Unia Europejska wprowadziła nakaz sprzedawania tabletek wczesnoporonnych bez recepty.
Polski minister zdrowia Arłukowicz, zamiast zajmować się organizowaniem dostępu chorych podatników do służby zdrowia, zajął się klękaniem przed Unią i potwierdzaniem, że Polska niezwłocznie dostosuje się do wskazań Unii.
W telewizji organizuje się mitingi i skecze dla popularyzacji pigułki wczesnoporonnej, odpowiedzialnej za mordowanie z zimną krwią milionów ludzkich istnień, naszych braci i sióstr.

Nikt nie informuje i nie ostrzega, jaki wpływ chemiczny i psychologiczny ma na matkę używanie tego środka praktycznie codziennie, ze świadomością, że na własne życzenie, kilka razy w miesiącu zabija własne dzieci, które być może są też dziećmi ukochanego męża matki.

W telewizji popisywała się przebrzmiała gwiazda dawnego PRL-u Bożena Dykiel, pokrzykując, ze ona nie chce by inni ludzie zajmowali się jej brzuchem. Tylko nie wiadomo po co tak pokrzykiwała, bo zapewne od 20 lat albo i więcej, nikt brzuchem Pani Dykiel się nie interesuje.
http://teleshow.wp.pl/gid,17179564,img, ... leria.html

A Wy co uważacie?
Czy Polska nie powinna zacząć uczyć Unię Europejską na czym polega zdrowie i życie ludzi?

wojna o tabletki ?? Kolejny przejaw polskiego fundamentalizmu !!! Moja d*pa=moja sprawa !!!! i nikomu nic do tego !!!
Tabletki wczesnoporonne czy tabletki day after sa sprawa sumienia kobiet a nie sprawa która powinno sie interesowac społeczeństwo i które ktos usiłuje antagonizowac i manipulowac emocjami To czysty fundamentalizm chrzescijański !!!

Ja jestem za tym, by było bez recepty. Mi za małolata uratowało życie całe opakowanie tabletek antykoncepcyjnych (taki sam skład tylko w mniejszej dawce), bo ta pojedyncza była na receptę. Paranoja, że masz 72 godziny, najlepiej do 24h, a spotkać z lekarzem nie można w każdej chwili. Do tego jeszcze ta krępująca sytuacja ;O Żeby mało było nastoletniej dziewczynie stresu, gdy może zajść w ciąże. Ta zmiana, to jeden z wielu kroków w dążeniu do wolności, takie jest moje zdanie.

Ja jestem za i od razu zaznaczam:
Nie obchodzi mnie co Twoja religia ma do powiedzenia na ten temat i to jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

Uważacie, że naturalne prawo do życia malutkich ludzkich istnień daje się zamknąć w jakiejś religii, czy ideologii?
A gwałcenie tego prawa ująć w innej religii, antyreligii, czy ideologii?

Haha, widzę, że bronisz życia milionów plemników. Good for you.

Naczelna Rada Aptekarska oceniła, że byłoby bezpieczniej dla zdrowia kobiet, gdyby tzw. antykoncepcja awaryjna, stosowana po stosunku bez zabezpieczenia lub gdy stosowana dotychczas metoda zawiodła, była dostępna na receptę.

Wiceprezes NRA dr Marek Jędrzejczak zwrócił uwagę, że częste stosowanie tabletek gestagenowych, zawierających octan uliprystalu (to substancja czynna ellaOne) lub lewonorgestrel, powoduje zaburzenia hormonalne i rozregulowanie cyklu menstruacyjnego.

"Jest to duża ingerencja hormonów w organizm kobiety, która po częstym stosowaniu może stwarzać problemy z zajściem w ciążę, a później nawet przyspieszać przekwitanie. Nie są też znane skutki oddziaływania tych substancji na płód, jeśli po zażyciu tabletki hamującej lub opóźniającej owulację dojdzie jednak do implantacji zarodka" - podkreślił.

Jak dodał, jednoczesne stosowanie produktów farmaceutycznych zawierających gestageny z tzw. induktorami enzymatycznymi (na przykład niektórymi antybiotykami, lekami przeciwwirusowymi, przeciwpadaczkowymi i lekami ziołowymi zawierającymi dziurawiec) doprowadza do osłabienia ich działania antykoncepcyjnego.

"Biorąc pod uwagę działania niepożądane i interakcje z produktami leczniczymi, bezpieczniejsze dla zdrowia kobiet byłoby wydawanie tych tabletek wyłącznie na receptę, zwłaszcza że wystawienie recepty poprzedzone jest na ogół badaniem lekarskim. Ponadto, jest wówczas możliwość poinformowania kobiety o skutkach stosowania tych tabletek i przeciwskazaniach" - dodał.

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zdecydowała, że środek ten może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak poinformowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty należeć będzie do władz krajów członkowskich.

Polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało jednak, że pigułki będzie można sprzedawać w kraju bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.

http://fakty.interia.pl/polska/news-pig ... Id,1590433

Dla mnie to jest wyraźna wskazówka, że Komisja Europejska albo sama popełnia czyny uważane w naszym kraju za korupcję, albo taką korupcję sankcjonuje (coś w rodzaju prania brudnych pieniędzy). - O ile to w ogóle jest prawda, bo to do mnie wciąż nie dociera.

Co sądzę o polskim Rządzie i Ministrze Arłukowiczu oraz jego głupocie, dodawać chyba nie muszę.

Zresztą z tymi niedomówieniami jest niebezpiecznie, więc rozwinę:
Nie, nie można zamknąć w żadnej religi, ideologii, etc. Za to świetnie widać, że ktoś tak to zamyka, gdy "walczy o prawa do życia" plemników. Tabletka jest po to, by nie dopuścić do zapłodnienia. Nie ma zapłodnienia, nie ma dziecka, więc nie ma aborcji. W ciągu 3 dni co najwyżej plemnik dotrze do jajeczka i tyle, koniec. Talbetka to jajeczko wywala powodując przedwczesny okres. Podstawy biologii i funkcjonowania ludzkiego ciała zaprzeczają całkowicie tezie o zabijaniu człowieka. Wiadomo zatem, poprzez wykluczenie, że ktoś zamyka temat w religii, ideologii lub antyreligii, gdy twierdzi, że tabletka wywołuje śmierć człowieka.

Cała afera jest o zdrowie tej, która bierze tę tabletkę, bo o zdrowiu dziecka (jakiego dziecka?) być mowy nie może. O to sprzeczać się można, ja tam się nie znam, ale wiem, że jeśli ktoś chce, to niech się truje jeśli ma mu to pomóc.

Może wystarczy z ambon ogłosić że używanie tego środka to grzech .Wierni posłuchają i problem sam zamrze. Czyż nie :rotfl1: ?

mordotymoja pisze:Może wystarczy z ambon ogłosić że używanie tego środka to grzech .Wierni posłuchają i problem sam zamrze. Czyż nie :rotfl1: ?

no ale mogło by sie okazać , że wiekszość katolików to olewa

Jak to olewa :/ ?Na Boga .więcej wiary w naszych wiernych .

najwiencej na tym skozystaja korporacje farmaceutyczne bo zarobia na antykoncepcji i leczeniu jak zachoruje po tych tabletkach

Prof. Chazan: udostępnianie pigułki "dzień po" bez recepty może mieć dewastacyjny wpływ na zdrowie prokreacyjnewraca uwagę, że tego typu środek "nie tylko ingeruje w naturalne mechanizmy prokreacji, ale także nie można wykluczyć jego działania niszczącego życie poprzez zaburzenie zagnieżdżania się zarodka w błonie śluzowej macicy".
Pigułka niezgody
- W normalnym państwie pigułki powinny być dostępne bez akceptacji ginekologów odwołujących się do wybiórczego katolickiego sumienia - mówi w rozmowie z Onetem prof. Magdalena Środa. - To nie lek. To tabletki poronne - oponuje Natasza Dembińska-Urbaniak, liderka Kongresu Kobiet Konserwatywnych.
Zobacz więcej
Wyjaśniając mechanizm działania pigułki "dzień po", ginekolog podkreśla, że polega on na hamowaniu owulacji. Nie wyklucza się więc obecności także innych mechanizmów, w tym przeciwzagnieżdżeniowego, niszczącego zarodek. W jaki inny sposób środek zapobiegnie ciąży, jeżeli będzie zastosowany już po o***tej owulacji i zapłodnieniu? Receptory progesteronu, na które oddziałuje ten środek, znajdują się także w błonie śluzowej macicy. Progesteron jest hormonem ochronnym dla ciąży, kobiety będące w ciąży przyjmują w sytuacji zagrożenia preparaty progesteronowe jak np. luteina, by ochronić dziecko. Pigułka "dzień po" ma działanie podobne do preparatów stosowanych w aborcji farmakologicznej (mifepristone): modeluje receptory progesteronowe. W obu przypadkach (aborcja farmakologiczna i pigułka "dzień po") niszczone są mechanizmy, które "utrzymują" ciążę - wyjaśnia prof. Chazan.

http://portal.abczdrowie.pl/pytania/tab ... ki-uboczne


Decyzja o zawieszeniu sprzedaży we Francji to efekt raportu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Leków, która w niedzielę poinformowała, że od 1987 roku z powodu jego stosowania zmarły cztery kobiety.

- Cztery zgony są przypisywane zakrzepicy wywołanej lekiem Diane-35 - napisała ANSM w komunikacie. Raport przytacza także 125 innych przypadków wystąpienia zakrzepów i związanych z nimi powikłań u kobiet stosujących tabletkę.

Diane-35 to lek stosowany w leczeniu trądziku, łysienia typu męskiego i hirsutyzmu (nadmiernego owłosienia).

Dodatkowym efektem pigułki jest działanie antykoncepcyjne. Diane-35 jest często przepisywana właśnie jako doustny środek zapobiegający ciąży.

Dzień po,jaki zarodek,gdzie zarodek,no ludzie kochani,litości,nie wszystkie lemingi są kretynami ...

Poza tym tabletki po nie je sie kurna codziennie

Unia Europejska wprowadziła nakaz sprzedawania tabletek wczesnoporonnych bez recepty.

co mi sie w tym nie podoba to , to że UE nie powinna naszemu i innemu krajowi narzucać takich decyzji, nie długo Unia wlezie mi do sypialni i nakaże bzykać moją zone w pozycjach z Kama Sutry .

Zdaniem prawników z Ordo Iuris decyzja Komisji Europejskiej z dnia 7 stycznia, która zezwoliła na sprzedaż wczesnoporonnej pigułki bez recepty nie obliguje Polski do dopuszczenia tego środka do obrotu. Okazuje się również, że próby wprowadzenia jej do obrotu mogą być sprzeczne z Konstytucją. W internecie ruszył właśnie protest pod hasłem: „Nie dla aborcji farmakologicznej”.

- Zastosowanie tego środka równoznaczne jest z poważną ingerencją w układ hormonalny kobiety, skutkującą rozregulowaniem cyklu i częstokroć poważnymi problemami z płodnością w przyszłości. Lista bezpośrednich skutków ubocznych zażycia pigułki „ellaOne” jest długa i obejmuje takie problemy jak nadmierne krwawienie, bóle brzucha, niekorzystny wpływ na układ trawienny, zaburzenia koncentracji i nastroju. Uliprystal ma taki sam mechanizm działania, jak mifepryston, czyli składnik niesławnej pigułki aborcyjnej RU486 – czytamy w przesłanym do naszej redakcji komunikacie Ordo Iuris.

http://niezalezna.pl/63271-pigulka-sprz ... onstytucja

A dla głuptasów wierzących jak lemingi w propagandowe pieprzenie skorumpowanych urzędników i biznesmenów farmaceutycznych przypominam historię blisko 100 tysięcy ludzi urodzonych w środku Europy bez rąk, nóg i z rozmaitymi deformacjami ciała. Ci ludzie żyją po dziś dzień.
Thalidomid był sprzedawany bez recepty w prawie wszystkich państwach Europy Zachodniej i polecany jako lek uspokajający dla kobiet w ciąży.

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/przekle ... leku/wj1d4

Co ta stara historia ma wspólnego z tą nową?

To, że jedne i drugie tabletki były siłą wpychane pacjentkom i obie były bez recepty we wszystkich aptekach tzw. nowoczesnej Europy.

kiedyś kobiety piły wino czerwone z dużą ilością cynamonu żeby poronić , inne skakały z krzesła , inne chodziły do jakis babek starych nawiedzonych które upapranymi łapami grzebały im w macicy , wiele róznych prymitywnych metod doprowadzało do nie jednego zgonu kobiety razem z płodem , dzisiejsze metody sa bardziej nowoczesne ale też do końca nie wiadomo jak mogą sie odbić na zdrowiu w przyszłości , zawsze za taką decyzją stoi człowiek , zapewne sa tacy co by wszystko nadużywali jesli by im się do reki dało np nie daje sie bez "recepty" broni palnej bo by sie polaki wystrzelani z "miłości"

maly_kwiatek pisze:To, że jedne i drugie tabletki były siłą wpychane pacjentkom i obie były bez recepty we wszystkich aptekach tzw. nowoczesnej Europy.

Nigdy nie słyszałem o tym żeby były wpychane siła.Z tego co pamiętam ten lek był bardzo popularny,rozreklamowany i z tego ta jego popularność.Koncern który go produkował miał wiedzę o skutkach ubocznych,ale...zysk ponad wszystko.

maly_kwiatek pisze:Bożena Dykiel, pokrzykując, ze ona nie chce by inni ludzie zajmowali się jej brzuchem. Tylko nie wiadomo po co tak pokrzykiwała, bo zapewne od 20 lat albo i więcej, nikt brzuchem Pani Dykiel się nie interesuje.

Kwiatku, tłumiąc w sobie grzeczność zaryzykuję stwierdzenie, że Tobie zapewne od dwudziestu lat (co najmniej) po prostu już nie staje.

maly_kwiatek pisze:Uważacie, że naturalne prawo do życia malutkich ludzkich istnień daje się zamknąć w jakiejś religii, czy ideologii?

bredzisz Kwiatek. jakich malutkich istnień??

nim połączą się dwie gamety w jajniku i sturlają potem jako zygota do macicy musi trochę czasu minąć.

równie dobrze mógłbyś dopatrywać się 'śmierci' przejrzałego jajeczka wydalanego wraz z krwią menstruacyjną na podpaskę lub śmierci plemników gdy sam praktykowałeś stosunek przerywany.

Lunadari pisze:Kwiatku, tłumiąc w sobie grzeczność zaryzykuję stwierdzenie, że Tobie zapewne od dwudziestu lat (co najmniej) po prostu już nie staje.

Chodzi Ci, że na myśl o Tobie ????
No nie zdarzyło mi się, potwierdzam, ale my się nie znamy przecież 20 lat, tylko niecały rok!

maly_kwiatek pisze:

Lunadari pisze:Kwiatku, tłumiąc w sobie grzeczność zaryzykuję stwierdzenie, że Tobie zapewne od dwudziestu lat (co najmniej) po prostu już nie staje.

Chodzi Ci, że na myśl o Tobie ????
No nie zdarzyło mi się, potwierdzam, ale my się nie znamy przecież 20 lat, tylko niecały rok!

:co:
od 'niecałego roku' nabieram przekonania Kwiatku, iż Twoja zdolność do rozumienia aluzji ni mniej ni więcej bliska jest zeru :/.

A masz coś ciekawego do powiedzenia na temat tabletek wczesnoporonnych???

jestem za wolnym do nich dostępem.

niech każdy robi co chce , ale dzieciom takich tabletek dawać sie nie powinno .

tłumaczenie ulotki angielskiej bo w polskiej tego nie ma i stoi jak byk ze jest to tabletka powodująca aborcje
http://www.kierunekrodzina.com/2015/01/ ... umien.html

W Polsce aborcja jest zakazana prawnie, Konstytucja chroni ludzkie życie.

A od róbta co chceta to jest Owsiak, a nie normalni Polacy.

Tylko analiza polskiego tłumaczenia ulotki wskazuje, że popełniono na Polakach i ich dzieciach zbrodnię wielokrotnego morderstwa, za sprawą realizacji za wszelką cenę interesu koncernu i dystrybutorów farmaceutycznych. Komisja Europejska dołączająca do tej przestępczej działalności rodzi wątpliwość co do zasadności wspierania takich organizacji europejskich i przynależności do nich.

Błędne tłumaczenie na terenie Polski tłumaczy natomiast ignorancję w tej sprawie niektórych osób o orientacji ateistycznej. Katolicy, jak również, inni chrześcijanie, jak mniemam, otrzymują rzetelną informację w kościołach na temat skutków działania tabletek zabijających powstałe w wyniku zapłodnienia, zarodki. Ateiści takiej możliwości nie mieli, więc super, że mogą dowiedzieć się takich rzeczy na Imladis.

Jeśli ktoś chce wziąć jakiś lek, to zazwyczaj sprawdza co to jest - no chyba, że jest totalnie już upośledzony. Informacje na temat tej tabletki w internecie są skrajnie negatywne i mówią o spustoszeniu, które robi w organizmie, wszelkie skutki uboczne oraz to, czego niby nie można znaleźć na ulotce też tam jest. Zdobycie recepty na tę tabletkę nie wiązało się z żadnymi badaniami tylko trzeba było po prostu iść do lekarza, a ten z miejsca ją wypisywał. To, że te receptę znieśli kompletnie nic pod względem zdrowia nie zmienia - nadal jest szkodliwa(albo nie jest, bo opinie lekarzy są podzielone), a nikt nie bada czy się dla kogoś nadają teraz jak i wcześniej.

Błędne tłumaczenie na terenie Polski tłumaczy natomiast ignorancję w tej sprawie niektórych osób o orientacji ateistycznej. Katolicy, jak również, inni chrześcijanie, jak mniemam, otrzymują rzetelną informację w kościołach na temat skutków działania tabletek zabijających powstałe w wyniku zapłodnienia, zarodki. Ateiści takiej możliwości nie mieli, więc super, że mogą dowiedzieć się takich rzeczy na Imladis.

Ze swoim fanatyzmem anty-ateistycznym możesz się uciszyć, bo i bredzisz i obrażasz, a podstaw nie masz żadnych - to, że Tobie podobni mają problem z myśleniem własną głową i kogoś muszą słuchać, to już ateistom z samego założenia to nie grozi.

W Polsce aborcja jest zakazana prawnie, Konstytucja chroni ludzkie życie.

A od róbta co chceta to jest Owsiak, a nie normalni Polacy.

No i dlatego tabletki są legalne. Nie ma tutaj ciąży i nie ma aborcji. Jeśli już zajdzie do zapłodnienia, to nie ma tam nawet zarodka, nie ma kompletnie nic, co można by nazwać dzieckiem. Nadal jest tam tylko plemnik i jajeczko, które nie ma gdzie się zagnieździć, a wiec zmienić w cokolwiek więcej. A rób ta co chce ta, to jest wolność, a nie Twoje widzimisię, byleby tylko nasrać na kogoś uważającego inaczej niż Ty, jak na Twoją ostatnią ofiarę - Owsiaka.