Re: Musze musze musze! Musze?

31
Program zycia na ktory ja sie zgadzam. Nie program ego. To jest wlasnie roznica Harden: pierwsze chce zyc, drugie mysli ze musi. Wiesz, nie ma nic co bym musiala, dlatego chce wszystko. Wystarczy sobie to uswiadomic by zrozumiec iluzje zycia pod presja ,, musze". A wybor:)moze dlatego chce ze nie musze?
Ostatnio zmieniony 15 lip 2012, 4:16 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Musze musze musze! Musze?

32
nie jestem pewna czy na Imlad. tego już nie pisałam - to jedne z moich ulubiony tekstów

spróbujcie upilnować się przez dzień, tydzień i nie wypowiedzieć słów:

muszę i nie mogę

za każdym razem jeśli się zdarzy świadomie użyjcie słów

chcę lub nie chcę

co to zmieni - sprawdźcie sami

ja chyba nie używam tych dwóch pierwszych wcale i bardzo mi z tym dobrze

ciekawa jestem kto znajdzie sytuację, w której nie da się decydować o sobie :lato:

wyżej padło już bardzo dużo uzasadnień pewnie wszyscy ćwiczą :hhhh:
Ostatnio zmieniony 15 lip 2012, 9:08 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Musze musze musze! Musze?

34
cóż jest ponad "chcę" Lidko? :)
nawet najdrobniejszy czyn wyrasta z chcę- inaczej nawet paluszkiem nie ruszysz;

Andro, przypominasz sobie, czego w życiu chciałaś czegos najbardziej? możliwe, że było więcej takich momentów, ale te najsilniej zarysowane w pamięci- przypominasz? ot tak pytam :)
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 15:11 przez harden, łącznie zmieniany 1 raz.
*Wiara jest połączeniem iskier, a wiedza jest siłą egoistycznego pragnienia, ponad którym pragniemy zbudować nasze połączenie.*

Re: Musze musze musze! Musze?

35
Tak. Wlasciwie one wszystkie sprowadzaja sie do jednego. Wiem czego chcialam, tego chce teraz i pewnie tego samego bede chciala w przyszlosci. A pozostale chce- nie chce, to sa srodki pomocnicze. A czemu pytasz?
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 17:47 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Musze musze musze! Musze?

36
harden pisze:cóż jest ponad "chcę" Lidko? :)
nawet najdrobniejszy czyn wyrasta z chcę- inaczej nawet paluszkiem nie ruszysz;
No właśnie o tym mówię: jest 'chcę', a potem czyn. Samo 'chcenie' niewiele warte, jeśli nie wychodzi ponad 'chcę', czyli nie zamienia się w działanie.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 19:02 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Musze musze musze! Musze?

37
... Muszę jest to trans zawężenia świadomości kontrolujący nas poprzez zmuszanie nas do takich działań nie .innych... Nawet on jest bardzo przydatny ,gdy tworzymy rodzinę , robimy karierę ... ten nasz okres zbierania doświadczen... w momencie ,gdy przychodzi okres podsumowania , własnej refleksji ..ten trans warto usunąć ...Wiąże się od z częsciowym demontażem pseudo odpowiedzialności..za...???????? i Bóg wie co. zaowocuje to wiekszym skupieniem się na sobie i wiekszej przestrzeni ciszy...
.. Jest jeszcze inny aspekt używania słowa--- muszę----. Mozna ten proces zauważyć w naszych zachowaniach lub w filmach.....Jestesmy w dosc przyjemnej sytuacji i nie wiadomo dlaczego wychodzimy z niej mówiąć ...muszę ...iść, muszę zostawić itp. Czasem sytuacja może zaowocować bliskością i osoba bojąca się bliskości,, ratuję"a własciwie rejteruję się słowem ..muszę co s tam ......
Jest jeszcze inna funkcja tego słowa.... Słowo- muszę -uruchamia wydarzenia zawarte w scenariuszu.... Na przykład mamy skomplikowanego partnera - alkoholik. Cała nasza istota na pewnym poziomie chce wyjśc z tej sytuacji ale druga częśc ludzka powtarza jak mantra ,,,muszę byc ,bo ...... dopowiedzcie sobie sami... Musimy jest tak silne , bo może , być to nasza baza demontażu... Kiedy wszystko się wypali związek się uleczy lub rozpadnie Czescie to drugie,jak tylko jedna osoba pracuje...
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 14:26 przez 999Krysia, łącznie zmieniany 1 raz.
..Dorastasz w dniu , w którym potrafisz się serdecznie z siebie pośmiać ..

Re: Musze musze musze! Musze?

38
Widzisz Krysiu- jest jeszcze: musze bo chce. Choc nic mnie nie zmusza i mam wybor rozumowy. Ale serce chce zeby bylo dobrze wiec ja musze- to co trzeba aby bylo dobrze. Ale w tym nie ma Ja- i nie Ja. Jest jedno. I to kurcze dziala. Jest calkiem dobrze wiec warto posluchac serca i musiec znosic to co sie chce -aby osiagnac to dobrze. :). Nic nie jest zupelnie takie biale lub czarne jak to sie sni rozumowi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron