Re: Wojna płci

1
Jest dosyć późno i jak zwykle chwyciła mnie wena :wena: w rodzaju - "czasem śmieszę i przerażam" :P
No i najwyższa pora trochę porozrabiać !
ladies and gentlemen ... round one
Fight !
MĘŻCZYZNA :box: KOBIETA

Co się dzieje ... kiedyś uznawano że "kobiety są z Wenus" a "mężczyźni z Marsa" :P
Nagle, Panie stanęły na szczycie hierarchi społecznej,pogoniły chłopów do przysłowiowej kuchni ... ;)
Jak do tego doszło ? Toz niedługo my,dumny samczy gatunek dobijac się o własne prawa będziemy musieli ...
Normalnie jak w "Seksmisji" :ahaha:
Przykład : tam gdzie się zgromadzą co najmniej 2 Panie i chłop z odmiennym od tych Pań zdaniem - to właśnie on ma przerąbane :D
Co to za wizje media współczesnego faceta kreują ? Żenada ! Menscyzna sexiii, tło taki z buzią chlpca jak Orlando albo XXX na psyklad ... - jak coś takiego kiedyś usłyszałem to omal nie spadłem z krzesła (raczej z kanapy) :rotfl:
Skąd się bierze zniewieścienie u tak dużej liczby facetów z drugiej strony?
I jeszcze te określenia ... jak to idzie ... metroseksualizm ... - kto w ogóle je wymyślił ? chyba jakaś babeczka ;)
W naszym społeczeństwie nagle zaczęły dominować Panie - wbrew temu co głosi "wroga" damska propaganda :P

Panowie - to spisek "solidarności jajników" ! :satan:
Chłopy nie dajmy się szufladkować damskim kolorowym czasopismom ! Facet to facet ! :gun:
Wzywam do samczej rewolucji ! :pif:
:Polska:
Mamy prawo się codziennie nie golić i nosić 2 dniowy zarost wyglądając przy tym ok !
Mamy prawo wyskoczyć i napić się z kumplami browara (wódy czasem też ) bez kazań i zbędnych sugestii !
Mamy prawo do pobrudzenia czegoś smarem jak wracamy po "naprawach" auta bądź czegoś tam co zrobić nam nakazuje nasze "chcenie" :P !
Powiem więcej ... mamy prawo do własnego zdania ... bo jak czasami widzę pewnych Panów na ulicy ze swoimi kobietami lub w TV ... to mnie litość i trwoga ogarnia ...
cdn. (o ile mnie tu nie zbanują :P)
PS
Bardzo proszę też nie przenosić wątku do "właściwszego" działu ... są przyczyny naturalnie ku temu - ale to wraz z rozwojem dyskusji wyjdzie :D
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 1:42 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wojna płci

3
:rotfl::rotfl:-Normalnie nam się mężczyzna zdenerwował ..
Abesnai pisze:Przykład : tam gdzie się zgromadzą co najmniej 2 Panie i chłop z odmiennym od tych Pań zdaniem - to właśnie on ma przerąbane :D
A dlaczego ma przerąbane ??? Nie rozumiem ,dlatego ,że My kobiety wyrażamy swoje zdanie ,a nie możemy je miec ? ,rozmawiac z Wami nie jak kobieta z męzczyzna ,tylko jak człowiek z człowiekiem .... Jeżeli my przekraczamy tą granice ,to Wy macie przerąbane ,ale w czym ???? Widocznie JEDNAK TE KOBIETY MĄDRE SĄ :)
Abesnai pisze:Co to za wizje media współczesnego faceta kreują ? Żenada ! Menscyzna sexiii, tło taki z buzią chlpca jak Orlando albo XXX na psyklad ...
Nie podobaja mi sie faceci w stylu orlando lub jakiś XXX -bez przesadyzmu ..A ja właśnie lubie takich facetów ''nieposkromionych''z kilkudniowym zarostem ,rozczochranych ,bez upinajacego krawatu pod szyją , i z tym błyskiem w oku .... :)

Nie wiem jak inne kobietki ,ale :

Abesnai pisze:Mamy prawo się codziennie nie golić i nosić 2 dniowy zarost wyglądając przy tym ok !
Oczywiscie ,że macie prawo !!! Kocham sie w facetach z kilkudniowym zarostem na buzi ,zawsze mam ochotę policzkiem przejechac po takiej buzi ;)
Abesnai pisze:Mamy prawo wyskoczyć i napić się z kumplami browara (wódy czasem też ) bez kazań i zbędnych sugestii !
Pewnie ,że tak !!!! Nigdy nie zabraniam mojemu mężowi wyjśc na piwko z kumplami ,a niech sobie idzie ..... :) :) Też mu sie nalezy po całym tygodniu jeżdżenia po Polsce ''odetchnięcie '' od tego wszystkiego ...
Abesnai pisze:Mamy prawo do pobrudzenia czegoś smarem jak wracamy po "naprawach" auta bądź czegoś tam co zrobić nam nakazuje nasze "chcenie" :P !
Nie przeszkadza mi to ..... Mam tak juz od 11 lat .... Mój mąz ma taka prace ,a nie inna ,zawsze przyjeżdża do domu z ciuchami pobrudzonymi smarami ;) Kwestia przyzwyczajenia ....
Abesnai pisze:Powiem więcej ... mamy prawo do własnego zdania ... bo jak czasami widzę pewnych Panów na ulicy ze swoimi kobietami lub w TV ... to mnie litość i trwoga ogarnia ...
A tego to już nie rozumiem .... A my nie mamy prawa do własnego zdania ??? A jeżeli sie nie zgadzamy z Waszym zdaniem ,to co ??? to juz jest źle ....
Macie prawo do własnego zdania ,ale my też ....
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 8:40 przez Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Wojna płci

4
mysle, ze kazda para znajduje jakos swoja wlasna rownowage, harmonie. a jesli nie znajdzie, to sie rozstaje, ale tego nikt nie lubi ;)
wiec lepiej znalezc.
chodzi o to zeby sie nawzajem uzupelniac, jesli facet jest 'zniewiescialy', a jego partnerka 'ma jaja' i obojgu to pasuje, to super. gorzej jak jedno chce dominowac nad drugim.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 10:05 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Wojna płci

5
A bo geje rządzą światem mody dla kobiet i dla mężczyzn. Narzucają innym własne wzorce piękna ale sami są odrębnym gatunkiem który próbuje cały świat dostosować do ich standardów. Czyli kobieta ma wyglądać jak szkielet i wiecznie głodować a facet ma wyglądać jak ciota.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 10:38 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

6
O NIEEE :ahaha: wcale się nie "zbiesił" :ahah:

Ale patrz Dorcik - od razu o mądrości "tych kobiet" z dużej literki napisałaś :D

Co do całej reszty jestem wprost zachwycony :witaj:

asmaani - jestem jednak zdania że w związku zawsze ktoś dominuje,czyjeś jest częściej na wierzchu :P
Oczywiście można mieć związek harmonijny bez męskiej lub damskiej dyktatur - ale zawsze ktoś dominuje :cool:
np. podejmuje większość "strategicznych" decyzji :satan:

Wracając do kreowania danego wizerunku "chłopięcych" mężczyzn - czy to w filmach,czy reklamach,czasopismach itd itd
Kurde ... jak mnie to wkurza :wrrrr:
Facet powinien mieć "jaja" ! Też na faceta wyglądać ! Nie piszę tutaj o chłopach na krój Pudziana,ale u diaska jak to się stało że nagle wciska się facetów pod postacią jakiś - XXX (nie powiem brzydko ;) )
Oczywiście - np. reklamy wódy i piwa trzymają fason :P itp.

Co się stało ze współczesną kobietą że zaczyna dominować nad mężczyzną (wiecie ... tak ogólnie :P ) ?
To odwet płci pięknej ;) ?
Może wina właśnie samych facetów - nas ?!?
Jak to się stało że często spotyka się medialny obraz "faceta - kaleki" , który bez kobity co przysłowiowego gwoździa potrafi wbić w ścianę i wymienić żarówkę, sam by nie przeżył ???
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 10:54 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wojna płci

8
No to gratulować :P - tylko czemu to odebrałeś opie personalnie :P hyhyhy :D
Risthalion - zajrzyj kiedyś do babskiego pisemka,to Ci włosy dęba staną i zrozumiesz o czym pisze hahaha :D
O zgrozo,masakro ... !
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 11:06 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wojna płci

9
Bo napisałeś, że
Abesnai pisze:często spotyka się medialny obraz "faceta - kaleki" , który bez kobity co przysłowiowego gwoździa potrafi wbić w ścianę i wymienić żarówkę
wiec pomyślałem że się wypowiem coby nie było że jestem jednym z tych często spotykanych. :P

A za przeglądanie pism kobiecych podziękuję. Wystarczą mi czasopisma "męskie". Identyczne głupoty piszą, tylko z innej perspektywy...
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 11:09 przez Risthalion, łącznie zmieniany 1 raz.
powiedz mi co o mnie myślisz...

Ludzie są głupi. Zawsze to powtarzam.

NIENAWIDZĘ FANATYKÓW.:mad:

Re: Wojna płci

10
I dobrze robisz Risthalion ... wierz mi na słowo :P
Mężczyźni to najlepsi kucharze świata !
(tylko czasami taka ... "niemoc wewnętrzna" u facetów skierowuje kobiety do ... eee ... zrobienia smacznego obiadku :P)
Wracając ...
Mężczyzna powinien być męski i się po męsku zachowywać !
(panie mooj ... nie myślę naturalnie o tym żebyśmy mieli chodzić zaniedbani bądź się chamsko zachowywać)
Niestety właśnie doszło do schamienia obyczajów kobiet wobec mężczyzn i mężczyzn wobec kobiet :( ...
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 11:18 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wojna płci

11
Jak kobieta mówi że facet nie umie wymienić żarówki to ma na myśli to że się mu nie chce i taka żarówka nie święci nawet miesiącami zanim mu się zachce. I tak jest z wszystkim bo facet w domu staje się gorszy niż baba, to nie jego żywioł. Żywioł faceta to otwarta przestrzeń. Może zbudować dom ale takie bzdety jak wymiana żarówki czy kran zepsuty to za małe szczegóły by je mógł dostrzec. Wszak jest stworzony do rzeczy wielkich i potrzebuje wielkich wyzwań ;-) więc wszystko umie ale jest cholernym leniem i takiemu wpierw trza wyrzucić telewizor za okno żeby dostrzegł że ma ciemno i kran zepsuty. Niektóre kobiety same się wyrzucają za "okno" i też to działa terapeutycznie na pamięć faceta że ma ciemno i że kran zepsuty.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 12:44 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

12
Lubię męskich facetów. Nie wyobrażam sobie, żeby mój facet miał sobie golić klatę, żeby wolał oglądać filmy o miłości niż mecze...hehe... :)

A tak poważnie. Nie wierzę w coś takiego jak jedna natura kobiety i jedna natura mężczyzny. Owszem, różnimy się pod względem gospodarki hormonalnej i budowy anatomicznej, ale - każdy jest inny, każdy co innego przeżył, każdy ma inaczej zbudowany mózg. Ja mam inaczej zbudowany mózg niż jakakolwiek inna kobieta na świecie, dlatego jestem zupełnie inna niż jakakolwiek inna kobieta na świecie.
Teraz nadeszły takie czasy, że wreszcie nie patrzymy na człowieka stereotypami. Możemy być od nich wolni. Właśnie dlatego kobiety nie wstydzą się przyznać, że nie chcą być matkami, a facet nie musi się zmuszać do nauki naprawiania samochodów. Nie wydaje mi się, że ludzie się bardzo zmienili, że różnice między płciami się bardzo zatarły. Wydaje mi się raczej, że ludzie teraz nie wstydzą się okazywać, kim są. Nie wstydzą się pokazywać, że stereotyp typowego faceta/kobiety to nie ich natura.

A co do metroseksualizmu...oj,przyczyn tego zjawiska dopatrywałabym się bardziej we wszechobecnym kulcie ciała... kobiety odchudzają się nieraz prawie do samej śmierci, za to faceci łażą do kosmetyczek i robią sobie depilację...
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 15:30 przez kasia88, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

13
Ja tam swojego faceta nigdy nie ''trenowałam'' i nie mam zamiaru. Jakieś założenia, że facet chodzi na piwo z kumplami a baba z koleżankami na zakupy, to mity. Mnie mój zabiera na to piwo ahahahaha. A zakupy mnie nudzą...Nie sądzę, żeby kobiety i mężczyźni się jakoś do siebie różnili. Są różne kobiety i różni mężczyźni. W domu mojego byłego chłopaka-ani on, ani ojciec nie umieli wymienić żarówek itp, wszystko robiła matka, a ex-boyfriend posłany przeze mnie do pokrojenia arbuza, kroił go nożem do chleba i marudził, że ''nie da się''...
Jeśli istnieją metroseksualni, to niech sobie gdzieś tam egzystują...baby-chłopczyce egzystują, więc czemu tacy mają nie mieć racji bytu...? Ja i tak będę preferować bardziej męski typ...
A feministek NIENAWIDZĘ!
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 16:45 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

14
Ja tam do feministek nic nie mam.
Choć czasem bawią mnie ich wypowiedzi przykładowo w konfrontacji z JKM, który to jest znany z dość ... kontrowersyjnych stwierdzeń :P
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 0:02 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wojna płci

16
Nie rozumiem tego za bardzo. Przecież facet to też człowiek, czy się mylę? Ty od razu Absenai wszystkie do jednego wora, że kobiety to albo tamto. A tak się składa, że sprzeczki typu "facet vs kobieta" są najśmieszniejsze jakie można sobie wymyślić!
Ponadto pewien pastor (nie pamiętam jak się nazywał -_-) przeprowadził wykład (3 dniowy - 1 dzień = 1 godzina), w którym idealnie opowiedział o "trickach" dla facetów i kobiet.
A powiedz mi, kogo to wina, że jakaś kobieta (bądź facet) mają jakieś problemy i czepiają się o wszystko swojego partnera - to niedorzeczne.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 15:10 przez kamyska, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

17
wojna między płciami jest gdy sie mnożą wymagania wzajemne i nasila ich intensywność, przy jednoczesnym oddalaniu sie od siebie. Raczej nie ma miłości w kłótni.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 15:34 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

18
Raczej się z Tobą nie zgadzam. Często jest tak, że ludzie się kłócą, bo naprawdę im na sobie zależy.
"Bezwarunkowa miłość wymaga warunkowej relacji."
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 18:25 przez kamyska, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

19
to też ale kłócą sie bo druga strona robi coś źle czyli nie spełnia oczekiwań lub rozczarowuje swoim postępowaniem.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 18:54 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

20
No tak, ale wiesz, to już ich osobista sprawa. Poza tym, śmieć stwierdzić, że jedno z nich ( w takiej sytuacji ) albo oboje ma za duże ego bądź też wymagania i nie są zdolni do kompromisów, a przecież miłość potrzebuje kompromisów. Powie to każda para, która przeżyła ze sobą już dłuższy czas, gorzej jeśli np, na kompromisy ciągle idzie tylko jedna strona - to nie jest zdrowa miłość.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 21:00 przez kamyska, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

21
kamyska pisze:...kobiety to albo tamto...
ale my jestesmy to, tamto, owo i jeszcze tysiac innych spraw i do nie jest powód do wstydu, tylko do dumy raczej :D żaden facet nam w tym nie dorówna i to własciwie powinien być koniec dyskusji :P
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 22:01 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Wojna płci

22
kamyska pisze:Nie rozumiem tego za bardzo. Przecież facet to też człowiek, czy się mylę? Ty od razu Absenai wszystkie do jednego wora, że kobiety to albo tamto. A tak się składa, że sprzeczki typu "facet vs kobieta" są najśmieszniejsze jakie można sobie wymyślić!
Ponadto pewien pastor (nie pamiętam jak się nazywał -_-) przeprowadził wykład (3 dniowy - 1 dzień = 1 godzina), w którym idealnie opowiedział o "trickach" dla facetów i kobiet.
A powiedz mi, kogo to wina, że jakaś kobieta (bądź facet) mają jakieś problemy i czepiają się o wszystko swojego partnera - to niedorzeczne.
No i widzisz ... trudno się z Tobą nie zgodzić, że to facet ma rację :)
Oczywiście, że to niedorzeczne ! Ale trzeba przecież w końcu urozmaicać sobie życie na różne sposoby :P
:kaczusia:
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 22:42 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wojna płci

23
kamyska pisze:No tak, ale wiesz, to już ich osobista sprawa. Poza tym, śmieć stwierdzić, że jedno z nich ( w takiej sytuacji ) albo oboje ma za duże ego bądź też wymagania i nie są zdolni do kompromisów, a przecież miłość potrzebuje kompromisów. Powie to każda para, która przeżyła ze sobą już dłuższy czas, gorzej jeśli np, na kompromisy ciągle idzie tylko jedna strona - to nie jest zdrowa miłość.
a kto powiedział że związek to zdrowa miłość ? w przeważającej ilości związków i małżeństw to chora miłość i przerost ego. Albo i zero miłości, zero sexu tylko wymagania pozostały bo jest dziecko i trzeba je jakoś wychować.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 23:35 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

24
Abesnai pisze:
kamyska pisze:Nie rozumiem tego za bardzo. Przecież facet to też człowiek, czy się mylę? Ty od razu Absenai wszystkie do jednego wora, że kobiety to albo tamto. A tak się składa, że sprzeczki typu "facet vs kobieta" są najśmieszniejsze jakie można sobie wymyślić!
Ponadto pewien pastor (nie pamiętam jak się nazywał -_-) przeprowadził wykład (3 dniowy - 1 dzień = 1 godzina), w którym idealnie opowiedział o "trickach" dla facetów i kobiet.
A powiedz mi, kogo to wina, że jakaś kobieta (bądź facet) mają jakieś problemy i czepiają się o wszystko swojego partnera - to niedorzeczne.
No i widzisz ... trudno się z Tobą nie zgodzić, że to facet ma rację :)
Oczywiście, że to niedorzeczne ! Ale trzeba przecież w końcu urozmaicać sobie życie na różne sposoby :P
:kaczusia:
pastorami są już kobiety..
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:30 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Wojna płci

25
Ja?! pisze:
kamyska pisze:No tak, ale wiesz, to już ich osobista sprawa. Poza tym, śmieć stwierdzić, że jedno z nich ( w takiej sytuacji ) albo oboje ma za duże ego bądź też wymagania i nie są zdolni do kompromisów, a przecież miłość potrzebuje kompromisów. Powie to każda para, która przeżyła ze sobą już dłuższy czas, gorzej jeśli np, na kompromisy ciągle idzie tylko jedna strona - to nie jest zdrowa miłość.
a kto powiedział że związek to zdrowa miłość ? w przeważającej ilości związków i małżeństw to chora miłość i przerost ego. Albo i zero miłości, zero sexu tylko wymagania pozostały bo jest dziecko i trzeba je jakoś wychować.
nie zgadzam się :P
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:31 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Wojna płci

26
victoria pisze:
Abesnai pisze:
kamyska pisze:Nie rozumiem tego za bardzo. Przecież facet to też człowiek, czy się mylę? Ty od razu Absenai wszystkie do jednego wora, że kobiety to albo tamto. A tak się składa, że sprzeczki typu "facet vs kobieta" są najśmieszniejsze jakie można sobie wymyślić!
Ponadto pewien pastor (nie pamiętam jak się nazywał -_-) przeprowadził wykład (3 dniowy - 1 dzień = 1 godzina), w którym idealnie opowiedział o "trickach" dla facetów i kobiet.
A powiedz mi, kogo to wina, że jakaś kobieta (bądź facet) mają jakieś problemy i czepiają się o wszystko swojego partnera - to niedorzeczne.
No i widzisz ... trudno się z Tobą nie zgodzić, że to facet ma rację :)
Oczywiście, że to niedorzeczne ! Ale trzeba przecież w końcu urozmaicać sobie życie na różne sposoby :P
:kaczusia:
pastorami są już kobiety..
No i po co im to było ? Jest tyle o wiele bardziej męskich, ehm, kobiecych zawodów :)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 1:00 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Wojna płci

28
victoria pisze:
Ja?! pisze:
kamyska pisze:No tak, ale wiesz, to już ich osobista sprawa. Poza tym, śmieć stwierdzić, że jedno z nich ( w takiej sytuacji ) albo oboje ma za duże ego bądź też wymagania i nie są zdolni do kompromisów, a przecież miłość potrzebuje kompromisów. Powie to każda para, która przeżyła ze sobą już dłuższy czas, gorzej jeśli np, na kompromisy ciągle idzie tylko jedna strona - to nie jest zdrowa miłość.
a kto powiedział że związek to zdrowa miłość ? w przeważającej ilości związków i małżeństw to chora miłość i przerost ego. Albo i zero miłości, zero sexu tylko wymagania pozostały bo jest dziecko i trzeba je jakoś wychować.
nie zgadzam się :P
Zgadzam się z Tobą vitoria.

Nie wiem Ja?! czy ktoś Cię skrzywdził, czy o co Ci chodzi, ale naprawdę znam wiele par, które są z sobą z miłości nie z obowiązku. Takie pary, o których mówisz są nieodpowiedzialne i tyle.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 18:45 przez kamyska, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wojna płci

30
Cóż masz rację Crows, ale to nie znaczy, że mamy na siebie naskakiwać, bo faceci są inni niż kobiety i na odwrót. Ja sobie z was niemiłosiernie żartuję ciągle i z każdym, ale to dlatego że jesteście naprawdę zabawni (nie twierdzę, że my, kobiety nie). Jednak w stwierdzeniach "faceci/ kobiety to samo zło" prowadzą do tego, że człowiek jest złem. I po części jest to prawdą, ale myślę, iż to temat na inną rozmowę.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 18:58 przez kamyska, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron