Re: Jutra nie będzie

3
polliter pisze:Upijam się. :)
Popieram :)
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 23:16 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Jutra nie będzie

6
mordotymoja pisze:A to nie szkoda czasu?Jest tyle innych fajnych rzeczy do zrobienia,zawsze odkładanych na jutro...Sufit w łązience bym w końcu pomalował. ..
ufff... :rotfl1: bo już myślałam, że sami alkoholicy na tym forum :P
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 23:51 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Jutra nie będzie

7
mordotymoja pisze:A to nie szkoda czasu?Jest tyle innych fajnych rzeczy do zrobienia,zawsze odkładanych na jutro...Sufit w łązience bym w końcu pomalował. ..
Możesz się upić i pomalować. Jutro przecież nie będziesz mieć kaca. Co z sufitem ? Mniejsza o sufit, jego też nie będzie :)

Albo lepiej, jak już popiję, to wezmę telefon (o ile nie będzie przeciążona linia ... o ile będą jeszcze telefony funkcjonować) i zadzwonię do kilku osób z życzliwymi komunikatem: "qxxxa jak ja was nienawidzę !". Później wykonam jeszcze kilka: "qxxxa, was nienawidzę jeszcze bardziej !". Najbardziej znienawidzonemu życzę "obyś jutra nie doczekał chamie" po czym w ten oto sposób oczyszczony wewnętrznie (zakładając, że piłem bez ozdóbek) mogę obdarzać świat miłością przez czas, który mi pozostał :) Ewentualnie oświadczyć publicznie wszem i wobec że jestem Żydem i gejem (chociaż nimi nie jestem), kupić sobie wrotki (choć na nich nie potrafię jeździć), założyć stringi na głowę (w dowolnej rozmiarówce i czerwonym kolorze) i z kaktusem pod pachą udać się w rejs na pobliskim stawie :)
Potem wytnę sobie order z ziemniaka, sam się nim udekoruję i odejdę ku zachodzącemu słońcu tańcząc kalipso.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 23:52 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Jutra nie będzie

8
zobacz Vici jak przycziniłaś się do tego o czym nie mialas pojecia,ale zobacz co uczyniłaś.
powiem,ze zostało 6 dni do ogłoszenia oficjalnej Paruzji przez Papieża.wiecie czemu ?
w Apokalipsie jest,że na poczatku tygodnia,a koniec niedzieli palmowej przyjdzie Wszechmogacy,wiec przyjde.
Vici widzisz cos w tym co napisze teraz ? "Patrz,bo następnego poniedziałku nie bedzie".Wiem,ze tak sie stanie,ale mysle,ze tak sie nie stanie.
6 dni zostało,ach diabelska cyfra a on gada,ze on Bóg.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 23:56 przez sapermlo, łącznie zmieniany 1 raz.
Sensu życia nie ma,ale jest sens istnienia !!!

Re: Jutra nie będzie

9
Abesnai pisze:
mordotymoja pisze:A to nie szkoda czasu?Jest tyle innych fajnych rzeczy do zrobienia,zawsze odkładanych na jutro...Sufit w łązience bym w końcu pomalował. ..
Możesz się upić i pomalować. Jutro przecież nie będziesz mieć kaca. Co z sufitem ? Mniejsza o sufit, jego też nie będzie :)

Albo lepiej, jak już popiję, to wezmę telefon (o ile nie będzie przeciążona linia ... o ile będą jeszcze telefony funkcjonować) i zadzwonię do kilku osób z życzliwymi komunikatem: "qxxxa jak ja was nienawidzę !". Później wykonam jeszcze kilka: "qxxxa, was nienawidzę jeszcze bardziej !". Najbardziej znienawidzonemu życzę "obyś jutra nie doczekał chamie" po czym w ten oto sposób oczyszczony wewnętrznie (zakładając, że piłem bez ozdóbek) mogę obdarzać świat miłością przez czas, który mi pozostał :) Ewentualnie oświadczyć publicznie wszem i wobec że jestem Żydem i gejem (chociaż nimi nie jestem), kupić sobie wrotki (choć na nich nie potrafię jeździć), założyć stringi na głowę (w dowolnej rozmiarówce i czerwonym kolorze) i z kaktusem pod pachą udać się w rejs na pobliskim stawie :)
Potem wytnę sobie order z ziemniaka, sam się nim udekoruję i odejdę ku zachodzącemu słońcu tańcząc kalipso.
A rano się budzisz na kacu, wkurwiony na tego co nadał komunikat :rotfl:
Ale ja całkiem poważnie zapytałam...
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 23:57 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Jutra nie będzie

10
sapermlo pisze:zobacz Vici jak przycziniłaś się do tego o czym nie mialas pojecia,ale zobacz co uczyniłaś.
powiem,ze zostało 6 dni do ogłoszenia oficjalnej Paruzji przez Papieża.wiecie czemu ?
w Apokalipsie jest,że na poczatku tygodnia,a koniec niedzieli palmowej przyjdzie Wszechmogacy,wiec przyjde.
Vici widzisz cos w tym co napisze teraz ? "Patrz,bo następnego poniedziałku nie bedzie".Wiem,ze tak sie stanie,ale mysle,ze tak sie nie stanie.
6 dni zostało,ach diabelska cyfra a on gada,ze on Bóg.
Idę kupować stringi ... i wrotki. Kaktusa mam, właściwie to pożyczę od sąsiada :) Po co mu kaktus ?
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 23:58 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Jutra nie będzie

11
sapermlo pisze:zobacz Vici jak przycziniłaś się do tego o czym nie mialas pojecia,ale zobacz co uczyniłaś.
powiem,ze zostało 6 dni do ogłoszenia oficjalnej Paruzji przez Papieża.wiecie czemu ?
w Apokalipsie jest,że na poczatku tygodnia,a koniec niedzieli palmowej przyjdzie Wszechmogacy,wiec przyjde.
Vici widzisz cos w tym co napisze teraz ? "Patrz,bo następnego poniedziałku nie bedzie".Wiem,ze tak sie stanie,ale mysle,ze tak sie nie stanie.
6 dni zostało,ach diabelska cyfra a on gada,ze on Bóg.
tylko mi nie mów, że czytam w Twych myślach :D
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 23:59 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Jutra nie będzie

12
Vici doskonale wiemy kim jestesmy dla siebie i doskonale wiesz,ze dałem Ci wszystko,czyli samego siebie ;) kochasz mnie jeszcze ? :)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:04 przez sapermlo, łącznie zmieniany 1 raz.
Sensu życia nie ma,ale jest sens istnienia !!!

Re: Jutra nie będzie

13
Człowieku, tu koniec świata, a Ty o miłości... :)

Wilku, masz tam coś do picia? :beer:
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:10 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Jutra nie będzie

14
victoria pisze:
Abesnai pisze:
mordotymoja pisze:A to nie szkoda czasu?Jest tyle innych fajnych rzeczy do zrobienia,zawsze odkładanych na jutro...Sufit w łązience bym w końcu pomalował. ..
Możesz się upić i pomalować. Jutro przecież nie będziesz mieć kaca. Co z sufitem ? Mniejsza o sufit, jego też nie będzie :)

Albo lepiej, jak już popiję, to wezmę telefon (o ile nie będzie przeciążona linia ... o ile będą jeszcze telefony funkcjonować) i zadzwonię do kilku osób z życzliwymi komunikatem: "qxxxa jak ja was nienawidzę !". Później wykonam jeszcze kilka: "qxxxa, was nienawidzę jeszcze bardziej !". Najbardziej znienawidzonemu życzę "obyś jutra nie doczekał chamie" po czym w ten oto sposób oczyszczony wewnętrznie (zakładając, że piłem bez ozdóbek) mogę obdarzać świat miłością przez czas, który mi pozostał :) Ewentualnie oświadczyć publicznie wszem i wobec że jestem Żydem i gejem (chociaż nimi nie jestem), kupić sobie wrotki (choć na nich nie potrafię jeździć), założyć stringi na głowę (w dowolnej rozmiarówce i czerwonym kolorze) i z kaktusem pod pachą udać się w rejs na pobliskim stawie :)
Potem wytnę sobie order z ziemniaka, sam się nim udekoruję i odejdę ku zachodzącemu słońcu tańcząc kalipso.
A rano się budzisz na kacu, wkurwiony na tego co nadał komunikat :rotfl:
Ale ja całkiem poważnie zapytałam...
Nie, zjem mu tylko wątrobę :)

Pod znakiem zapytania postawiłbym sens takiego komunikatu, całkiem poważnie ;)
Za chorobę nie chciałbym wiedzieć. Po co mi ta wiedza ? Po co moim bliskim ta wiedza ?
Nie czułbym się ani szczęśliwszy, ani jakoś lepiej mogąc się pożegnać. Nic z tych rzeczy. Jak spędziłbym ten czas będąc rozdzielony z niektórymi osobami, które kocham ... ?
Ta wiedza Viki niosłaby za sobą tylko dodatkowe cierpienie. Żadnej namiastki pogodzenia się z losem. Tylko beznadziejny bunt, bezsilność i gorycz.
I jeszcze bym się wściekał ... na sam koniec, jakby mi było mało bez niego.
polliter pisze:Człowieku, tu koniec świata, a Ty o miłości... :)

Wilku, masz tam coś do picia? :beer:
Nom, zielonego Lecha w puszce z lodóweczki :D No to za jutrzejszy koniec świata, kiedykolwiek nadejdzie :beer:
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:12 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Jutra nie będzie

16
Jasne :)
Tworzę wątek w filozofii "dzisiaj jest jutro" a Ty mi na to w psychologii "jutra nie będzie". Ot, babska przekora :D
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:22 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Jutra nie będzie

18
victoria pisze:Zamiast zrobić burzę mózgów, to Wy do lodóweczki....

Ech... faceci...
Wy też lubicie zaglądać do lodóweczki, nie mów mi, że nie. :ahah:
Nom, zielonego Lecha w puszce z lodóweczki img/smilies/big_smile No to za jutrzejszy koniec świata, kiedykolwiek nadejdzie img/smilies/trink39
Moja lodówka zawsze wygląda tak, jakby jutro miał być koniec świata. :beer:

Z tego co wiem, to koniec świata został uznany za święto ruchome. :soc:
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:31 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Jutra nie będzie

19
victoria pisze:Ale to jest logiczne, skoro jutra nie będzie jutro, to musi być dzisiaj, prawda?
Powalająca logika stwierdzenia Vikuś :D No a skoro dzisiaj trwa, to czemu by go nie rozciągnąć na jutro ? Jaki mamy dzień ? No tak, już wtorek.
No to jutro również będzie wtorek :)

Nie sądzicie, że nazwy dni tygodnia czasem tak dość idiotycznie brzmią ? Co gdyby tak zniknęły ... . Samo pojęcie jutra i dzisiaj. No nie ... to nie ta bajka jak i wilk :D
polliter pisze:
victoria pisze:Zamiast zrobić burzę mózgów, to Wy do lodóweczki....

Ech... faceci...
Wy też lubicie zaglądać do lodóweczki, nie mów mi, że nie. :ahah:
Nom, zielonego Lecha w puszce z lodóweczki img/smilies/big_smile No to za jutrzejszy koniec świata, kiedykolwiek nadejdzie img/smilies/trink39
Moja lodówka zawsze wygląda tak, jakby jutro miał być koniec świata. :beer:

Z tego co wiem, to koniec świata został uznany za święto ruchome. :soc:
Pomyśl Polli, gdyby zrobili wolne w te dni :D No bo skoro jutro koniec, no to nie w kij dmuchał.
Co bardziej przedsiębiorczy sprzedawaliby karnety, przykładowo do bunkrów i schronów, co by się przed tym nieuchronnym końcem schować.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:33 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron