Ja tam kobietę zawsze widzę jako kobietę, a łazimy z Moją Panią bardzo często nago po domu. Nagość jest najmniej podniecającą rzeczą jaka istnieje na świecie. To nie gołe baby podniecają facetów, tylko gesty i pozy. Czy kogoś podnieca Wenus z Milo? No dobra, to kaleka bez rąk, kiepski przykład. Ale takie "Śniadanie na trawie" Maneta?
Kogoś z Was to podnieca?
Ale coś takiego już działa na wyobraźnie, no nie?
Tutaj goła baba i tutaj goła baba.
Sama nagość jest aseksualna, ale, gdy naga kobieta przybierze odpowiednią pozę, to wtedy jest bardzo podniecająca. Zresztą, na drugim zdjęciu jest "troszkę" ubrana, a to ma właśnie znaczenie.
Naturyści nie są zboczeńcami biegającymi za sobą po plaży, oni tylko opalają się nago. Kiedyś był taki film o pracy w urzędzie, w którym wszyscy aktorzy występowali nago (zapomniałem tytułu, ale to był polski film, mogę sprawdzić, ale mi się nie chce).
Żaden facet mi nie powie, że jak widzi zdjęcia nagich kobiet z Oświęcimia, to się podnieca, chyba, że jest naprawdę pojebem, którego trzeba leczyć. Nagość jest aseksualna, zrozumcie to!!!
Ale można nagość wykorzystać do wywołania podniecenia i nie mam zamiaru temu zaprzeczać, jednak nagość, sama w sobie, nie jest niczym złym.