Re: Człowiek.... Pan świata?

1
Obrazek
Tak się zabija delfiny........
Obrazek
Spójrzcie na twarze tych,którzy zabijają... :(
Obrazek
Dodałam te zdjęcia abyście zrozumieli o czym chcę porozmawiać. Nie rozumie tego świata, nie wiem dlaczego i po co ludzie robią tak okropne rzeczy? Wszystkie zwierzęta to nasi przyjaciele, a juz na pewno takie jak delfiny więc dlaczego pozwalamy by je wybijano dla satysfakcji i z okrucieństwa? Dlaczego nasze prawo,na całym świecie pozwala niszczyć nam całą planetę-nasz dom?Nie potrafię zrozumieć okrucieństwa jakie w nas drzemie........ :ech: Brak mi słów i jest mi smutno bo wiem że nasz dom-ziemia się rozpada i nic nie mogę z tym zrobić .......
Obrazek
Jaki dom im zostawię? Martwię się o przyszłość moich synów...
A może jednak mogę coś z tym zrobić? Może jak wam o tym powiem, może wy powiecie innym.... Może uda się....
Ostatnio zmieniony 24 cze 2010, 23:03 przez imięBoga, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak spękana ziemia wody....
Tak ja chwili zrozumienia łaknę...

Re: Człowiek.... Pan świata?

3
Tak to przykre i upokarzające że my rozumne istoty zachowujemy się tak irracjonalnie. Kiedyś zabijaliśmy z potrzeby przeżycia dziś dla zabawy ? i... nie wiem dlaczego, ale tak niestety postępujemy. Nie tylko w tej dziedzinie, niszczymy środowisko, zanieczyszczamy Ziemię. Oddaliliśmy się od natury, pędzimy na oślep za dawką adrenaliny, pieniędzmi, prestiżem, zapominając o najważniejszych wartościach.
Ja też przestaje rozumieć ten świat, im więcej dookoła nienawiści, przemocy, tym część ludzi lepiej się bawi. STRASZNE :(:(:(
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 0:45 przez Druid, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek bez względu na czas jest winien lasu szacunek, gdyż jego historia jest dłuższa niż dzieje ludzkie.
Osoba niebędąca w stanie tego zrozumieć prędzej lub później zostanie zgubiona.

Re: Człowiek.... Pan świata?

4
Może coś więcej o tym zbijaniu? Co jest na zdięciach? Bo szczerze to ihtiologiem nie jestem... może to ubój selekcyjny? Co się dzieje z mięsem? Gnije, jest konsumowane? Czy ten gatunek na zdięciach jest pod ochroną (nie ludzie ;) )?
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 9:21 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Człowiek.... Pan świata?

5
Imie Boga -gdybym wiedziała ,że takie będa tutaj zdjęcia ,to bym nie weszła ,naprawdę :lzy:
Az mnie telepię ....
Ale taka prawda , ludzie niszczą to co powinni zachowywac,cała równowagę świata -przyrode i zwierzęta .Dla ludzi zwierze to tylko zwierzę :diabolo: Nire rozumiejące ,nic nie czujące stworzenie ,a One zapewniam Was ,że czują tak samo jak i my ludzie .Ale to juz przekracza możliwości rozumowania u człowieka ....
Jatagan -ja znowu nie rozumiem .Selekcja -ohydne słowo-jaka selekcja ??????????? To znaczy ,że co ..że jak ich jest więcej ,czy są chore ,stare ,to co ,to trzeba zabic ,dac na mięso !!!!! Bo tak trzeba !!!!! Każde zwierze czy jest pod ochroną czy nie -MA PRAWO DO ŻYCIA !!!!!

Imie Boga -tez mam dzieci ,ale staram sie nie wybiegac do przodu,az tak bardzo ,może to źle ,sama nie wiem .... Ale gdybym tak myślała ,zastanawiała się ,to stwierdziłabym ,że tego swiata to juz w ogóle nie będzie za pare lat ....Żyję dniem dzisiejszym ,staram sie wychowac ta moją dwójke ,tak ,żeby cos wniesli do tego swiata ...A co będzie dalej ,pozyjemy ,zobaczymy ..ładnych masz chłopców :)
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 9:46 przez Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Człowiek.... Pan świata?

6
Funkcionuje coś takiego jak selekcja... najlepszym muśliwym jest sama matka natura. Tam gdzie jeden gatunek ma swoich wrogów naturalnych jest O.K. wilk ziada sarnę, lis zajaca itp. ... tylko Pani natura czasami sama sobie nie radzi. Dzik w Polsce nie ma naturalnego wroga, będąc pod ochroną niewielkie stadka rozrosły się do takich rozmiarów że w lasach robi się ciasno. Poczciwe świnki wyłażą ze swojego naturalnego środowiska i włuczą się po osiedlach. Takie watachy są niebezpieczne dla człowieka a locha z młodymi nie zawacha się zaatakować jeśli uzna to za stosowne. Dla tego istnieje cos takiego jak odstrzał selekcyjny. Popatrz jak rozrosła się populacja lisów... w niektórych regionach kraju praktycznie brak zajęcy, kuropatw czy bażantów... szczepionki, mała atrakcyjność lisa jako zwierzyny łownej i nagłe jest ich za dużo. Liski zaczynają trzebić inne gatunki i znowu... odstrzał selekcyjny. Wiele lat temu problem dzikich królików nawiedził Australię... doszło do tego że padały owce bo nie miały co jeść... śmiano się że psy dingo nie jadaja już Królików bo im się przejadły... polowano na króliki, truto, a wszystko przez to że obrońcy zwierząt wywalczyli dla królików ochronę... w ciągu kilku lat każdy australijczyk pukał się w czoło słysząc o prawach zwierząt (zwłaszcza królików). Jak widzisz każdy medal ma dwie strony. Bezsensowne zabijanie dla samej idei zabijania jest jak zauważyłaś pozbawiony sensy ale widzisz ja jadam mięsko (dziczyznę tez) i nie udaję że ta kiełbaska z dzika w lodówce "urodziła się" w przetwórni... ;)
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 10:14 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Człowiek.... Pan świata?

7
Jatagan pisze:Może coś więcej o tym zbijaniu? Co jest na zdięciach? Bo szczerze to ihtiologiem nie jestem... może to ubój selekcyjny? Co się dzieje z mięsem? Gnije, jest konsumowane? Czy ten gatunek na zdięciach jest pod ochroną (nie ludzie ;) )?
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... s%3Disch:1 Zapraszam na tą stronę, a zdjęcia z zabijania delfinów są z Dani i to nie jest selekcyjny ubój........... Dla mnie to jest koniec człowieczeństwa :no: wstyd mi czasem za to że jestem człowiekiem....
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 11:10 przez imięBoga, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak spękana ziemia wody....
Tak ja chwili zrozumienia łaknę...

Re: Człowiek.... Pan świata?

9
Jatagan pisze:Funkcionuje coś takiego jak selekcja... najlepszym muśliwym jest sama matka natura. Tam gdzie jeden gatunek ma swoich wrogów naturalnych jest O.K. wilk ziada sarnę, lis zajaca itp. ... tylko Pani natura czasami sama sobie nie radzi. Dzik w Polsce nie ma naturalnego wroga, będąc pod ochroną niewielkie stadka rozrosły się do takich rozmiarów że w lasach robi się ciasno. Poczciwe świnki wyłażą ze swojego naturalnego środowiska i włuczą się po osiedlach. Takie watachy są niebezpieczne dla człowieka a locha z młodymi nie zawacha się zaatakować jeśli uzna to za stosowne. Dla tego istnieje cos takiego jak odstrzał selekcyjny. Popatrz jak rozrosła się populacja lisów... w niektórych regionach kraju praktycznie brak zajęcy, kuropatw czy bażantów... szczepionki, mała atrakcyjność lisa jako zwierzyny łownej i nagłe jest ich za dużo. Liski zaczynają trzebić inne gatunki i znowu... odstrzał selekcyjny. Wiele lat temu problem dzikich królików nawiedził Australię... doszło do tego że padały owce bo nie miały co jeść... śmiano się że psy dingo nie jadaja już Królików bo im się przejadły... polowano na króliki, truto, a wszystko przez to że obrońcy zwierząt wywalczyli dla królików ochronę... w ciągu kilku lat każdy australijczyk pukał się w czoło słysząc o prawach zwierząt (zwłaszcza królików). Jak widzisz każdy medal ma dwie strony. Bezsensowne zabijanie dla samej idei zabijania jest jak zauważyłaś pozbawiony sensy ale widzisz ja jadam mięsko (dziczyznę tez) i nie udaję że ta kiełbaska z dzika w lodówce "urodziła się" w przetwórni... ;)
Oczywiście racja,ale delfiny to rzadki gatunek a mimo to.... Człowiek je zabija dla satysfakcji, w Dani jest to wyraz wejścia w dorosłość młodego mężczyzny,taka jest tam tradycja, to nie slekcja. Czytałam że delfiny umierają tam w mękach, że wydają przeraźliwy pisk z bólu. :lzy:
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 11:37 przez imięBoga, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak spękana ziemia wody....
Tak ja chwili zrozumienia łaknę...

Re: Człowiek.... Pan świata?

10
Obrazek
Taki jest nasz świat.......... Czy możemy coś z tym zrobić żeby dzieci nie umierały z głodu? Możemy zacząc od tego że każda kromka chleba jest na wagę złota....... A każda złotówka zmarnowana albo wydana na coś co nie jest nam potrzebna może nakarmić tego maluszka...
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 12:02 przez imięBoga, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak spękana ziemia wody....
Tak ja chwili zrozumienia łaknę...

Re: Człowiek.... Pan świata?

12
imięBoga pisze:Oczywiście racja,ale delfiny to rzadki gatunek a mimo to.... Człowiek je zabija dla satysfakcji, w Dani jest to wyraz wejścia w dorosłość młodego mężczyzny,taka jest tam tradycja, to nie slekcja. Czytałam że delfiny umierają tam w mękach, że wydają przeraźliwy pisk z bólu. :lzy:
Jeśli to prawda to jest to bestialstwo.

Zdięcie dzieciaka jest naprawdę wstrząsające... milion określeń ciśnie się na usta ale tak naprawdę człowiek jest bezsilny. Wielcy tego świata zajmują się nie tym co potrzeba...
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 14:14 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Człowiek.... Pan świata?

13
I w ten sposób facet tworzy sobie karme i wcielenie jako delfin którego będą zabijać w mękach. Może ktoś wtedy nad nim zapłacze i może będzie to dusza człowieka która jest obecnie zabijana jako delfin.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 14:55 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Człowiek.... Pan świata?

14
imięBoga pisze:Boże................................................................................. Kiedy to się skończy :lzy:
Nie skończy się... Będzie coraz to gorzej...
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 15:06 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Człowiek.... Pan świata?

15
Znam co najmniej 2 powody dla których się zabija delfiny. 1 taki że są konkurencją dla rybaków bo pożerają to samo co lubią jeść ludzie. Strach o pokarm i dochody może prowadzić do nienawiści do delfinów. 2 taki że może to być forma inicjacji w faceta któremu trzeba zablokować serce poprzez zabicie w nim współczucia dla innego życia. Najmocniej to działa gdy ktoś każe zabić swoje ukochane zwierze. To czyni z faceta twardziela a raczej bestie i nie poleciłbym takiego samca żadnej kobiecie na męża. Cholerne męskie inicjacje, już wole jak facet jest metroseksualny niż bestią bez serca.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 16:41 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Człowiek.... Pan świata?

16
Jatagan pisze:
imięBoga pisze:Oczywiście racja,ale delfiny to rzadki gatunek a mimo to.... Człowiek je zabija dla satysfakcji, w Dani jest to wyraz wejścia w dorosłość młodego mężczyzny,taka jest tam tradycja, to nie slekcja. Czytałam że delfiny umierają tam w mękach, że wydają przeraźliwy pisk z bólu. :lzy:
Jeśli to prawda to jest to bestialstwo.

Zdięcie dzieciaka jest naprawdę wstrząsające... milion określeń ciśnie się na usta ale tak naprawdę człowiek jest bezsilny. Wielcy tego świata zajmują się nie tym co potrzeba...
Ale wielcy tego świata to przecież "człowiek" ,tak więc zastanawiam się co tak naprawdę nami rządzi że postępujemy w ten sposób? Skoro zajmują się nie tym co trzeba to może jeśli coraz więcej ludzi na świecie będzie im pokazywało te wszystkie krzywdy to może w końcu coś się zmieni? Może wreszcie dojdzie do władzy przykazanie miłości a nie prawo dżungli "przetrwa najsilniejszy" :man:
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 18:59 przez imięBoga, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak spękana ziemia wody....
Tak ja chwili zrozumienia łaknę...

Re: Człowiek.... Pan świata?

17
Ja?! pisze:Znam co najmniej 2 powody dla których się zabija delfiny. 1 taki że są konkurencją dla rybaków bo pożerają to samo co lubią jeść ludzie. Strach o pokarm i dochody może prowadzić do nienawiści do delfinów. 2 taki że może to być forma inicjacji w faceta któremu trzeba zablokować serce poprzez zabicie w nim współczucia dla innego życia. Najmocniej to działa gdy ktoś każe zabić swoje ukochane zwierze. To czyni z faceta twardziela a raczej bestie i nie poleciłbym takiego samca żadnej kobiecie na męża. Cholerne męskie inicjacje, już wole jak facet jest metroseksualny niż bestią bez serca.
Tak,najpierw zabija delfiny, później bije swoją żonę i dzieci,wreszcie kogoś zabija i wszystko z powodu zdobytej "męskości" podczas zabijania delfina.... Powinniśmy się chyba modlić za nich bo nie wiedzą co czynią i jakie skutki to może przynieść :z:
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 19:02 przez imięBoga, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak spękana ziemia wody....
Tak ja chwili zrozumienia łaknę...

Re: Człowiek.... Pan świata?

18
To, że Homo Sapiens to najmądrzejszy gatunek na świecie, wcale nie oznacza, że ma prawo nazywać się władcą tego świata. Bo jaki jest ten świat pod panowaniem człowieka?! Zwierzęta obdzierane ze skóry na futro... wojny i konstruowanie bomb atomowych... umierające z głodu dzieci, gdy niektórzy mają na kontach miliardy euro. Człowiek nie zasługuje, by nazywać się panem świata. Nie potrafi nim rządzić racjonalnie. Chyba nie jest tak mądry, za jakiego się uważa.

A w ogóle to płakać mi się chce przez te zdjęcia delfinów... naprawdę...
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 15:39 przez kasia88, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Człowiek.... Pan świata?

19
Rozumiem zabijanie by jeść ale to..... nie rozumiem tego świata, nie znoszę, nienawidzę gatunku ludzi...z wyjątkami ludzi dobrych i wrażliwych oraz mądrych i naturalnych. To chore...nie mogę na takie zdjęcia patrzeć....
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 16:36 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Człowiek.... Pan świata?

20
Natura nie zna tak przewrotnego,okrutnego i bezwzględnego gatunku jak nasz ...
Czasem jak patrzę na świat dochodzę do wniosku że tak naprawdę jesteśmy na dole drabiny ewolucji.
Ale równocześnie potrafimy przecież kochać,okazywać miłosierdzie ...
Mad World :(
Imię Boga puść sobie utwór z mojej sygnaturki ...

Wokół mnie same znajome twarze
Zniszczone miejsca, wyniszczone twarze
Gotowi do podjęcia codziennej gonitwy
Zmierzającej donikąd, zmierzającej donikąd
Łzami wypełniają własne szklanki
Bez wyrazu, bez wyrazu
Chowam głowę, chcę utopić własny smutek
Bez jutra, bez jutra

To troszkę zabawne
Dostrzegłem coś smutnego
Sny, w których umieram są najlepszymi
Jakie dotąd miałem
Trudno mi to Tobie powiedzieć
Trudno mi się tego podjąć
Kiedy ludzie zataczają kręgi
To jest bardzo, bardzo... szalony świat, szalony świat

Dzieci czekają na dzień swojego szczęścia
Wszystkiego najlepszego, wszystkiego najlepszego
Sprawiłem, że każde dziecko wie, iż powinno
Siedzieć i słuchać, siedzieć i słuchać
Poszedłem do szkoły, byłem bardzo zdenerwowany
Nikt mnie nie znał, nikt mnie nie znał
Witam nauczycielu, daj mi jakąś wskazówkę
Zrozum mnie, zrozum mnie

To troszkę zabawne
Dostrzegłem coś smutnego
Sny, w których umieram są najlepszymi
Jakie dotąd miałem
Trudno mi to Tobie powiedzieć
Trudno mi się tego podjąć
Kiedy ludzie zataczają kręgi
To jest bardzo, bardzo... szalony świat, szalony świat
Halogenowy świat
Szalony świat

Strasznie smutno mi się zrobiło :(
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 17:59 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Człowiek.... Pan świata?

21
Nassanael Rhamzess pisze:Rozumiem zabijanie by jeść ale to..... nie rozumiem tego świata, nie znoszę, nienawidzę gatunku ludzi...z wyjątkami ludzi dobrych i wrażliwych oraz mądrych i naturalnych. To chore...nie mogę na takie zdjęcia patrzeć....
Ja też nie mogę Nassanael ale jeśli będziemy się odcinać od prawdy o tym świecie i o "ludziach",którzy są odpowiedzialni za wszystkie krzywdy to tak naprawdę nic się nie zmieni. Powinniśmy na to patrzeć by być świadomym jak wiele trzeba zmienić i że trzeba zacząć od siebie a to już dużo.... Bo jeśli np. ty wrzucisz śmieć do kosza zamiast na ulicę albo w lesie to pomniejszysz zanieczyszczenie na naszej ziemi,jeśli będziesz np. widział iż obok ciebie dzieje się komuś krzywda i zareagujesz to być może uratujesz komuś życie. Tak dużo dzieci jest bitych i maltretowanych przez rodziców a sąsiedzi np. udają że tego nie słyszą,leży człowiek na ulicy a przechodnie myślą "pijany" itd. Jeśli zamkniemy się w świecie ludzi dobrych i nie będziemy patrzyli na prawdę to kto zmieni ten świat?
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 18:59 przez imięBoga, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak spękana ziemia wody....
Tak ja chwili zrozumienia łaknę...

Re: Człowiek.... Pan świata?

22
Ja staram się z całych sił postępować dobrze, chronić naturę i pomagać bliźnim - widzę to wszytko i mam ochotę pozabijać ludzi w mękach.......
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 1:00 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Człowiek.... Pan świata?

23
Mnie normalnie szlag trafia, gdy widzę takie rzeczy. Gdy widzę, jak człowieka przepełnia pycha i duma, jak jest święcie przekonany o tym, że skoro potrafi obsłużyć kilka maszynek, to okiełznał wszystkie żywioły! Dla mnie chwast polny dorównuje nam na swój sposób inteligencją-np. nigdy nie uda nam się stworzyć swoimi umysłami jednego superumysłu- tak jak ma to miejsce w przypadku mrówek, uznawanych tylko za ''głupie robale''. To samo pszczoły-doskonale zorganizowana struktura społeczna, a my nawet rządzić nie potrafimy dobrze.
SWIAT JEST JEDNYM INTELIGENTNYM ZYWIOLEM i jeśli nie nauczymy się z nim korelować, jeśli nie zrozumiemy że te pogardzane zwierzęta i rośliny to my sami, że niszczone środowisko to my sami- to natura sama się zemści. Już zresztą to robi.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 11:18 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Człowiek.... Pan świata?

24
Jak mozna zabijac delfiny? Ludzie w swojej ignorancji ucza dzieci ze ylko czlowiek jest sdolny do myslenia a zwierzeta tylko iwylocznie do instynktownych zachowan...!!! Ludzi charakteryzuje to ze maja w sobie czastke boska i zwierzeca i od nich zalezy która rozwiną w sobie bardziej, ale wlasciwie czemu nazywamy to zwierzeca cząstka...? Moze dlatego katolicy wymyslili diabla- bo nie wierzyli ze czlowiek sam siebie jest zdolny do tak strasznych rzeczy, albo nie chcecli brac za to odpowidzialnosci. Ogladalam kiedys film dokumentalny o rodzinie która nurkowala w cieplych krajach az pewnego razu otoczylo ja stado delfinów i zaczelo atakowac. Trzepaly ogonami i mecily wode..dziewczynki byly przerazone to trwalo jakas godzine gdy ich ojciec odwazyl sie zanurkowac i wyplynac z tej hmary by zobaczyc co sie wlasciwie dzieje i poszukac pomocy i wtedy dotarla do nigo prawda



delfiny stworzyly sciane miedzy nimi a rekinami. Zrozumial ze one ratowaly im zycie. Jego odplyniecie utudnilo im zadanie i czesc znich musiala poplynac za nim. w trakcie tego zabiegu ich szeregi musialy sie rozstapic w wyniku czego jeden z nich zostal zabity....delfiny lacza ogromne wiezi kazdy znich jest rozpoznawalny ma nawet indywidualny sygnal jak imie. I mimo tago ze stracily czlonka swojej rodziny nie poddaly sie. Narazaly swoje zycie dla innego gatunku dla obcych ludzi. Czy my bylibysmy zdolni do takiego poswiecenia? Wątpie. Ta sa zwierzeta zrobily cos co nie mialo zadnego znaczenia dla ich przetrwania. By;ly w trakcie lowienia ryb ale przepuscily lawice i zaczely ratowac tych ludzi. Po 3 godzinach odplynely w jednej chwili.



...pozostawie to bez dalszego komentarza naprade chcialoby sie wziasc bombe i znsczyc ta chora cyliwizacje. A gdy sie juz czlowiek w nia zaglebi traci moralnosc bo nie wiedzi zadnej wznislosci w swiecie w którym najwysza swiadomoscia sa wybrakowani ludzie hodowani na telweizji i sztucznych idealach. Swiecie gdzie ziemia woda i drzewa nie maja madrosci naszych przodków w swiecie gdzie nie docieraja do nas energie nieba bo ham,uja je fale komorek i innych urzadzen elektrycznych slupow napiecia...w swiecie gdzie atakuje sie nawet nasza swiadopmosc gdzie stworzona nedzna imitacje od ktorej zdaje sie nie byc ucieczki
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 13:36 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Człowiek.... Pan świata?

25
Właśnie! Przecież delfin to jest jedynym stworzeniem poza szympansami, jakie dorównuje nam inteligencją. Ale mówimy innym jeżykiem niż one, dlatego mamy je za prymitywniejsze. W gruncie rzeczy- to jest ludzki debilizm, nakazujący deptanie wszystkiego co inne.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2010, 14:01 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Człowiek.... Pan świata?

26
Ludźmi o których mowa, którzy zabijają dla zabijania rządzi pieniądz. To jest powód o który pytacie. Kult pieniądza, kult władzy, oddalenie się od natury. A gdy powie się, że człowiek jest jednym ze zwierząt, tyle że inteligentniejszym to się ludzie oburzają. Teraz z kolei niektórym wstyd, że są ludźmi. Zaiste - dziwnym jesteśmy gatunkiem.

Gdy zabija się dla przetrwania, dla pożywienia - okej. Natomiast zabijanie dla zabijania to efekt nowożytnych czasów jak sądzę - i właśnie kultu pieniądza. Indianie mają taką zasadę, że gdy upolują jakieś zwierzę to potem oddają mu cześć i obdarzają szacunkiem np. wierząc w duszę tego zwierzęcia. Myślę, że podobnie postępowali i nasi przodkowie - i nie tylko. Brakuje nam właśnie tego konkretnego podejścia, które ja jako rodzimowierca pielęgnuję - mianowicie świętości natury. Świętości jej życia. Wszyscy jesteśmy dziećmi Matki Ziemi. Mamy te same prawa co inne istoty. Winni jesteśmy szacunek dla naszej Matki jak i dla innych jej dzieci. Nie żyjemy na "łez padole", który mielibyśmy "uczynić sobie poddanym" jak napisano w pewnej księdze. Wszyscy jesteśmy częścią tej samej Natury i winniśmy otaczają ją czcią i szacunkiem, bo ona bez nas przetrwa, a my bez niej - NIE. Być może dla niektórych moje słowa wydają się dziwne, ale wiem, że z takim podejściem jestem w stanie zrobić wiele dobrego w tym temacie. Dla nas, wyznawców wiar etnicznych Natura jest świętością i tworem Bogów, na który nie mamy prawa podnosić ręki. A gdy wycinamy jakieś drzewa, winniśmy sadzić nowe i dbać o nie. To niby proste - jednakże w świecie, w którym rządzą pieniądze trudno jest to wprowadzić w życie na szerszą skalę.

Człowiek nie jest panem świata. Władczynią świata, a zarazem mechanizmem sterującym jest Natura, a człowiek jej częścią. I to wcale nie częścią najważniejszą.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 0:21 przez Siemowit, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Człowiek.... Pan świata?

27
Ja?! pisze:Znam co najmniej 2 powody dla których się zabija delfiny. 1 taki że są konkurencją dla rybaków bo pożerają to samo co lubią jeść ludzie. Strach o pokarm i dochody może prowadzić do nienawiści do delfinów. 2 taki że może to być forma inicjacji w faceta któremu trzeba zablokować serce poprzez zabicie w nim współczucia dla innego życia. Najmocniej to działa gdy ktoś każe zabić swoje ukochane zwierze. To czyni z faceta twardziela a raczej bestie i nie poleciłbym takiego samca żadnej kobiecie na męża. Cholerne męskie inicjacje, już wole jak facet jest metroseksualny niż bestią bez serca.
Niekturym samiczkom to się podoba bo mają dzięki temu prawdziwego głupiego samca ktury uwaza się za twardziela i stara się dobrze wypełniać swoją "rolę", prawdziwą bestię człowiek ma w sercu a bestia bez serca to trochę wybrakowana. Bez serca znaczy się bez woli, zamiast woli jest "rola do wypełnienia", jest to więc całkowite zaprzeczenie tak zwanej "męskości" takie sprytne kłamstwo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron