Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

61
soulblue pisze:Andra ty sobie nie mysl ze nie masz konkurencji. Jakim prawem mówisz tu o swoich poprzednich wcieleniach. Czy ten temat dotyczy poprzednich wcielen. Chcesz zwrucić ns siebie uwagę? A czemu akurat Ty? Może ktos inny. Pierwszego dnia mojego pobytu na stronie z lapi dyskutowalysmy o tym, że bylysmy boginiami w, któryms z wcielen i ze to odczuwamy .... uważasz nas za to gówno? To kocie gówno było aluzją do nas? DO mnie? Kto powiedzial, że możesz tu pisać o sobie? Nie widzisz tematu? Może administrator powinien Cię zbanować teraz?

pt ironia (znalazlby sie idiota ktory potraktowalby to powaznie wierz mi ) gdzież ty pracujesz? :) A naprawdę rozmawiałyśmy o czymś takim kiedyś.
Soulblue nie podoba mi sie Twój zaczepny styl... i nie interesuje mnie czy uwazasz go za ironię, żart czy jeszcze inną formę wypowiedzi. Rozumiem, że mozesz mieć zły dzień, menstruację czy kłótnię z teściową, ale bardzo proszę nie przenoś tego na forum.
Doskonale rozumiesz Andre więc Ci zacytuję o co tutaj chodzi, to samo dotyczy Ja?! zresztą :D
Andra pisze:o Matyldo, nie TO co mowisz, ale SPOSOB w jaki to mowisz. Tak by niepotrzebnie nie ranic- wiesz do celu niekoniecznie trzeba leciec po trupach, prawda? ....
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 11:44 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

65
To jeszcze nic. Z powodu moich "nietypowych" dla niektórych poglądów i szczerości na innym forum toczyła się skryta debata na mój temat, byłem sensacją okazało się niczym "miastowy" dla "wiejskich głupków" co się nudzą i nie mają nic do roboty. Jakbym był obłudny do szpiku kości i nic o sobie nie napisał to byłbym wtedy tam idealnym userem.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 16:36 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

67
Andra pisze:Viki, ale Soul ironizuje, przejaskrawia to co ostatnio dzieje sie na forum. Albo nikt nikogo nie rozumie, albo wszyscy wszystkich rozumieja opacznie. Wieza Babel
Ironia tak jak wszystkie wypowiedzi musi być czytelna, zapominasz, ze sama co kilka postów o tym przypominasz? :D Nie ma chyba nikogo na forum, kto na bieżąco czyta wszystkie posty i kto jest dokładnie zorientowany co Soulblue" przejaskrawia to co ostatnio dzieje sie na forum."
Jasno i czytelnie, nie będzie wtedy dochodzić do nieporozumień. A co do Soulblue ... od wczoraj wydaje mi sie ze ktoś inny za nią pisze, nigdy nie pisała w tak zaczepny sposób, nie prowokowała a teraz.... nie jestem przewrażliwiona, bo nie jestem jedyną które tak to odbiera, nawet w shoutboxie, nie darowała sobie uszczypliwości wobec Chinatsy, które w zwykły sposób chciała być pomocna. Obrócenie tego dzisiaj w żart, pomogło jak umarłemu kadzidło ;)
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 17:05 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

68
Andra- To naprawdę zarazliwe się robi, tu się nie da wytrzymać.

Wiesz, viktoria - na samym dole mojgo posta była wzmianka dla osób, które nie są zorientowan w temacie. I dla osób, które mogłyby potraktować ten post dosłownie. Choć szczerze mówiąć nie sądziłam, że to jst możliwe. A jdnak... post był z resztą do Andry a ona świetnie zrozumiała o co mi chodziło. O to co Ty robisz w tj chiwli. O nadinterpretację czepialstwo na forum, które Andra sama wcześniej zauważyła. Szkoda, że na forum dla inteligentnych ludzi nie można czegos ironizowac żeby nie znalazł się ktoś kto tego nie pojmie i zrozumie doslownie. Nawet o tym pomyslalam piszac tamtego posta. No ale co się będę przejmować, kiedyś kazdy tu rozumial takie rzeczy.

Co to shoutboxa, nie muszę niczego obracać czy się bronić, bo nie było to uszczypliwe. Wręcz odwrotnie. Zszokowało mnie, że to nie zostało załapane, ale jesli posta do Andry (nawet z komentarzem na dole!) nie zrozumiałaś to może nie powinnam się dziwić. Będę bardziej dosłowna najwyrazniej muszę. Przynajmniej do niektórych osób.
CHoc nie w sumie to się zaczęłam tłumaczyc, ale tylko dlatego, że sensu tamtej wypowiedzi i tak byscie nie załapały więc potraktowalam to jagbym miała poprostu zly chumor i tyle.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 17:39 przez soulblue, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

69
Jeżeli piszesz tylko do konkretnej osoby, to zechciej korzystać z PW, być moze zapomniałaś na chwilke, ze forum, to rozmowa większej liczby osób :) i zamiast się szokować, domyslać, poprostu pisz czytelnie dla wszystkich, bez względu na to co Ci się wydaje, czy użytkownicy sa mniej czy bardziej inteligentni, są wciąż Ci sami, więc zmian poszukaj w sobie...
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 18:18 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

70
A ja powiem tak.

Po pierwsze odczepić się od Ja - nie raz i nie dwa pisano mu, że ma sekciarskie i głupie poglądy a jakoś się nie skarżył...

Po drugie trochę wyluzować...niech ktoś ustąpi może bliźniemu?...

Po trzecie soulblue ja też Cię czasem nie łapie bo masz dziwny styl pisania ale mimo to strasznie Cię lubię :) nikt Cię tu nie wytyka czy nic złego nie robi. Spoko rokoko :)
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 18:29 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

71
W sumie ja do Ja?! nie czuję jakiejś złości czy gniewu, dziwnie się rozwinęło to wszystko. Lecz odebrał tak jak odebrał. Tak jak i Soulblue odebrałaś. Na ironii się aż tak mocno nie znam, mistrzem na pewno nie jestem a poza tym spałem ostatnio po 4 godziny, więc wtedy mój poziom inteligencji spada(to nie jest stała cecha wbrew pozorom i zależy od kondycji danego człowieka też). Więc proszę mi tu nie oceniać innych. I tak jak Nass proszę o więcej luzu. ;)
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 19:16 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

72
Tu akurat rozumiem.... ja nie sypiam nawet 4 od tygodnia. Nawet nie mogę. Zapadam chyba na bezsennosc. Do tego nie ma za co placic rachunków, ale cos wymysle do konca miesiąca. Ale faktycznie cholernie się rzopisaliśmy w tym temacie lufustre nas podsumowała i to była najmądrzejsza wypowiedz jaką w tym wątku czytałam.

Nass- spróbuje normalniej :) Ale plus za wysiłek w strone dyplomacji. Narazie chłopaki. A w tym Twoim temacie Nebo mogles zakonczyc zdięciem.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 19:23 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

74
cudnie rozwija sie ten watek
zaproponuje: moze nie sprowadzajmy(doprowadzajmy) innych do swego poziomu, niech sami decyduja czy zechca sie znizyc lub dorosnac do nas.
Zeby nie bylo...mowie ogolnie, luzno i w przestrzen miedzyplanetarna, i nikogutko nie mialam na mysli. Oprocz siebie. Amen.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 22:44 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

77
Andra co z tą skrzynką Twoją? PW mi dziala bo wysyłam i odbieram wiadomości.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 0:57 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

80
Chyba niektórych podnieca. Tylko Wenezuelska opera mydlana możę dłużęj wałkować jeden temat i się nie kończyć. Choć do 1000 posta pewnie dobrniemy. On sam już dawno olał ten wątek, to jest najlepsze, żę ludzie i tak zostali :)
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 12:01 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

82
watek ciekawy.
Tak sobie mysle dlaczego reagujemy na to co ktos o nas pomysli, powie? Przeciez to ja wiem najlepiej kim jestem, wiec jakie znaczenie ma to ze ktos bedzie uwazal mnie za madra, ktos inny za skonczona idiotke? O ile wiem kim jestem dla siebie. Warto zastanowic sie dlaczego ktos mysli ze jestem glupia, ale jesli wiem ze nie jestem- nie zaczne taka byc poprzez slowa kogos kto nie jest mna. Nadmierna drazliwosc, uzaleznienie od opinii innych swiadczy chyba o niedostatecznej wiedzy o sobie. A nie znajac siebie, latwo mylnie ocenic innych
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 14:32 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

83
Od kompleksów i może od tego, żę od początków dziejów człowieka jesteśmy ssakami stadnymi. Od opini na nasz temat często zależała pozycja społeczna a co za tym idzie jakośc życia czy nawet przetrwanie. To jest głęboko osadzone w naszej psychice. Jeśli ktoś ma osobowosc z pogranicza - borderline to uzaleznia swoje myslenie o samym sobie od opinii innych. Wręcz chorobliwie. Poza tym ludzi obchodzi zwykle to co się ich tyczy ze względu na ego.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 14:57 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

84
nie wiem Soul, doskonale obojetne jest mi czy ktos uwaza mnie za bostwo czy za debila. Nie jestem ani jednym ani drugim...albo jednym i drugim po trochu. Tak jak inni, ani gorsi ani lepsi, inni tacy sami jak ja. Ego...po to jest czlowiek zeby panowal nad nim a nie odwrotnie, choc czasem podskakuje do gory. Dobre ego nie jest zle.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 15:25 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

85
soulblue pisze:To jest głęboko osadzone w naszej psychice. Jeśli ktoś ma osobowosc z pogranicza -borderline to uzaleznia swoje myslenie o samym sobie od opinii innych.
no wiesz nie rozsmieszaj , borderline samo w sobie jest z pogranicza psyche , pogranicze bor-delie to już jakas teologia zawiedzionych babaek, jesli chcesz posługiwać sie psychologicznym jezykiem by wywołać na kimś wrażenie to to sobie rób ale bez straganowych pierdół , test borderline który lata po necie po wypełnieniu kwalifikuje 90 % ludzików jako psycholi :ahah:
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 15:37 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

88
?? Że na kim chce wywołać wrarzenie? Własnie o tym pisałam, żę niektórzy ludzie przejmują się okropnie zdaniem innych ludzi. Tylko taka osoba może starać się ''wywolac wrarzenie'' Jesli tak to odbierasz to świadczy tylko o tym, że Ty tak robisz. Mi by to nawet nie przyszło do głowy czytając cudzego posta. Moja mama to ma bor-dalie (sory za błąd w pisown) i nie jest to takie znowu nic. Wielu ludzi poprostu sobie to wmawia. I bor-dalie nie oznacza choroby sychicznej (tak dla jasności)

Akurat tutaj Andra, nie ma co tłumaczyc sensu bo został dobrze odebrany. Gorzej z intencjami... :)
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 16:08 przez soulblue, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: sprowadzanie innych do jednego poziomu (niskiego)

89
Andra pisze:watek ciekawy.
Tak sobie mysle dlaczego reagujemy na to co ktos o nas pomysli, powie? Przeciez to ja wiem najlepiej kim jestem, wiec jakie znaczenie ma to ze ktos bedzie uwazal mnie za madra, ktos inny za skonczona idiotke? O ile wiem kim jestem dla siebie. Warto zastanowic sie dlaczego ktos mysli ze jestem glupia, ale jesli wiem ze nie jestem- nie zaczne taka byc poprzez slowa kogos kto nie jest mna. Nadmierna drazliwosc, uzaleznienie od opinii innych swiadczy chyba o niedostatecznej wiedzy o sobie. A nie znajac siebie, latwo mylnie ocenic innych
Czasem czyjeś słowa, to echo innych słów, kogoś ważnego, kogo zdaniem się przejmowaliśmy lub przejmujemy od "zawsze" ;] Wyłapujemy to echo i ono nas "atakuje" tam, gdzie tylko dostrzeżemy jego ślad. Czysta psychologia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron