asmaani pisze:to ze prezentuje inne od twoich poglady to jeszcze nie powod, zeby automatycznie twierdzic ze nie mam racji.
Tylko i wyłącznie do momentu, kiedy w sensownej i logicznej, pozbawionej na przykład religijnego zacietrzewienia, dyskusji, przekonasz mnie do swoich racji.
asmaani pisze:nie ma w tobie zadnej otwartosci na inne poglady; z gory wiesz lepiej. a opierasz sie bardziej na stereotypach i uprzedzeniach niz na rzeczywistosci.
Zapisujesz się do kolejnych nieczytających? Przecież w trakcie dotychczasowych naszych rozmów wielokrotnie pisałem o moich własnych doświadczeniach z muzułmanami. Tych dobrych i tych (niestety w większości) złych. Zarzucanie mi oparcia w stereotypach i uprzedzeniach jest jednak nie na miejscu.
asmaani pisze:napisales ze ciesze sie z tego ze wreszcie znalazlam jednego terroryste niemuzulmanina.
wklailam ci dane z raportow Europolu wykazujace niezbicie ze terrorystow muzulmanow jest znikoma ilosc w Europie.
te czubki na ogol siedza u siebie i morduja innych muzulmanow... miedzy innymi dlatego tez muzulmanie ich szczerze nienawidza.
Określenie "cieszenia się" było wyłącznie ironiczne. Nie podejmowałaś prawie żadnych rozmów na forum w ostatnim okresie. Kiedy zaś okazało się, że zamachowiec to innowierca, wbrew wcześniejszemu kierowaniu oskarżeń na jakiegoś kolejnego mułłę (który groził śmiercią jakiemuś norweskiemu ministrowi) Nagły i niespodziewany wysyp twoich postów był powiedzmy wręcz "radosny". Zaś co do statystyki też już to pisałem. Jest kłamstwo, wielkie kłamstwo i statystyka. Studiując twoje wykresy mam przykład: WTC i Madryt - kilka tysięcy zabitych. Jeden murzyn (przepraszam murzynów) w Londynie i jeden w Paryżu. Stosunek statystyczny ataków terrorystycznych 2:2. Widzisz jednak pewną różnicę?
asmaani pisze:tymczasem latwo ci przyszlo powiedziec 'pieprzeni muzulmance' i to mnie boli bo uwazam cie za czlowieka inteligentnego, zdolnego do samodzielnego myslenia.
Zmuszasz mnie do przeproszenia. Oficjalnie więc mówię: przepraszam. Bez ironii i podtekstów. Nerwy mnie poniosły i zrobiłem odruchowo to, czego nigdy nie robię - generalizowałem. Nie będę się próbował usprawiedliwiać pierwszymi doniesieniami medialnymi. Mea culpa.
asmaani pisze:islamofobia jest irracjonalna, nie opiera sie na rzetelnych przeslankach, tylko na wzbudzaniu niskich emocji, strachu, agresji.
Jak zdecydowana większość fobii
asmaani pisze:przekonanie ze wszyscy terrorysci to muzulmanie- bledne.
Ale przyznać należy, że najbardziej spektakularni i jako chyba jedyni popierani i namawiani do popełniania zbrodni przez swoich religijno - duchowych przywódców.
asmaani pisze:przekonanie ze muzulmanie zalewaja Europe -bledne /jest ich mniej niz 5%/
Jak wyżej. Jeśli to prawda (ta statystyka), to znów jestem zdziwiony. Bo szumu wokół siebie robią, jakby było ich ze 30%
asmaani pisze:przekonanie ze muzulmanie chca wprowadzic w Europie szariat- smiech na sali. w zadnym kraju muzulmanskim nie panuje szariat, nawet w KSA, nawet w Iranie. jesli wiec we wlasnych krajach muzulmanie nie maja szariatu to jakim sposobem mieliby go narzucic Europie w ktorej sa minimalna mniejszoscia?
Nie wypowiadam się, bo nic na ten temat nie słyszałem. Ale skoro piszesz, to już się boję.
asmaani pisze:wszelkie jednak racjonalne argumenty rozbijaja sie o mur islamofobii, ktora zaczelismy uwazac za cos normalnego i uzasadnionego.
Jak pisałem powyżej, w znacznej mierze jesteście temu sami winni.
asmaani pisze:na jednym z forow internetowych, polskich, pewien rodzimy islamofob kazal mi niejeden raz wyp.. z Polski, postraszyl mnie tez ze jeszcze zadymia kominy w Oswiecimiu, bo Europa nie bedzie tolerowac muslimow w nieskonczonosc; w koncu, jak sie wyrazil, nadejdzie czas zeby zrobic z nimi porzadek.
Na tym forum nikt cię chyba nigdzie nie wyrzuca. I co mam ci odpisać? Że twoi "biskupi" za jakąś krytyczną książkę czy rysunki obiecują twoim współwyznawcom raj za zabicie ich autorów? Takimi argumentami możemy przerzucać się latami.
asmaani pisze:czlowiek zaczyna sie uodparniac na takie slowa... kurcze- popadlam w taki stan ze juz bylam szczesliwa kiedy ktos wyrazal swoja islamofobie bez bluzgow. a juz w siodmym niebie kiedy rozmowca mial do islamu stosunek neutralny.
A jak nazwać stan odwrotny do "islamofobii"? Tak, myślę o tobie.