Re: Globalne ocieplenie
31Lula... naukowców którzy głoszą teorię ocieplenia jest tylu co jej przeciwników. Zmiany klimatyczne były zawsze... lodowce topniały, zarastały pustynie a w miejscach z gleba żyzne powstawały pustunie. Srednia temperatur w danym regionie gdybys sprawdziła sama zmieniała sie na przestrzeni czasów. Kiedyś zimy w Polsce były że hej a dziś raz są raz nie, w RPA za to spada śnieg... kapujesz? Swiat się zmienia, temperatury też. W jednym miejscu na ziemi ludzie hoduja dziś cytrusy pod palmami a trzysta - czterysta lat temu uprawiali jabłka. Wulkany wybuchaja co jakiś czas... to dowód na to że "wszystko płynie" a nie na globalne ocieplenie... pewnie że wolałbym oddychać czystym powietrzem i pic wodę ze strumienia nie myśląc o coli i innych "żyjątkach" ale ocieplenie wywołane przez człowieka... chyba troszkę przeceniasz naszą rolę. A tzw autorytety w dziedzinie ekologi nie istnieją bo jakim "ekologiem" jest koleś który przedstawia armagedon i grzmi o ociepleniu a po seminarium wsiada do swojej bryki, zapala szluga i wraca do domu włączając ogrzewanie bo mu tyłek marznie... boże chroń nas od takich wizjonerów...
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 8:30 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)
Robert Bruce (Waleczne serce)