Re: Globalne ocieplenie

31
Lula... naukowców którzy głoszą teorię ocieplenia jest tylu co jej przeciwników. Zmiany klimatyczne były zawsze... lodowce topniały, zarastały pustynie a w miejscach z gleba żyzne powstawały pustunie. Srednia temperatur w danym regionie gdybys sprawdziła sama zmieniała sie na przestrzeni czasów. Kiedyś zimy w Polsce były że hej a dziś raz są raz nie, w RPA za to spada śnieg... kapujesz? Swiat się zmienia, temperatury też. W jednym miejscu na ziemi ludzie hoduja dziś cytrusy pod palmami a trzysta - czterysta lat temu uprawiali jabłka. Wulkany wybuchaja co jakiś czas... to dowód na to że "wszystko płynie" a nie na globalne ocieplenie... pewnie że wolałbym oddychać czystym powietrzem i pic wodę ze strumienia nie myśląc o coli i innych "żyjątkach" ale ocieplenie wywołane przez człowieka... chyba troszkę przeceniasz naszą rolę. A tzw autorytety w dziedzinie ekologi nie istnieją bo jakim "ekologiem" jest koleś który przedstawia armagedon i grzmi o ociepleniu a po seminarium wsiada do swojej bryki, zapala szluga i wraca do domu włączając ogrzewanie bo mu tyłek marznie... boże chroń nas od takich wizjonerów...
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 8:30 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Globalne ocieplenie

32
Jatagan pisze:Sahara zarasta roślinnością w zastraszającym tępie... za jakieś 70 - 80 lat pustyni niet...
Masz jakieś informacje na ten temat - chętnie bym poczytał. Bo ja z kolei słyszałem coś przeciwnego; Sahara systematycznie zasypuje Sahel z szybkością ponoć nawet 30 km rocznie w niektórych miejscach.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 10:33 przez Gollum, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Globalne ocieplenie

33
http://www.polskieradio.pl/nauka/artykul.aspx?id=62772
Tu jest o tym jak było na Saharze jakieś 8 tys. lat temu
http://www.wprost.pl/ar/94254/Straszak- ... ny/?I=1235
a tu w końcówce masz o Saharze kiedyś.
Ciężko coś znaleźć na ten temat więcej... i tak to nie jest ten artykuł który czytałem wcześniej (trafiłem na niego przypadkiem kilka tygodni temu) nie potrafię go odnaleźć ale był obszerniejszy i ze zdięciami satelitarnymi... jak znajdę (poszukam jeszcze) to na 100% wkleję link.
Polecam też:
http://www.wiz.pl/main.php?go=1&op=2&id=142
http://wyborcza.pl/1,99882,5194166.html
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 11:41 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Globalne ocieplenie

34
aha, no cóż Jataganie. Moje poglądy są widać absurdalne i nie potwierdzone. Mam nadzieję♠, że masz rację i nie czeka nas to o czym wspomniałam wcześniej. Jestem chyba zbyt młoda, głupia i naiwna.. Bardzo przepraszam, nie potrzebnie się wgl zaczęłam wypowiadać na temat, o którym nie mam zielonego pojęcia.
...
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 14:19 przez Lula94, łącznie zmieniany 1 raz.
Idealny facet nie pije, nie pali, nie sprzecza się, nie robi zakładów... po prostu nie istnieje. ;)

Re: Globalne ocieplenie

35
Ty też...? Mam inny pogląd na temat i wszycho. Dla mnie jak nie wiadomo o co chodzi... (dośpiewaj sobie)... po to się dyskutuje a dyskusja nie zawsze polega na monotematycznym poklasku... chyba że rozpoczynając rozmowę na to własnie liczyłaś... w takim razie sorka.
Fakcior że nie do końca wierzę w ten ekologiczny bełkot, może to kwestia próby nacisku a może to że jak dotąd widzę wiele kombinatoryki ze strony tzw "ekologów". Nie wierzę w pikietowanie rozbudowy wałów ze względu na zwierzęta jako szczere, nie wierzę w aferę w Dolinie Rozpudy za potrzebną, nie wierzę pseudoekologom z Bełchatowa tak jak nie wierzę w wysadzanie i sabotowanie badań i wegetarianizm, weganizm itp z bobudek proekologicznych.
Nie wierzę w końcu w ocieplenie klimatu (moim zdaniem za wielka wiara w filmy katastroficzne). Jakie ocieplenie klimatu skoro mówimy o zimie stulecia? Opady śniegu w regionach które nigdy śniegu po za TV nie widziały... z kolei w rejonach gdzie zimy były teraz są jak na lekarstwo lub (tu niespodzianka) pozostały bez zmian.
Co kilkanaście lat (miesięcy) następuje koniec świata (o ile pamiętam przeżyłem już trzy oficjalne i kilka głoszonych przez jakieś sekty). co kilkaset lat klimat się ociepla ;) a pojawienie się na niebie komety zapowiada wojny i niepokoje. O ile pamiętam (wyczytałem gdzieś) to wybuch wulkanu (ejajawamch*jadampolatać... czy jakoś tak) ostatnio również wypadał podczas suszy w Europie co ludziska oczywiście odczytali jako znak na niechybny koniec świata... prez Pólwysep Iberyjski i wybrzeże Francji przetoczyła się fala samobójstw a było to zaledwie jakieś 200 lat temu i zdradzić ci tajemnicę? Za jakieś 200 lat znowu się uaktywni... taka kolei rzeczy a natura nie zna czegoś takiego jak idealne kształty i pustka... jeśli gdzieś jest cieplej to gdzieś jest chłodniej, jeśli gdzieś jest susza to gdzieś jest lanie wody itp
Ale jak wspomniałem to moja teoria (raczej taka która do mnie przemawia) i wcale nie masz nakazu żeby się z nią zgadzać...
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 14:48 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Globalne ocieplenie

36
no okej xd masz swoje tezy ja swoje i nie zgadzamy się ze sobą, rozumiem to ;d Ale wydaje mi się, że już wystarczająco powiedziałam na ten temat, bo bynajmniej tyle co wiem i co myślę, a powtarzanie w kółko tego samego staje się nudne xd Poza tym nie można przekona się kogoś do swoich poglądów na siłę i raczej nikt tu nie ma takiego zamiaru. ;p Po prostu uczepię się jakiegoś innego tematu, a tu niech inni się rozwijają :)
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 16:25 przez Lula94, łącznie zmieniany 1 raz.
Idealny facet nie pije, nie pali, nie sprzecza się, nie robi zakładów... po prostu nie istnieje. ;)

Re: Globalne ocieplenie

37
A ja pieprzę swoje poglądy. Nie jestem aż tak dobry z klimatologii, by stawiać tezę, że Sahara się cofa czy idzie do przodu. Muszę to zobaczyć w praktyce, czyli najlepiej osobiście, ale mogą być zdjecia; tu była pustynia, a teraz jest sawanna lub odwrotnie.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 20:30 przez Gollum, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Globalne ocieplenie

38
a pamiętacie Pustynię Błędowską z okresu "Faraon"a Jerzego Kawalerowicza ? :D
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 20:47 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Globalne ocieplenie

39
dobra ja już się nie wypowiadam, bo nie mam wystarczającej wiedzy, z tego wynika ;d
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 20:47 przez Lula94, łącznie zmieniany 1 raz.
Idealny facet nie pije, nie pali, nie sprzecza się, nie robi zakładów... po prostu nie istnieje. ;)

Re: Globalne ocieplenie

40
Jatagan pisze:Ty też...? Mam inny pogląd na temat i wszycho. Dla mnie jak nie wiadomo o co chodzi... (dośpiewaj sobie)... po to się dyskutuje a dyskusja nie zawsze polega na monotematycznym poklasku... chyba że rozpoczynając rozmowę na to własnie liczyłaś... w takim razie sorka.
Fakcior że nie do końca wierzę w ten ekologiczny bełkot, może to kwestia próby nacisku a może to że jak dotąd widzę wiele kombinatoryki ze strony tzw "ekologów". Nie wierzę w pikietowanie rozbudowy wałów ze względu na zwierzęta jako szczere, nie wierzę w aferę w Dolinie Rozpudy za potrzebną, nie wierzę pseudoekologom z Bełchatowa tak jak nie wierzę w wysadzanie i sabotowanie badań i wegetarianizm, weganizm itp z bobudek proekologicznych.
Nie wierzę w końcu w ocieplenie klimatu (moim zdaniem za wielka wiara w filmy katastroficzne). Jakie ocieplenie klimatu skoro mówimy o zimie stulecia? Opady śniegu w regionach które nigdy śniegu po za TV nie widziały... z kolei w rejonach gdzie zimy były teraz są jak na lekarstwo lub (tu niespodzianka) pozostały bez zmian.
Co kilkanaście lat (miesięcy) następuje koniec świata (o ile pamiętam przeżyłem już trzy oficjalne i kilka głoszonych przez jakieś sekty). co kilkaset lat klimat się ociepla ;) a pojawienie się na niebie komety zapowiada wojny i niepokoje. O ile pamiętam (wyczytałem gdzieś) to wybuch wulkanu (ejajawamch*jadampolatać... czy jakoś tak) ostatnio również wypadał podczas suszy w Europie co ludziska oczywiście odczytali jako znak na niechybny koniec świata... prez Pólwysep Iberyjski i wybrzeże Francji przetoczyła się fala samobójstw a było to zaledwie jakieś 200 lat temu i zdradzić ci tajemnicę? Za jakieś 200 lat znowu się uaktywni... taka kolei rzeczy a natura nie zna czegoś takiego jak idealne kształty i pustka... jeśli gdzieś jest cieplej to gdzieś jest chłodniej, jeśli gdzieś jest susza to gdzieś jest lanie wody itp
Ale jak wspomniałem to moja teoria (raczej taka która do mnie przemawia) i wcale nie masz nakazu żeby się z nią zgadzać...
Jatagan - ja się w większości zgodzę.... LUDZIE TO DEBILE - jak mawiał mój Friend z Mikołajek. Ale mimo wszystko nie można mówić, że ilość samochodów jaka teraz na świecie jeździ i9 całe fabryki itd nie mają wpływu na klimat...negatywnego wpływu... na klimat i środowisko...są już technologię związane z olejem naturalnym, z bateriami słonecznymi, z odnawialnymi źródłami energii itp. Ale korporacje nie pozwolą na ich wprowadzenie na masową skalę i zastąpienie nimi tych nie ekologicznych i nie odnawialnych bo stracą na tym.......
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, 16:11 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Globalne ocieplenie

41
To też napisałem że marzy mi się naprawdę czysta woda w strumieniach i rzekach, w miarę naturalne żarcie i oddech całą klatą bez odruchu wymiotnego i kaszlu...
Nie przeceniałbym jednak wkładu człowieka w tzw. osieplenie czy efekt cieplarniany. Człowiek to (parafrazując Big Cyc) świnia... pewnie że całe te zdobycze cywilizacji przysłużyły się planecie i są potrzebne jak świni siodło ale to co się dzieje to nie cieplarnia tylko coś co się dzieje cyklicznie... zmiany klimatu były zawsze i dla naszych wnuków czymś naturalnym będą np. gaje pomarańczowe nad Wisłą podczas gdy my uważamy że świat się kończy...
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, 17:06 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Globalne ocieplenie

42
No tak - widzę, że się rozumiemy.

1. Te wahania klimatu - wystarczy, że poznacie naukę zwaną Geografią Historyczną - np. Wikingowie hodowali jabłka w swoich fiordach....naturalnie, na dworze - bez szklarnie. Ludzie zawsze znajdą powód do paniki i sensacji. Końców świata było więcej niż rodzajów chrześcijaństwa :-P
2. Przemysł ma wpływ(negatywny) na naturę.
3. Korporacje jak narazie nie pozwolą na wprowadzenie ekologicznych, naturalnych i odnawialnych źródeł energii na masową skalę i zamiast dotychczasowych źródeł.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, 19:29 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Globalne ocieplenie

43
Nassanael Rhamzess pisze:Wikingowie hodowali jabłka w swoich fiordach....naturalnie, na dworze - bez szklarni
Żadna nowość; w jednym tylko Leikanger nad Sognefjordem jest więcej sadów brzoskwiniowych niż w całej Polsce - efekt ciepłego Prądu Zatokowego
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, 21:05 przez Gollum, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Globalne ocieplenie

46
60 mln lat temu średnia temperatur była dużo wyższa niz obecnie Dowodami na to sa nie tylko skamieniałości węża-mega boa mogacego dochodzić do 40 m długości ale tez skamieniałości lisci roślin ,które maja dzisiejsze odpowiedniki..Jesli więc wtedy życie kwitło i miało ogromne rozmiary to nie bardzo rozumiem o co ten krzyk...??
Ostatnio zmieniony 28 lip 2014, 13:21 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Globalne ocieplenie

47
egoista99 pisze:Jesli więc wtedy życie kwitło i miało ogromne rozmiary to nie bardzo rozumiem o co ten krzyk...??
a ludzie jakich byli rozmiarów :rotfl:
Ostatnio zmieniony 28 lip 2014, 19:32 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Globalne ocieplenie

48
Ponoć większość naukowców uważa że za ocieplenie kl;imatu odpowiada człowiek i jest to argument za tym, że to jest prawda.
Ale w czasach Kopernika większość świata naukowego uważało twierdzenia Kopernika za bzdury, a okazało się że to on miał racje.
Wnioski nasuwają się same: nie wszystkie prawdy objawione przez naukowców i uczelnie to muszą być fakty, szczególnie jak za tym idą ogromne pieniądze, a na globalnym ociepleniu zarabia sie obecnie krocie.
Co nie znaczy że twierdzę że to są bzdury, szczerze to mam za małą wiedzę żeby twierdzić że jest inaczej, ale biorę pod uwagę fakt że to całe globalne ocieplenie to są bajeczki, i albo społeczeństwo jest okłamywane, bo ta teoria jest wygodna albo nie wymyślono lepszej na wyjaśnienie tego zjawiska.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2014, 23:08 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Globalne ocieplenie

49
Lunadari pisze:
egoista99 pisze:Jesli więc wtedy życie kwitło i miało ogromne rozmiary to nie bardzo rozumiem o co ten krzyk...??
a ludzie jakich byli rozmiarów :rotfl:
60 mln lat temu natura nawet nie myślała jeszcze o małpach...Jesli przyjąc historię ziemi jako 24 h to pierwszy homo pojawił się 23 sekundy temu czyli 2 mln lat temu...
Ostatnio zmieniony 29 lip 2014, 12:21 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Globalne ocieplenie

50
egoista99 pisze:
Lunadari pisze:
egoista99 pisze:Jesli więc wtedy życie kwitło i miało ogromne rozmiary to nie bardzo rozumiem o co ten krzyk...??
a ludzie jakich byli rozmiarów :rotfl:
60 mln lat temu natura nawet nie myślała jeszcze o małpach...Jesli przyjąc historię ziemi jako 24 h to pierwszy homo pojawił się 23 sekundy temu czyli 2 mln lat temu...
60 mln lat temu nie było komu krzyczeć.. :rotfl1:
Ostatnio zmieniony 29 lip 2014, 19:09 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Globalne ocieplenie

52
To kto roztopił je 60 mln lat temu...???
Ostatnio zmieniony 29 lip 2014, 19:37 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Globalne ocieplenie

53
dinozaury?

a widzieliście to? lodowe (metanowe) tsunami
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 29 lip 2014, 19:48 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Globalne ocieplenie

55
Lula94 pisze:Po pierwsze proces inter glacjacji, czyli globalne ocieplenie, jest jednym z kataklizmów, które doprowadzą do wyniszczenia Ziemi, a co za tym idzie.. końca świata.
Przez ostatnie 100 lat temperatura zwiększyła się o 0,5 stopnia. Jeżeli zwiększy się o 3-4, potem o 4-6 stopni będziemy mieli wówczas do czynienie z katastrofą, jakiej nikt nie widział i nie chciałby z całą pewnością, a zauważmy, że gospodarka, przemysł rozwijają się , co nie sprzyja rozwiązaniu problemu. Otóż gdy temperatura się podniesie, najpierw stopnieją lodowce na Grenlandii. Woda w oceanach tak się podniesie, że większość kontynentów znajdzie się pod wodą. Następnie upały panujące na CAŁEJ kuli ziemskiej, zmienią bujną roślinność w jałową pustynię. Tam gdzie kiedyś panowały zielone lasy równikowe, zastąpią je piaski i żwiry. Nie będzie roślinności, upraw. Teraz z głodu umiera milion ludzi, a wyobraźcie sobie co będzie wtedy. Miliardy ludzi będzie umierać z głodu, a do tego będą się wzajemnie mordować o przetrwanie. Będzie tak cholernie gorąco, że nasza planeta zmieni się w patelnię, a my się dosłownie 'usmażymy'. Niestety ten czarny scenariusz nie będzie dotyczyć nas, naszych dzieci, może nawet dzieci ich dzieci. ech.. To takie przykre, że ludzie są takimi egoistami i nie myślą o przyszłych pokoleniach. Teraz nie zdają sobie sprawy, z powagi sytuacji. A szkoda, bo potem będą stwierdzenia: "a nie mówiłem".
A najgorsze jest to, że ten problem można zwalczać. Ludzie są jednak zbyt głusi albo zbyt głupi, by to dostrzec.
Delikatnie mówiąc...to przemilczenie prawdy iz ziemia cyklicznie ogrzewała sie i oziębiał. Nie miało to nic wspólnego z działalnościa człowieka...60 mln lat temu średnia temp globu wynosiła ok 30 deg C więc była o blisko 10 stopni wyższa niz dzisiaj...A przecież wtedy nastąpił bujny rozwój dinozaurów i swiata roślin.....
Ostatnio zmieniony 30 lip 2014, 9:18 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Globalne ocieplenie

57
egoista99 pisze:Nie miało to nic wspólnego z działalnościa człowieka...60 mln lat temu średnia temp globu wynosiła ok 30 deg C więc była o blisko 10 stopni wyższa niz dzisiaj...A przecież wtedy nastąpił bujny rozwój dinozaurów i swiata roślin.....
no właśnie. wyobrażasz sobie ilość odchodów jakie produkowały dinozaury?
dzisiaj człowiek hodując miliony sztuk bydła i trzody chlewnej robi to samo, co dinki kiedyś :rotfl1:
smród jednej kupy psa na chodniku rozwieje wiatr. tony odchodów zwierząt hodowlanych wydzielają trujący metan do atmosfery.
Ostatnio zmieniony 30 lip 2014, 14:02 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Globalne ocieplenie

58
Metan jest składnikiem gazu ziemnego nawet w 98 %..Nic tylko zbierac w czasie kryzysu....
Ostatnio zmieniony 30 lip 2014, 15:35 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Globalne ocieplenie

59
istnieją technologie do przetwarzania gór odchodów na ciepło. są tak samo popularne jak baterie słoneczne na dachu przysłowiowego kowalskiego.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron