Praworządne społeczeństwo to takie, w którym normy prawne są powszechnie przestrzegane. Co oznacza, że gdy mamy legalnie i demokratycznie wybrane władze, które stanowią prawo, to kiedy one już jakieś prawo uchwalą, wtedy należy go przestrzegać. Tymczasem ta zasada jest we współczesnym świecie coraz częściej podawana w wątpliwość. Zazwyczaj dzieje się tak, gdy ustawodawca uderza w interesy korporacji czy nawet szczególnie potężnych jednostek. Wtedy zaczyna się próba sił, z której państwo coraz częściej wychodzi pokonane.

http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_ ... hash=16724
;
czy musi na chwile wrócić w jakiejś formie komunistyczne zarządzanie by pokonać korporacje ? czy lekarstwem może być chiński styl ? :/

Nie ma lekarstwa .

trzeba poszukać

Crows pisze:trzeba poszukać

Na Węgrzech ?

ONZ

Czemu nie zrobić tak jak jest w USA, tam słowo korupcja zastąpiono słowem lobbing i wszystko jest o.K

Apple...

http://vod.pl/filmy-dokumentalne/apple- ... rmo/8ggmd0#

CETA, TTIP, TISA, TPP/TPPA.



Nie trzeba już pisać w teoriach spiskowych na ten temat, one stają się faktami. Dokonanymi.
Wolny świat, jakkolwiek byłby niesprawiedliwy, okrutny i pogrążony w chaosie, dogorywa na naszych oczach. Oczywiście nie od razu.
Na jego miejsce otrzymujemy ponadnarodowe korporacje z prawem do pozywania rządów z pominięciem lokalnych dróg legislacyjnych. To nam gwarantuje m.in. TTIP i CETA.
Suwerenność rządów, nasza namiastka demokracji, znika.

[youtube][/youtube]

A wszystko to bo w usa nie rządzi rząd tylko korporacje.
Korporatokracja

Ja?! w Europie również, tylko że więksi bracia z USA chcą żywcem pożreć tych mniejszych wraz z rynkiem oraz konsumentami.
Kojarzysz ten obrazek z rybkami, jak jedna połyka kolejną itd. ? Tak właśnie to działa. My natomiast w tej hierarchii jesteśmy planktonem.
Co może zrobić plankton ? Przypomnieć demonstracje z ACTA i wysłać sygnał, ostrzeżenie twixowi oraz master of puppets, że kolejna kadencja stanie pod olbrzymim znakiem zapytania i nawet "pińset plusz" sprawy nie załagodzi.
Akcja Demokracja coś tam próbuje zdziałać w ramach protestu. Chociaż skręciło mnie na widok Szumilewicza, to jednak podjęli się inicjatywy w tej sprawie i podobno nawet 15'stego października organizują protest w Warszawce. Jedną już miel 7'mego września.

jedyny ratunek to atom

Lepiej czarna dziura w CERNie
Szybciej i mnie zaboli

Chyba sie tego nie da powstrzymać, powstrzymasz dziś, a jutro znowu sprubują i znowu i tak w kółko tylko pod innymi nazwami lub w tajemnicy, a przykryją to innymi ważnymi wydarzeniami.
Jedyna szansa w edukowaniu społeczeństwa, by żarli to co polskie, dla własnego zdrowia i własnego bogactwa a nie obcego

Widzisz Ja?!, sprawa z klasyfikacją produktów spożywczych wróciła jak bumerang. Problem polega na tym, że nie będziemy wiedzieli co polskie a co nie. Tak jak wskazywałem z tą paszą. Chyba, że będziemy nabywać od znanych nam osobiście dostawców i producentów a i tak nie będzie pewności.

Poznasz po smaku, te ze stanów pewnie smaku mieć nie będą.
Poza tym na rynku jest sporo żywności z ameryki południowej i azji.
Jabłka od kilku lat są nie jadalne, przynajmniej w moim krakowskim regionie. Jak znajde dzikie drzewo z jabłkami to zrywam, a ze sklepu jeść sie nie odważe.
Żywność pogorszyła sie od wejścia polski do unii, nie wiem czy wiele to zmieni, pewnie pojawi sie żarcie konserwowane radiacyjnie, cholerna plastikowa żywność.

I owszem, trzeba szukać swoich dostawców dobrej żywności już teraz, choćby po to by nie bankrutowali, bo to jedyna szansa na zdrowe życie, żarcie od korporacji niesie horoby i powolną śmierć.