Re: Samobójstwo

361
To chyba taka cecha aktualnych czasów... Ludziska pogubili się w 'mieć', zapomnieli, że trzeba 'być' w pierwszej kolejności...
Ostatnio zmieniony 18 lut 2014, 20:04 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Samobójstwo

362
jeśli "mieć" to winne są reklamy propagujące styl "mieć".
Ludzie myślą że aby być trzeba wpierw mieć, stracili szacunek do siebie przez pazerność reklamodawców nie znających umiaru w świecie drapieżnych reklam.
Filmy są naszpikowane reklamą stylu "mieć"
Wniosek jeden, szczęśliwi są ślepi albo Ci co nie oglądają tv
Ostatnio zmieniony 18 lut 2014, 21:15 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Samobójstwo

365
Ja?! pisze:jeśli "mieć" to winne są reklamy propagujące styl "mieć".
Ludzie myślą że aby być trzeba wpierw mieć, stracili szacunek do siebie przez pazerność reklamodawców nie znających umiaru w świecie drapieżnych reklam.
Filmy są naszpikowane reklamą stylu "mieć"
Wniosek jeden, szczęśliwi są ślepi albo Ci co nie oglądają tv
To znaczy że nie potrafią samodzielnie myśleć a przynajmniej te zdolności posiadają w ograniczonej zakresie ,co do jakości nie będę siem tu,ten tego...
Ostatnio zmieniony 18 lut 2014, 22:00 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Samobójstwo

366
mordotymoja pisze:
Ja?! pisze:jeśli "mieć" to winne są reklamy propagujące styl "mieć".
Ludzie myślą że aby być trzeba wpierw mieć, stracili szacunek do siebie przez pazerność reklamodawców nie znających umiaru w świecie drapieżnych reklam.
Filmy są naszpikowane reklamą stylu "mieć"
Wniosek jeden, szczęśliwi są ślepi albo Ci co nie oglądają tv
To znaczy że nie potrafią samodzielnie myśleć a przynajmniej te zdolności posiadają w ograniczonej zakresie ,co do jakości nie będę siem tu,ten tego...
a bo widzisz reklamodawcy spostrzegli że masy ludzkie to głupie są i nawet głupsze od zwierząt, bo zwierze mądre jest i ma w dupie reklamowany styl życia. A teraz człowiek nawet odżywia sie gorzej niż świnia.
Już hitlerowcy potraktowali ludzi jak bydło albo i gorzej, po wojnie wcale lepi nima.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2014, 22:08 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Samobójstwo

368
Ja?! pisze:jeśli "mieć" to winne są reklamy propagujące styl "mieć".
Ludzie myślą że aby być trzeba wpierw mieć, stracili szacunek do siebie przez pazerność reklamodawców nie znających umiaru w świecie drapieżnych reklam.
Filmy są naszpikowane reklamą stylu "mieć"
Wniosek jeden, szczęśliwi są ślepi albo Ci co nie oglądają tv
Moim zdaniem reklamy odzwierciedlają tylko stan ludzkiego wnętrza. One nie robią się same, to ludzie je robią :). Winiąc reklamy, wini się obraz, który krzywo wisi, jaki to ma sens? :).

Einstein już dawno temu powiedział:


Dzisiejszemu światu jest potrzebna nie tyle energia termojądrowa, ile raczej energia zamknięta w ludzkim sercu, którą trzeba wyzwolić.


Bez wartości serca, całe życie jest ukierunkowane na 'mieć' i prowadzi prostą d\rogą do zagubienia sensu. Ale, niestety, tu każdy odpowiedzialny jest tylko za samego siebie: jeśli SAM nie zechce zajrzeć w siebie samego o odnaleźć prawdziwych wartości, będzie trwał przy wartościach iluzorycznych od strony 'mieć'. A ten, kto SAM zajrzał w siebie i uwolnił tę energię ze swojego serca, nie podda się reklamom, wartościom iluzorycznym i czemukolwiek innemu, co może doprowadzić do samobójstwa. Bo będzie czuł sens życia i wiedział, czym i w czym on jest.
Ostatnio zmieniony 19 lut 2014, 10:09 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Samobójstwo

370
Lidka pisze:Moim zdaniem reklamy odzwierciedlają tylko stan ludzkiego wnętrza. One nie robią się same, to ludzie je robią :). Winiąc reklamy, wini się obraz, który krzywo wisi, jaki to ma sens? :).

Einstein już dawno temu powiedział:


Dzisiejszemu światu jest potrzebna nie tyle energia termojądrowa, ile raczej energia zamknięta w ludzkim sercu, którą trzeba wyzwolić.


Bez wartości serca, całe życie jest ukierunkowane na 'mieć' i prowadzi prostą d\rogą do zagubienia sensu. Ale, niestety, tu każdy odpowiedzialny jest tylko za samego siebie: jeśli SAM nie zechce zajrzeć w siebie samego o odnaleźć prawdziwych wartości, będzie trwał przy wartościach iluzorycznych od strony 'mieć'. A ten, kto SAM zajrzał w siebie i uwolnił tę energię ze swojego serca, nie podda się reklamom, wartościom iluzorycznym i czemukolwiek innemu, co może doprowadzić do samobójstwa. Bo będzie czuł sens życia i wiedział, czym i w czym on jest.
reklamy same sie nie robią ale człowiek będąc niewolnikiem systemu monetarnego na usługach tejże bestii siłą rozpędu tworzy to co sprzyja pomnażaniu zysków, a nie dobra ogółu.
Ostatnio zmieniony 19 lut 2014, 20:43 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Samobójstwo

372
Ja?! pisze:
Ayalen pisze:Ja?! - bardzo przepraszam - a w ktorej grupie plasujesz siebie?
w tej grupie która ma reklamy w dupie,
Uhum. Co potwierdza zwlaszcza podpis pod Twoimi postami - to tez jest rodzaj reklamy, nie sadzisz?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2014, 19:12 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Samobójstwo

373
Krzysztof K pisze:Samobojstwo jest w naszym kregu kulturowym traktowane jako zlo.
Dla wielu wyznan jest bardzo ciezkim grzechem.

Czy patrzac z moralnego punktu widzenia; mamy prawo odbierac sobie zycie?
Czy taki czyn jest zlem?
Prawa nie mamy ale jeśli nie dajemy rady i ktoś jest delikatny nadwrażliwy cóż począć ,dookoła wciąż słyszę ,że ktoś odebrał sobie życie .Winny ten który się owego czynu dopuścił a współwinowajcy -pewnie brak ?
Złem jest doprowadzanie ludzi do samobójstwa a samo samobójstwo kapitulacją -okropnym bólem, niemocą, samotnią, końcem, wyzwoleniem.Amen .
Ostatnio zmieniony 20 lut 2014, 19:39 przez Kopik, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Samobójstwo

374
Ayalen pisze:
Ja?! pisze:
Ayalen pisze:Ja?! - bardzo przepraszam - a w ktorej grupie plasujesz siebie?
w tej grupie która ma reklamy w dupie,
Uhum. Co potwierdza zwlaszcza podpis pod Twoimi postami - to tez jest rodzaj reklamy, nie sadzisz?
nie
Ostatnio zmieniony 20 lut 2014, 21:38 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Samobójstwo

375
Kopik pisze:
Krzysztof K pisze:Samobojstwo jest w naszym kregu kulturowym traktowane jako zlo.
Dla wielu wyznan jest bardzo ciezkim grzechem.

Czy patrzac z moralnego punktu widzenia; mamy prawo odbierac sobie zycie?
Czy taki czyn jest zlem?
Prawa nie mamy ale jeśli nie dajemy rady i ktoś jest delikatny nadwrażliwy cóż począć ,dookoła wciąż słyszę ,że ktoś odebrał sobie życie .Winny ten który się owego czynu dopuścił a współwinowajcy -pewnie brak ?
Złem jest doprowadzanie ludzi do samobójstwa a samo samobójstwo kapitulacją -okropnym bólem, niemocą, samotnią, końcem, wyzwoleniem.Amen .
Coś w tym jest. Często zdarza się, że ktoś/coś lekko "popycha" kogoś w kierunku samobójstwa. Nadchodzi feralny dzień, desperat podejmuje nieodwracalną decyzję a ludzie wyprani z uczuć kiwają głowami "że prędzej czy później" ... .
Ostatnio zmieniony 15 mar 2014, 22:05 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Samobójstwo

376
Dla mnie pytania w stylu "czy mamy prawo zrobić to i to ze sobą"... jest dość niestosowne. Naturalne dla mnie jest, że to moja dusza i moje ciało, więc to ja mam największe prawo zadecydować co chcę ze sobą uczynić.
Jeśli chodzi o mnie kontra inni: to o ile mi w jakiś sposób nie zależy, to staram się nie wchodzić w czyjeś życie z butami. Mogę rozmawiać, przekonywać, ale nic na siłę. Czasem jedyne co zostaje, to poinformować najbliższe otoczenie danej osoby. Dla mnie bliskie osoby, kiedy by coś takiego zamierzały uczynić, mogłyby mieć pewność, że będę walczyć za nich i dla nich. Bo dla mnie warto. Co nie zmienia faktu, ze nadal uważam, ze mają prawo robić co chcą.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2014, 19:36 przez Vakaru, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Samobójstwo

377
Ja mam czasem myśli samobójcze. U ich podstawy zawsze leży jakaś identyfikacja umysłu z czymś. Gdy ta identyfikacja staje się czymś co uwiera, umysł szuka drogi wyjścia z tego ograniczenia - jedną z dróg wyjścia jest myśl samobójcza. Gdy się pojawi, w pełni rozwinie, zaczynają się budzić inne myśli, i jeśli pojawia się szersza pozytywna identyfikacja z tymi myślami to myśl samobójcza zanika. Gdy nie ma żadnej pozytywna identyfikacji lub jest ona znikoma to myśl może przerodzić się w czyn. Dlatego między innymi uważam iż edukacja duchowa musi uwzględniać nie tylko mistykę (czyli poszukiwanie nie-ja) ale i etykę (czyli poszukiwanie my) oraz praktykę codzienności (czyli obcowanie z zawsze obecnym ja-my). Dopiero takie kompleksowe podejście gwarantuje iż nikt nie skoczy w przepaść z powodu odkrycia pustej natury własnej istoty :)

CM
Ostatnio zmieniony 18 mar 2014, 2:14 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Samobójstwo

378
CM, najmocniej Cie przepraszam, ale cóż to takiego, ta 'pusta natura własnej istoty'?...

Spójrz, co to jest, moim zdaniem:

Otóż kształtują się te bąbelki w garze Miłości, są Jej cząstką i z Niej się tworzą, więc mowy być nie może o żadnej 'pustce' ich Istoty :D. Na powierzchni tworzy się bąbelek, który automatycznie, wraz z wyjściem na powierzchnię, zapomina kim jest. Postrzega osobno i nie ma świadomości, że w połowie jest zanurzony wciąż w tym symbolicznym garze i ma z nim żywe połączenie, które jest istotą jego duchowości. To przez nie wciąż jest duchowy, to ono go odżywia i dzięki niemu w ogóle istnieje mimo iż nie postrzega tego. Ale jak odkryje to połączenie z duchem, postrzeże i gar wraz z całą jego bezkresną duchowością. To jest Esencja Życia.

A pusta natura naszej istoty wiesz, gdzie może być? Właśnie w tym bąbelku na powierzchni... Bo, widocznie, tam ten człowiek szuka duchowości i nie znajduje jej...

Spójrz teraz na proporcje gara bez granic i jednego bąbelka na wierzchu. W tym bąbelku jest też umysł ludzki. Jaka może być moc umysłu (choć sama myśl jest też bez granic, aczkolwiek dla człowieka ograniczona możliwościami jego transformatora informacji) w porównaniu do mocy gara bez granic?...

Dlaczego szukać duchowości tam, gdzie jej nie ma (gdzie jest w mikrym procencie) i odrzucać coś, co nas łączy ze Wszystkim-Co-Jest i czego jesteśmy integralną cząstką?...
Ostatnio zmieniony 18 mar 2014, 6:26 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Samobójstwo

379
Lidka - Civikowi myli sie puste z plynnym. Pusta natura, phi - tez cos. Tylko glowie mogloby sie ubzdurac cos takiego, co zreszta swiadczy o niewidzeniu, a nie widzeniu czegos. O.:-)
A dodam jeszcze: to jest zywcem urwany logiczny ciag dalszy: nic - czego by nie bylo, nie ma i nie bedzie. Przy prostej zaleznosci: nie ma nic czego by nie bylo i nie bedzie nic, czego nie ma. Co w istocie oznacza wszystko, a nie nic.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2014, 7:32 przez ayalen, łącznie zmieniany 2 razy.

Wróć do „Psychologia”

cron