Re: Eutanazja

31
Artur pisze:
Lidka pisze:
Artur pisze:Kto miałby o tym decydować?
Nie wiem, chyba lekarze? Oni najlepiej zdają sobie sprawę ze stanu rozwoju choroby u pacjenta. Rzecz jasna nie oni sami podejmowaliby decyzje, ona musiałaby wyjść pacjenta ew. od jego najbliższych w sytuacji, kiedy pacjent nie miałby już świadomości.
Czyli w gruncie rzeczy nie ma nikogo kto wziąłby na siebie odpowiedzialność gdyby sekcja zwłok wykazała, że zasadniczo istniały możliwości leczenia tylko nikt o nich nie pomyślał. Świetnie.
Artur, my tutaj tylko dyskutujemy, w Polsce nie ma takiej ustawy, więc to są tylko nasze opinie. Ja myślę, że nielogiczne byłoby robienie sekcji w sytuacji, kiedy dana osoba była umierająca i sama wyraziła zgodę na eutanazję. Ta zgoda już (logicznie rozumując) zdejmowałaby odpowiedzialność z lekarza. Myślę, że gdyby była taka ustawa, ona musiałby być szczegółowa opisana i lekarze musieliby spełniać mnóstwo warunków. Lekarza odpowiedzialność polegałaby na ocenie stanu zdrowia, czy rzeczywiście nie rokuje żadnej nadziei (i, prawdopodobnie, trzeba by było opinii kilku lekarzy, nie jednego).

Nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek będzie i w Polsce taka ustawa, ja byłabym za tym, żeby była.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 15:15 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Eutanazja

32
Stoję na stanowisku, iż decyzję o zadaniu samemu sobie śmierci mają: dowódca wojskowy, jeśli w wyniku jego błędnych decyzji śmierć ponieśli jego żołnierze - oraz - kapitan statku, jeśli w wyniku jego błędnych decyzji jednostka idzie na dno. I tutaj kończą się wyjątki śmierci na życzenie. Moim zdaniem :)
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 15:49 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

33
Artur pisze:Stoję na stanowisku, iż decyzję o zadaniu samemu sobie śmierci mają: dowódca wojskowy, jeśli w wyniku jego błędnych decyzji śmierć ponieśli jego żołnierze - oraz - kapitan statku, jeśli w wyniku jego błędnych decyzji jednostka idzie na dno. I tutaj kończą się wyjątki śmierci na życzenie. Moim zdaniem :)
Hmmm... A co ludźmi umierającymi na raka w ostatnim stadium choroby? Nie jest Ci ich żal?
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 15:57 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Eutanazja

34
Lidka pisze:Hmmm... A co ludźmi umierającymi na raka w ostatnim stadium choroby? Nie jest Ci ich żal?
A co na być z nimi nie tak? Chorują. Umierają. Uprzedzając pytania wiem jak umierają.

Czy jest mi ich żal? Oczywiście, ale to niczego nie zmienia. Żal mi także ludzi siedzących po domach starców, chorych psychicznie, alkoholików i narkomanów. Mimo to nie ganiam za nimi ze shotgun'em :)
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 16:15 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

35
Artur pisze:
Lidka pisze:Hmmm... A co ludźmi umierającymi na raka w ostatnim stadium choroby? Nie jest Ci ich żal?
A co na być z nimi nie tak? Chorują. Umierają. Uprzedzając pytania wiem jak umierają.

Czy jest mi ich żal? Oczywiście, ale to niczego nie zmienia. Żal mi także ludzi siedzących po domach starców, chorych psychicznie, alkoholików i narkomanów. Mimo to nie ganiam za nimi ze shotgun'em :)
Rozumiem! ;)
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 16:19 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Eutanazja

36
Artur pisze:Desperat też nie ma szansy na przeżycie jeśli miewa tendencje samobójcze. Lepiej mu pomóc niż miałby się jeszcze bardziej męczyć np. po nieudanym spotkaniu z pociągiem dalekobieżnym.
Dotknales tu sedna sprawy.
Medycyna nazywa takiego desperata pacjentem, ktory ma kliniczna depresje. Kliniczna depresja jest zaklasyfikowana jako choroba umyslowa. Ludzie z choroba umyslowa sa uwazani za niezdolnych - chocby czasowo- do podejmowania decyzji na temat swego zycia czy smierci.

Czlowiek z depresja moze otrzymac leki czy terapie psychologiczna - i jest ogromna szansa na to, ze on bedzie OK. Bardzo czesto ludzie maja tylko jeden epizod depresji w zyciu - i jesli im sie pomoze w tym czasie to maja przed soba normalne zycie.
Depresja, nawet ze sklonnoscia do samobojstwa- jest czyms, co mozna wyleczyc.
Eutanazja jest dla ludzi, ktorzy maja terminalne choroby, tzn takie, ktore - z leczeniem czy bez- doprowadza do smierci. I w tych chorobach czasami ten fizyczny bol jest nie do zniesienia a czasami inne objawy - niemoznosc oddychania bez respiratora; niemoznosc odzywiania bez kroplowek.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 17:17 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Eutanazja

37
Tutaj sięgamy do innego tematu - rozwoju nauki i jej wpływu na zjawisko zwane naturalnym końcem życia, który za sprawą owego rozwoju przestał mieć cokolwiek wspólnego z naturalnością.

Ps. Bo widzisz - każdy umiera wcześniej czy później - z leczeniem czy bez :)
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 22:45 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

38
Artur pisze:Stoję na stanowisku, iż decyzję o zadaniu samemu sobie śmierci mają: dowódca wojskowy, jeśli w wyniku jego błędnych decyzji śmierć ponieśli jego żołnierze - oraz - kapitan statku, jeśli w wyniku jego błędnych decyzji jednostka idzie na dno. I tutaj kończą się wyjątki śmierci na życzenie. Moim zdaniem :)
A dlaczego akurat oni? Bo ja kompletnie nie rozumiem :fiufiu:
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 23:24 przez kasia88, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Eutanazja

39
Artur pisze:Tutaj sięgamy do innego tematu - rozwoju nauki i jej wpływu na zjawisko zwane naturalnym końcem życia, który za sprawą owego rozwoju przestał mieć cokolwiek wspólnego z naturalnością.

Ps. Bo widzisz - każdy umiera wcześniej czy później - z leczeniem czy bez :)
Eutanazja nie kloci sie z faktem, ze kazdy umiera wczesniej czy pozniej.

Tutaj rozmawiamy o kwestii pozwolenia czlowiekowi umrzec zachowujac ludzka godnosc. Bo wierz mi, kiedy bol jest nie do wytrzymania, kiedy topisz sie w plynie we wlasnych plucach, kiedy zadno pozywienie nie jest w stanie wchlonac sie w twym zoladku, kiedy wymiotujesz bez konca, krzyczysz z bolu, zalatwiasz sie we wlasne lozko... NIe za wiele jest pozostawione z ludzkiej godnosci.

NIKT nie zasluguje na taki koniec.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 1:10 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Eutanazja

40
kasia88 pisze:
Artur pisze:Stoję na stanowisku, iż decyzję o zadaniu samemu sobie śmierci mają: dowódca wojskowy, jeśli w wyniku jego błędnych decyzji śmierć ponieśli jego żołnierze - oraz - kapitan statku, jeśli w wyniku jego błędnych decyzji jednostka idzie na dno. I tutaj kończą się wyjątki śmierci na życzenie. Moim zdaniem :)
A dlaczego akurat oni? Bo ja kompletnie nie rozumiem :fiufiu:
Tradycja :)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 4:24 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

41
Krystek pisze:Tutaj rozmawiamy o kwestii pozwolenia czlowiekowi umrzec zachowujac ludzka godnosc.

[...]

NIKT nie zasluguje na taki koniec.
Pominąwszy rzetelne i plastyczne opisy umierania, cytowana reszta wydaje się być tak sloganowa i poprawna politycznie, że mam ochotę skorzystać z prawa do zejścia na życzenie. Śmierć nie ma godności - żadnej. Umieranie pozbawione jest uniesień. To paskudna, twarda i podła rzeczywistość. Godność w momencie śmierci? A cóż to za ptak? Godnie jest wtedy jak umierasz dyktując testament i błogosławiąc wnuki a nie wtedy gdy (także będę dosadnie plastyczny) srasz pod siebie wraz z ostatnim tchnieniem?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 4:32 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

42
Artur pisze:
Krystek pisze:Tutaj rozmawiamy o kwestii pozwolenia czlowiekowi umrzec zachowujac ludzka godnosc.

[...]

NIKT nie zasluguje na taki koniec.
Pominąwszy rzetelne i plastyczne opisy umierania, cytowana reszta wydaje się być tak sloganowa i poprawna politycznie, że mam ochotę skorzystać z prawa do zejścia na życzenie. Śmierć nie ma godności - żadnej. Umieranie pozbawione jest uniesień. To paskudna, twarda i podła rzeczywistość. Godność w momencie śmierci? A cóż to za ptak? Godnie jest wtedy jak umierasz dyktując testament i błogosławiąc wnuki a nie wtedy gdy (także będę dosadnie plastyczny) srasz pod siebie wraz z ostatnim tchnieniem?
Artur, ja przepraszam, ale czuję w Tobie wielki strach i "niezgodę" na życie...
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 6:05 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Eutanazja

43
To wyłącznie Twoje własne emocje :)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 12:30 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

45
Tak jest :)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 13:49 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

46
Artur pisze:
Krystek pisze:Tutaj rozmawiamy o kwestii pozwolenia czlowiekowi umrzec zachowujac ludzka godnosc.

[...]

NIKT nie zasluguje na taki koniec.
Pominąwszy rzetelne i plastyczne opisy umierania, cytowana reszta wydaje się być tak sloganowa i poprawna politycznie, że mam ochotę skorzystać z prawa do zejścia na życzenie. Śmierć nie ma godności - żadnej. Umieranie pozbawione jest uniesień. To paskudna, twarda i podła rzeczywistość. Godność w momencie śmierci? A cóż to za ptak? Godnie jest wtedy jak umierasz dyktując testament i błogosławiąc wnuki a nie wtedy gdy (także będę dosadnie plastyczny) srasz pod siebie wraz z ostatnim tchnieniem?
Poprawnosc polityczna?
W mojej pracy ja opiekowalam sie dziesiatkami umierajacych ludzi. I wierz mi - smierc moze byc z godnoscia, i to jest nasz obowiazek by to zapewnic ludziom, ktorzy sami nie moga za siebie przemowic.

Moj opis smierci nie byl plastyczny. Napisalam ci moze 10% tego czego bylam swiadkiem. Dla mnie osobiscie smierc nie jest przerazajaca- kazdy przez to przechodzi. Nie ma co sie nad tym rozzalac czy roztkliwiac czy buntowac przeciw niej.
Moja wiara pomaga mi patrzec na fizyczna smierc jako droge do wiecznego zycia.

Ale fakt, ze smierc jest nieunikalna wcale nie znaczy, ze ja powinnam spkojnie patrzec gdy ktos przechodzi przez meczarnie. Ja mam serce - jesli moge komus pomoc to mu pomoge. Nawet jak to jest tylko zmiana poscieli na swieza.

Czemu ty sie tak bardzo boisz smierci? Czemu tak jej nienawidzisz? Straciles kogos bliskiego, kto odszedl w bolu i cierpieniu? Czy uwazasz, ze smierc to absolutny koniec i nic po niej nie ma?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 14:30 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Eutanazja

47
Dowiaduję się ciekawych rzeczy. Z teorii umierania (godnego, cokolwiek to znaczy) przechodzimy ma temat 'Artur musi obawiać się śmierci'. Dlaczego zmieniamy temat? Albowiem Artur nie robi foczki na dźwięk popularnych haseł o godnym umieraniu będących częścią kampanii na rzecz eutanazji, powiem więcej, Artur mówi mocno 'nie' próbom regulacji prawnych umierania twierdząc przy tym jednocześnie, że każdy ma prawo do wyboru sposobu i terminu własnego zejścia.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 16:23 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

48
"umieranie to paskudna, twarda i podla rzeczywistosc" - czy to jest stwierdzenie kogos, kto obiektywnie patrzy na jakis temat?
My nie zmieniamy tematu - my nadal rozmawiamy o smierci.

Ja wierze w godnosc ludzkiego zycia i w prawo do godnego umierania. Dla mnie kazdy przypadek z eutanazja jest oddzielny, inny - ja nie mowie, ze to jest dobre czy niedobre dla kazdego.

Ja widzialam wiele osob umierajacych - i wiem cos na temat cierpienia i na temat umierania bez bolu i w spokoju.

I jesli nadal masz watpliwosci co do swej obiektywnosci na ten temat - popatrz na to zdanie, ktorym sie zawsze podpisujesz.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 18:00 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Eutanazja

49
Artur pisze:Artur mówi mocno 'nie' próbom regulacji prawnych umierania twierdząc przy tym jednocześnie, że każdy ma prawo do wyboru sposobu i terminu własnego zejścia.
Wiesz co, ale to jest jakby sprzeczne... Bez regulacji prawnych chodziłoby o zabójstwo, nie eutanazję. Więc jeśli jesteś jej przeciwny (a masz prawo, to jest tylko dyskusja), czy mam rozumieć, że w razie gdyby... jesteś za samobójstwem?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 18:07 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Eutanazja

50
Krystek pisze:"umieranie to paskudna, twarda i podla rzeczywistosc" - czy to jest stwierdzenie kogos, kto obiektywnie patrzy na jakis temat?
A nie jest? :)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 18:35 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

51
Lidka pisze:jesteś za samobójstwem?
Jesteś Panią swojego losu. Skoro Panią życia to także Panią śmierci, jeśli zechcesz. Proste?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 18:38 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

52
Artur,
widze, ze zmieniles swoj podpis po mojej uwadze. Co sie stalo z tym zdaniem na temat nowotwora?
Czyzbym dotknela bolesnej sprawy?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 18:42 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Eutanazja

53
Artur pisze:
Lidka pisze:jesteś za samobójstwem?
Jesteś Panią swojego losu. Skoro Panią życia to także Panią śmierci, jeśli zechcesz. Proste?
Proste! Ale wbrew naturze, jestem przeciwna.

(a na dodatek wiem, jakie są konsekwencje, nie warto, oj, nie warto...).
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 18:45 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Eutanazja

54
Artur pisze:
Lidka pisze:jesteś za samobójstwem?
Jesteś Panią swojego losu. Skoro Panią życia to także Panią śmierci, jeśli zechcesz. Proste?
Artur,
nikt za ciebie nie moze podjac decyzji i czyjes wierzenia i przekonania nigdy nie zastapia twych wlasnych.
Mozesz zadawac pytania, krytykowac, byc ironiczny czy sarkastyczny - to jest bez znaczenia. Koniec koncow - decyzja bedzie nalezec do ciebie.

Ktos inny moze powiedziec, ze samobojstwo jest OK. Ktos bedzie mogl stwierdzic, ze eutanazja i samobojstwo to w sumie to samo. Mozesz miec dziesiatki i setki ludzi powtarzajace to - i to i tak nic nie zmieni.

Ludzie moga zgodzic sie z toba, ze smierc nie ma godnosci, ze jest parszywa i brudna i odpychajaca. I ze odejscie od zycia kiedy my zdecydujemy jest sluszne.

Ale decyzja na ten temat zawsze bedzie nalezec do ciebie. I nigdy nie znajdziesz czyjejs opinii, ktora da ci pokoj i satysfakcje - bo to zawsze bedzie czyjas opinia a nie twoja.

Decyzje jak te sa bardzo samotne.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 19:23 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Eutanazja

55
Krystek pisze:Artur,
widze, ze zmieniles swoj podpis po mojej uwadze. Co sie stalo z tym zdaniem na temat nowotwora?
Czyzbym dotknela bolesnej sprawy?
Skąd ten morderczy egocentryzm? Ja tylko zmieniłem płytę na odsłuchu :)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 19:56 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

56
Lidka pisze:
Artur pisze:
Lidka pisze:jesteś za samobójstwem?
Jesteś Panią swojego losu. Skoro Panią życia to także Panią śmierci, jeśli zechcesz. Proste?
Proste! Ale wbrew naturze, jestem przeciwna.

(a na dodatek wiem, jakie są konsekwencje, nie warto, oj, nie warto...).
Eutanazja jest zgodna z naturą a samobójstwo nie? :) Lidka :) Bądź konsekwentna - proszę :)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 19:58 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

57
Krystek pisze:Decyzje jak te sa bardzo samotne.
Nie samotne. Osobiste. To nie to samo.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 19:59 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

58
Artur pisze:
Krystek pisze:Decyzje jak te sa bardzo samotne.
Nie samotne. Osobiste. To nie to samo.
Jesli to jest tak osobiste to czemu zasiegasz opinii wszystkich? Cos prawdziwie osobiste nie przynosi sie na forum do dyskusji.

I ja nadal uwazam, ze zmiana twego podpisu jest reakcja na moje slowa.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 20:02 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Eutanazja

59
Twoja wola jest całym (Twoim) prawem :)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 20:03 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Eutanazja

60
Artur pisze:Twoja wola jest całym (Twoim) prawem :)
Kazda kolejna twa wypowiedz potwierdza moje wnioski. Znalazles w jednym z mych postow cos, co cie gleboko zabolalo.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 20:05 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron