Ukraińcy decydują dziś nad przedłuzeniem z Rosją umowy na stacjionowanie na jej terenie Floty Czarnomorskiej.
W siedzibie parlamentu doszło do rękoczynów, opozycja starła się z popierajacymi ratyfikację umowy... Przed gmachem zbierają się zwolennicy obu stron. Zadyma może się wydostać na ulicę...
http://dziennik.pl/swiat/article595409/ ... ajami.html

śmieszą mnie ukraińscy "pomarańczowi". mieli wszystko - prezydenta, rząd, premiera. ale musieli się pokłócić i zostali przez społeczeństwo wyautowani. a teraz mają pretensje, wiecują, chcą nowych wyborów. szkoda słów.....

Na Ukrainie nie od dziś istnieje głęboki rozdźwięk pomiędzy prorosyjską Ukrainą wschodnią, a proeuropejską Ukrainą zachodnią. Te ostatnie wydarzenia mogą dać impuls do rozłamu - oby bezkrwawego...

fiodor pisze:śmieszą mnie ukraińscy "pomarańczowi". mieli wszystko - prezydenta, rząd, premiera. ale musieli się pokłócić i zostali przez społeczeństwo wyautowani. a teraz mają pretensje, wiecują, chcą nowych wyborów. szkoda słów.....

To efekt tworzenia podziałów na my i oni... co ci to przypomina?

Jatagan pisze:

fiodor pisze:śmieszą mnie ukraińscy "pomarańczowi". mieli wszystko - prezydenta, rząd, premiera. ale musieli się pokłócić i zostali przez społeczeństwo wyautowani. a teraz mają pretensje, wiecują, chcą nowych wyborów. szkoda słów.....

To efekt tworzenia podziałów na my i oni... co ci to przypomina?

A kto w Polsce tworzy podziały? O zmarłych nie wypada mówić źle, ale o ich rodzinie, np. o bracie?