no właśnie poproszę o wytłumaczenie ...

Ten kawałek jest w przerwach między kawałkami. Swoją drogą cała czekolada jest krótsza po zmierzeniu.
-Sam einstein się tym bawił - w każdym razie było to w jego notatniku i prawdopodobnie po prostu na bekę. I zaznaczał tam, że te przerwy są spore, a kawałki się nie zgrywają ze sobą do końca.
-Jakiś czas temu też ktoś wrzucił do internetu film, gdzie sprawdzał długość czekolady po takim zabiegu i była krótsza o około pół centymetra z tego co pamiętam.


Przepraszam, że nie szastam linkami, ale jest już późno. Musicie mi zaufać

Zjadł ją po pokazie ... ?

:ahah:

Ja mam naturę badacza, nie uwierzę, dopóki nie sprawdzę. Zrobiłam sobie szybko model na kartce papieru w kratkę. Taka sama 'czekolada', każdy jej kawałek to 3 kratki w poziomie i 4 w pionie. Po przełożeniu okazało się, że trzeci od dołu pasek 'czekoladek' ma w pionie tylko 3 kratki. Nadprogramowa 'czekoladka' wzięła się z tej brakującej części po zsumowaniu kratek w tym brakującym paseczku. Na czekoladzie tego nie widać, po prostu. Na papierze owszem .

Kaczorku chyba masz rację, Lidka, nie zrozumiałam

To coś innego

victoria pisze:Kaczorku chyba masz rację, Lidka, nie zrozumiałam

Sama sobie narysuj taką czekoladę i potnij, wszystko będzie jasne od razu .

Rządek tych 'czekoladek' na przecięciu i po przesunięciu tych elementów, będzie niższy od pozostałych rządków o te pół centymetra (jak napisał Kaczorek).

Ja to robiłam na zwykłej kartce w kratkę, gdzie jedna krateczka ma standardowe pół centymetra na pół, więc i bez miarki łatwo liczyć.

Każda moja 'czekoladka' miała na wysokość 4 kratki (a na szerokość 3, ale w szerokości zmian nie było).

Po nacięciu i przesunięciu tych elementów, rządek 'czekoladek' z nacięciem miał tylko 3 kratki na wysokość.

Więc odłożona na bok jedna 'czekoladka' miała dokładnie takie samo pole, jak ta wycięta z wysokości tego rządka kratka we wszystkich czterech 'czekoladkach'.

to tak jak dyskusja o dziurze budżetowej

Pierwsze cięcie - wyznaczasz kąt po całej szerokości. To będzie linia po której przesuwasz elementy.

Co ważne - różnica między lewą a prawą stroną jest równa jednej kratce.

Tę jedną kratkę odcinasz później.

Trik polega na pozornym zachowaniu tego samego pola powierzchni - wzór na czekoladzie pozornie się zgadza.

W rzeczywistości za pomocą geometrii pole powierzchni "dodatkowego" kawałka czekolady jest "przekształcone" w pasek o szerokości tabliczki czekolady - to ta część o którą tabliczka jest "krótsza" w efekcie.

I tak - faktycznie budzi poważne skojarzenia z "kreatywną księgowością"

@victoria:

To akurat jest proste i sama możesz to sprawdzić. Zrób sobie rosół i policz oczka To właśnie tłuszcz, który formuje się w kulę (z tym, że unosi na powierzchni), a z powodu różnicy gęstości oddziela od wody. Możesz też nalać oleju do szklanki wody i zobaczyć efekt. Taka sama bajka jest z jajkiem - po prostu białko ma inną gęstość niż woda, a że wszystko w naszym wszechświecie gdy jest w stanie nieważkości formuje kule, to właśnie tak dzieje się na tym filmie.

Jak w tytule



chociaż to zagadka chyba nie matematyczna :ahah:

Już to widziałam, rzeczywiście, robi wrażenie :ahah: Ciekawa jestem, jak to jest zrobione... :rotfl1:

o rety! przerażająca sztuczka :0

na obazek kliknąć i przyglądać się w którą stronę obraca się tancerka ? raz się postrzega się że obraca w lewą stronę a po kilkunastu sekundach obraca się w prawą. trzeba wpatrywać się w cień stopy a potem kierować wzrok na całą postać

Bardzo lubię tę iluzję. Kiedy spędzisz nad tym dużo czasu, to nauczysz się to kontrolować w mgnieniu oka. Zawsze, gdy to oglądam, to przypomina mi się postać wampira w "ślepowidzeniu". Nie ma co się rozpisywać czym była ta postać, ale miała bardzo ciekawą umiejętność. Mogła nie tyle kontrolować ruch tej tancerki, ale po prostu widzieć oba stany jednocześnie bez straty czasu na kontrolowanie. Baardzo chciałbym coś takiego potrafić

witaj kaczorku

mnie też to fascynuje i widziałem kilka ciekawych dokumentacji ujawniających że właśnie na takiej iluzji postrzegania i interpretacji ludzkiego mózgu opiera się cała praca najlepszych iluzjonistów tego świata. jest kilku wspaniałych artystów tworzących iluzję poprzez rysunki 3D. są tak realistycznie namalowane tak jak na tym zdjęciu. aż trudno uwierzyć jak łatwo można mózg oszukać że tak powiem. znalazłem ciekawą stronę japończyka studenta psychologii , który tworzy grafikę ilizoryczną. jak chcesz to zajrzyj do Twoich pv tam prześlę ten adres.


pozdrawiam serdecznie

A jak to działa?

Wracamy do matematyki

Weź kalkulator. Zapisz swój numer butów i pomnóż przez 5. Dodaj 50. Pomnóż to przez 20. Dodaj 1014. Odejmij od tego swój rok urodzenia. Teraz masz 4 cyfrową liczbę. Pierwsze 2 cyfry to numer Twoich butów. A ostatnie to Twój wiek

to bardzo proste

np. nr buta 41 i rok urodzenia 1985

41x5=205
205+50=255
255*20=5100
5100+1014=6114
6114-1985=4129

w liczbie 5100 jest już nr buta w pierwszych dwóch cyfrach. trzeba tylko pomnozyć 20*50 =1000 i ten 1000 odjąć
5100-1000=4100 to nr buta . do tego tysiąca dodajesz 1014 i wychodzi obecny rok 2014.
po odjęciu roku urodzenia np 1985 wychodzi liczba wieku 2014-1985=29

ten 1000 odgrywa kluczową rolę bo np.zamiast od (2)014 odjąć (1)985 można od 1014-985=29

kombinując wszystkie działania razem uzyskuje się zawsze liczbę ukazującą nr buta i wiek ale w następnym roku zamiast 1014 dodać trzeba będzie 1015 bo inaczej nie wyjdzie liczba określająca wiek.

41*5=205
205+50=255
255*20=5100
5100+1015=6115
6115-1985=4130

pozdrawiam

He he :ahah: zgadza się

Vic: Ta iluzja ze znikającym człowiekiem, to tylko zabawa lustrami. Lustro po prawej stronie, które jest prawie niewidoczne z punktu widzenia kamery odbija obraz przy ścianie do tego lustra na środku, a to z kolei pokazuje nam ten obraz i wydaje nam się, że to zwykła szyba. Lustro po prawej jest ustawione pod takim kątem, by odbijało tylko tę część przy ścianie, a to, co się dzieje nieco bliżej drugiego lustra nie obejmuje zupełnie i nie dociera do nas ten obraz. Ciekawa sztuczka i z tego punktu widzenia tworzy niesamowitą iluzję Gdybyśmy jednak tam byli i patrzyli z innego miejsca, to nie wyglądałoby to już tak efektownie. To trochę tak jak z tymi obrazami 3d namalowanymi na asfalcie, które zapodał wcześniej ricochet - wszystko zależy od perspektywy.

A takie techniki :zulus:

[youtube][/youtube]
Przedziwna reakcja kota na dźwięk taśmy klejącej.
Zachodzę w głowę dlaczego akurat tak reaguje? Czy to odruch warunkowy, bo kot kojarzy ten dźwięk np. z mlekiem? Słyszałem o tym, że światło oraz dźwięki na odpowiednich częstotliwościach wpływają na nasz mózg, ale czy dźwięk taśmy może wywoływać reakcję wywieszenia języka? Nie wygląda to zbyt naturalnie i zdaje się, że kot robi to bezmyślnie.

Odruch warunkowy. Prawdopodobnie przez dłuższy czas podczas podawania kotu miseczki z mlekiem czy śmietanką, uruchamiano ten dźwięk. I powstał odruch. Widać jak się rozgląda w jej poszukiwaniu. A teraz robią kota w balona.