el colgado pisze:Spokojnie Krystek. To tylko luźne przypuszczenia. Dziwi mnie tylko, że musisz od razu uciekać się do sarkazmu, żeby je odpierać.
Malaria to choroba, AIDS to choroba, depresja nie jest chorobą tylko zaburzeniem. Poza tym nie pisałem o ludziach chorych tylko słabych (czy fizycznie, czy też psychicznie). Skoro jednak chcesz już grać na czyichś emocjach to podawaj coś adekwatnego do tego co napisałem (na przykład choroby genetyczne).
btw. Ciekawostka: Odsetek prób samobójczych jest u kobiet znacznie większy niż u mężczyzn. Zupełnie inaczej wygląda to gdy porównamy słupki udanych samobójstw, w których mężczyźni są znacznie skuteczniejsi od kobiet. Wielu socjologów jest zgodnych, iż kobiety inaczej rozumieją akt samobójczy niż mężczyźni. Nierzadko jest to po prostu z ich strony próba szantażu emocjonalnego/wołania o pomoc.
Wierz mi, depresja to choroba. Mozesz sprawdzic.
Kazda choroba to zaburzenie - cos jest nie tak, czegos brakuje, czegos jest nadmiar.
Czyli "slabi" ludzie nie maja prawa zyc?????
Wiec jak ktos sie urodzi z wada genetyczna to powinno sie go uspic? Jak szczeniaka?
Wiesz, ze juz istnieli kiedys ludzi o takich samych pogladach...Poczytaj w historii.
Co do samobojstwa- jesli poczytasz to zobaczysz, ze metody uzywane przez mezczyzn sa bardziej skuteczne. Mezczyzni maja tendencje do uzycia broni palnej. Kobiety - tabletek.
Nie ma nic wspolnego z szantazem emocjonalnym.
Jesli mowimy o szantazu to mowimy o socjopatach a nie o ludziach z depresja.
I nim zaczniesz kwestionowac- tak, skonczylam Akademie Medyczna i mam doswiadczenie z praca na psychiatrii.
A jakie sa twoje podstawy?