Imladis

Arystoteles powiedział:

„Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów bowiem są to rządy hien nad osłami.”

Mocne słowa, ale jest w nich chyba trochę prawdy, no nie?

Nooo

Przykład pierwszy lepszy, Polacy demokratycznie ostatnio wybrali
1.
Jarzębiny śpiewające Koko koko jako hymn Euro
2.
Donalda Tuska
Jak widać demokracja nie działa zbyt dobrze przynajmniej w wykonaniu tego narodu

Nie wybierałem nikogo, wnioskując więc z powyższego - nie jestem Polakiem
Volcie, w jakich aspektach mamy rozważać definicję demokracji i w których jej "objawach" ? Konstytucyjnym czy rzeczywistym ?

ja nie popieram demokracji jeno monarchię
Arystoteles nie był głupi wiedział co mówi

Po pewnie poznał demokracje na własnej skórze. Sokrates też żył w demokracji i widać jak skończył. Oni tzn. wybitni filozofowie wiedzieli jednak do czego to prowadzi.

No tamta demokracja różniła się od dzisiejszej, ale Krzysztof- hieny i osły to idealna esencja i geneza problemu
Voltaren-koko spoko wprowadzono dla beki. Glosowaly prawie same dzieciaki i jakies babcie. Miały by ć jeja na zasadzie: ''Ty choć wyślemy sms-a na koko spoko'' '' Dobra ale będzie wiocha ha ha''. I tak o to robimy trzodę z naszego kraju. Piosenka z zeszlego roku Łaka Łaka na euro Shakiry kontra Koko Spoko Jarzębiny hehe xd

Krzysiu, ale ja się cieszę, że Twoje tematu znów powracają. W niebo wstąpienie, juz ostatatnio tak zaniżała się tematyka do bezcelowych dyskusji albo pogaduszek o zabarwieniu sexualnym. Czasem tylko poprzeplatanych jakąś głębszą myślą. Temat o wybitnych Żydach był ciekawy.

Abe, tak sie zadumalam nad Twoim niewybieraniem. Majac do wyboru dwa warianty, oba do ...wiadomo czego, i pozostawiajac je samym sobie, ryzykujemy ze wybiora sie same... I co wybrac jak nie ma w czym wybierac?
Soul a ktoz Ci broni blysnac glebsza mysla zamiast bezowocnych komentarzy tego co jest? Blyskaj:)

Krzysztof K pisze:Arystoteles powiedział:

„Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów bowiem są to rządy hien nad osłami.”

Mocne słowa, ale jest w nich chyba trochę prawdy, no nie?

Trudno mi się z tym zgodzić.Dokładnie chodzi o to zdanie,a właściwie jego część:"Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów" To jest najlepszy system na te czasy,bo czy hiena nie zdechłaby z głodu,gdyby nie osioł?
Osioł zaś ma władzę wybrać hienę,która go zje.
Ale tak być nie musi.To poprzez wypaczenie pojęcia "demokracja" dzieje się tak,jak się dzieje.Ten,bowiem,którego wybieram,ma reprezentować moje interesy,a moje interesy,to te,które kandydat X obiecuje dokonać za moją wolą,czy aprobatą.To więc ma być sługa wykonujący moją wolę.Jeśli wołam do domu hydraulika,bo mi rura cieknie,a on grzebie mi przy gazie,czy elektryce to nietrudno poznać,czy ów hydraulik reprezentuje moje interesy.Chyba,że zna się i mnie przekona,że tak jest najlepiej.Tyle,że ja chciałem,aby przestała cieknąć rura.W istocie ów hydraulik może z tych instalacji uczynić takie naczynia połączone,że gaz i woda będą szły równocześnie z kranów i kuchenki gazowej,a dodatkowo,każde dotknięcie jej będzie groziło porażeniem.Przy czym,może tę cieknącą rurę uszczelnić.Wiec niby dokonał,to,czego chciałem,ale przy tym narobił wiele rzeczy,których nie chciałem.Co każdy z Was zrobiłby z takim reprezentantem Waszych interesów?

Moze i nie jest najgorszym z ustrojow, ale jak do wszystkiego, trzeba do niej dorosnac. Laczac madrosc z odpowiedzialnoscia. Demokracja dajaca - w porownaniu do innych, jakas tam wolnosc, moze byc zbawienna ale moze stac sie zabojczo niebezpieczna, tak jak zapalki w rekach dzieci pozostawionych samym sobie. Dorosli uzyja ich do rozpalenia ogniska domowego, dzieci podpala dom. Uwazasz ze doroslismy do wolnosci samostanowienia o sobie jako jednosci zycia?

Demokrację w obecnej postaci szerzy się z kilku powodów.Pierwszy to taki,aby powstał wolny rynek i aby można było legalnie,czyli akceptowalnie przez inne państwa demokratyczne,dobrać się do kluczowych surowców mineralnych danego państwa.Wolny rynek również otwiera te państwa na ingerencje obcych kapitałów,aby mogli wysysać krew(ludzką krwawicę) samemu żyjąc wygodnie,a mimo to rosnąć w siłę.Później należy wprowadzić w obywatelach tego kraju pęd,do praw pracowniczych i większej ochrony obywatela,aby koszty wytwarzania dóbr w tym kraju zwiększyły się jak najwyżej,co sprawi,że ich towar przestaje być konkurencyjny,gdyż w przeciwnym wypadku tani eksport zaleje kraj "wprowadzacza" demokracji i jego rodzime firmy pod upadną,albo uciekną do kraju rozwijającego się.To grozi tym,że "wprowadzacz" demokracji musi wydawać spore pieniądze na łatanie dziur w swoim kraju i objawia się tym,że "wprowadzacz"demokracji nie radzi sobie u siebie,a innych poucza.Więc istnieje niebezpieczeństwo,że inne kraje przetrą oczy i zaczną rywalizować.Wtedy robi się coraz trudniej i trzeba zachowywać pozory pokoju.Ale to znak,że teraz trzeba postawić na armię.Natomiast dążąc do zabezpieczenia się przed wewnętrznym niezadowoleniem społecznym,tworzy się wroga,terrorystę,którego wizja działania paraliżuje cały kraj,więc ludzie zaczynają się domagać bezpieczeństwa.I wtedy władca/cy "wprowadzacza" demokracji organizuje struktury bezpieczeństwa,które mają się przydać nie tyle dla ochrony przed terroryzmem,ale dla dławienia niezadowolenia społecznego,co nieuchronnie się zbliża.Przecież każdego obywatela można posądzić,a przynajmniej podejrzewać o terroryzm.Zatem ci,na górze zawsze będą traktowali swój naród jak trzodę udając przed nimi dobrego,opiekuńczego wujka.

Andra pisze:Moze i nie jest najgorszym z ustrojow, ale jak do wszystkiego, trzeba do niej dorosnac. Laczac madrosc z odpowiedzialnoscia. Demokracja dajaca - w porownaniu do innych, jakas tam wolnosc, moze byc zbawienna ale moze stac sie zabojczo niebezpieczna, tak jak zapalki w rekach dzieci pozostawionych samym sobie. Dorosli uzyja ich do rozpalenia ogniska domowego, dzieci podpala dom. Uwazasz ze doroslismy do wolnosci samostanowienia o sobie jako jednosci zycia?

Tak więc droga Andro,jeśli przeczytałaś mój wpis powyżej,to z niego wcale nie wynika,że oni się Tobą przejmują.U początków ludzkości nie potrzeba było instytucji państwa ze strachu przed własnymi dziećmi,które mogą podpalić dom.
Jako ludzkość nie wnieśliśmy nic nowego dla świata,oprócz godnej podziwu technologii.Samych siebie nadal nie znamy,a jeśli znamy wykorzystujemy to na swoją korzyść,nawet wtedy,gdy widzimy skutki naszych rządów w cierpieniu małych.

Crows pisze:ja nie popieram demokracji jeno monarchię
Arystoteles nie był głupi wiedział co mówi

Ejże Crows No przecież, mamy taką trochę groteskową formę monarchii parlamentarnej z Tuskiem jako władcą

Drogi Jotajota, a jakis konstruktywny wniosek? Na razie okresliles z czego- wedlug Ciebie wynika obecna sytuacja- jakie wiec widzisz rozwiazanie?

Andra pisze:Drogi Jotajota, a jakis konstruktywny wniosek? Na razie okresliles z czego- wedlug Ciebie wynika obecna sytuacja- jakie wiec widzisz rozwiazanie?

Zauważyłem,że jesteś konstruktywna w poszukiwaniu szczęścia w rozważaniach filozoficznych i poszukiwaniu szczęścia w sobie.
To dość dobry kierunek,ale niepełny,bowiem ludzkość ściera się po to,aby prawda wyszła na jaw.Często przedkładamy doczesne dobro nad prawdę.Jesteśmy przekupni wobec prawdy,a to przez bogactwo świata,a to przez źle rozumianą przyjaźń,a to przez strach.Jeśli tego w sobie nie pokonamy,zawsze będziemy niewolnikami tych uczuć.A my mamy być po prostu jedynie niewolnikami prawdy.Jeśli to postawimy na pierwszym miejscu,wszystko inne będzie nam dodane,to ono będzie nam służyć,jeśli my będziemy służyć prawdzie.
Nie można tego narzucić innym,ale można robić swoje.Jeśli kto zapanuje nad sobą,ulegając jedynie prawdzie zapanuje nad wszystkim,bo stanie się prawdą.
Nikt na świecie nie jest godny,aby wytyczać drogę innym ludziom,jeśli jeden z nich tego nie chce.No,chyba,że pozostawi się właśnie jego wolnym od tego przywódcy.Zatem możesz rządzić wszystkimi,ale w sposób ukryty.Bo wtedy rządzisz nie licząc na zysk,a raczej oddajesz siebie innym.Jeśli zaczniesz się z tym obnosić,to wiedz,że robisz to po to,aby inni to zauważyli i docenili.I tu w tym momencie przegrywasz.Światem rządzi ponoć Bóg,ale nikt nigdy Go nie widział.I co? A rządzi sobie.

Abesnai pisze:

Crows pisze:ja nie popieram demokracji jeno monarchię
Arystoteles nie był głupi wiedział co mówi

Ejże Crows No przecież, mamy taką trochę groteskową formę monarchii parlamentarnej z Tuskiem jako władcą

skundlili się

Demokracja to najgorszy ustrój jaki powstał! Zobaczcie... 1 wykwalifikowany człowiek który zna się na polityce ma mniej do powiedzenia niż dwóch pijaczków spod sklepu... Wszystko jasne

hrabia pisze:Demokracja to najgorszy ustrój jaki powstał! Zobaczcie... 1 wykwalifikowany człowiek który zna się na polityce ma mniej do powiedzenia niż dwóch pijaczków spod sklepu... Wszystko jasne

No fakt. Najgorszy, bo chyba nie najlepszy Napisz mi tylko proszę, skąd wziąłeś takie ekstremalne porównanie i dlaczego tak sądzisz ?

Jotajota, poprawie po swojemu w kilku miejscach- nikt nie ma prawa mowic/ wmawiac ludziom czego chca lub czego maja chciec. Ani manipulowac ich pragnieniami dla wlasnej korzysci.
Mowisz o prawdzie. Kazdy ja ma, i ma do niej prawo. Wiec nie mowmy o nawracaniu kogokolwiek na jedyna sluszna prawde- jedyna jaka znam plynie z zycia, wpolistniejacego we wszystkim co zywe, i jednoczacego te prawdy ludzkie w jedna prawde zycia...
Wiec o swiadomosc jednosci chodzi a nie o gloszenie jakiejkolwiek prawdy. Sluzymy zyciu dbajac o siebie nawzajem- jako jeden zywy organizm. Wowczas i zycie nam sluzy.
Aha, skad na milosc boska przyszlo Ci do glowy ze poszukuje szczescia?

Abesnai, to tylko zwykłe porównanie 1 geniusz < 2 głupców Dlaczego tak sądzę? Spójrzmy co się dzieje jak to wszystko funkcjonuje. Z Demokracji zrobili demokracje wolności demokracja lewicowa. Teraz za wyraz mody jest się pedałem i oni nazywają to jak?... Ahh wolność i równość dla każdego

Hrabio, doinformuje sie: pedaly od jakiegos konkretnego rowera czy ogolnie, bo nie bardzo wiem co masz na mysli?

hrabia pisze:Abesnai, to tylko zwykłe porównanie 1 geniusz < 2 głupców Dlaczego tak sądzę? Spójrzmy co się dzieje jak to wszystko funkcjonuje. Z Demokracji zrobili demokracje wolności demokracja lewicowa. Teraz za wyraz mody jest się pedałem i oni nazywają to jak?... Ahh wolność i równość dla każdego

Ok, rozumiem, tylko widzisz. Znalem kiedyś "żula", który był "autentycznym" magistrem filozofii Był, to dobre określenie. Niestety, życie nie poukładało się po jego myśli, stracił więcej niż miał. Umarł wiele lat temu ...
Wśród wielu "grup społecznych" o skrajnie prawicowych poglądach jestem "żydem, pedałem, lewakiem, śmieciem" za pominięciem mojej narodowości, obywatelstwa, wyznania, poglądów, tego jakim jestem człowiekiem i staram się być dla innych ludzi. Zwyczajowo ignoruję ludzi, którzy obdarzają mnie tego typu epitetami a wręcz czasem takiego śliniącego się po podbródku "oratora" kwituję śmiechem
Co oznacza "mody" bo nie załapałem ? Chyba litera "uciekła".
"Wolność i równość dla każdego" to slogan zbyt utopijny, żeby był realnym, zauważ. Wolność i równość dla recydywistów pozbawionych praw publicznych ? No raczej nie za bardzo

Andra pisze:Hrabio, doinformuje sie: pedaly od jakiegos konkretnego rowera czy ogolnie, bo nie bardzo wiem co masz na mysli?

homoseksualiści

Chodziło mi bardziej o mędrzec < 2 głupców może tak będzie wyraźniej. Dzisiejsza demokracja co robi? Robi ZSRR tylko pod banderą Unii europejskiej. Przez demokracje Polska straciła suwerenność, ale jak? My w Polsce np. nie możemy sobie czegoś postawić gdzie nam się chcę np. jakiejś budowli dlaczego? Ponieważ to nie spełnia warunków unijnych i unia się nie zgadza! A Wojsko wykonuje rozkazy naszych? Kłamstwo! Wykonuje rozkazy NATO.

[quote=hrabia]Chodziło mi bardziej o mędrzec http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=205854#p205854

PS
Żywię płonną zresztą nadzieję, że ktoś w końcu pootwiera te linki, które z takim zapałem i pieczołowitością tam powtykałem ... a i może załapie mojego "bakcyla" :ahah:

Dziekuje:), nie znalam tego okreslenia.
Wiesz, sadze ze w demokracji chodzi raczej miejsce dla kazdego czlowieka dostrzegajacego czlowieka w innym. Tyle ze do miana czlowieka trzeba dorosnac- by byc go godnym- miedzy innym nie odmwiajac godnosci czlowiekowi obok tylko dlatego ze jest inny. Obojetnie w jakim sensie:).

Andra pisze:Dziekuje:), nie znalam tego okreslenia.

spalisz się w piekle za kłamstwa

A bo to pierwszy raz? Mam wprawe. Byleby w milym towarzystwie - zawsze to przyjemniej skwierczec z kims do spolki.:p.
Uzywanie podobnych okreslen jest jednoznacznym wyrazeniem subiektywnego stosunku do innych. Ale przede wszystkim ludzi, takich samych jak my. O to mi chodzi tylko, o zauwazanie czlowieka w innym czlowieku. Oceniac mozna gdy juz sie to zauwazy.

Szwajcarzy jakos sobie radza w systemie zblizonym do demokracji. Reszta demokracje ma tylko w nazwie.

pozdrawiam,

Naprodukowałem się w podobnej tematyce o demokracji bezpośredniej, co o niej sadzisz ? Najbliższy właśnie tego typu system sprawowania rządów występuje w Szwajcarii

Pozwolę sobie na cytat z książki Sergiusza Piaseckiego:

"Polityka jest to sposób, w jaki jednostki - nie mające żadnych przekonań - narzucają lub wywołują w społeczeństwach jakieś przekonania, aby z tego procederu ciągnąć dla siebie zyski..."

Ja osobiście w miejsce słowa "Polityka" wstawiłbym słowo "Demokracja"