czy oni to całe światowe zło ? czy może jedyny kraj gdzie każdy człowiek nie zależnie od wyznania , rasy , koloru skóry itd , może czuć sie wolnym człowiekiem ?

O usa trzeba myslec jak o zjednoczonych krajach. Tam co stan to obyczaj, inne prawa, podejsce, kultura. Ogolnie strasznie nie lubie tej wschodnioamerykanskiej kultury, ktora rozprzestrzenia sie na caly swiat. Ale zachod to moje klimaty. Od mroznej alaski po rozpalone ziemie teksasu, legalna bron i cowboyow. No jeszcze stan maine ujdzie, bo ma ten ksiazkowo filmowy klimat, ale to tylko dlatego. Jak dla mnie stany sa zajebiste, dla kazdego cos dobrego.

Crows pisze:czy oni to całe światowe zło ? czy może jedyny kraj gdzie każdy człowiek nie zależnie od wyznania , rasy , koloru skóry itd , może czuć sie wolnym człowiekiem ?

Od jakiegoś czasu zakładają im sprawnie kaganiec na mordkę.Dla ich dobra,dla ich bezpieczeństwa .Sam jestem ciekawy jak to się rozwinie .

mordotymoja pisze:

Crows pisze:czy oni to całe światowe zło ? czy może jedyny kraj gdzie każdy człowiek nie zależnie od wyznania , rasy , koloru skóry itd , może czuć sie wolnym człowiekiem ?

Od jakiegoś czasu zakładają im sprawnie kaganiec na mordkę..

w tym temacie możesz mówić jasno i tresciwie bez metafor filozoficznych jak w tematach o duchowości i próżni gdzie gadana sie mąci dla nikogo niezrozumiała.

Stopniowo ograniczają tą ich złotą wolność,inwigilują na potęgę. Motyw,dla ich bezpieczeństwa .Kraj piękny i różnorodny,ale ja bym tam mieszkać nie chciał.Nie potrafię,chwilkę po wizycie od psychoanalityka szczerzyć się na prawo i lewo,wszystkim odpowiadając że jest zajebiście :rotfl1: .

no ja nie przepadam za murzynami wiec po ptokach

Mnie przeraza ten motyw pozerstwa. Strasznie mi sie to nie podoba. W szkle trzeba miec pozycje, w pracy trzeba udawac kogos wplywowego, masa takich rzeczy. Wszyscy mus a byc nieskalani, pokazywac sie na fejsie, etc. U nas tez jest ten proceder, ale setki razy mniejszy. W malych miasteczkach texasu jest klimat polskich wiosek - wszyscy maja wywalone, ale lubia plotki. Znaczy to mowie na podstawie ksiazek podrozniczych, mnie tam nigdy nie bylo. Zachod nadal jest troche dziki, bardzo inny niz cala reszta i tam nie ma np. Policji. Znaczy jest, ale np. szeryf. Tam mieszkancy wieszaja na drzwiach "We dont call 911", co znaczy tyle co "nie dzwonimy na policje". Chodzi tu o to, z jak przeskrobiesz, to narazisz sie nam, a nie prawu. Kazdy ma tam bron, etc. Kazdy sklep czy dzialalnosc ma swoje wlasne prawa, moze zezwalac i zakazywac czego chce na jego terenie. Ma to swoje zalety i wady, ale mi osobiscie bardzo sie podoba.

Crows pisze:no ja nie przepadam za murzynami wiec po ptokach

To Afryka też odpada ...

to już wolę Rosije

Moim zdaniem, Amerykanie to durnie i tępaki. Żarcie z fast foodów, baseball (jak można się ekscytować tak głupią grą?), poprawność polityczna doprowadzona do absurdu, cenzura, zwykła głupota, zapatrzenie w siebie i swoją wyjątkowość, infantylny patriotyzm, to ich podstawowe wady.
Ale tak wielki kraj trudno jednoznacznie ocenić, bo obok tych negatywnych cech wymienionych powyżej, mają też zalety. Ekonomiczna wolność, dostęp do broni (w niektórych stanach), nacisk na własność prywatną, szacunek dla czyjegoś sukcesu (brak polskiej zawiści).
Z drugiej strony, USA jest krajem emigrantów, trudno powiedzieć, kto to jest prawdziwy Amerykanin, potomek zesłańców z "Mayflower"? Każdy urodzony na tej ziemi? A może Indianie?
Stany Zjednoczone zaludnili uciekinierzy z Europy, wśród nich było wielu pospolitych przestępców, którzy uciekli przed odpowiedzialnością w Anglii, ale największą grupę stanowili tzw. "Separatyści", którzy uważali, że anglikanizm zbyt słabo odciął się od watykańskich wpływów, a król, Henryk VIII nie wykorzystał szansy, by stworzyć naprawdę wielką religię. Takie poglądy głosili już Purytanie, a Separatyści byli jeszcze większymi świrami, to nie spodobało się Henrykowi, który praktycznie wygnał buntowników na brytyjską kolonię za wielką Kałużą. Ci popłynęli i założyli swój kraj. Ale nie było ich zbyt wielu, by zaludnić cały obszar, więc ściągali emigrantów i ta polityka trwa właściwie do dziś. Żydzi, Włosi, Irlandczycy, czarnoskórzy potomkowie niewolników, Meksykanie... Właściwie tygiel wszystkich narodowości, to są prawdziwi Amerykanie, wszyscy zaczynali od zera, podobnie jak pierwsi kolonizatorzy, stąd tak wielki szacunek do tych, którym udało się coś osiągnąć dzięki ciężkiej pracy. Powiedzenie "od pucybuta do milionera" pojawiło się właśnie w USA i wciąż jest tam aktualne. Państwo jak najmniej wtrąca się do biznesu, można tam założyć każdą, nawet najgłupszą firmę, bo zysk może przynieść wszystko.
Podczas, gdy Europa wyrzucała Żydów, Amerykanie przyjmowali ich z otwartymi ramionami, dzięki temu przysposobili sobie naukowców, artystów, myślicieli, wielkich umysłów, których myśl techniczna i artystyczna reprezentowała USA. Oczywiście przesadzając, ale można stwierdzić, że wszystko co osiągnęli, Amerykanie zawdzięczają emigrantom.

USA, to kalejdoskop narodowości, religii, kultur i dlatego tak trudno jednoznacznie ich ocenić. W każdym razie, ja nie lubię Stanów, nie mógłbym zamieszkać w tym kraju, uważam ich za leni i prostaków bez własnej kultury i historii (co to za historia, która ma 300 lat z hakiem?), ale jednocześnie doceniam za wspieranie własnej inicjatywy i docenienie zalet emigracji, nawet jeśli wynikało to z pragmatyzmu, a nie szczerej chęci i świadomego działania.

Myślę że kwestią lat jest takie zwiększenie się populacji czarnych i latynosów że będą stanowili większość w stanach.Białasów zamkną w rezerwatach i kto wie,może zdecydują się przyłączyć USA do starej ojczyzny,do Meksyku :rotfl1:.

Murzynów sobie sami pościągali w czasach niewolnictwa, to teraz mają. :ahah:
Najciekawsze jest to, że już nie są do roboty tacy chętni, wolą brać zasiłki, a ponieważ branie zasiłków, to nudne zajęcie, dlatego zakładają gangi, odstrzeliwują swoje czarne łby i czasami rymują o tym.

Albo graja bluesa czy tam jazz ^^

k4cz0r200 pisze:Albo graja bluesa czy tam jazz ^^

Rapują.W przerwach w odstrzeliwaniu łbów.Przy czyszczeniu broni i spieraniu plam z krwi :rotfl1: .

no ale na wzór stanów u nas nie brakuje zwolenników łatwego dostepu do broni (dyskusja sie tutaj na ten temat toczyłą )

Crows pisze:no ale na wzór stanów u nas nie brakuje zwolenników łatwego dostepu do broni (dyskusja sie tutaj na ten temat toczyłą )

To by się dopiero działo.

Crows pisze:czy oni to całe światowe zło?

dlaczego 'całe'?

Crows pisze:jedyny kraj gdzie każdy człowiek nie zależnie od wyznania , rasy , koloru skóry itd , może czuć sie wolnym człowiekiem ?

w największej mierze niż gdziekolwiek indziej.

Co Ty, Luna? Takiej cenzury jak w USA nie ma nigdzie, chyba tylko poza krajami arabskimi. Wolność słowa jest tam deptana, okładki płyt się cenzuruje, za palnięcie głupstwa można pójść do pierdla albo zbankrutować, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto poczuje się urażony. Pierwsza poprawka do konstytucji stała się mitem, tak było kiedyś, dopóki Demokraci nie doszli do władzy. Poprawność polityczna jest zarazą, którą próbuje na swój grunt przeszczepić Europa, na szczęście, nie jest to jeszcze taka skala jak w Stanach, tam jest po prostu, tragedia.
Jeśli chodzi o pozostałe wolności, to tak, liberalnie podchodzą do wolności jednostki i rzeczywiście, pod tym względem, można się tam poczuć wolnym jak nigdzie indziej.

Lunadari pisze:

Crows pisze:czy oni to całe światowe zło?

dlaczego 'całe'?
.

no bo tak tu uwielbiają twierdzić na imladisie

Crows pisze:

Lunadari pisze:

Crows pisze:czy oni to całe światowe zło?

dlaczego 'całe'?
.

no bo tak tu uwielbiają twierdzić na imladisie

Taa :/ ? Kto :rotfl1: ?

polliter pisze:za palnięcie głupstwa można pójść do pierdla albo zbankrutować, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto poczuje się urażony.

co to jest 'palnięcie głupstwa'? 'głupstwo' można wyjaśnić, wycofać, przeprosić. natomiast świadome działanie na czyjąś niekorzyść nie mające oparcia w wiarygodnych dowodach nie powinno uchodzić płazem. i z tym się zgadzam.
między wolnością słowa, a celową dowolnością oszczerstw pod czyimś adresem, lub epatowaniem przemocą czy zgorszeniem w ogólnodostępnych miejscach -> nie ma znaku równości.
jak myślisz - czy w Stanach podupadający 'wprost' odważyłby się pisać w ten sposób o Durczoku na podstawie oskarżeń jakiegoś facia, który miast zawiadomić policję o rzekomo znalezionych narkotykach, po miesiącu zadzwonił od gazety??
trzymam kciuki za Durczoka, by wystawił wprostowi właściwy rachunek

polliter pisze:Jeśli chodzi o pozostałe wolności, to tak, liberalnie podchodzą do wolności jednostki i rzeczywiście, pod tym względem, można się tam poczuć wolnym jak nigdzie indziej.

Crows pisze:

Lunadari pisze:

Crows pisze:czy oni to całe światowe zło?

dlaczego 'całe'?
.

no bo tak tu uwielbiają twierdzić na imladisie

założyłeś wątek, to dlaczego w odpowiedzi zasłaniasz się innymi?

zasłaniam sie ? to twój wymysł

Jako takiego to nielubię USA, bo to taki kocioł do którego wrzucono wszystko i zamieszano.
Lubię natomiast większość tego co do nas z USA przenika, są najbardziej twórczy, reszta krajów to przy nich jak stare babcie pod tym względem, sztywne to jak diabli.

Weżmy choćby kino Amerykańskie i porównajmy to z kinem Europejskim, że o jakiś innych nie wspomnę

Lunadari pisze:czy w Stanach podupadający 'wprost' odważyłby się pisać w ten sposób o Durczoku na podstawie oskarżeń jakiegoś facia, który miast zawiadomić policję o rzekomo znalezionych narkotykach, po miesiącu zadzwonił od gazety??
trzymam kciuki za Durczoka, by wystawił wprostowi właściwy rachunek

Jakiś dobry człowiek położył na skrzynkach listowych przeczytany ostatni numer Wprost i Polityki.W obu artykuły o byłej jak sądzę gwieździe TVN-u.W Polityce namiętnie broni go Jacek Santorski,zapewne dlatego że ma dobre serducho.Kiedyś namiętnie bronił innej telewizyjnej gwiazdy,psychologa,Andrzeja Samsona .We Wprost rozmowa z drugą molestowaną kobietą,byłą już pracownicą TVN-u.Twierdzi że ma ESM-y które wysyłał jej gwiazdor.To mozna sprawdzić.Ale...mało we mnie wiary w nasz wymiar sprawiedliwości...choć na razie ducha nie gaszę ...

co to jest 'palnięcie głupstwa'? 'głupstwo' można wyjaśnić, wycofać, przeprosić. natomiast świadome działanie na czyjąś niekorzyść nie mające oparcia w wiarygodnych dowodach nie powinno uchodzić płazem. i z tym się zgadzam.
między wolnością słowa, a celową dowolnością oszczerstw pod czyimś adresem, lub epatowaniem przemocą czy zgorszeniem w ogólnodostępnych miejscach -> nie ma znaku równości.
jak myślisz - czy w Stanach podupadający 'wprost' odważyłby się pisać w ten sposób o Durczoku na podstawie oskarżeń jakiegoś facia, który miast zawiadomić policję o rzekomo znalezionych narkotykach, po miesiącu zadzwonił od gazety??
trzymam kciuki za Durczoka, by wystawił wprostowi właściwy rachunek img/smilies/tongue

Ale ja nie to miałem na myśli. Powiedz publicznie w Stanach słowo "murzyn", to się nie wypłacisz. Masz mówić "afroamerykanin". Ciekawe czy w Afryce mieszkają murzyni czy afroamerykanie?
Nie ma już kartek z napisem "Wesołych Świąt Bożego Narodzenia", bo w ten sposób obraża się Żydów i wyznawców pozostałych religii niechrześcijańskich, na kartkach wypisują po prostu "Wesołych". Nie możesz słowem wspomnieć koleżance z pracy, że ładnie wygląda, bo oskarżą Cię o molestowanie.
Musisz co chwilę gryźć się w język w obawie czy kogoś nie obrazisz, a prawnicy, których na jednego mieszkańca, przypada w USA najwięcej na świecie, tylko czekają na Twoją wpadkę by zgarnąć 10% z zasądzonego odszkodowania. To jest kraj dla schizofreników, W Stanach najlepiej w ogóle się nie odzywać. O taką wolność słowa mi chodziło.
W tym "nowoczesnym" kraju wytacza się procesy Ozziemu Osbourne'owi jak o morderstwo, bo pod wpływem jakiejś jego piosenki dwóch niezrównoważonych nastolatków popełniło samobójstwo, a płyty z kontrowersyjnymi okładkami pakuje się do papierowych toreb i tak wystawia w sklepach. To nawet nie jest absurd, to idiotyzm.
Jak ktoś może mi mówić, że to normalny kraj?

Amerykanie nie chcą się uczyć, chcą wszystko mieć na tacy i to inni powinni się do nich dostosować. Jadą na wycieczkę do Paryża i potrafią zrobić awanturę, że kelner nie zna angielskiego. Zresztą to jak kaleczą język Szekspira i jak go zeszmacili, to sprawa na inny temat wątku. Gadają jakby mieli kluski w gębie, ucinają końcówki i zrobili sobie samowolkę z gramatyki.

Ale jeśli gdziekolwiek miałbym zakładać interes, to tylko w Stanach, wolność ekonomiczna, prawo własności, prawo do obrony siebie i swojej rodziny są tam najlepsze na świecie, bez dwóch zdań.
Takie to są blaski i cienie tego dziwnego kraju, cieni moim zdaniem, jest dużo więcej.

mordotymoja pisze:We Wprost rozmowa z drugą molestowaną kobietą, byłą już pracownicą TVN-u.

'anonimowa' pracownica oskarżająca 'anonimowego' szefa 'anonimowej' stacji telewizyjnej jest tyle warta ile za 'wywiad' jej zapłacono.
tego typu anonimowe wynurzenia w moim odczuciu sugerują jedno - zemstę niespełnionej gwiazdeczki.

mordotymoja pisze:Twierdzi, że ma ESM-y które wysyłał jej gwiazdor. To mozna sprawdzić. Ale...mało we mnie wiary w nasz wymiar sprawiedliwości...choć na razie ducha nie gaszę ...

:rolleyes: powiedzmy, że moja wiara w te smsy = Twoja wiara w wymiar sprawiedliwości.


*Super Expres 'twierdzi', że włamania do mieszkania Durczoka dokonał ktoś z wprosta, w celu zdobycia obciążających go 'dowodów'..
http://natemat.pl/134361,wprost-znowu-z ... ch-dowodow

polliter pisze:Ale ja nie to miałem na myśli. Powiedz publicznie w Stanach słowo "murzyn", to się nie wypłacisz.

i słusznie, skoro to słowo uznaje się za obraźliwe.

a czy wiesz, że w Norwegii słowo 'Polka' do niedawna dla Norwega było synonimem słowa sprzątaczka?? podobnie jak u nas 'Ruska'..

polliter pisze:Nie ma już kartek z napisem "Wesołych Świąt Bożego Narodzenia", bo w ten sposób obraża się Żydów i wyznawców pozostałych religii niechrześcijańskich, na kartkach wypisują po prostu "Wesołych".

no i co?? a u nas szydzi się z księży.

polliter pisze:a płyty z kontrowersyjnymi okładkami pakuje się do papierowych toreb i tak wystawia w sklepach.

popieram. nie gustuję w reżyserowanej ohydzie.

polliter pisze:W tym "nowoczesnym" kraju wytacza się procesy Ozziemu Osbourne'owi jak o morderstwo, bo pod wpływem jakiejś jego piosenki dwóch niezrównoważonych nastolatków popełniło samobójstwo, To nawet nie jest absurd, to idiotyzm.

w końcu nie za piosenki o stokrotkach zbiera tantiemy, nie wątpię, że potrafi się wybronić.
na marginesie mówiąc, wierzę osobiście w twórczą moc słuchanej muzyki - czy to na dobre czy na złe oddziałującej. pozostaje tylko kwestia udowodnienie twórcy 'winy' .

polliter pisze:Takie to są blaski i cienie tego dziwnego kraju, cieni moim zdaniem, jest dużo więcej.

nikt, ani żaden kraj nie jest doskonały..
[youtube] [/youtube]

i słusznie, skoro to słowo uznaje się za obraźliwe.

Kto uznaje? Nawet murzyni się na to słowo nie obrażają, to jacyś przewrażliwieni biali, którzy próbują uszczęśliwiać innych na siłę, a przy okazji dobrze na tym zarobić.

no i co?? a u nas szydzi się z księży.

...i biją murzynów, hehe...

popieram. nie gustuję w reżyserowanej ohydzie.

Ale co to ma wspólnego z wolnością wypowiedzi? Zresztą niektóre okładki płyt, to małe dzieła sztuki tworzone przez uznanych plastyków. Zakrywanie dzieł Beksińskiego z powodu jakiegoś fałszywego dbania o estetykę zahacza o hipokryzję, bo epatowanie widokiem człowieka przybitego do krzyża jest o.k. ale jakieś niewinne potwory namalowane na okładce płyty już nie są o.k.

w końcu nie za piosenki o stokrotkach zbiera tantiemy, nie wątpię, że potrafi się wybronić.

No pewnie, że się wybronił, ale trochę to go kosztowało. Absurdalny jest sam pomysł podania go do sądu i oskarżania jak o morderstwo. Jedyne osoby, które na tym procesie zarobiły, to byli prawnicy, którzy oskubali Osbourne'a. Zresztą nie jego jednego, podobne procesy miał Rob Halford z zespołu Judas Priest. Co ciekawe, obaj są Brytyjczykami, których oskarżono w USA.

nikt, ani żaden kraj nie jest doskonały.. img/smilies/cool

Szkoda...
Ale są kraje lepsze niż USA, hehe... :len:

Czy USA to zlo? USA to ludzie tworzacy ten kraj, a ludzie nigdy nie sa zlem.
Zlem jest to, co rzadzi tym krajem, to co stoi za rządzacymi.
Mowi sie, ze USA zalozyli wygnancy z UK.
Moze nie wygnancy, a misjonarze?
Kraj zbudowany na trupach rdzennych mieszkańców, rekoma niewolnikow.
Kraj ktory prawo zamienil w bezprawie.
Jadro zla, ktorym promieniuje na swiat.
Kraj ktory jak monstrualna modliszka zwabia do siebie najlepszych, wyssysajac z nich potencjal intelektualny.
Kto i co tak naprawde rzadzi tym krajem? Nie ci, ktorych widzimy, to tylko aktorzy uczestniczacy w American Dream. Kim jest rezyser - kto pisze scenariusz?
Zastanawiaja mnie powiazania z UK. Zlo idzie stamtad.