Re: Milość

271
Aileen, milosc nie jest wyborem. W czym mozna wybierac- w tej ktora jest wszystkim? Wiec czego bys nie wybrala i tak bedzie to milosc. Sadze ze wazne aby wiedziec kim sie jest, wowczas wszystko staje sie prostsze. I wiesz- erotyka plynaca z milosci nie jest dawaniem lub braniem, to zjednoczenie dusz poprzez ciala. Dopoki to sie nie dokona, jest niepelne. Wiec warto. Dzieki za mile slowa, roznie to bywa. Mamy bardzo podobne nicki: Aileen, Ayalen.....fonetycznie niemal to samo:)
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 13:27 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

272
Aileen, milosc nie jest wyborem. W czym mozna wybierac- w tej ktora jest wszystkim? Wiec czego bys nie wybrala i tak bedzie to milosc. Sadze ze wazne aby wiedziec kim sie jest, wowczas wszystko staje sie prostsze. I wiesz- erotyka plynaca z milosci nie jest dawaniem lub braniem, to zjednoczenie dusz poprzez ciala. Dopoki to sie nie dokona, jest niepelne. Wiec warto. Dzieki za mile slowa, roznie to bywa. Mamy bardzo podobne nicki: Aileen, Ayalen.....fonetycznie niemal to samo:)
dopisze skoro nie idzie- jakaz to niewola: daje Ci siebie, znikam w Tobie. Dajesz mi siebie, znikasz we mnie...jestesmy jednym? Wszystkim odkad juz wiemy ze jestesmy miloscia:)
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 13:41 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

273
Ludzie o czym wy piszecie? Miłość to tylko instynkt. Człowiek jest zaprogramowany żeby przekazać jak nawięcej swoich genów i mężczzna musi zapłodnić jak najwięcej samic, bo to jest cel każdego zwierzęcia. Sama miłość to jest reakcja chemiczna, którą organizm ludzki wytwarza właśnie po to aby ludzie dążyli do prokreacji.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 13:46 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

274
Jesuu Volt, jak Cie palne, popedzie Ty. Pokocilo Ci sie w glowie czy co?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 13:50 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

275
Takie są fakty. Na przykład mężczyzna jest tak zaprogramowany że właśnie szuka kobiety na partnerkę z dużymi piersiami i z dobrymi warunkami do rodzenia dzieci. Wiadomo chodzi o to żeby była dobrej matki. Facet nie szuka miłości tylko dobrej matki dla swoich dzieci, tak samo kobiety szukają dobrych ojców: bogatych i silnych. ;)
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 13:54 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

276
Andra, nie napisalam ze miłość jest wyborem. Nie uważam tak. Pisałam o niewoli, o jej przyzwoleniu. W kontekscie miłości. Tworzymy sobie różne miłości i żadna nie jest bliska tej prawdziwej. Ile osób mówi "Kocham CIę" a u każdego te słowa znaczą co innego. Inaczej się przejawiają ( osoba inaczej okazuje swoją miłość niż nastepna iitp, choć sa elementy wspólne, które mozna wyodrebnic) - ale to jak szablon miłości ktory jest powielany, kutywowany. Dlatego niezaleznie ktora wybierzesz, wpadasz w jej sidła, poki nie umiemy przejawiac doskonalej miłości kazda tu na ziemi jest zniewoleniem.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 14:08 przez Aileen, łącznie zmieniany 1 raz.
Z myślenia do odczuwania, z odczuwania do istnienia, z istnienia do nie-istnienia, i docierasz. Znikasz i docierasz. Po raz pierwszy Cię nie ma i po raz pierwszy naprawdę Jesteś.

Re: Milość

277
voltaren pisze:Ludzie o czym wy piszecie? Miłość to tylko instynkt. Człowiek jest zaprogramowany żeby przekazać jak nawięcej swoich genów i mężczzna musi zapłodnić jak najwięcej samic, bo to jest cel każdego zwierzęcia. Sama miłość to jest reakcja chemiczna, którą organizm ludzki wytwarza właśnie po to aby ludzie dążyli do prokreacji.
Voltaren, TO NIE JEST MIŁOŚĆ! :)

Miłość, to jest to, co CZUJESZ i co nie ma związku z fizycznością, popędem płciowym, pożądaniem, fascynacją, rozrodem itp sprawami związanymi z cielesnością.

Miłość to to, co masz w sobie (i czego jeszcze zapewne nie odkryłeś) i co sprawia, że zachowujesz się w konkretny sposób: nie chcesz nikogo krzywdzić, chcesz, żeby wszyscy byli szczęśliwi, chcesz pokoju i wszystkiego, co pozytywne (w największym skrócie).
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 14:29 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Milość

278
Prawda;) Popieram Lidke;)
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 14:59 przez Aileen, łącznie zmieniany 1 raz.
Z myślenia do odczuwania, z odczuwania do istnienia, z istnienia do nie-istnienia, i docierasz. Znikasz i docierasz. Po raz pierwszy Cię nie ma i po raz pierwszy naprawdę Jesteś.

Re: Milość

279
Ludzie, o czym Wy piszecie:D. Jak sie kogos kocha to sie chce go kochac. Nie uprawiac seks, choc dla niektorych to jest to samo. Seks zawiera sie w kochac, a nie odwrotnie. Dusze sie kochaja to i ciala chca
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 15:25 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

280
voltaren pisze:Facet nie szuka miłości tylko dobrej matki dla swoich dzieci, tak samo kobiety szukają dobrych ojców: bogatych i silnych. ;)
Rozbawileś mnie Voltaren ,ale masz rację ! choć nie do końca facet szuka najpierw kochanki a najlepiej dziewicy :zozol4: Wtedy jest dumny jak paw że był pierwszy ,wiem teraz się zmieniło ale czy napewno?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 16:55 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Milość

281
Andra pisze:Nutko, a nie sadzisz ze milosc nie pozada? Milosc jest, po prostu jest. Pozadanie chce miec. Mozna chciec lub nie chciec, lecz czy mozna nie byc?
Nie ma składu ani ładu w tym co napisałaś Andra
Co to znaczy miłość nie pożąda?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 17:00 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Milość

282
miłość nie pożada to znaczy że nie stawia warunków, nie daje się posiadać, że żąda ,nie pożąda, nie chce mieć. Prawdziwa miłość nie chce posiadać, miłość cieszy się ,że jesteś, nie chce mieć Cie w posiadaniu, bo to blokuje Twoje przejawianie. Miłość niczego nie blokuje . Pozwala się przejawiać, przepływać.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 17:28 przez Aileen, łącznie zmieniany 1 raz.
Z myślenia do odczuwania, z odczuwania do istnienia, z istnienia do nie-istnienia, i docierasz. Znikasz i docierasz. Po raz pierwszy Cię nie ma i po raz pierwszy naprawdę Jesteś.

Re: Milość

283
Nutka pisze:Co to znaczy miłość nie pożąda?
Znaczy nie warunkuje nijak siebie samej. Po prostu jest. I to nastawiona na bezinteresowne dawanie, nie na branie.

Wiesz, że miłość (ta nieuwarunkowana) to jedyne, co się mnoży, jak się dzieli?... ;)
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 17:40 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Milość

284
Otoz i to. Dawanie i branie scala w jedno w czlowieku- jesli nie bierzesz, nie masz czego dac, jezeli nie dajesz-nie masz skad brac. Ale nie mowi: chce Cie dla siebie. Mowi: chce Cie takiego jakim jestes, pomimo wszystko. Chce Cie dla Ciebie bysmy stali sie jednym. Chce Cie dla milosci.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 18:09 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

287
Nic nie istnieje. Istnieje wiec wszystko w jednym i poprzez jedno ubrane w wiele twarzy, imion.
Jesli ktos mowi Cie ze za cos Cie kocha- nie kocha Cie wcale. Nie za cos,kochamy za wszystko, nawet jesli jest niczym dla kogos.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 18:58 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

288
Andra pisze:Ludzie, o czym Wy piszecie:D. Jak sie kogos kocha to sie chce go kochac. Nie uprawiac seks, choc dla niektorych to jest to samo. Seks zawiera sie w kochac, a nie odwrotnie. Dusze sie kochaja to i ciala chca
A co to znaczy chcieć kochać w Twoim rozumieniu ,jak kocham to kocham a nie chce czy nie chce !
I znów bzdury piszesz, jak to seks zawiera się w kochać. to nawet trudno odczytać .To ja Ci napisze że seks nie musi zawierać się w kochać ,nie musisz kochać by się seksić Andra haha
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 18:59 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Milość

289
Lidka pisze:A dlaczego tylko do panów?... :D
Bo jestem kobietą ,więc nie pisze do kobiet ,chyba logiczne nie !
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 19:06 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Milość

291
Nutko, wiec Ty sie seksuj bez kochania. Ja bede sie kochac . Seks jest albo seksowaniem sie albo przejawem milosci, jej wyrazem...Jaki problem widzisz?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 19:12 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

292
Lidka pisze:Ale miłość nie ma płci... Dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.
:)A cialo,czy ma cialo?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 19:14 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

293
Lidka pisze:Ale miłość nie ma płci... Dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Bawisz mnie a co tu ma płeć do tego ,no pewnie że to dotyczy obydwu płci i co z tego ,ja zwracam się do facetów,bo jeśli kocham to facetów a nie kobiety !
A wiecie ze najprawdziwsze uczucie jakim jest miłość bardzo rani ,myślimy że ten ktoś nie kocha ,nawet to pokazuje ta osoba ,a jest inaczej ta osoba kocha bardzo lub nie nawidzi bardzo !
Miłość i nienawiść idą w parze !
Bardzo często to odróżnić trudno, bo w miłośći zawiera się ból, tak jak i w nienawiści.
Prawdziwa miłość wcześniej czy później zrani nic nie jest stałe .
Trzeba pielęgnować to uczucie jest bardzo kruche ,najmniejszy błąd może je zakończyć.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 19:16 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Milość

294
No. Jak sie zmaterializuje to ma cialo rozdzielone na plec. I te plcie moga uprawiac ...buraki, kartofle albo seks albo wyrazac swoja milosc z uzyciem ciala. Jakby co - Kamasutra
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 19:18 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

296
voltaren pisze:Takie są fakty. Na przykład mężczyzna jest tak zaprogramowany że właśnie szuka kobiety na partnerkę z dużymi piersiami i z dobrymi warunkami do rodzenia dzieci. Wiadomo chodzi o to żeby była dobrej matki. Facet nie szuka miłości tylko dobrej matki dla swoich dzieci, tak samo kobiety szukają dobrych ojców: bogatych i silnych. ;)
Znam tez takich co szukają partnerki tylko matki ,tak drugiej matki żeby za cycusia potrzymać to "maminsynki" są
Chcą mieć partnerkę na wzór swej matki !
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 19:36 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Milość

297
Wiesz Volt, najlepiej pasuja do reki takie i tacy co sami siebie znajduja. Samosiejki- nie szukane w lapki wpadaja. Slowo. Trzeba tylko szeroko galy otworzyc na siebie. I nawzajem. Ja Ciebie tez.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 19:41 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

298
Nutka pisze:A wiecie ze najprawdziwsze uczucie jakim jest miłość bardzo rani ,myślimy że ten ktoś nie kocha ,nawet to pokazuje ta osoba ,a jest inaczej ta osoba kocha bardzo lub nie nawidzi bardzo !
Spora generalizacja, chyba zależy w jakie schematy się popada. Jest dużo ludzi, których związki w ich oczach są udane i dużo, których nie są.
Miłość i nienawiść idą w parze !
Raczej taka długotrwała pielęgnowana przez długi czas nie. Chyba, że mówisz o emocji związanej ściśle z fascynacją i pociągiem fizycznym, to faktycznie jest i nienawiść, bo wystarczy żeby dana osoba przestała chcieć z nami być i już ją "nienawidzimy", bo nie dała nam tego czego chcemy. Ale czy warto w sobie taką miłość pielęgnować?
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2012, 2:56 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Milość

299
Nutka pisze:
Lidka pisze:Ale miłość nie ma płci... Dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Bawisz mnie a co tu ma płeć do tego ,no pewnie że to dotyczy obydwu płci i co z tego ,ja zwracam się do facetów,bo jeśli kocham to facetów a nie kobiety !
A wiecie ze najprawdziwsze uczucie jakim jest miłość bardzo rani ,myślimy że ten ktoś nie kocha ,nawet to pokazuje ta osoba ,a jest inaczej ta osoba kocha bardzo lub nie nawidzi bardzo !
Miłość i nienawiść idą w parze !
Bardzo często to odróżnić trudno, bo w miłośći zawiera się ból, tak jak i w nienawiści.
Prawdziwa miłość wcześniej czy później zrani nic nie jest stałe .
Trzeba pielęgnować to uczucie jest bardzo kruche ,najmniejszy błąd może je zakończyć.
Nutko, a miłość matki do dziecka? (płci obojętnej). A miłość do zwierząt? Dziecka do dziadków? A miłość życia? A wszelkie pasje, miłość do literatury, malarstwa itd? (o miłość bliźniego nawet nie śmiem Cię pytać... :/). To wszystko ta sama energia przecież.

Cóż, każdy tak postrzega miłość, na jakim poziomie jest jej świadomy. Dla Ciebie to jest seks i tylko seks, a uczucie na poziomie równania miłości z nienawiścią i bólu... Smutne to trochę, ale na pewno nie z Twojej pozycji :). Życzę Ci jednak odrobinę refleksji nad życiem, jego wartość nie w seksie, choć ten jest nieodłącznym elementem życia ludzkiego (takim samym jak jedzenie, picie, ruch, odpoczynek, widziałaś kogoś, kto postrzega życie przez pryzmat jedzenia? ;)).

Aha, teraz mi zarzucisz, że życie to nie miłość, bo z Twojej perspektywy tak widać... Cóż, może jednak te moje 'głupie słowa' utkwią Ci w pamięci i za 30 lat przypomną Ci się? Może wtedy zaczniesz postrzegać inaczej i zauważysz analogie między życiem a miłością? Może przestaniesz sama siebie ranić, kochając?... ;)

W każdym razie ja Ci tego serdecznie życzę :).
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2012, 6:35 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Milość

300
Lufe, posluchaj siebie: bo nie dala nam tego czego chcemy....i posluchaj takze siebie: kocham Cie nie za to ze Ty kochasz mnie. Nie dlatego ze jestes madra, piekna, nie za to co mi dajesz lub co moge od Ciebie otrzymac. Kocham Cie poniewaz jestes wiec nie moge Cie nie kochac. Kocham Cie wiedzac ze nie jestes doskonala, kocham pomimo Twoich wad lub tego co myslisz ze jest Twoja wada. Kocham Cie nawet gdy nie chcesz mnie widziec, gdy mowisz ze mnie nie ma, kocham nie zadajac niczego w zamian ani nie pragnac niczego - oprocz jednego- abys patrzac w me oczy powiedziala mi to samo. Pozadanie jest pieknym plomieniem ktory ogarnia cialo, ulotnym plomieniem ktory jest silnym jasnym ogniem lub pelgajacym plomykiem. Moze Cie rozgrzac, moze przygasac. Moze Cie spopielic. Pozadanie jest plomieniem trawiacym cialo, ktory czasem przeslania to swiatlo ktore nosisz w sercu, to ktore jest zawsze i wszedzie z Toba przy Tobie. W Tobie. Swiatlo Twej milosci...plomien ktory nie pali pragnieniem, nie spopiela, nie gasnie. Jest po to bys byla, i dlatego ze jestes. Jest. Tylko i az.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2012, 7:42 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Psychologia”

cron