maly_kwiatek pisze:Nawet Bóg się czasem sroży na ludzkie głupie działania.
A co najmniej się z nimi nie zgadza.
To tylko ludzkie wyobrażenie na bazie religii (:ahah:) i uczłowieczenia Boga.
Kwiatuszku, czy Miłość może się się srożyć (oczekiwać, nakazywać, warunkować, nie zgadzać się)?... Przypomnij sobie Hymn o Miłości. A potem połącz go z Tym, co jest Wszystkim, Co Jest.
maly-kwiatek pisze:Ojcze, wybacz im, bo nie wiedzą co czynią! - woła Jezus z Krzyża.
A nie woła: Ojcze, oni nie robią nic złego!
Tak może powiedzieć człowiek, nie Bóg (i, na szczęście, Jezus nim był). Nie wiedzą, co czynią - nie mają świadomości. Człowiek musiałby to wybaczyć, Bóg nie. Bo Bóg nie musi ani wybaczać, ani nie wybaczać. Bóg jest zarówno jednym, jak i drugim, bo jest Wszystkim, Co Jest.
maly_kwiatek pisze:A Ty piszesz:
akceptuję w pełni, ŻE wszelka zbrodnia ma prawo istnieć.
Ta akceptacja nie jest równoznaczna z akceptacją 'zła'.
Myślisz, że to jest do zrozumienia przez przeciętnego czytelnika Imladis?
Bo dla mnie nie.
Dla mnie zbrodnia jest złem i jeśli to możliwe, to należy jej zapobiec.
Amen
Dla mnie zbrodnia tak samo jest 'złem' i jeśli można, trzeba jej zapobiec. To nie stoi w sprzeczności z akceptacją zbrodni jako takiej (ŻE istnieje).
Tak, masz rację, to nie jest zrozumiałe dla większości ludzi na Imladis i nie tylko z Imladis...
Przepraszam i wycofuję się :roza::roza::roza: