Tylko niech to zło obróci się głownie przeciw władcom bo oni ustalają jakieś idiotyczne normy i ustawy.
A nie że społęczeństwo samo siebie tępi a ci co się bogacą na biednym społeczeństwie dalej się w ten sposób bogacili.
Społeczeństwo jest winne, że się nie buntuje albo robi to za słabo(z drugiej zaś strony nie każdy gotów z tego powodu aż krew przelewać, w końcu nikt nie każe nam tu mieszkać).
Wcale bym się nie zdziwil jakby tu zaczęło być podobnie jak w Libii, za to strasznie mnie dziwi, że nic się nie dzieje.
Zło czynione przez chuliganów, kibioli, dresiarzy jest od lat i od lat nic się nie zmienia.
Zatem jest chyba źle skierowane.
Jeśli już do niego nakłaniasz.
Sfrustrowani ludzie to źli ludzie.
Nie ma idealnego systemu, co zaproponujesz w zamian?
Bo w pewnym kraju zwanym Libią właśnie nic nie wiedzą za bardzo co potem.
To nie ma być wojna domowa a totalna zmiana polityki i działań rządu(wywaliłbym wszystkich obecnych w sejmie i senacie).
Główny cel to wzmozenie motywacji do nauki i pracy oraz lepsza edukacja i praca.
Fajnie by było jakby szkoły zawodowe były jakoś połączone z firmami i to szefowie by szkolili sobie pracowników - nie byloby wtedy, że milion ludzi nie spelnia wymagań i dlatego jest bezrobotnych.
W ramach praktyk np. uczniowie by spomagali pracowników etatowych.
Druga kwestia by jednak były miejsca w tych firmach to odpowiednio wysokie emerytury.
Nikt w końcu nie będzie chiał zejść ze stołka/etatu by potem dostawać jakieś psie pieniądze.
Swoją droga jak firma jest praktycznie rozwojowa a nie tylko w nazwie to zawze wcześniej cyz później znajdzie się nowe miejsce dla nowego pracownika - nowe siedziby itp.., albo praca w domu..
Rozrastająca się i rozwijajaca firma to też coraz więkse jej przychody a więc więcej kasy np. na więksą liczbę pracowników i zwiększenie obrotów w pracy.
To jest nabranie tempa.
Natomiast z całym szacunkiem Rypley, żadni kibole cyz dresiarze nie zmienią tego, że światem rządzi kapitalistyczny system i nawet Chiny musiały się w go wkręcić by móc się rozwijać gospodarczo.
Przy handlu międzynarodowym to niemożliwe po prostu być aż tak indywidualnym krajem.
Kraj który jest z kolei hermetycznie zamkniety na wymianę handlową z innymi krajami po rpsotu się nie rozwija.
To właśnie dzięki handlowi międzynarodowemu możesz zobacyzć sztuczne ognie i chodzić w jedwabiach chociażby.
Był kiedyś taki Szlak zwany Jedwabnym.
lufestre pisze:Ludzie, co ma szczegółowe gadanie o polityce do pierwszego postu w tym temacie?;) Szczególnie ZSRR i rozbiory, itd? Ogarnijcie się.
Już tłumaczę.
Chodzi o to, że takie zachowanie jest jakoby oznaką braku szacunku do nauczycieli.
Potem zaczęliśmy analizować dlaczego tak jest no i w końcu rozbiło się o politykę.
Bo w końcu takie zachowanie uczniów musi być czymś spowodowane.
Na dodatek ktoś wspomniał o tym, że to wina wolności..a potem poszly jakieś komunizmy PRL-e i wspomnienia.
Może faktycznie zbyt zgłębiając temat oddaliliśmy się od niego.
A właściwie bardziej od pierwzego wpisu niż od tematu, gdyż temat to "indywidualizm" a co jakiś czas o tym jednak psialiśmy.
A ostatnio Rypley chyba proponuje indywidualizm w systemie czy raczej ustroju politycznym.
Chyba się po prostu zagalopowaliśmy, wybacz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.