Jak daleko sięga u was wyrozumiałość dla osobowości i zachowań innego człowieka?
Czy podchodzicie do ludzi bardziej psychologicznie, jak do osób ukształtowanych często przez inne czynniki niż wy, czy macie bardzo precyzyjne wymagania wobec każdej osoby i łatwo dyskwalifikujecie?
Czy w relacjach z innymi staracie się też czasem przyjąć punkt widzenia drugiej osoby, nawet jeśli ten jest całkiem odmienny od waszego? A jeśli tak to w jakim stopniu możecie tolerować, to że ktoś jest w jakiejś części waszym przeciwieństwem?
Temat wydaje mi się ciekawy,bo stanowi pytanie o granice elastyczności w kontaktach międzyludzkich, a te przytrafiają się w kółko.
Na ile jesteście w stanie być wyrozumiali dla innych w kwestii poglądów i zachowań bez poczucia szkody dla siebie?
Re: Elastyczność w relacjach międzyludzkich
1
Ostatnio zmieniony 28 lis 2011, 3:10 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.