Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

1
Moja siostra ma skłonności do panikowawania o wszystko co złego się dzieje jej dziecku. Gdy sobie coś zrobi i go mocno boli to płacze i nie oddycha przez kilka sekund do ok 10ciu. W tym czasie siostra pompóje mu powietrze do płóc. Ale przy tym tyle energii i strachu że normalnie szok. Czy nie lepiej poczekać aż samo odzyska oddech ? Ja też się zanosiłem jako dziecko i nikt mi nie robił takich scen paniki o moje życie.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 8:00 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

2
Wiesz co, każdy podchodzi indywidualnie do problemów... Być może to jest "normalne", w sensie nie zagrażające życiu, ale trudno winić tu siostrę, że panikuje, naprawdę... Może najlepszym wyjściem byłoby zrozumieć, dlaczego tak się dzieje?

(ja tego nie wiem, pytam medyków! :))
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 8:52 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

3
Ja-każda mama ''panikuje ''jeżeli chodzi o jej dziecko .... Ale tez trzeba z tym uważac ,nie przesadzac ,bo nikt tak nas nie odbiera ,nie reaguje na nasze emocje jak dzieci ..... A w panice ,zawsze coś mozna nieprzemyslanego zrobic ,tfu ,tfu

Dojrzewanie układu nerwowego u każdego dziecka przebiega różnie. Zwłaszcza u wcześniaków, czy noworodków urodzonych z tzw. ciąż podwyższonego ryzyka, proces ten jest wolniejszy bardziej długotrwały. Efektem tego może być występowanie, zwłaszcza podczas pewnych emocji, wstrzymywania oddechu, czyli popularnie, zanoszenia się przez dziecko.

Zawsze jednak wymaga to kontroli u specjalisty neurologa i wykonania badań, w celu wykluczenia pewnych chorób, czy uszkodzeń układu nerwowego, które mogłyby być odpowiedzialne za występowanie takich sytuacji.

W momencie pojawienia się takiego objawu, można go przerwać, poprzez zastosowanie jakiegoś silnego bodźca, jak na przykład potrząśnięcie dzieckiem, czy pokropienie zimną wodą.

Takie maleństwo wymaga zawsze dokładnej obserwacji i obecności w jego otoczeniu osoby, która odpowiednio zareaguje w takim momencie.

Jeśli wykluczymy wszelkie stany , odpowiedzialne za takie zachowanie, pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość, aż z wiekiem wszystko minie.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 8:52 przez Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

4
zwrócie uwage jak często dzisiaj dzieci mają alergie , jak często układ oddechowy wykazuje nadmiar napiecia , moje maluchy sie nie zanosiły albo naprawde wyjątkowo ze starchu dzisiaj jest to dosyć częste zjawisko , warto sie przyjrzeć jak dzisiaj matki karmia dzieci i jak sie same karmia ,
krótki oddech ,nie pełny , nerwowość , nadpobudliwość ...
kapiel z dodatkiem soli Bocheńskiej i drożdzy surowych ( wit grupy B) czasem pomaga zdjąć nadmierne napiecie u matki i dziecka,
warto pamietać , że nadmiar soli w połaczeniu z tłuszczem podnosi napiecie , sól jest potrzebna , tłuszcz jest potrzebny ale ich połaczenie w nadmiarze jest szkodliwe ,
kiedys rozmawiałem z matka 5 letniego dziecka który był wyjatkowy , upartość jego była tak graniczna , ze kiedy cos mu nie spasowało to dretwiał , i tracił przytomność , mase badań u róznych specjalistów , badanie TK mózgu bez zmian ,
ten chłopczyk jak matka sie przyznała jadł na sniadanie i kolacje tylko chleb grubo posmarowany masłem i grubo posolone , toz to jakas paranoja , jak mozna pozwolić wpaść dziecku w taki nałóg , szkoda , ze nikt na to nie zwrócił uwagę ,
wszystko mozna zjeść i wypić ale ilość może decydować czy to cos stanie sie lekarstwem czy trucizną .
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 9:13 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

5
Crows, Ty mógłbyś założyć swoją rubrykę n temat żywienia z Twojego punktu widzenia. Bo widzę, że wiesz dużo, ale tak "cykasz" tymi informacjami tu i tam bez głębszego wejścia w problem... (z tymi jabłkami też w końcu mógłbyś mi wytłumaczyć ;)). A to bardzo ciekawe, co mówisz, chętnie poczytałabym więcej.

Tak jak tu: powiedz, dlaczego ten chleb z masłem to "nawyk" i jak on wpłynął na to "uparte" dziecko?
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 10:24 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

6
nie o chleb chodzi ale o masło ( tłuszcz ) w połaczeniu z wiekszą ilością soli ,
przypominam że masło nie jest złem i sól nie jest złem , problemem jest zbyt częśte przyjmowanie tych form połaczanych razem w tym samym czasie i w nadmiernej ilości ,
oczywiście nie twierdze , że w przypadku "upartego" dziecka musi to byc tylko to przyczyną , jadło nie jest jedyneym programem , który może wprowadzać chaos do naszego biosystemu i umysłu.
człowieka , który tego naduzywa poznaje juz po sposobie chodzenia , napewno nie stać go na to by poruszać sie jak sarenka czy kotek :)
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 10:47 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

7
Dorcik pisze:W momencie pojawienia się takiego objawu, można go przerwać, poprzez zastosowanie jakiegoś silnego bodźca, jak na przykład potrząśnięcie dzieckiem,.
Ja bym nie doradzala potrzasania dzieckiem!
Ja wiem, ze ty nie masz na mysli silnego potrzasania - ale to moze byc bardzo niebezpieczne. Szczegolnie u noworodkow i niemowlat.
Mozna spowodowac "shaken baby syndrome" - z uszkodzeniem mozgu a nawet smiercia.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 16:09 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

8
Zespół potrząsanego dziecka to raczej skutek regularnej przemocy, a nie incydentów, ale również odradzam potrząsanie. W mojej rodzinie też były niemowlaki, które miało taki niepokojący objaw w czasie płaczu, to się zdarza i nie należy wtedy jeszcze bardziej stresować maluszka. Zdaję sobie sprawę, że 10 sekund to wieczność dla spanikowanej mamy, ale skoro zawsze wszystko wraca do normy, chyba lepiej przeczekać.

Ja?!, w jakim wieku jest siostrzeniec?
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 22:59 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

9
Rada tygodnia: pójść z dzieckiem do lekarza
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 23:11 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

11
Przy silnym bólu jak ten powstały na skutek uderzenia lub kolki coś takiego się zdarza. Jeśli lekarz o tym wie i nie widzi niebezpieczeństwa dla dziecka trzeba po prostu przeczekać, z wiekiem minie.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2010, 15:04 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

13
ciekawe co znaczy w poście zaczynającym wątek to wpompowywanie powietrza
osobę przytonmą, której zrobi się sztuczne oddychanie można poważnie uszkodzić
kto nie wierzy niech spróbuje - ból okropny

przy zanoszeniu się lekko potrząsnąć - przełozyć przez kolano by złapało oddech, lekko klepnąc w plecy

na pewno nie panikować, a wręcz szukać dla siebie odpowiedź czemu dziecko jest nadwrażliwe

to nie oddychanie nie jest obojetne

jęsli pojawia się z przerażenie - źle
jesli bólu też źle
może dziecko ma podwyzszony próg wrażliwości

ciekawe czy bąbelek wyrósł z tego bez szwanku?

a soli i masle ciekawe jak wszystkie wrzutki Crows'a
Ostatnio zmieniony 14 lip 2012, 21:36 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

14
Powoli potwór z tego wyrasta ale nadal się zdarza ze nie oddycha i matka mu robi wysysanie powietrza. Kiedyś myślałem ze pompowanie.
Mały jest delikatny i upierdliwy jak najgorszy typ dziewczyny. Nawet mówi jakby był dziewczyną. Metrosexualny laluś albo gej - takie mam wrażenia z obserwacji.
Ostatnio zmieniony 14 lip 2012, 22:24 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Panika bo dziecko się zanosi i nie oddycha.

15
Z tego co pamietam, dzieci zanoszac sie placzem, w pewnym wieku maja napady spontanicznego bezdechu, z ktorego wyrastaja bez szwanku dla zdrowia. Madrej matce powinna pomoc baczna obserwacja- niebezpieczne jest poglebianie sie tego stanu prowadzac do niedotlenienia- objawiajacego sie sinieniem . Ale to rzadkosc wymagajaca natychmiastowej interwencji lekarskiej. A zwykly bezdech bez sinicy obwodowej wystarczy przeczekac. Poniewaz male dziecko nie potrafi oddychac ustami, zwykly katar bywa bardziej niebezpieczny, szczegolnie u niemowlaka.
Z tego co mowi Ja nie wynika zeby dziecku cos grozilo, tyle ze robiac zamieszanie wokol malego aniolka - ryzykuje sie ze aniolek w try miga zalapie ze oplaca mu sie histeryzowac bo pozniej wszyscy tancza wokol aniolka. Dobrze Ja zeby Twoja siostra o tym wiedziala.
Ostatnio zmieniony 15 lip 2012, 0:16 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron