Re: Kanada - prawo do życia czy obowiązek życia

61
Conan Barbarzynca pisze:Idee nie są wirusami, ale pod pewnymi względami je przypominają ;)
Są wirusami w innej materii żyjącymi.
Crows pisze:wirus może bardzo szybko zmienic twe przyzwyczajenia a idea nie
Patrząc wstecz nie zgadzam się. Wielokrotnie idee zmieniały moje codzienne życie z dnia na dzień.

CM
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2015, 20:29 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Kanada - prawo do życia czy obowiązek życia

63
A co ja jestem, ufoludek? Ludzie są podobni. Poza tym pomysł iż idee to wirusy to nie mój - wiele o tym pisano i dyskutowano. To stara myśl. I podatność na wirusy myśli to jak z grypą - jedni są bardziej podatni, inni mniej. Kwestia siły systemu odporności w głowie. Ty pewnie masz wysoką więc nie czujesz tematu. Czy to że ty nie czujesz ma znaczyć iż cała ludzkość tak ma? :). Poza tym mam wrażenie iż jak wielu nie dopuszczasz myśli że jesteś maszyną która coś może zmienić wewnątrz wbrew Twej woli. Stąd taki opór przed uznaniem iż łatwo zmieniać jak myślimy, jak czujemy. Czy też jak interpretujemy to co czujemy.

CM
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2015, 21:34 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Kanada - prawo do życia czy obowiązek życia

67
idea to nie moda , idea zagłebia sie w człowieku i zapuszcza korzenie jeśli ją akceptujesz , wirus nie musi być akceptowany on cie powali i zniszczy jesli organizm nie stawi mu oporu , wirusa nie wystarczy tylko nieakceptować musisz z nim walczyć jak ze stadem wściekłych wilków , idee można olać jak i religie , nie mówie o sytuacjach kiedy trzeba udawać że sie je akceptuje bo to inna bajka.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2015, 6:53 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Kanada - prawo do życia czy obowiązek życia

68
Naiwny pogląd. Wirusy idei głównie atakują podświadomość. Akceptacja nie ma tu nic do rzeczy. Nie na darmo Bog wysłał Izraelitów na dwa pokolenia na pustynię. Bym im mózgi sprać po Egipcie. A u nas, jeszcze kolejne 25 lat trzeba by wyprać z nas pozostałości komunizmu. Nie musisz akceptowac komunizmu by jakiejś elementy tego w Tobie siedziały. To jak z mlekiem matki pilismy.

CM
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2015, 7:22 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Kanada - prawo do życia czy obowiązek życia

73
civilmonk pisze:Może znów trochę zamieszam w kwestii obowiązku życia
heh, raczej namieszałeś :crez:
bo właściwie jak się tutaj ma obowiązek czy prawo do życia do kwestii posiadania bądź nie posiadania potomstwa? oczywistym jest, że gatunek przestający się rozmnażać z biegiem czasu ginie.

na marginesie: ciekawe ile natury we własnych majtach znalazłby 'obrońca' środowiska, gdyby nagle obok niego pojawił się dwumetrowy tatuś dzieciaka?
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron