Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

1
Cytuję: Wydalenie z naszego kraju imama Wielkopolski, Ahmeda Ammara V V spotkało się z protestami głównie pracowników akademickich Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Deportowany Jemeńczyk był doktorantem we wspomnianej uczelni i cieszył się dobrą opinią kadry naukowej, która nie mogła uwierzyć, że stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski.

Po zamachach w Madrycie hiszpańscy sąsiedzi i znajomi marokańskich terrorystów nie mogli uwierzyć, że tacy spokojni, życzliwi i dobroduszni ludzie byli w stanie dokonać tak krwawej jatki. Podobnie było w Wielkiej Brytanii. Kiedy angielska policja udaremniła największy zamach terrorystyczny w historii tego kraju, personalia niedoszłych zamachowców wstrząsnęły opinią publiczną. Okazało się, że żadna z osób planujących masakrę nie przechodziła szkoleń w obozach Al-Kaidy. Wszyscy zatrzymani urodzili się na terytorium Wielkiej Brytanii, byli dość zamożnymi przedstawicielami brytyjskiej klasy średniej pochodzenia muzułmańskiego i cieszyli się dobrą opinią oraz szacunkiem otoczenia.

Po tym wydarzeniu premier Tony Blair zapowiedział wprowadzenie w życie nowych projektów, mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa obywateli. Ogłosił między innymi, że do powszechnego użytku wejdą „biometryczne systemy identyfikacji".

Wspomniane systemy opierają się na rozpoznawaniu indywidualnych, niepowtarzalnych cech danego człowieka, np. jego odcisków linii papilarnych, źrenicy oka lub kształtu małżowiny usznej. Gotowe są już co prawda bardziej zaawansowane „biometryczne systemy identyfikacji", jednak wydaje się, że opinia publiczna w krajach zachodnich nie jest jeszcze gotowa do zaakceptowania ich powszechnego użytku.

Chodzi przede wszystkim o tzw. biochip, czyli indywidualne urządzenie pozwalające na identyfikację oraz lokalizację swego nosiciela. Zawiera ono takie dane, jak m.in. personalia osoby, jej fotografię, odciski daktyloskopijne, informacje podatkowe, numer konta bankowego i ubezpieczenia czy też wiadomości o stanie zdrowia.

Rewelacyjność biochipa polega na tym, że jest on bardzo niewielki - ma zaledwie 7 milimetrów długości, a mimo to mieści w sobie 250 tysięcy komponentów. Wszczepia się go pod skórę danej osoby jako implant. Pierwotnie źródłem jego zasilania była bateria litowa, jednak w razie awarii urządzenia skoncentrowany lit mógł doprowadzić do ciężkich owrzodzeń. Ostatecznie zdecydowano się więc na ładowanie biochipa dzięki zmianom temperatury ciała. Odkryto dwa miejsca na ludzkim ciele, w których wahania temperatury są tak duże, że umożliwiają ładowanie chipa. Pierwszy to czoło w okolicach linii włosów, drugi - zewnętrzna część dłoni.

Dane na biochipie są możliwe do odczytania za pomocą specjalnego skanera. Biochip zawiera też nadajnik GPS, dzięki któremu może być zlokalizowany przez satelitę. W ten sposób można w dowolnej chwili ustalić położenie każdego nosiciela biochipa na kuli ziemskiej. Istnieje już cały system, tzw. Digital Angel (Cyfrowy Anioł), mogący pomieścić kody identyfikacyjne 34 miliardów ludzi.

Pierwotnie wynalazek, nad którym pracowano od 1968 roku, służyć miał wyłącznie celom medycznym. Chodziło o to, by na przykład lekarz, który przyjeżdża na miejsce wypadku i zastaje nieprzytomnego człowieka, mógł jak najszybciej poznać jego grupę krwi, przebyte dotychczas choroby i inne dane potrzebne do natychmiastowej interwencji. Z czasem jednak pracami zainteresowała się armia, doceniając jego możliwości lokalizacyjne i identyfikacyjne.

Po raz pierwszy na wielką skalę biochipy zastosowano w 1991 roku podczas wojny w Zatoce Perskiej. Mieli je wszczepione pod skórę amerykańscy żołnierze w czasie operacji „Pustynna Burza". Dzięki temu informacje o ruchach własnych wojsk (a nawet pojedynczych żołnierzy) docierały do sztabu nie z opóźnieniem (jak wtedy, gdy używa się kurierów czy łączności telefonicznej), lecz w czasie rzeczywistym.

W 1998 roku 45 bogatych Brytyjczyków poprosiło o wszczepienie biochipów sobie i członkom swoich rodzin. Chcieli się ubezpieczyć na wypadek, gdyby zostali porwani dla okupu. Wówczas policja bez trudu mogłaby odnaleźć miejsce ich pobytu.

W Stanach Zjednoczonych trwa dyskusja, czy zacząć wszczepiać identyfikatory dzieciom tuż po urodzeniu. Już w tej chwili poddawani są temu niektórzy przedstawiciele określonych grup zawodowych lub społecznych, np. kierowcy TIR-ów czy więźniowie przebywający na przepustce.

W Tucson w stanie Arizona przeforsowano program o nazwie Kid Scan, w ramach którego wszystkim dzieciom w wieku szkolnym wszczepiane będą biochipy. Umożliwi to odnalezienie każdego dziecka, gdyby zaginęło, zostało porwane lub uciekło z domu.

Coraz częściej mówi się też o tym, że biochip zastąpi nie tylko dowód osobisty, lecz również kartę kredytową. Za pomocą biochipa można będzie dokonywać bezgotówkowych transferów pieniężnych. Zwolennicy takiego rozwiązania argumentują, że zabezpiecza ono przed kradzieżą - o ile bowiem można ukraść kartę kredytową, o tyle żeby użyć czyjegoś biochipa, należałoby uciąć mu rękę lub głowę.

W ubiegłym roku w Niemczech odbyła się prezentacja tzw. „future market" (sklepu przyszłości), w której uczestniczyli m.in. szefowie takich firm, jak IBM, Siemens czy Metro. Dzięki umieszczeniu na każdym towarze tzw. smart chipa sprzedawca mógł w czasie rzeczywistym kontrolować sprzedaż każdego pojedynczego produktu (tak jak dowódca w sztabie mógł kontrolować ruchy każdego pojedynczego żołnierza na froncie).

W „sklepie przyszłości" klient (podczas prezentacji wystąpiła w tej roli znana modelka Claudia Schiffer) wkłada zakupy do koszyka i nie płaci za nie w kasie, lecz wychodzi ze środka przez specjalną bramkę. W bramce umieszczone są czytniki, które z jednej strony odczytują cenę towaru ze smart chipu, z drugiej zaś dokonują pobrania należnej kwoty bezpośrednio z konta bankowego klienta.

Podczas tej samej imprezy zapowiedziano, że do 2015 roku powinien zostać ujednolicony jeden, obowiązujący dla całego świata, system identyfikacyjny towarów. Docelowo cały handel - kupowanie i sprzedawanie - ma się odbywać w ramach tego globalnego, bezgotówkowego systemu.

Wierzysz w to? Jesteś za wprowadzeniem chipów? Czy uważasz to za dobrą rzecz,m która poprawi bezpieczeństwo na świecie czy może coś co ma zrobić z nas niewolników?
Ostatnio zmieniony 16 lut 2010, 22:26 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

2
Fajna utopia :) Technicznie projekt uważam za awykonalny i zbyteczny. Wystarczy, że wydamy wszystkim spersonalizowane telefony komórkowe, karty bankowe, karty zbliżeniowe na transport miejski - systemy śledzenia już działają więc ... po co wyważać otwarte już drzwi projektem budzącym sprzeciw społeczny? :)
Ostatnio zmieniony 17 lut 2010, 14:10 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

3
No ja myślę, że takie chipy otwierają kolejne drzwi, do kolejnego zniewolenia, będą Cie mieć 24 na dobę i nie zrobisz nic bez tego chipu,nic......w USA już odpowiednio urabiają opinię społeczną by wprowadzić je na skale masową. A w Europie jeszcze ludzie się nie zgodzą na coś takiego na szczęście, choć już są entuzjaści chipów w UK. A dlaczego nie wykonalny? Normalnie wykonywalny.
Ostatnio zmieniony 17 lut 2010, 16:04 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

5
Oj mogą, mogą...mogą Cię MIEĆ dosłownie...Ale ja to się nie boje, nie nadaje się do systemu - jestem za bardzo pokopany i aspołeczny więc nie przydam im się a chip to chyba się popsuje od razu im we mnie. A zresztą nie zgodzę się na żadnego chipa!
Ostatnio zmieniony 17 lut 2010, 23:55 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

6
Używasz sieci, telefonu komórkowego, masz konto w banku, kartę zbliżeniową w transporcie miejskim? :) Wybacz. Jesteś częścią systemu :)
Ostatnio zmieniony 17 lut 2010, 23:57 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

7
Ujmę to tak:

Wielki Brat Patrzy :)

Orwellowskie klimaty będą naszą rzeczywistością - oczywiście będą na pewno istnieli ludzie którzy z ważnych przyczyn czy tajemnicy państwowej nie będą podlegali nadzorowi, bo będą nadzorować innych.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2010, 9:59 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

8
No Orwell miał łeb na karku...i nie tylko on. Ciekawe jak daleko jest w stanie posunąć się człowiek w zniewalaniu drugiego człowieka??

Arturze nie zaprzeczam...mówię tylko, że to co jest napisane w pierwszym poście dziej się naprawdę - myślę tak bo czytałem o tym trochę i oglądałem - to jest naprawdę nie jakiś wymysł...sęk w tym czy uda im się tak ogłupić ludzi...Ale jak historia pokazuje zawsze na przestrzeni totalitaryzmów, absolutyzmów i rożnych form zniewolenia zawsze istniało jakieś nielegalne życie wolnych ludzi! W tym nadzieja jeśli nas złapią w chipy, oh yeah.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2010, 14:22 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

9
Na coś takiego to ja też się nie zgadzam... chociaż jak już padło wsześniej, żeby uchronić się przed kontrolami itp trzebaby wystrugać dzidę, łuk i strzały i gdzieś w leśnym zaciszu wykopać przytulną ziemiankę...
Ostatnio zmieniony 20 lut 2010, 13:23 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

10
No dokładnie, trzeba będzie żyć "nielegalnie" jak będzie źle...

Myślicie, że ludzie są aż tak zaślepieni, że dadzą się z chęcią za chipować?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2010, 16:08 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

11
Koszmar i jeszcze raz koszmar. Mam nadzieję, że nie będę musiala nigdy mieć tego paskudztwa! Niech sobie sciągają dane z mojej karty, z mojego telefonu, itd. Ale niech nie zabierają mi ciała do celów własnej inwigilacji. Faktycznie jak i przedmówcom trąci mi to Orwellem. Bezpieczeństwo bezpieczeństwem, nie mam fobii nie muszą mnie na siłę ratować z opresji, dziękuję bardzo ;)
Nassanael Rhamzess pisze:Myślicie, że ludzie są aż tak zaślepieni, że dadzą się z chęcią za chipować?
Zrobi się jakąś rzewną kampanię przed referendum pokazującą wpół zywe dzieci ratowane z pożarów, prawie zgwałcowne kobiety ratowane z rąk oprawców i szczęsliwe zachipowane rodziny jedzące obiadek w ślicznym pokoju, to motłoch pójdzie głosować :rolleyes:
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 0:56 przez lufestre, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

12
lufestre pisze:Koszmar i jeszcze raz koszmar. Mam nadzieję, że nie będę musiala nigdy mieć tego paskudztwa! Niech sobie sciągają dane z mojej karty, z mojego telefonu, itd. Ale niech nie zabierają mi ciała do celów własnej inwigilacji. Faktycznie jak i przedmówcom trąci mi to Orwellem. Bezpieczeństwo bezpieczeństwem, nie mam fobii nie muszą mnie na siłę ratować z opresji, dziękuję bardzo ;)
Nassanael Rhamzess pisze:Myślicie, że ludzie są aż tak zaślepieni, że dadzą się z chęcią za chipować?
Zrobi się jakąś rzewną kampanię przed referendum pokazującą wpół zywe dzieci ratowane z pożarów, prawie zgwałcowne kobiety ratowane z rąk oprawców i szczęsliwe zachipowane rodziny jedzące obiadek w ślicznym pokoju, to motłoch pójdzie głosować :rolleyes:
No dokładnie - łapiesz temat w lot.....smutna jest głupota ludzi - powybijać ich mam ochotę czasami...
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 10:43 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

14
Jestem na nie. W pewnych sytuacjach miałoby to plusy, ale to już byłaby totalna inwigilacja. Kto wie, co przyszłoby do głowy rządzącym, gdyby mieli wszystkich pod lupą...

Teraz można rzucić komórkę i w las:P Z chipem to by nic nie dało...
Ostatnio zmieniony 24 lut 2010, 20:00 przez aquajack, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

16
aquajack pisze:Jestem na nie. W pewnych sytuacjach miałoby to plusy, ale to już byłaby totalna inwigilacja. Kto wie, co przyszłoby do głowy rządzącym, gdyby mieli wszystkich pod lupą...

Teraz można rzucić komórkę i w las:P Z chipem to by nic nie dało...
Mnie ogarnia wściekłość jak państwo wchodzi mi do mieszkania i do rodziny, jak chce mnie zniewolić jakby już tego nie zrobiło - daj kurze palec a rękę będzie całą chciała - pieprze państwo - a szczególnie takie z chipami....wolę umrzeć w dziczy bom jest nie przystosowany do takiego życia niż żyć jak robot....anarchy for ever!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony 01 mar 2010, 23:31 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

17
Przeciwko. Wszystko ma swoje granice, ale jak widzę niektórym to nie wystarcza.

I tylko nie NWO. To oni dążą do zniszczenia kultur i wymieszania ludzi na świecie aby nikt nie był związany ze swoim pochodzeniem. To kultura i naród stoją im na drodze. I oby stały zawsze.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 0:31 przez Siemowit, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

18
Ja preferuję mikro-chipsy,najlepiej o smaku zielonej cebulki :)

Wychodzi taka Claudia Schiffer prze takową bramkę w Polsce i zaczyna wyć alarm a przed jej nosem opada stalowa kurtyna :D

Biochipy w przypadku recydywistów itp. jeszcze może by przeszły.
W przypadku zwykłych ludzi ... Społeczeństwo idealnie inwigilowane.
Dziękuję - taka wizja przyszłości jest dla mnie mało atrakcyjną ;)
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 1:24 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

19
Artur pisze:Już mnie mają 24 godziny na dobę :) Pytanie: Czy mogą mnie mieć bardziej? ;)
Telefon komórkowy, karta zbliżeniowa, konto w banku-nie koniecznie cię uśmierci na ten przykład.
Co do chipów, a juz najnowsza generacja-nanochipy(wielkości jednej miliardowej części metra),
które mogą być podane razem,z dajmy na to, szczepionką na grypkę, tym można sterować.
Zwykła elektronika może "wyłączyć" niegrzecznego, mało spolegliwego obywatela.
Kilk-i prąd się skończył, przez np-otrucie, po wyzwoleniu jakiejś czarodziejskiej chemi. Może ci pewnego dnia
zdrowo odbić, i rozwalisz 20 ludzi na przystanku-i rodzina potem powie:"o rany, ten Artur to był taki miły człowiek"
I jasne,że był. Tylko człowiek nie ma już wtedy nic do powiedzenia, przestaje być właścicielem
swojego ciała. Nasz układ hormonalny jest całkowicie uzależniony od wibracji i energii.
Nie wspominając oczywiście już o najzwyklejszym namierzaniu twojej pozycji na Globie, będzie można każdego wziąć pod lupę i zbadać.Czyli mieć na niego wpływ.
Czy mogą nas mieć jeszcze bardziej? Oczywiście, że mogą, i to bardzo.

Gdyby ktoś powiedział ludziom na początku XX w, że za jakiś czas będą z ludzi robić mydło,lampki i portfele też pukaliby się w czoło.....
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 2:05 przez Przybieżeli, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

20
http://www.polityka.pl/historia/1500983 ... nnera.read i to mniej więcej tyle ile zostaje z 'legendy' o mydle; 'produkcja' abażurów i portfeli jest niezaprzeczalna, ale, co należy powiedzieć jasno, w wymiarze incydentalnym.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 6:59 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

22
Dokładnie to samo co sugerowana produkcja mydła z ludzi - pokazuje jak silnie można zakorzenić w umyśle niekoniecznie autentyczną ale straszną i oddziałującą na wyobraźnie oraz emocje legendę.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 22:34 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

23
Czyli chip jest taką samą straszanką-legendą, jak legendą są abażury z tatuowanej skóry więźniów obozów , tak?
Czy dobrze rozumiem Twoją wypowiedź ? O to chodzi?

Aha, i co do mydła: "Kwestię „zwłok na zamówienie” pozostawiają otwartą."- w sumie były kostki wskazujące na skorzystanie z tłuszczu ludzkiego....
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 22:53 przez Przybieżeli, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

24
Wybacz, nie lubię licytować się w ten sposób ale ... ile owych abażurów 'wyprodukowano'?
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 23:28 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

25
Artur pisze:Już mnie mają 24 godziny na dobę :) Pytanie: Czy mogą mnie mieć bardziej? ;)
Erotycznie :P Ha!


A co do tematu... Jestem przeciw, nie muszę chyba podawać argumentów, po prostu czuć jasno, że to nie jest w porządku.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 23:56 przez Rutlawski, łącznie zmieniany 1 raz.
2790097 - piszcie, kochani :>

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

27
victoria pisze:Nawet jesli jeden to o jeden za duzo, prawda? Podobnie jak kostke mydła.
Dlatego wyraźnie zaznaczyłem, że nie lubię licytować się w ten sposób. Niemniej jedna kostka mydła i jeden abażur nie dają podstawy do twierdzenia:
Gdyby ktoś powiedział ludziom na początku XX w, że za jakiś czas będą z ludzi robić mydło,lampki i portfele też pukaliby się w czoło.....
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 0:17 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

28
Nie, nie chodzi o licytację. Nie mam takiego zamiaru. Nie rozumiem tylko do czego dążysz ?
Przez udowadnianie,że nie miało miejsca robienie mydła z tłuszczu ludzkiego, i abażurów-nie mają miejsca
próby zamontowania nam chipów?
Czy być może przez małą szkodliwość, z racji niewielu mydeł i abażurów-chipy nam równie krzywdy wielkiej nie wyrządzą?
Czy skłaniasz się ku coraz bardziej popularnym i powszechnym teoriom, że w ogóle holokaust nie miał miejsca-i chipy również nie zastaną nas w owczarni....
Nie neguję żadnych z "wyznań", tylko kompletnie nie wiem o co Ci chodzi? Tyle.

Chipy są be, tak jak robienie z ludzi lampek. Chipy zrobią z nas bezwolne istoty:do namierzenia, do sterowania, płacić będziemy w sklepie przez wyciągnięcie łapki w kierunku terminala, jak żyd wyciągał i numerek pokazywał ssmańcowi.

Nie licytuję się, nie wiem co chcesz powiedzieć.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 0:32 przez Przybieżeli, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Microchipy - jesteś za czy przeciw?

29
Jestem realistą i stwierdzam, że stosowanie chipów wszczepianych nie ma sensu wobec możliwości jaki dają współczesne, istniejące i używane powszechnie, technologie. Zwracam także uwagę na wymiar ekonomiczny i użytkowy - taniej jest wykorzystywać dostępne środki lokalizacji, realizowane za pomocą urządzeń i przedmiotów bez których mamy ograniczone możliwości funkcjonowania w świecie.

Nawiązując do nieszczęsnych abażurów i mydeł - były to zjawiska skrajne ale incydentalne nie zaś 'norma' - a tak to właśnie przedstawiłaś.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 0:56 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron