41
autor: egzorcysta
List otwarty do rządzących.
Panie ministrze Morawiecki. Jeśli pan dodaje do zrozumienia, że moje modlitwy wciągu jakichś 8- 10 lat 200- 250 mld razy uwalniały ludzkie dusze z piekła i czyśćca, ale panu się to nie podoba, bo uważa, wbrew opinii poprzedniego rządu, że mam konszachty z diabłem i robię to mocą księcia ciemności, to dobrze radzę:
"Zastanów się pan co mówisz!"
Nie wiem, kto mnie tak przed panem i obecnym rządem szkaluje i oczernia ale przypominam co mówił Pan Jezus gdy o nim mówiono to samo...
"Każdy grzech i bluźnierstwo będzie wybaczone tylko grzech przeciwko
Duchowi Świętemu nie będzie nigdy wybaczony ani w tym życiu ani w przyszłym".
Pani premier... Jeżeli rzeczywiście jak mi się wydaje pani minister sugeruje że mocą złego ducha uwalniam z piekła i ma on pani zgodę na takie insynuacje to mam nadzieję, że nigdy niczego nie zreformujecie a już zwłaszcza wymiaru sprawiedliwości i sądów.
To ma być sprawiedliwy sąd?! Prawo i sprawiedliwość?!
Dziękuję... Postoję...
Do prezydenta Donalda Trumpa.
Na innym forum pisałem, że pod budynkiem Pentagonu jest zderzacz hadronów oparty na zimnej fuzji.
Pan mówiąc o huraganie Irma użył określenia "ogromny potwór". Rozumiem, że to było o tym zderzacz hadronów. Jednak jeśli oprócz tego, pan też daje do zrozumienia, że ja też jestem takim potworem, proszę się liczyć że słowami. Już w moim życiu ktoś mi mówił, że mnie musiał zrobić sam diabeł, bo człowiek nie mógł spłodzić takiego potwora jak ja. Jeżeli pan postanowił kroczyć śladami tego człowieka to i skończy tak jak on.
Do pani kanclerz Angeli Merkel.
Et tu Angie...? ( I ty Angie przeciwko mnie...?)
Myślałem, że się lepiej dogadujemy... Czuję się głęboko zawiedziony i gorzko rozczarowany Twoją postawą... Problem nie w tym, że sprowadzam z piekła i czyśćca nieprzeliczone tłumy. Ja wiedziałem że może być ciasno... Od początku prosiłem Boga, żeby choćby nie wiem jak wielkie rzesze uwolnił zawsze było wolne miejsce, wolność i swoboda. Luzik... Najwyraźniej ktoś mi cały czas bruździ, robi na złość, na przekór, innych wyzyskuje, trzyma w ciasnocie itd. ale mówi, że to moja wina... Że to przez moje konszachty z diabłem... Podam taki przykład... kiedyś tak dla odprężenia leżałem z zamkniętymi oczami próbowałem sobie wyobrazić kogoś kto spokojnie, leniwie buja się w hamaku... Lecz, zaraz zjawiał się ktoś kto go z tego hamaku zrzucał. Gdy próbowałem sobie wyobrazić kogoś kto pływa sobie spokojnie po jeziorze na materacu, zaraz ktoś go z tego materaca zrzucał do wody... I tak cały czas... A wy politycy mówicie, że to moja wina... Przemyśl swoje postępowanie i postawę wobec mnie...
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2017, 10:34 przez
egzorcysta, łącznie zmieniany 1 raz.
Stawiam świat na głowie, do góry nogami,
na odwrót i wspak, bawię sie słowami...
na białym czarnym kreślę jakieś plany...
jutro bedę duży, dzisiaj jestem mały...
Fragment piosenki zespołu "Sztywny pal Azji"