Re: Gniew i złość.

1
Czym są, pewnie każdy wie. Nie chdzi zresztą o definicje, a o to, czy często czujecie te emocje? Jak sobie z nimi radzicie? Jaką funkcję pełnią w Waszym życiu? Co wywołuje w Was prawdziwy, żywy napad złości i jak się po tym czujecie?
Ostatnio zmieniony 20 cze 2010, 22:52 przez kszynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: Gniew i złość.

2
Zdarza mi się czuć. Najczęściej wtedy kiedy ktoś usiłuje bezprawnie mnie kontrolować, wpływać na sfery życia i takie jego elementy, na które nie ma prawa wpływać jeśli sobie nie życze tego. Niestety w moim bliskim otoczeniu znajduje się osoba udzielająca nieproszonych rad i usiłująca kontrolowac m.in. moje poczynania, co doprowadza mnie nie raz do istnej furii. Tak samo jak potrafi wmawiać niesłuszność odczuwania pewnych emocji... I właśnie ten ktoś zazwyczaj sprawia, że jestem bardzo zła. I kończy się to dwojako (jako, że pracuję nad tym). Albo udaje mi się zignorować to wszystko i mi się jakoś wycisza wszystko w środku, albo daje upust tej furii i to się kończy agresją werbalną. Ale potem czuję się źle, bo jestem totalnie wymęczona emocjonalnie, a poza tym i tak nie ma z tego żadnej satysfakcji.

Poza tym potrafię być zła na drobiazgi typu nie działająca funkcja w komputerze, zacinający się telefon, itd. Ale z tym jakos najłatwiej sobie radze.

To co najłatwiej odkryć kiedy się dobrze przyjrzeć tej emocji, to że ona najbardziej niszczy nas samych (choć innych też moze krzywdzić). Najgorsze co można zrobić to skierować gniew w kierunku osoby, która nie jest jego źródłem. Staram się za wszelką cenę tego unikać. Jako nastolatka miałam z tym problem. Zła na jakiś fakt czy osobę, potrafiłam być opryskliwa dla życzliwych mi ludzi, a to już bardzo nie fair.
Ostatnio zmieniony 20 cze 2010, 23:41 przez lufestre, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Gniew i złość.

3
To są bardzo destrukcyjne uczucia. Gniew i złość szkodzą przede wszystkim nam, a nie osobom, wobec którym je kierujemy. Dlatego, choć jestem impulsywna, staram się, przynajmniej przed zaśnięciem, opanować te emocje, zastąpić je czymś innym, wyrzec się ich...
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 0:39 przez kasia88, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Gniew i złość.

4
Ja wypracowałam sobie taka metodę, że gdy ktoś czy coś mnie zdenerwuje staram się popatrzeć z boku i znaleźć jakiś komiczny akcent. Nie ma sensu tracić czasu na gniew i frustrację, lepiej sie posmiać. Tak dla równowagi psychicznej.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 8:16 przez slodka idiotka, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiek dojrzały charakteryzuje sie tym, że szeroki umysł i wąska talia zamieniaja się miejscami

Re: Gniew i złość.

5
A ja znajduje przeciwną siłe do tej emocji i staje się tą siłą, po chwili emocje znikają. Gdy czuje bunt przeciwko czemuś to staje się zgodą, jeśli czegoś nie akceptuje i czuje nienawiść to staje się akceptacją, jeśli czuje obojętność to staje się miłością, jeśli czuje się brzydki to staje się pięknem. Koncentracja na tym co przeciwne osłabia to co negatywne i bez wysiłku. Urazy do kogoś leczy się poprzez stanie się przebaczeniem, jest taki klucz JA JESTEM ............ on wszystko otwiera. Ale lepiej go nie stosować gdy nie ma potrzeby. Na silne poczucie winy jest stanie się niewinnością ale wtedy wypłynie wiele innych spraw i trzeba być na to przygotowanym. Poczucie winy prowadzi do chęci ukarania siebie więc warto to zniwelować ale nie przez odrzucanie bo wróci silniejsze. Brak poczucia wolności i swobody będzie skutkował tym że każde polecenie od innych wywoła bunt i nienawiść i złość.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron