egoista99 pisze:Tyle tylko Vici ze jest drobny feler w tym myśleniu...Idee zwalcza się innymi ,lepszymi ,bardziej chwytliwymi ideami.Przyznal to rowniez Barack Obama ...Wiec nie chirurgiczne naloty niszczace ludnosc cywilna i poglebiajace nienawisc do swiata zachodniego lecz idee ktore powoduja odwracanie sie ludzi od idei skrajnych i nietolerancyjnych...
Tak a propo ..To czym rozni sie smierc w wyniku bombardowania nowoczesna bronia od smierci w wyniku sciecia glowy.....Tym ze kat nie widzi ofiary....
Doprawdy?
Idee tylko dodają skrzydeł ludzkim zamierzeniom, więc jeśli ktoś wszedł na drogę fanatyzmu i przemocy, to z pewnością pokojowe idee nie będą go interesować, dla niego lepsza idea to jeszcze bardziej agresywna, i jeszcze lepiej sankcjonująca jego poczynania.
Ewentualnie jak się taki człowiek nasyci już przemocą, to sobie zacznie szukać czegoś innego.
Skoro jest wojna to znaczy że ludzie chcą walczyć, a bojowników trzeba zabijać, tu niema wielkiej filozofi, jednak faktycznie lepiej aby to zrobili jacyś miejscowi bojownicy/konkurenci, a nie armia USA.
Jaką można im idee zaproponować? Oni sami sobie wybierają idee, to nie są głupie małpy, tylko ludzie.
A co do tych strachów to mnie nie rozśmieszajcie(ładnie proszę), bo mnie brzuch rozboli :ahah: