Re: Gdybym...

63
Zapoznaj się z prawem autorskim, potem z prawem cytatu, a na koniec możemy podyskutować o moim humorze w danym dniu. Wrzucenie w " całego artykułu bez zgody autora może spowodować to, że jakiś autor pewnego dnia wpadnie tu i zacznie dopraszać sie o swoje prawa. Nierealne? Może, ale jak by co, to pokryjesz ewentualne koszty?
Ostatnio zmieniony 19 cze 2012, 19:04 przez caly, łącznie zmieniany 1 raz.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Gdybym...

64
Przeczytałam to " zerżnięte".
Źródło zostało podane mont_kaw bije się w lwie piersi i wystarczy.
Wolę zawsze cytat od plagiatu w każdym razie. Autorka z pewnością to doceni.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2012, 17:09 przez lenka111, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Gdybym...

67
Sporo gdybam.. Gdybym zrobił to czy tamto teraz nie skończyłbym jako "coś". Niestety było minęło..
Mimo to nadal tkwi się w takiej spirali a "gdyby"...
I nic,albo,niewiele się robi,zaś wewnętrzne mieszanie się z błotem,wyrzuty sumienia,poczucie beznadziei.
Co za głupota.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2012, 15:55 przez arhol, łącznie zmieniany 1 raz.
If we don't end war, war will end us.

Re: Gdybym...

70
Niestety sa bledy,ktorych nie mozna naprawic .Nie zalamujmy wtedy rak-wyciagajmy wnioski.Ktos madry powiedzial,ze :
"najlepsza nauka jest ta na wlasnych bledach,tylko czesne jest wysokie " :)
Ostatnio zmieniony 27 lip 2012, 23:52 przez mont_kaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Gdybym...

71
mont_kaw pisze:Niestety sa bledy,ktorych nie mozna naprawic .Nie zalamujmy wtedy rak-wyciagajmy wnioski.Ktos madry powiedzial,ze :
"najlepsza nauka jest ta na wlasnych bledach,tylko czesne jest wysokie " :)
Najczystsza prawda,czy np zabijając kogoś niewinnego omyłkowo będziemy w stanie naprawić ten błąd?

Nie, jest to nieodwracalne. ale z każdego błędu da się wyciągnąć jakąś lekcje,która być może uczyni nas lepszymi...
Ostatnio zmieniony 28 lip 2012, 0:28 przez arhol, łącznie zmieniany 1 raz.
If we don't end war, war will end us.

Re: Gdybym...

72
No moze nie o taki przyklad mi chodzilo jak zabijanie omylkowo :)
Jedno jest pewne.Stalo sie i juz.Skoro nie da sie naprawic to jedziemy dalej zostawiajac umartwianie w glebokim powazaniu.Jutro wstanie nowy dzien,za rogiem ktorego czekac moze wiele przyjemniejszych doswiadczen.Wpadajac na nie bedziemy bogatsi o wnioski z przeszlosci,a potem znow powiemy ...gdyby :)
Ostatnio zmieniony 28 lip 2012, 1:01 przez mont_kaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Gdybym...

73
Warto jednak próbować skorygować/zminimalizować swój błąd na tyle ile to możliwe...
Ostatnio zmieniony 28 lip 2012, 2:06 przez arhol, łącznie zmieniany 1 raz.
If we don't end war, war will end us.

Re: Gdybym...

74
victoria pisze:Czy warto gdybać? Trafiłam na takie słowa i tak sobie myślę, mleko juz się wylało, więc dla kogo to gdyby, dla innych?
Gdybym mogła od nowa wychowywać dziecko,
Częściej używałabym palca do malowania, a rzadziej do wytykania.
Mniej bym upominała, a bardziej dbała o bliski kontakt.
Zamiast patrzeć stale na zegarek, patrzyłabym na to, co robi.
Wiedziałabym mniej, lecz za to umiałabym okazać troskę.
Robilibyśmy więcej wycieczek i puszczali więcej latawców.
Przestałabym odgrywać poważną, a zaczęła poważnie się bawić.
Przebiegałabym więcej pól i obejrzała więcej gwiazd.
Rzadziej bym szarpała, a częściej przytulała.
Rzadziej byłabym nieugięta, a częściej wspierała.
Budowałabym najpierw poczucie własnej wartości, a dopiero potem dom.
Nie uczyłabym zamiłowania do władzy, lecz potęgi miłości.
W ten sposób wychowuje się przecudne dzieci ...które będą miały problem by przetrwać w dżungli ,gdzie króluje najprościej ujmując zło ,wiem co mówię .
Czasami takie za bardzo kochanie ,wcale nie jest dobre ,trzeba umieć jednak wszystko wypośrodkować .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron