagorzałym zwolennikiem budowy lotniskowców jako głównej siły bojowej floty wojennej.

Zginął 18 kwietnia 1943 w samolocie Mitsubishi G4M strąconym przez amerykańskie myśliwce dalekiego zasięgu P-38 Lightning, podczas walk toczących się wokół Wysp Salomona. Lightningi zostały wysłane w daleki rajd specjalnie w celu przechwycenia jego samolotu, ponieważ dzięki złamaniu japońskich szyfrów dowiedziano się, że Yamamoto będzie wizytował swoje bazy. Śmierć admirała była wielkim ciosem dla prowadzącej wojnę Japonii.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Isoroku_Yamamoto
Zresztą tak jak w szachach. Szach-mat i po "partii" :)
Ostatnio zmieniony 07 maja 2011, 18:39 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Koniec Osamy bin Ladena, nie żyje ...

68
t.oskar pisze:Gdyby nawet to była egzekucja, to słuszna. To jest wojna i odwet za WTC był jak najbardziej uzasadniony.
nareszcie głos trzeźwego człowieka :aniolek: a już myślałam,. że ze mną jest coś nie tak...
Ostatnio zmieniony 07 maja 2011, 20:37 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Koniec Osamy bin Ladena, nie żyje ...

75
gotowałem obiad, pół dnia spałem, robiłem zakupy, jadłem..kiedy ja miałem pić i co(z alkoholi) jak alkoholu nie było?
a niech ktoś spróbuje po pijaku zrobić z 9 mielonych
:D

Al -Kaida biedna?
Po zabiciu Osamy bin Ladena pojawiło się dużo informacji, że lider Al-Kaidy, podobnie jak cała siatka, mają duże problemy finansowe. Z ujawnionej przez Wikileaks depeszy amerykańskich dyplomatów z Arabii Saudyjskiej wynika, że pieniędzy terrorystom zaczęło dramatycznie brakować już dwa lata temu. Mówił o tym we wrześniu 2009 były członek Al-Kaidy Fawaz Al-Otaibi - o czym donosiła ambasada USA w Rijadzie. Według Otaibiego finansowe problemy Al-Kaidy były wynikiem działań władz mających na celu odcięcie przepływu pieniędzy do organizacji.
http://www.tvn24.pl/-1,1702154,0,1,al_k ... omosc.html
Ostatnio zmieniony 07 maja 2011, 21:46 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Koniec Osamy bin Ladena, nie żyje ...

76
Co najmniej 80 osób zginęło, a ponad 120 zostało rannych w zamachu na akademię sił paramilitarnych w północno-zachodnim Pakistanie. Do zamachu przyznała się organizacja Tehrik-e-Taliban, która poinformowała, iż był to pierwszy zamach odwetowy za śmierć Osamy bin Ladena.
http://tvp.info/informacje/swiat/70-zab ... ie/4492535

"Dlaczego ? Dlaczego nam to robią ???"
Usłyszałem dzisiaj to pytanie wypowiedziane przez młodego Pakistańczyka w wiadomościach.
To pytanie pewnie zadaje sobie wielu spośród Pakistańczyków.

Terroryści nie różnicują ofiar poprzez ich wiek, płeć, wyznanie.
Talibowie co najwyżej uznawać potrafią za "zdrajców", "odstępców", "wrogów", "grzeszników" ...
Podnieśli po raz kolejny rękę na braci muzułmanów.
Niech będą przeklęci.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2011, 19:21 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron